Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.08.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Obecnie nastały tu dziwne czasy, Kiedy nie ma już wcale barw pośrednich, Ostrość poglądów aż bije po oczach, I pracujesz dla nas albo też dla nich. To nie jest epoka dla marnych leni, Dla kiepskich poetów lub innych wieszczy, Musisz mieć kasę – inaczej nie znaczysz Nic – w nawiasie społecznym się nie mieścisz. I musi Cię taki jeden lub drugi Zabić, unicestwić – dopiero bohater! Bohater przez chwilę – tylko dopóki Sam nie ulegnie silniejszego przewadze. Warszawa, 05 VIII 2022
    6 punktów
  2. czy można zawrócić czas odświeżyć to co już było powrócić tu i tam to nie znaczy że dziś mnie nudzi że jest mi żle że muszę płakać po prostu tamten świat i moja młodość dziś mnie wzruszyła zapragnąłem jeszcze raz tamte chwile przeżyć być obok nich przecież to nie grzech znowu przytulić się do tamtych dni
    4 punkty
  3. w rozwodnionym błocie ciężko pracujące układy białkowo-nukleinowe zaczęły nowe rozdanie tlen mieszadło czasu poddało oksydacji ocean i jony żelaza niesione z lądu toksyczny tlen wypadając do atmosfery stanął na drodze ledwo startującego życia anaeroby zostały w gnojowniku nowe samoreplikanty pchnęły fotosyntezę a w cichym mokradłe moda na nogi potem na palce acanthostegi zamknęła ziemia w swym brzuchu węgiel na tlenie w koronie ewolucji przyszła kolej na człowieka ten wypruł czarne złoto bituminy ropę gaz spalił przy siedemnastu procentach tlenu w powietrzu gaśnie świeca
    4 punkty
  4. Posypało, zmięło w wodę po zimowej kawalkadzie, cztery damy dziś w popłochu, przyczajone na obrzeżach. Każda, każdej da popalić, zima z wiosną się rozgrzewa, trwa sielanka w kalendarzu - jesień z latem trochę rzadziej. Ja ci śniegu przysposobię, w maju myśli pozamrażam, ty mi w lutym słońca pożycz, nartorolki zaś przywdzieję. Każda, każdej w twarz napluje - pory roku czy złodzieje? Ot, pytanie kaznodziei, popatrz... o pogodę wrzawa. A gdy straty zbierzem w kupę i rachunki wystawimy, urzędasy mówią - nie ma... bo w budżecie istna pustka. Każda, każdej błąd wytyka, a kołderka znów przykrótka, niech doradzi przeznaczenie, wysiać wiosną oziminy? Na pogodę winę zrzucić, jakże łatwo - chata z kraja, człowiek słucha, głuchną uszy, a to wina przecież jego. Każda, każdej w oczy patrzy, pogłupieli nic dziwnego... ... niech się zeżrą i przetrawią, dziwactw mamy co niemiara. Trzeba może spiąć morałem, całe roczne widowisko, wiosna, lato, jesień, zima, mroźna w ciepłej pohukuje. Każda, każdej moc zabiera, zrozpaczone i ponure, człecze wtedy mrok poczujesz... jak nie zmienisz poetycko. "Na wiosnę, między szybami donice, w jesieni wódka z dereni, zimą podściółka z mchu, dach, kapiszon ochronny, ściany jak rękawice, próg - dozgonny, tak... to tu. Tu chcę się schronić, tu chcę ocaleć, ten dom - myśli sobie - to Boży palec. - Kazimierz Wierzyński.
