Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
8 Kwietnia 2017 - 14 Października 2025
-
Rok
14 Października 2024 - 14 Października 2025
-
Miesiąc
14 Września 2025 - 14 Października 2025
-
Tydzień
7 Października 2025 - 14 Października 2025
-
Dzisiaj
14 Października 2025
-
Wprowadź datę
15.07.2022 - 15.07.2022
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 15.07.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Do mojego wczoraj Gdzie jesteś mały świecie, piękny jak z obrazka, Bezpieczny i przytulny, pełen cudów, marzeń? Odszedłeś. Wciąż podążam niewyraźnym śladem Za tobą, by złudzenia życiem znów roztrzaskać. A mówiąc całkiem szczerze, niezły z ciebie kłamca; Wciąż żyłem tą przyszłością, tym co miało nadejść, I nic się nie sprawdziło, mimo szeptów, gadek… Już zostaw mnie w spokoju, bądźże proszę łaskaw. Ach, wiem, że to nie wyjdzie. Wiem, że się nie uda; Nie wrócisz, mój azylu, innych będziesz mamił, I będziesz opowiadał, nad fantazją czuwał, By oni, jak ja wtedy, także się nabrali. Znów tęsknię, dzięki tobie zmysły swe rozbudzam; Romantyk rozbudzony nie uznaje granic! ---9 punktów
-
Przy Tobie się czuję zwyczajnie ładniejsza i w oku mam uśmiech, na dłoni zaś jedwab. I w sercu truchleję, jak dzika podlotka a przecież już półwiek za chwilę mnie spotka. Ref. Przy Tobie się czuję ładniejsza. Rozkwitam na twarzy rumieńcem. Przy Tobie mi serce drży, gdy myślę, że ja i... ty(?!) Przy Tobie nawlekam na sznurek marzenia, korale zakładam, gdy Ciebie już nie ma. Przed lustrem krok ćwiczę, dotykam falbanek i czekam, aż przyjdzie mój cudny kochanek! Ref. Przy Tobie się czuję kobieco i zmartwień nie liczę - odlecą. Przy Tobie mi serce drży, gdy myślę, że ja i ty… W podskoku nad życiem z lekkością przemykam i robię co mogę, i jestem szczęśliwa. Zatrzymam spojrzenie w pamięci istotne, jak dobrze, że jesteś i w sercu mam wiosnę! Ref. Przy Tobie się czuję ładniejsza Rozkwitam na twarzy rumieńcem. Przy Tobie mi serce drży, gdy myślę, że ja... i ty(!)8 punktów
-
Limitowana wersja, popatrz sobie. Usiądź nim spadnie, kto co komu winien. Obserwować możesz. Bierność, nie będzie obojętna Ostateczności. Patrz, wygodnie podparty rajskim ogrodem. Powiesz, pospadały same. Arcy podły plan na przyszłość. Związać wszystko, jedną masą bez jednostek. Chałupniczo, akordem, na pasie produkcyjnym wspólnie zamkniętej wizji. autor wiersza: atypowab zdjęcie: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/czarno-bialy-budynki-wiezowce-monochromatyczny-12406819/4 punkty
-
świat rozpędzony wszystko zmienia nic już nie będzie takie samo mało spokojnych miejsc na ziemi gdzie nowe toleruje stare gdzie duchy tych najlepszych śpiewają stare wiersze gdzie słychać krzyk klezmera „bohema nie umiera” najnowsze trendy rzeźbią duszę i zakazują wiary w czary gdy czuje że w pobliżu dłuto uciekam szybko gdzie mój azyl tam wciąż na Brackiej śpiewa historii wiolonczela tam czas płynie tak samo przedwczoraj jutro teraz tam dalej na floriańskiej przy skrzypcach Wodeckiego tańczy walca Demarczyk w ramionach Skrzyneckiego a kiedy mrok zapada przemyka znana postać w zaczarowanej dorożce zaczarowany dorożkarz3 punkty
-
coraz ciszej mi przy was choć teraz to ja mówię głośno i mniej niż kiedyś kruszeją percepcja i kontakt nie uczucie przecież jeszcze nie czas na pożegnanie tylko że noc coraz bliżej3 punkty
-
Kiedy mąż się chętny zjawia dobra żona nie odmawia, gdy zmęczona, to zasypia, a on po cichutku wnika, ona nie wie, jak to było, może jej się tylko śniło.3 punkty
-
Do pudełka po butach zdartych już dawno włożyłem jutro i wspomnienie wczoraj jak dzieciak kanarka co na zawsze zamilkł zakopię pod starą brzozą i epitafium CARPE DIEM wypiszę na korze3 punkty
-
Myślałem że stworzę coś dobre i trwałe Stworzyłem lęki niechęć i wiarę Wiarę że umknę z klęczek powstanę Gdy topór ze świstem skończył męczarnie2 punkty
-
IV Ćwikło, czemu jesteś pustelnikiem? "Mama chciała żebym był prawnikiem Lecz widziałem złe uczynki sędziów Wolę Panu zanieść moc orędziów W sprawie każdej duszy ocalonej Na wzór właśnie Jego ulepionej."2 punkty
