Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.12.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Te gesty - ledwie zauważalne. Mikroskinienia znad jajecznicy Pozornie w rankach umocowane - Widzę - a nie wiem, jak ich dotyczyć. Oczy - południa zaległe w śnieniach, Pchające światło przez mgły i noce. To nie on przyjął klątwę widzenia - To ja wybrałam czucia ślepotę. I słowa, które kartkom nanizał Na biel. Czerń myśli jego tak ciężka. Losie - czy serce moje wytrzyma, Gdy on znów, milcząc, po notes sięga?
    8 punktów
  2. Lubię gdy los zadowolony drzewa liśćmi szumią gdy człowiek nie zazdrości Lubię gdy śmierć ma słabe żniwo a miłość czule sie tuli i pieści jest czysta Lubię świat bez głodu wojen oraz jesień i jej klimaty ozdobione wrzosem i babim latem Lubię gdy nikt nie płacze smutek kłania się krzyżom a za drzwiami czeka radość
    5 punktów
  3. Ulotna ta chwila, tak trwa w mojej głowie. Przelotne spojrzenie czy ciche westchnienie? Tego się nie dowiem. W bezsłowiu przeczytać tak długi poemat. O wszystkim, o niczym - teraz się nie liczy. To skończony temat. -Czy jednak na pewno? - serce rozum miesza. Spojrzenie przypadkiem, westchnienie ukradkiem... Myśl duszę pociesza. O więcej przypadków ukradkiem poproszę!
    4 punkty
  4. ostatni stopień pokonać najtrudniej i nic nie pomogą uniki czy zwroty negocjacje czułe trzeba się wdrapać bez zbędnej histerii bo wciągną na siłę
    3 punkty
  5. Kołysanka tysiąca nieprzespanych nocy ... I wcale nie oceany dzielą od metropolii "Depresja," Boże mój... niekochany! Pięćdziesiąt pięter wieżowca i tylko cień piżamy Ale z metką Nowy Jork Przepis prania? Samotnie, czyli.... z "nami"? Piszesz o mnie teraz wiersz? Ach, rozumiem, przykro ci, ale spisujesz na straty... Zrób listę zakupów: i perły i wieprze Nie strzykaj złotą zapalniczką - srebrno-pastelowe dziś ma być powietrze... Z każdą sekundą umiera życie - widziałeś już plakaty? Nadchodzi, nadfruwa ... ktoś, kto tak samo jak ja patrzy tępo w życie... Sznur szmaragdów, klucz smukłych żurawii I niemiłość Wyważam drzwi. Rozsiadam się wygodnie w ... umeblowanym niebycie. Wejdź, ubierz się: nadchodzi biegun Czekoladowa kra Nie ma serca... A może jest ... tylko ... tycie?
    3 punkty
  6. by zapomnieć o czyjejś przewinie możesz biec na urwanie głowy jak piorun możesz mieć kręcone włosów odrosty na czyjąś modłę być jak pierścionek możesz i więcej zejść do katakumbów podziwiać szkielety w mnisim spokoju pewnego dnia gdy każdy dzwon zamilknie pojmiesz jak niepamięć zdrady jest zaproszeniem do wielostronnego wybaczenia
    3 punkty
  7. zielonooki wietrze unieś proszę moje osamotnione pocałunki i zanieś tam gdzie miłość czeka na swoje imię gdzie uczucia obracają się w popiół mój płowy słoneczny promieniu rozkochaj we mnie gwiazdy aby stały się pamiątką po przeszłości co nigdy nie była nasza pragnę spijać krzyk z czerstwych ust delektować się czasem który dziś jest tylko nasz lecz wiem zasnę obok kamienia twojej poduszki przykryję się świtem aby marzenia stały się wiecznością żeby ciała wreszcie odmówiły posłuszeństwa wspomnieniom
    3 punkty
  8. jakieś zdanie dużo mówiło o tym czemu wszystko jest takie jakie jest dlaczego ważne czemu warto je pamiętać nie ukrywać przypomniało mi się nagle podczas schodzenia po schodach wtedy ktoś gdzieś za drzwiami grał w kości i krzyczał że ma same szóstki wtedy pomyślałem że to zdanie nic nie mówi o tym co się stało przed chwilą może kłamało od początku uwodziło jak bombonierka z fotografią wiśni w czekoladzie na opakowaniu
    2 punkty
