Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.09.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. nie bójmy się płakać śmiać marzyć śnić nie bójmy się kochać sobą wśród innych być to wszystko razem spięte jest cudowne jest piękne jak jesień odziana w barwną sukienkę
    6 punktów
  2. lubię podglądać jak noc zasypia dzień się budzi wschodem słońca ptasim śpiewem mruczeniem kota zapachem kawy szumem w łazience uśmiechem żony nie wstydzę sie tego podglądania ono mnie cieszy
    6 punktów
  3. zanim wystygnie kawa tyle może się zdarzyć można się w kimś zakochać można śnic albo marzyć można zrobić śniadanie sobie, komuś bliskiemu ponieść fali rozkoszy nie wiedząc do końca czemu dlatego: zrobię nam kawę byśmy byli dla siebie do miłosnych przelotów kilka metrów nad niebem zauroczeni nawzajem patrzymy w oczu swych głębię i nagle znika świat cały a serce: po chwili mięknie... niestety kawa wystygła a ty utknąłeś w mej głowie i chyba wiem już dlaczego tak mocno myślę o tobie... przez twe błękitne oczy to nigdy nie będzie koniec bo patrzysz na mnie tym wzrokiem którego nie umiem zapomnieć...
    5 punktów
  4. rzadko się smucą nawet gdy są chore nawet gdy śmiertelnie radosne dzieciątka szukają zabawy wszędzie nawet w brzydkich i ciemnych miejscach do czasu wy(s)chowania w twardy kształt tak trudno go rozradować
    5 punktów
  5. Twoja skóra Pachnie majowym bzem A ja jestem tylko Szarym tłem Nie wyróżniającym się Z miejskiego tłumu I nie mogącym znieść Tego zgiełku i szumu Wciąż rozpadam się W twoich ramionach
    5 punktów
  6. kres zachodzi nad ziemią mi daną koniec końców świata barwą przesyconego i początek początków rzeczywistości ledwo w innym odcieniu rdzewieje każdy skrawek drzewa życia co nad głowami się swoją koroną wypiętrza czule cieniem spowijając rdzewieje myśl o cieple którego uczucie zanika w miarę przypływów powiewu chłodu targającego skłębione marzenia po niebie nie zanika świadomość że jeszcze chwila i będzie po wszystkim po ptakach (do ciepłych krajów odlecą) po lecie.
    5 punktów
  7. Gdy oczywistość ubierasz słowem Nagle traci swą bezkresną pewność A wprawą wchodzi w kanon piękna I okazuje się, że wcale nie jest błaha Ta oczywistość, którą tyle chowałaś Myśląc, że nie wymaga komentarza Duszo nie chcąca robić za tłumacza
    5 punktów
  8. Późnym latem starzeją się miłości zagubione w szarościach martwych traw ostudzone zimnymi mgłami dzisiejsze słońce już ich nie rozgrzeje jutrzejszego słońca nie będzie koniec może być przedwczorajszy albo wczorajszy potem odlecą ptaki
    4 punkty
  9. bezwonne kwiaty mi dałeś tak przejmująco emanowały nicością czarno-białe płatki zachwycały delikatnością bukiet otulił rumiany policzek ileż łez go podlało tego już nie zliczę szary bukiet napojony bezsilnością wstawiony w kamienny wazon już nigdy nie będzie pachniał miłością
    4 punkty
  10. przez otwarte okno wnika obiecana ziemia wpisana na jutro na co dzień tłumaczy tożsamość od teraz do wczoraj od zawsze z potrzeby rozbitka wiem jak pokochać wyspę
    3 punkty
  11. Fajansowe figurki w szklanej oranżerii, wybudzają się w nocy, prowadzą rozmowy. Złote oko księżyca po niebie już krąży, do walca w mig ruszyły, w blasku gwiazd misterni. Król z królową i słudzy, śliczne damy dworu, różnorodność księżniczek... cudne krynoliny, Karoce podjeżdżają - dzisiaj się bawimy, jak światło twarz pokaże, pląsy błagam - porzuć. Laleczka z porcelany przybyła ostatnia, z książęciem pięknolicym balet zatańczyła. Wszystkie pary ustały, oni w gwiezdnych pyłach, na krawędzi kredensu... czarowna Arkadia. Noc astralna na tańce, do pierwszego słońca, zakochani na umór, czyżby zapomnieli? Porażeni promieniem w bajecznej scenerii, laleczkę z porcelany w kawałeczki strąca. Jakże miłość przelotna - jest - czasami - nie ma, trzeba złapać chwileczkę, do serca przytulić. Zagubiona bogini, a finał ponury... ...bo zostały odpryski - kruchość - to jej cena. "Ty nie jesteś plastikiem, rozgryzłem cię... jesteś jak... porcelanowa lalka, która najlepiej wygląda na wystawie za szybą, każdy chce cię mieć, ale tak łatwo cię rozbić." - Dirty Girl.