    4 punkty
  5. szczęście na zbyciu mam z pierwszej ręki tanio choć w super stanie lub oddam w dobre ręce naprędce ale z pytaniem co dalej
    2 punkty
  6. Śmiały literat w państwie literatów w literackich czasach powiedział, ba napisał, co myśli. Po prostu. I zrobiła się chryja, bo myślenie bywa tak niepoprawne. Zdecydowanie powinno się myślenia zakazać. Zresztą świat nie zrozumiał o co chodzi i ochoczo dopisał sto pięćdziesiąt brudactw i równą, a nawet większą ilość czystości. A życie literata i świata toczyło się dalej i dalej, bo w sumie musiało się jakoś toczyć. Zresztą głębokiego myślenia nie da się ani bardzo skrzywić, ani mocno wyprostować, co każdy, który się przez chwilę tutaj zastanawiał powinien wiedzieć. I tylko najróżniejsi ministrowie wpływu na ten właśnie temat myślą inaczej, no ale im się przecież płaci i to niemałe pieniądze ... Powiedziałem to ja, który się stara, aby jego myśli nie były ani przekrzywione, ani wyprostowane. I powiem Wam w sekrecie, że niekiedy jest to dosyć trudna sztuka. Przypomina coś w rodzaju szpagatu. Ale ja się staram, a Ty? Warszawa – Stegny, 05.08.2022r.
    2 punkty
  7. -Mistrzu, jak dbać o miłość, młodzi wciąż pytają. -Niechaj ślubne okrycia często przymierzają. - I o czym to ma świadczyć, co to wszystko wskaże? -Że wciąż są tymi, którzy byli przed ołtarzem.
    2 punkty
  8. malowała usta błyszczykiem przed balem debiutantek nieznośny spazm nie zbłądzi w kresomózgowie więc wyjdzie na twarz miało być jest hashimoto zaparcie i dźwiganie ciężkiej miednicy w drużynie narodowej wypaliła mnie matka od zawsze szukam ciała dla przepędzonej duszy żyję tylko dla miłości niedoścignionym pragnieniem serca
    2 punkty
  9. Gdyby tak można było dawać ludziom szczęście ot tak, świat byłby lepszy :) Pozdrawiam :)
    2 punkty
  10. Czuję pustkę Która przypomina mi o przeszłości O dniach beztroskich O radosnych chwilach Które przeminęły I już nigdy nie powrócą Nie wiem co dalej... Czuję strach myśląc o tym, co będzie Co przyniesie jutro? Wciąż siebie o to pytam Lecz nie znam odpowiedzi Któż by ją znał? Trzeba żyć tu i teraz Oglądać się wstecz tylko po to By wyciągnąć z niej jakąś lekcję Trzeba twardo stąpać po ziemi Lecz nie bać się być marzycielem Myślę, że to właściwa droga.
    2 punkty
  11. Siedziałem, myślami byłem wszędzie Ostro zakończone, intensywny kolor Wyrafinowana natura kobiecości popełniła czyn Chwila subtelna Moja garderoba zapadła się sama w sobie Wnętrze przyjęło najczystszą formę Piękno oraz dreszcze zawładnęły moim umysłem Zostałem rozebrany i pozostawiony Utopia wyobraźni, oaza spokoju Perfekcja w prostocie, dozgonna wdzięczność Idąc w deszczu pragnę, by nigdy nie przestał padać.
    2 punkty
  12. Imprezy, alkohol nie leczą bulu tylko pozwalają nie odczuwać presji tłumu. Mała dziewczynka zamyślona ciągle ma doła... Co zrobić ze sobą nie wie chcę znowu poczuć się jak w niebie uczucia bliskości jej brak samotna dusza pożera ją jak rak... Zdrowie też nie daje jej odetchnąć chciała by powiedzieć stop cierpieniu ale ktoś rozumie ją w milczeniu
    2 punkty
  13. Ma cztery kolce i jest pięknym kwiatem. Bywa pąsowa z pasji Migoczącej świecami kolacji. Zachodzące słońce nad roześmianych światem. Północ cichutko frytki smaży. Tomo i ja przed domem. Wszystkie łzy są tak samo słone, Z koszmarów i marzeń. Rzekę otula kołysanek mgiełka Pod mostem przestrzeń pusta, Kiedy całuję Iskierkę w usta. Ostatni w mroku znika uśmiech z lusterka. Spełniony sen wilka. Następna chwilka. Quid Quidem
    2 punkty
  14. @Nefretete"W twoim limeryku można lawirować słownie, jest tu wiele możliwości" To czekam na propozycję :) limeryki to świetna zabawa! :) @Kapistrat Niewiadomski@Nefretete "Jadę do Poznania" Nie trzeba jechać do Poznania, wystarczy wyjść na ulicę - tu dużo puszystych piękności ...:) Pozdrawiam miłych Panów :) !