  9. Gładko przechodzi siatka tapety W liściasty flores na wykładzinie W starej rolecie klekoczą klepki Pochłania światło ciekawski wizjer Barwność riwiery wżera się w kliszę (Tak złudna bywa pamięć siatkówki, Że równie dobrze mógłby nie istnieć Ten senny spektakl, jak noc – zbyt krótki) Bryza dopadła Pierwszą przy brzegu Wzburzyła tiule, w nich bukiet zmarszczek (Przypudrowanych zaledwie z wierzchu) Nadmiar brokatu stworzył meander Zastygł na twarzy i tak już został Więcej już nie chce jej się przydarzyć Cóż jej zostało? Wsiąka w krajobraz Kruchy ornament na pustej plaży
    2 punkty
  10. torturowanie dzieci to przepala nieśmiertelnik powinna istnieć ewolucyjna historia cechy sprawczej zwierzęta tego nie mają ludzka kalkulacja niszczenia człowieka
    2 punkty
  11. Gdy samotność ci doskwiera, wiedz - brakuje ci boksera, bo nikt temu nie zaprzeczy, tylko bokser cię wyleczy. When you suffer from loneliness, you need a boxer to beat your stress. Everybody can feel and see, boxer is the best therapy.
    2 punkty
  12. gdy w końcu przyjdzie poczęstuję go słodką herbatą i miłym wspomnieniem obecnością zaleczę rany by złe myśli nie miały powrotu przeszłość pomacha białą flagą nie wedrze się do życia nieproszona przecież nie mieliśmy żadnego wczoraj
    2 punkty
  13. zaakceptuj wszystko i kliknij wieczorem piszę spóźnione życzenia netto i brutto aż kolana bolą po moich kartkach biegają krokodyle ile znaczków tyle łez pewne słowa wypadają z obiegu nie zdążyłem napisać -przepraszam
    2 punkty
  14. Witam - dokładnie tak jak piszesz - byle jak - dzięki za czytanie - Pozdr.serdecznie. @Rafael Marius - dziękuje -
    2 punkty
  15. Twoje oczy nie są niebieskie Kiedy spacerujemy po niebie Widać w nich ocean łagodny To znów wzburzony Z najeżonymi grzywami Twoje oczy nie są niebieskie Lazurowe wybrzeże gaśnie Sypie piaskiem Blednie w oknach strach Zamyka się na słońce Układa klucze ptakom Pozostawia wzrok za szybą W lustrzanych szponach Zapiera się dech Opuszcza powieki Twoje oczy nie są niebieskie Jak nigdy dotąd
    2 punkty
  16. na koniec zmęczony Bóg (ten od stworzenia wszelkiego) przysiadł w Brzegach Górnych i zaczął strugać patyk do karania grzeszników i kłusowników lasów państwowych tak rozpoczęły się przygotowania do ostatecznego sądu a szykował się już ten sąd od samego początku świata gdy jeszcze nie było grani, gdy jeszcze Boga nie było wtedy miastowi nazwali to siedem grzechów głównych i jeden dodatkowy o misternej nazwie „coś tu jest nie tak” żaden grzech nie przyznawał się do znajomości z drugim mówili, że zawsze, gdy ktoś kradnie żarówkę w bloku klatka schodowa zaczyna cuchnąć szczynami i dymem święty, kto przeżył zespół napięcia przedmiesiączkowego był taki - mówili na niego poeta, zostawił babę i dzieci, poszedł odmieniec w kapeluszu, z szalikiem i anemią - prosili go niech słowa będą krótkie i szorstkie jak wiatr na przecince niczym wspomnienie pierwszego kamienia na szlaku do Berda niech już nawet będzie kłamstwo nagie i rzetelne, a tu nic gdy ma się tydzień ku końcowi – liczymy nasze dzienne sprawy co niedziela ludziska próbują zjednoczenia z duchem świętym częściej biesem z czadów, ale jakoś im kurwa nie wychodzi po kazaniu widać łunę z napisem „dla czegoś mnie opuścił”
    2 punkty
  17. Znów matematyk spod Kawęczyna bój o urodę macierzy wszczyna. Obciach, bo przy obiedzie spór z polonistą wiedzie o: "Macież wy odwagę Lenina".* *"Macież wy odwagę Lenina, żeby wszcząć dzieło nieznane, zburzyć stare i wszcząć nowe?" St. Żeromski, Przedwiośnie
    1 punkt
  18. zrozumieć miłości znaczenie w bardzo dużej ilości i przekształcić złości w memento mori twierdzą znawcy duchowi a bóle niech ogień wzniecą niech zaczerwieni się niebios wstyd dlaczego życie boli? a przecież chce się żyć
    1 punkt
  19. Może i Wojtek miał nieco pecha, Że świat go w taki wepchnął gatunek, Lecz robił swoje i nie narzekał, Co dzień z zapałem tocząc swą kulę. Owad szacunek na łące wzbudził. Choć żył przy gnoju - to całym sercem. Nie był zachłanny i jak ród ludzki, Do żadnej dupy nie szedł po więcej.