    3 punkty
  12. więc zmieniam marzenia w pragnienia - są bliżej ziemi i źródła bez skrzydeł lecz zakorzeniam się piję i rosnę
    3 punkty
  13. ON delikatny czuły miły sympatyczny wrażliwy wierny uczynny troskliwy życzliwy kochający przedsiebiorczy wielbiący szanujący nie zazdrosny współczujący zapobiegliwy rozsądny szczery ujmujący ustępliwy przydatny wyrozumialy dowcipny silny odważny niezastąpiony i Apollo i Heros dający miłość radość szczęście wytchnienie bezpieczeństwo wzbudza zaufanie zawsze można na nim polegać 8.22 andrew To nie jest satyra, najwyżej pobożne życzenie
    3 punkty
  14. Pragnę ocalić w sobie przestrzeń, gdzieś na granicy światłocienia, tam się potrafi prosta radość, w dostatek serca pozamieniać. Dopóki jednak nieustannie, światło mocuje się z ciemnością, czasem niejeden okruch chwili, staje znienacka w gardle ością.
    3 punkty
  15. Zapukał z przeciągiem do drzwi Zostały ślady palców na szybie Przebiegł przez drogę nie widząc Strzelił w przewód odłączył Zaświecił nocą w okno W okolicy przebrzmiało echo słownej tyrady Pogłoskami w uliczkach szumem wiatru nad wodą Namierzył pomierzył Z ławki plotką przelotną sypnął i zniknął Psotnik promień pech rech.... rech.... - e c h Tylko kawa latte tam gdzie zawsze smakowała jak zwykle a nawet o wiele bardziej
    3 punkty
  16. Podróżnik Zabieram cię ze sobą, jeszcze dziś ruszamy; Masz mapę, więc pomożesz poznać mi jej sekret. Mówiłaś, że znalazłaś urokliwe miejsce, Nie patrząc, lecz jedynie wodząc opuszkami. Niezwykła okolica, przestrzeń jak aksamit; Wyczujesz drobne fałdki, nadwrażliwe, miękkie, Więc jeśli delikatny i troskliwy będziesz, Zabarwią się radością, drżeniem i ciarkami. Ach, jakże to uwielbiam; Wargi znów przygryzasz, Uwodzisz, kokietujesz, chcesz być tylko dla mnie. Zaborczo wokół dłoni wijesz się i wzdychasz, Jak gdyby twym natchnieniem były moje palce. Pozwalasz… Nie, ty żądasz, każesz się dotykać; Uważaj, bo rozkazy lubię coraz bardziej. ---
    2 punkty
  17. Bóg Modlitwa Kościół Klęczysz z mocno zaciśniętymi dłońmi Z twoich oczu kapią wielkie słone łzy Na twej twarzy maluje się tylko jedno słowo – Błagam! Jesteś przepełniony wiarą dzięki której twoje problemy mogą zniknąć Tak bardzo wierzysz że to zależy od Jego bezgranicznej dobroci Że rozwiązanie leży w jego wielkich boskich dłoniach Objawię ci prawdę - Ta wiara to kłamstwo Skierowana w bóstwo dla którego jesteś przeźroczysty Karmisz tylko ściany Nadwyrężasz nadgarstki Brudzisz kolana Nawet nie jest mi przykro że to tak nie działa Obojętność boga to najlepszy prezent jaki może ci podarować Musisz to tylko dostrzec i docenić Musisz unieść smutną od żalu