    2 punkty
  15. Przy Tobie się czuję zwyczajnie ładniejsza i w oku mam uśmiech, na dłoni zaś jedwab. I w sercu truchleję, jak dzika podlotka a przecież już półwiek za chwilę mnie spotka. Ref. Przy Tobie się czuję ładniejsza. Rozkwitam na twarzy rumieńcem. Przy Tobie mi serce drży, gdy myślę, że ja i... ty(?!) Przy Tobie nawlekam na sznurek marzenia, korale zakładam, gdy Ciebie już nie ma. Przed lustrem krok ćwiczę, dotykam falbanek i czekam, aż przyjdzie mój cudny kochanek! Ref. Przy Tobie się czuję kobieco i zmartwień nie liczę - odlecą. Przy Tobie mi serce drży, gdy myślę, że ja i ty… W podskoku nad życiem z lekkością przemykam i robię co mogę, i jestem szczęśliwa. Zatrzymam spojrzenie w pamięci istotne, jak dobrze, że jesteś i w sercu mam wiosnę! Ref. Przy Tobie się czuję ładniejsza Rozkwitam na twarzy rumieńcem. Przy Tobie mi serce drży, gdy myślę, że ja... i ty(!)
    1 punkt
  16. Czytasz mi poezję i zwracasz mnie samej sobie na długo odłożyłam litery na długo przestałam czuć dziś znów kartki szeleszczą pobudzone tuszem Ty czytasz - ja jestem by czuć mówić by kochać by milczeć zastygnąć by zniknąć jak kwiat pustynny w czasie suszy czytasz i twoje słowa są deszczem twa postać ulewą każdym wersem ożywiasz suche pędy obmywasz je z kurzu różowe płatki nabrzmiałe i mokre czysta woda żywa woda zaraz zakwitnę nie przestawaj... czytaj mi szeptem otul mnie w słowa
    1 punkt
  17. Pewna małpa z miasta Etmore* Szuka ucha - głucha w stodole Patrzy! Holyfield śpi Gryzie ucho - on śni Obok Tyson - gryzł małpie w dole I V Nagle małpa we wsi Stodoły Prosi bokserów na pierdoły Gatki czar - jak szmatka Bierze węgle - wpadka Idzie drogą czując popioły I V I łazi dziecię ze wsi Wesołe Jego tatkowie są już w rosole Ono w kolor szczęśliwe Zabrał bocian pod śliwę Dzisiaj boksu szuka na konsolę * - Stany Zjednoczone
    1 punkt
  18. Na swym grzbiecie bym cię uniósł ponad ostrza wielkich jodeł Ponad szczyty niezdobyte byś ujrzała piękne światy Podczas gdyś wolała sama żywot leśnej pustelnicy Oswajając mnie zostawić pośród leśnej głuchej ciszy Gdym nauczył się języka twojej mowy czarodziejskiej Już myślałem żem oduczon swoich instynktów piekielnych Teraz wyję do księżyca sto lamentów póki sczeznę Aż zapomnę że być może byłem czymś więcej niż jestem
    1 punkt
  19. @Leszczym I nie omieszkam powiedzieć, że będę to robić! Z resztą , nie tylko ja -:) Pozdrowienia dla ciebie
    1 punkt
  20. @Nefretete No trochę tak jest, że ceniony artysta świat trochę powinien podpalać. A przynajmniej próbować :))
    1 punkt
  21. @Leszczym -:) Trzymam się mojej pochodni! Jest ok
    1 punkt
  22. @Nefretete A ja widzę w Twoim komentarzu zbliżający się film o Balzacu. W sumie nie wiem dlaczego. Ostatnio miałem przerwę, ale zerknę niebawem do Waszych tekstów. Musiałem przez chwilę odpocząć i w sumie miałem nie pisać, ale myślenie mnie naszło. Trzym się !!