    1 punkt
  20. zimy nie da się przetrwać trzeba się adaptować drukarka zepsuta za oknem śnieg poezja zmienia wymiar nikt nie chce jak watykański Jezus w cierniach
    1 punkt
  21. bezbłędny warsztat powala zrazu niby o niczym a jednak o czymś brokat na twarzy już daje czadu tusz się rozmazał - ktoś go przeoczył? :)
    1 punkt
  22. A jednak się doigrałem xD Bardzo doceniam, byłaś na tyle przekonująca, że aż @sam się ośmielił do pociśnięcia mi xD No nie, koleżko, nie miałem pojęcia o istnieniu tamtego wiersza. Prawdopodobnie do każdego wierszyka, który napisałem, dobrałbyś jakiś inny, który pasowałby do sugestii, że z kogoś zerżnąłem 😝
    1 punkt
  23. Zdarzało się już spadać. Może tym razem utrzymam się dłużej. Choć spadki i upadki są nieuchronne. Jak to w życiu. Najważniejsze, żeby udało się podnieść.
    1 punkt
  24. milion kolorów wokoło się mieni złociste liście kasztan się rumieni płaczące deszczem jesienne dni krótkie świszczące wiatrem drzewa już tak smutne lecz jeszcze można na spacer razem iść aleją w parku patrząc jak słońce lśni z czerwonych kulek w korale ubrać się za mgłą się schować by ukryć w oku łzę nad ranem znowu zapisać nowy wers właśnie jesienią wena obudzi się co w długie noce błogi sen zabiera myśli układa choć słów wielu nie ma a gdy wieczorem przy herbacie z miodem usiądziesz cicho owinięty kocem księżyc świeci się magicznym blaskiem swym nowy przyjdzie dzień spełniając wszystkie sny
    1 punkt
  25. @error_erros bardzo dziękuję , z ciepłym pozdrowieniem :) @kwintesencja dziękuję :) i pozdrawiam
    1 punkt
  26. Lato zimą Każdy pisze dziś o zimie, Znów nadeszła i nie ginie – Ja napiszę wam o słońcu, Ktoś to zrobić musi w końcu! Urlop, morze, piasek, plaża, Kto tu przyjdzie się obnaża, Upał, koc, gorące ciała, Już brązowa skóra cała, Jest mi błogo i leniwo, Piję sobie zimne piwo, A wieczorem mamy grilla, Niech nie kończy się ta chwila! Marek Thomanek 15.12.2022
    1 punkt
  27. Nagle zamilkłe usta niewidzące ich oczy snują się uliczkami niepojęty omen Pozwalają doznawać w czyn niezrozumiały wcielając wczorajsze na dzień dobry
    1 punkt
  28. Przyjdziesz po mnie ty Wraz ze światłem Które nie ma końca I będziemy się przytulać W zimowych promieniach słońca Nawet czas będzie Po naszej stronie Gdy wyciągniemy Do niego dłonie I będziemy w milczeniu Błogim spokojem się rozkoszować Twoje usta powinny Jak słodkie wino smakować
    1 punkt
  29. 1 punkt
  30. marzenie i nadzieja bez nich człowiek się psuje marzenie i nadzieja to w nich sens się tli przegrywają łzy marzenie i nadzieja te właśnie słowa to ni grzech Marzenie i nadzieja trzeba ich pilnować obok nich być marzenie i nadzieja to żaden wstyd to prawda życiu
    1 punkt
  31. @Rafael Marius Dziękuję za serduszko :) pozdrawiam!