twarz Powstań! Wiem, że się boisz bo właśnie teraz w tej makabrycznej ciszy i rozpaczy jesteś sam Zupełnie sam Ta cmentarna cisza cię przeraża? Nie walcz Przyjmij ją Wsłuchaj się w nią Ból Żal Tęsknota Samotność Wysłuchaj każdego po kolei Usiądź na niewidzialnym tronie Teraz ty jesteś bogiem Sam dla siebie To czego potrzebujesz Jest w tobie Zanurz się w swoim mroku Bo wszystko co jest cudem Zaczyna się od ciemności
    2 punkty
  18. Nie znoszę i nie cierpię kłamstwa, a zarazem wielce powątpiewam w uzdrawiającą i poprawiającą moc prawdy. Jakże często w ogóle nie podważam kłamstwa oraz nie dowierzam prawdzie, nawet tej, która już jest ustalona i wydaje się być bezdyskusyjną i niewątpliwą. Oto jest skala mojego uczuciowego, emocjonalnego, intelektualnego i każdego innego rozdarcia. Sądzę, że to jakiś efekt uboczny moich pisarskich i nie tylko poszukiwań. Efekt niekiedy bardzo przykrych doświadczeń. Efekt problemów ze zdrowiem. A bliscy ciągle mi mówią tylko spokojnie, tylko spokojnie. Moje myśli bez przerwy toczą wewnętrzne, zażarte boje oraz w miarę bogatą w argumentację polemikę, a najwięcej z sobą samym nawzajem. A gdy mam czas mogę te sprawy nareszcie gruntownie przemyśleć, co również niniejszym właśnie czynię. Warszawa – Stegny, 01.09.2022r.
    2 punkty
  19. owszem, kosa a czasem walec i pług to twoje spojrzenie...
    2 punkty
  20. @duszka "Drzewa nie marzą" - z tym nie moge się zgodzić. Pozdrawiam.
    2 punkty
  21. @[email protected] może nie mam już ciepłej kawy, ale bardzo dziękuję za te ciepłe słowa;)) miłego dnia i smacznego! @Kapistrat Niewiadomski bardzo mi miło, dziękuję!
    2 punkty
  22. Ogniem do Ciebie rzucono, chcąc wypalić Ci oczy. Serce Ci wyjęto, byś nigdy już nie czuł. Pustka pozostała, czucia nie zabiła. Myśli i czyny do walki stanęły, jedni chcą pokonać drugich. Ile trzeba włożyć pracy by Cię zniszczyć? Nadal egzystujesz, ciągle trzymasz się na nogach. Oczy w końcu zgasną sumienie dzwon zagłuszy, bije głośno ale jeszcze słyszysz. Jeszcze będziesz sobą, gdy tylko pokonasz wroga, czyli samego siebie.
    2 punkty
  23. Właśnie powstało. Zero przemyślania. Szkicownik jednak nie będzie pusty, mam nadzieję. Nim nadejdzie kolejny dzień Rzeczy poukładają się w porządku chaotycznym Skrycie i otwarcie powitają przestrzeń. Nim nadejdzie kolejny zmierzch Przygarnę pod swoje ramiona twoje zmartwienia, Ugłaskam troski, wytłumaczę rozterki... Kiedy nadejdzie ten nowy dzień, Przyjdzie mi pożegnać wspomnienia i oczekiwania. Przeproszę raz jeszcze i ponownie. Kolejny zmierzch przekreśli moje uczucia. Pozbieram stare szmaty, pusty szkicownik. Jeszcze raz przeproszę. Wybacz. Wybacz ...