    1 punkt
  23. @Leszczym Niemal w każdej epoce, poprzedzając obecną, znajdą się śmiałkowie, którzy podważą prawdą - kłamstwo wyszydzają A na to władze! Albo ludzie, którzy w osnowach masek, muszą się maskować... Od razu zareagują ci, co w innym człowieku ( ludziach) dostrzegają, i milczą. Na tym to polega? Nie! Ponieważ jedność jest ograniczona, a skutkiem zasada ograniczonego zaufania. Skąd to się wzięło? Tak widzę twój wiersz! W prozie. dla mnie spoko. pozdrowienia
    1 punkt
  24. po uśmiechniętej smutku stronie gdzie mniej już bólu pytań i łez a zresztą kiedyś będzie koniec albo początek któż to wie na skraju lasu chatka samotna co domem była czasami niebem teraz to tylko wiatr wierny został nie wleci oknem zamknięte wspomnieniem a jednak jak wariat pytam się zmysłom czy gdzieś tam jesteś czy echo tylko
    1 punkt
  25. Często duchem wciąż ci sami, a ciałem? Bywa, że pulchni, z wiekiem stają się chudzinkami, a chudzinki krągłymi osóbkami, okrycia przestają pasować ale ich serca wciąż do siebie pasują tak samo :) Pozdrawiam pogodnie
    1 punkt
  26. @Marek.zak1 Popieram! Włożę te same stringi co na ślub. yy.... Co ja właśnie napisałem? :D
    1 punkt
  27. Andrzej z Płońska miał luki w budżecie, zdradził się raz z tym swojej kobiecie. -Może zrobisz strip tease w stodole? - Dobrze, ale na dużym stole, i niech idzie live na świat w necie.
    1 punkt
  28. HA! Sam się zacząłem zastanawiać czy taka kobieta to skarb, czy też nie. :-)
    1 punkt
  29. Witam - ciekawie piszesz - Pozdr.
    1 punkt
  30. @Wielebor A ja sobie biedny siedzę w moich Sowich górach, co mi Bóg daruje, biorę, bo nic więcej nie wskóram. Pozdrawiam.
    1 punkt
  31. Nie ma już prawdziwych feministek Bo o co miałyby walczyć? Nie ma już prawdziwych Cyganów Co mieliby robić na kempingach? Nie ma prawdziwych władców Bo kto by ich słuchał? Nie ma już prawdziwych narodów Miały by być posądzane o faszyzm? Nie ma prawdziwych mężczyzn Kto miałby odpowiadać za całą rodzinę? Dobrze Panie Boże że Ty jesteś. Choć nic z tym już nie zrobisz.
    1 punkt
  32. Trzy małpy szukające guza… Doceniam talent, bo stworzyć zgrabny limeryk to niełatwa sprawa. ?
    1 punkt
  33. Suma myśli Ubranych w strach Stanowi różnicę Dwóch światów Na orbicie Krąży pożądanie Odbija światło słońca W jednym z nich W zwierciadle przegląda się Czasem zagląda w okna Pełnych obaw Samotność To tylko kawa bez słów Namalowany świat Na błękitnym ekranie W lustrzanym odbiciu Pełen obaw Czasem zaglądam w okna W zwierciadle przeglądam się W jednym z nich Odbija się moje światło Krąży pożądanie na orbicie Dwóch światów Stanowi różnicę Ubranych w strach Wszystkich moich myśli O Tobie
    1 punkt
  34. @Cor-et-anima W twoim limeryku można lawirować słownie, jest tu wiele możliwości -:) Podoba mi się -:) Pozdrowionka
    1 punkt
  35. ona wie co mi duszę pieści zna mnie lepiej niż ja siebie znam kiedy czasu nie mam to się wprasza w gości dobrotliwie żebym nie był sam gdy ją posiąść pragnę wtedy mi odmawia najbanalniej że boli ją głowa ale zdarza się, że mnie duchem natchnie i wtedy wolna droga
    1 punkt
  36. Niestety poziom tlenu, który bierze udział w spalaniu wszystkiego, maleje, a dwutlenku węgla, który jest pochłaniany przez rośliny spada i te procesy przyspieszają. Osobiście preferuję rower i transport zbiorowy do tego posadziłem wiele drzew. Na tym moje możliwości się kończą. Pozdrawiam