    1 punkt
  32. @Marek.zak1 Zwierzęta, mam na myśli psy i koty, nie tylko lekiem na samotność, to również balsam na świetne samopoczucie. Niedawno miałem sen o moim pupilu (kot Albert), który odszedł z tego świata 16 Sierpnia obecnego roku. Myślę, że odwiedził mnie, dając znać, że obecne życie to nie wszystko… Pozdrawiam! :-)))
    1 punkt
  33. ktoś nie wie, że zabronione jest przepisami? *manewr nawracania obwarowany jest za piecem, przepisy mówią o szczególnych przypadkach takich jak zawracanie(głowy), odwracanie (kota), przewracanie (podczas wiercenia)..., nawracanie jest czynnością stałą nie podlegającą negocjacjom, szczegóły podatku od czynności w przepisach gospodarki zasobami piekielnymi :)))
    1 punkt
  34. powiem tak nigdy mi nie brakło do tego stopnia bym musiał żebrać, więc nie wiem :-) natomiast wiem że zmieniają perspektywę rzeczywistości na wiele rzeczy mnie nie stać :-)
    1 punkt
  35. Podoba mi się romantyczna natura wiersza. 👍
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. @aff tak , kto takie chwile przeżył patrzy na życie inaczej i wcale nie musi pesymistycznie, tylko może z większym zrozumieniem. W życiu są różne chwilę wiadomo ,a czasem nachodzą człowieka takie refleksje jak w tym wierszu. Można tylko pomyśleć, a można napisac, ale i tak się wszystkiego o życiu nie pomyśli ani tym bardziej nie napisze. Moja mama powoli odchodzi, to jest ... wiesz już jakie. Ty już wiesz Serdecznie pozdrawiam Kredens @Rafael Marius pewnie jesteś na drabinie do nieba, życzę byś nigdy z niej nie spadł, naprawdę serdecznie i szczerze Kredens @Marek.zak1 tak, znam takie historie. Idziemy po cienkim lodzie. Ale stale o tym myśleć to bez sensu, trzeba żyć tu i teraz . Ten wiersz to jedna z myśli o życiu Kredens pozdrawia @Annie może po nie sięgnę. Dzięki Kredens
    1 punkt
  38. wytańczyć w morzu serca obrzeża śladem na piasku szaleństwem plaży gdzie czas żagluje fale pozmieniał pośród pluskania kolorem nieba o wieloryba fontannie marzyć wyżłobić w toni serca obrzeża zapytać rybę co lśnienie zmienia w promieniach słońca gorącej twarzy lecz czas wciąż płynie i tu i teraz odcisnąć ślady bursztyn pozbierać zastygłą przeszłość w nim zauważyć wyrzeźbić w bryzie serce choć nieraz tam błękit piosnkę wiatrem powiela wilgoć ziarenek sączy obrazy o przemijaniu znowu czas śpiewa na horyzoncie za mgłą by trzeba może się w bajce magia nadarzy co w tańcu serca wyśni obrzeża a czas niech spływa bo znów pozmienia
    1 punkt
  39. Projekt "Takamoya" Chwila 15 Niebieskie ściany, ubrane W ciemny telewizor I Twoje usta roześmiane. Tak to teraz widzę. Wczoraj śmiały się pierogi Z górą skwarków dla smaku. Później, w ciszy błogiej, Policzki kładły się na polu maku. Ale teraz błyskotliwie przecierasz Mgły Avalonu. Uśmiechem docierasz Do Mona Lisy tronu. Chwila prosta, Jak lśnienie słońca w wodorostach, Zapachem lata Miniona, trwa nim do końca świata.