    1 punkt
  24. Patrzysz ciągle w lusterko wsteczne, nic nie może być przecież wieczne. Wszystko kiedyś musi przestać trwać, by nowe mogło zacząć się dziać. Do przodu nie zaglądaj, to tajemnica. Korzystaj tu i teraz z życia. Trwaj w chwili-ona drzwi otwiera zatrzymaj się, weź oddech by lęk Cię nie sponiewierał.
    1 punkt
  25. kiedy oszczędzam rozdrabniam się i czekam na wichurę w całości nie latam utulam ręce nogi potem inne części i inne organy grają mi szumnie a w głowie się kręci od zdrobnień kiedy oszczędzam wtedy rozdrobniona na chodniku na ręczniku zostaję tam gdzie słowem spojrzeniem roznoszę się w każde miejsce dające przestrzeń do zdrobnień
    1 punkt
  26. / czatuję / utwór muzyczny - jak ktoś zechce ( com/watch?v=1uVQj1aLcq8 - z dopiskiem na początku: youtube. ) Dzisiaj małpa — to identyfikator poczty elektronicznej, nie drapmy się? po głowie sama sieć poruszy satelity w ruch przyjaźni tektonicznej, połączy nas wokół orbity piasku zaspa myśli, splecie kontynenty bezgranicznej miłości granice — rozkopmy, po głowie się podrapmy Bo spojrzysz w oczy innemu człowiekowi, on również to zrobi; doświadczeniem się wymieni, bogactwem tego świata ozdobi bez internetu twoje źrenice - na wypadek, gdyby przyszło nam budować świat ferromagnetycznymi falami , podłączony! — Stukawką w sztabkę wiadomość wyślesz radyjkiem swoim, jak dzięcioł stukający dziobem w korę , językiem Morse'a powiesz — ( -.- --- -.-. .... .- -- / .--. --- . --.. .--- ..-..)* To za mało; gołębie rozrzuciły swoje obrączki - niezależnie wolne pozostawiły na koronach drzew ślady, w echach jesteś; samego lasu zadudnią muzyką — którąś postrząśniesz, by spadające liście twarz pogłaskały, a pióra nie zraniły Tak samo! Nasz mikrofon jak ledowa girlanda na roraty, czas zmienił się — NIE - DLA - MNIE Dowiesz się! Jaką rolę pełni fala dźwiękowa w przyrodzie * - https://morsedecoder.com/pl/ ( wklejcie i wysłuchajcie )
    1 punkt
  27. pragnę może to nie w modzie czekam aż uwiesisz ciało powiesz że teraz a jakby na zawsze a ja delikatnie obejmę i się dowiem jaki cenny kryształek mam na sobie
    1 punkt
  28. Kiedy zjawi się namiętność, cenić trzeba umiejętność, jak skorzystać z jej dobrodziejstw, ulec jej i nie dać odejść. Gdy rozsądek się sprzeciwia, schować, niech się nie odzywa.
    1 punkt
  29. ja stoję sama ty stoisz sam ja biała dama ty biały pan ja śmierci w oczy spoglądam, hen ty już spojrzałeś odszedłeś w cień nie ma już nocy nie ma już dni białe małżeństwo ja i ty ja stoję sama ty stoisz sam ja biała dama ty biały pan płótnem żałobnym okryli nas będziemy razem po wieczny czas nie ma już nocy nie ma już dni białe małżeństwo ja i ty
    1 punkt
  30. @Ana bez końców nie byłoby ckliwych zakończeń ;)
    1 punkt
  31. Nieprzetłumaczalna tajemnica oczywistości dla mnie wciąż nie odkryta.
    1 punkt
  32. Wszystkie źródła należy sprawdzać, a tocząc walki między samymi nami najwięcej się uczymy, rozwijamy i poznajemy siebie (np. zabijamy różne opinie innymi - tymi, które wydają nam się bardziej słuszne (przykład walki haha)). Jest to jednak też bolesne, ale popatrz: łatwo jest być nieszczęśliwym. Droga do szczęścia jest dużo cięższa i boleśniejsza, wymagająca więcej poświęceń i wyrzeczeń. Mam nadzieję, że twoje wewnętrzne rozterki i przemyślenia właśnie tam Cię zaprowadzą! Nie poddawaj się i 3maj! Przede wszystkim nie daj zabić w sobie autentyczności. :))
    1 punkt
  33. b ładny... i fajnie opisany koncept przemijania!