    1 punkt
  37. Nie mów nikomu że mnie widziałaś Na drzewie W bajorze Nad stawem Pod czyjąś opieką Nie mów nikomu bo i tak nie uwierzą Nie wierzą we mnie Ja nie istnieję Nic nie pisałam w wersach znaczonych liliami Mój duch uciekł zagubiony jak pyłek tynku Uniesiony przez wiatr który wpadnie w dziób jaskółki Obojętnie jaki będzie kolejny lot Chcę szukać szczodrych traw W nich buduję szałasy Wznieść się ponad grzbiety płomieni Stanąć na gęstym dymu dywanie chcę Nie mów nikomu Zachowaj dla siebie tę tajemnicę Pomimo oczu białych jak chmury na czystym nieboskłonie Widzę wszystko nawet niewidoczne dla maszyn Byłaś blisko tuż nad moją głową Jakbyś w snach szukała odpowiedzi Dotknęłam Twojej stopy wtem zniknęłaś ponownie Jak wtedy gdy Cię poznałam W nocnej otchłani lasu odziana jedynie we mgłę Zawitą pasmami rosy Nie odchodź spod powiek a ja nie zniknę z legendy Zakazanych wersetów Klaudia Gasztold
    1 punkt
  38. Nocne spacery... Noc gwiaździsta Niebieska kula jak ostatni promyk zaświeciła wśród drzew Powiedzieć dobranoc Wejść w bramę Oddech cichnie jak wiatr przed burzą Śmierć to drzwi otwarte... Zniknie smutek Zniknie cierpienie Serce spowalnia rytm nie pozostawia wyboru Pustka płynie w żyłach Oczy wyschnięte łez już nie uronią Każdy nosi swój krzyż Cmentarz przyjmie następny... To miejsce odpoczynku Pamięć traci litery Słucham muzyki aniołów orszak już nadchodzi Pożegnanie Słowa... Śmierć wielką niewiadomą Żegnam... Krok swój postawię... Kula niech szczęście przyniesie... dzień kwiat róży otworzy Ktoś pamiętnik odłoży pod kamień... Zostań krzyknął rozsądek odnajdziesz swój most łza w oku się zakręci... LRD
    1 punkt
  39. Witam - ciekawie piszesz - Pozdr.
    1 punkt
  40. gadał dziad do obrazu a obraz do niego ani razu... Mars. Jowisz. Saturn. moje serce jest pełne blasku słońca a miliard parseków wiedzie mnie przez szlaki Drogi Mlecznej nocna eureka przy piwie rozpieszcza wyobraźnie kobiety pachną za murem a za mundurem... panny sznurem!
    1 punkt
  41. Incel Dlaczego? Przecież mogłem inny się urodzić! Dociekam, ciągle myślę; Czymże zawiniłem? Samotność niepokorna życiem moim żyje, I z losem zakłamanym wciąż zawiera zgody. Po drugiej stronie lustra człowiek zjawiskowy; Uśmiecha się zuchwale wielki drań, osiłek, Fantazja, którą często pośród marzeń byłem, By instynkt zagłodzony jakoś wynagrodzić. Zamykam swoje oczy, kocham i zdobywam; Klękajcie przed potężnym i wzorowym Chadem, Stworzonym by jestestwa nigdy nie przegrywać, I zawsze nad normikiem wielką mieć przewagę. Zbudziła mnie gwałtownie chytra genetyka, By przejąć bez oporu nad popędem władzę. ---
    1 punkt
  42. ~~ Brak pomysłów na leczenie - jeno ciągłe biadolenie, że to wina kogoś z boku .. Dziś rządzący w ciągłym mroku impotencji swojej wiedzy - dla nich ważni są koledzy z wspólnej, otępieńców grupy. Ważniejszymi wszakże łupy, kiedy rączka rączkę myje .. Ciągłe zatem kołomyje z grupą trzymającą władzę - nikt nie słucha, kiedy radzę by pogonić tą hołotę .. Dla nich miejsce gdzieś, pod płotem śmieciowego wysypiska - cała Polska na tym zyska!!! ~~
    1 punkt
  43. Z tego nieba nic nie będzie. Rozbite ostrą krawędzią utonie. Prywatne raje, ubrane łzami wyleją. Rzeka popłynie rwąc szałem bezimienne domy. Zostanie szelest wspomnień, pękatych dni, utuczonych czasem. autor: a-b
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...