    1 punkt
  40. kwiat jabłoni przyśnił mi się tej nocy pełni płatkami obsypał gdy sie zbudziłam nadal trzymałam je w dłoni
    1 punkt
  41. odnalazłam sens w byciu tam gdzie śpią domy a ludzie snują własne opowieści na temat nieużytków w których umierają dusze zawieszenie daje się we znaki gdy drzemie wnętrze skóra szuka promieni słońca błękitu nieba zostanę aż zrozumiem kim jestem
    1 punkt
  42. Lato świetności ma już za sobą Nimb przygasł, tli się wśród mokrych włosów Wzdychając pisze (a wzdycha srogo) Ciska bluzgami po wylot grotu By przedziurawić niebieskim BIC’iem I poczuć mocniej to ciebie-niebie Na brzegu kartki pet przygasł, tli się Nucąc przemienił to niebie w siebie
    1 punkt
  43. Ekspansja rozkwitu leniwie się płoży Przygnała w rewiry odległe dla wzroku Zbłąkane sylwetki, chcą koc swój położyć A zanim położyć - skosztować owoców Dwie siostry (tak zwykł się zaczynać ten dramat) Dla świata zgubione znalazły krzew jagód Dojrzałe, aż pękać próbują im w palcach Więc wzięły po jednej, jedynie dla smaku Po dwóch dla słodyczy a dziesięć na zapas Te większe najszczodrzej chce podać swej siostrze Lecz ta już zasnęła, uleciał z niej zapał Sprawdziła w atlasie - śmiertelnie trujące
    1 punkt
  44. Wystarczy przywołać incipit Wersetów wewnętrznie rozdartych Strzelistych jak dachy bazylik Zatartych na kartach przed laty Wystarczy zabłądzić nad Tamtą Kopertą i dziełem przypadku Odemknąć, nadczytać i zamknąć Pochować Nadawcę w zanadrzu Powtarzać, że było przepadło Choć rozum odmiennie dyktuje Wpychają się zgłoski pod skórę I tak już w człowieku zostają
    1 punkt
  45. Biel zębów zanurza się w miąższu brzoskwini, po brodzie spływają perliście kropelki. Wśród skórki zagłębień promieni blask ginie, wilgotnym opuszkiem gładź meszek jej miękki. Jak owoc dojrzały jest twoja jedyna, a wonna jej skóra ma odcień soczysty. Gdy powiew rozchyli jej sukni satynę, odciśnij swe usta na tafli złocistej.
    1 punkt
  46. (Corona Extra) Piany czapa dość licha, obmywa wnętrze bezwonne. Barwa jak napar z mocznika, albo jak katar klarowny. Bukiet niepodlewany, pluję tym piwnym bękartem. Nos też odmawia współpracy, nieczuły, z emocji wytarty. A w ustach zapalne pieczenie, szczypie bezczelnie migdały. Nikt go do ust brać nie chce, a kładzie na język świat cały.
    1 punkt
  47. Przeminął szmat czasu, więc w myśli gąszcz zerkam, o traumach i błędach świadomość mizerna. Mgła skryła przeszłości paskudne przebłyski, jak szatą szron szybę, jak konar bluszcz śliski. Wspomnienia o Tobie pokryła cnót łuna, czy cudna, bo szczera, czy kłamiąc obłudna? Pamiętam Cię jako kojące ciepełko, chowałam się w Tobie, by przetrwać dnia piekło. Gdy kształt swój objawisz mi w roślinie polnej, to będziesz lawendą- na myśli namolne.
    1 punkt
  48. Piszący kurczowo pochwyci Ogólnik by nadać mu kształtu Uładzi, zaprzeda się chwili Przekłamie - w najgorszym wypadku Fotograf podkrada momenty Ziewnięcia, igiełki obcasów Sylwetki rozmyte jak szepty Nadmierność pod szatą lub nagość Tam refleks, igranie skojarzeń Dym z fajki układa się w halo Pstrykają ziarniste pejzaże Wstrzymuje nas w biegu nim zwiędną Rośliny i ciała, płat ziemski Próbując przedłużyć doczesność W najlepszym wypadku uwieczni
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...