    1 punkt
  34. Witam - podoba się - Pozdr.
    1 punkt
  35. Witam - fajny wiersz - Pozdr.
    1 punkt
  36. żołnierze! 20 wieków spogląda na was! szpic piramidy celuje w niebo Wanad. Aktyn. Molibden. Jod. i nie ma przebacz drogi kolego... gdy wiosna radosna rozkwieci pierwiosnki słowik w niebo zakwili KOCHAM pojdę piechtami z wioski do wioski i będe śmiać się kląć płakać i szlochać.... milion logarytmów opisuje trajektornię mojego grawilotu... do centrum Drogi Mlecznej blisko jak... ....do budki z piwem!
    1 punkt
  37. Witam - mi się podoba - Pozdr.
    1 punkt
  38. ja też piję, chociaż wolałbym spijać korzeniami - czerpiąc ze źródła, natomiast rośliny jakby zasysają wodę tudzież chłoną @duszka może jednak czerpię lub chłonę ? pozdr.
    1 punkt
  39. @helenormeller Nie umiem powiedzieć dokładnie, dlaczego, ale trochę mi się z Gałczyńskim kojarzy - to chyba melodia i „prowadzenie” tekstu. Pozdrawiam.
    1 punkt
  40. Witam - trudny szczery wiersz - Pozdr.
    1 punkt
  41. Portret rolnika szukającego żony. ?‍?❤️ Fajne haiku. ?
    1 punkt
  42. z liter schowanych w jednym słowie - jak we mnie rośnie!
    1 punkt
  43. jest dobrze, oby nadszedł choć w oczekiwaniu wydarza się najwięcej pozdrawiam ropuszy
    1 punkt
  44. @Natuskaa Można też się rozbić... jak laleczka o podłogę, jeśli miłość, choć nie chcę, złym słowem schłodzę. Miłego dnia Nat.
    1 punkt
  45. @helenor Cóż za niesamowitość bije z tego wiersza! Bardzo mi sie podoba ,taki naturalny :-) Pozdrawiam:-)
    1 punkt
  46. "one" wpierw nitki pajęczyny czule cierpliwie z należytą starannością przytuliły się do swojej ofiary ją oplotły potem delektując się jej smakiem bez pośpiechu krew w słusznej sprawie z niej wyssały swego żywiciela zabiły siebie ocaliły
    1 punkt
  47. Witam - miło że tak to widzisz - dziękuje za to - Pozd.ruśmiechem. Witam - dziękuje serdecznie za przeczytanie - Pozdr.serdecznie. Witaj - prawda w tym komentarzu - Pozdr.
    1 punkt
  48. Na życie, ale zwłaszcza na życie po śmierci w zaproponowanej formie. Ten temat jest mi bliski. .......A w rozmowach z zającami, Powiesz im, że będą lwami. Lwami, zaraz po ich śmierci, twoi wiedzą to eksperci. Ale jeden jest warunek- muszą przynieść podarunek. Najważniejsze jest przesłanie, ten największym lwem zostanie, kto najwięcej ci przyniesie. O tym wszystkim powiesz w lesie..........
    1 punkt
  49. Ciekawe kto wymyślił tę @małpę?? Wiersz jest zbiorem luźnych skojarzeń na temat zbiegu okoliczności oraz przypadku, które rządzą naszym życiem. Tak przynajmniej to odbieram. Pozdrawiam. ? -... . .-- .- .-. . / --- ..-. / -.. .- -. --. . .-. -.-.--
    1 punkt
  50. @Robert Wochna Ciekawie opisałeś ten proces. Dobrze, że masywy znajdują połączenie. ps. Napisałam kiedyś o tym Oderwanie, ale u mnie nieco inna relacja. Pozdrawiam.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...