-
~~ Brak pomysłów na leczenie - jeno ciągłe biadolenie, że to wina kogoś z boku .. Dziś rządzący w ciągłym mroku impotencji swojej wiedzy - dla nich ważni są koledzy z wspólnej, otępieńców grupy. Ważniejszymi wszakże łupy, kiedy rączka rączkę myje .. Ciągłe zatem kołomyje z grupą trzymającą władzę - nikt nie słucha, kiedy radzę by pogonić tą hołotę .. Dla nich miejsce gdzieś, pod płotem śmieciowego wysypiska - cała Polska na tym zyska!!! ~~2 punkty
-
@Marek.zak1 i tym podobnie. :) Infantylnie, ale tyle człowiek ma codziennie zagwozdek, stresu, długów, deficytów, kombinacji alpejskich, że promowana przeze mnie prostota zyskuje na znaczeniu. Dzięki Marku, przejeżdżam czasami koło Twojego kortu :D wracając z lasu, na Mrówczą i dalej. bb2 punkty
-
Dawny wręcz chłopięcy wiersz. Nie pamiętam już imienia platonicznej ukochanej , ale wiem, że dla takich chwil warto żyć… słońce i gwiazdy przy ustach Twych bledną a serce śpiewa dla Ciebie pieśń chwalebną dusza co ją los uwięził w mym niecnym ciele rwie się i pod stopami Twymi ściele chciałbym miła otoczyć Cię ramieniem lecz ramię me kruchym jest westchnieniem niczym jest życia nić i Ziemi istnienie gdy skronie pali niespełnione pragnienie ach, zrzucić czar i w chmury się wznieść w obłokach ostatnią życia zanucić pieśń niech biegnąc ku Tobie pierś mą rwie nim w wiecznym pogrążę się śnie2 punkty
-
1 punkt
-
A tamta przeładna dziewczyna wzięła kolejną do niecnej kolekcji wadę wyuważyła. Mocno sceptycznie bystra. Słabość i owszem zdarzyła się kiedyś i zdarza się jeszcze niekiedy. Niestety. Wzięła i o mało co nas z zawiasów nie wyważyła. Tyle tylko, że i we mnie można spotkać zalety. Cały japoński wachlarzyk. Są tutaj bowiem łatwe kawy i nietrudne rozmowy i słowne autoportrety. Dużo tego dla chcącej dostrzec – o rety!! Nic się nie martw najbliższa, bo umiem ciebie do siebie jeszcze dosztukować. Tylko, że owe pozytywy jest trudniej zauważyć, bo giną gdzieś na dnie bąbelkowych kieliszków rozpuszczalników dusz. Chowają się pod paczką za często używanych papierosów. I jeszcze czegoś, o czym ani jej, ani wam, ani nikomu nie opowiem. Warszawa – Stegny, 14.07.2022r.1 punkt
-
Chciałbym zbudować most z białych płatków róży, wyściełam ci drogę do naszego nieba. Pójdziesz w sukni z tiulu - chór aniołów śpiewa, powiedz wszechmogący, kiedy lód przemówi? Cel na nieboskłonie wypatruje blasku, zorza zaświeciła, noc mruga oczyma. Zadajesz mi ciosy... nóż się w ciało wrzyna, moja Afrodyto, czułość wielką zwiastuj. Ból zniosę - a miłość, gdzie cię wypatrywać? Wołam, krzyczę, nie śpię - żadnego odzewu. Zabij, spal i zakop, przedtem ciało przebudź, szlifujesz daleko - wiatrem złoty brylant. Odchodzisz w nostalgii, płaczesz duszy łzami, wspomnienia zostały zapisane wierszem. Znowu zechce pisać - czas - wersy szaleńcze, karmię płochą wenę... a ja zakochany! Kiedy już cię dotknę, wzbudzę pożądanie, wepniemy się w siebie, jak perła do muszli. Perłopławu twardość sercem żeśmy stłukli, czekaj tylko na mnie - do środka się włamię. "Jeśli kogoś kochasz, to jeszcze nie znaczy, że Bóg ma w swoich planach żebyście byli razem." - Jodi Picoult.1 punkt
-
Tylko my razem W miłosnym uścisku A na horyzoncie Nie było żadnego błysku Tylko żar ciał Ciepłych i spoconych My jako kochankowie Nie zaliczamy się do tych straconych Tylko do tych pięknych Słodkich i wybranych Takich młodych I całkiem sobie oddanych Płonących żarem namiętności Tak czule i z miłości Koniec!1 punkt
-
życie garścią bierz nie marnuj ani krzty przecież o tym wiesz że warte jest gry nic że czasem kopnie że zrobi głupią mine nie co byś chciał powie zgoni na ciebie winę życie garścią bierz uśmiechów nie chów nie ukrywaj łez o miłości mów nie psuj miłych chwil dobremu otwórz drzwi do grzechu się nie mil niech fajnie śni korzystaj z życia ile się tylko da - bo jutro lub za chwilę inaczej z tobą zagra1 punkt
-
Śmierć może być wybawieniem A nawet ukojeniem Przed cierpieniem Fałszywymi ludźmi Problemami aż do ziemi Śmierć chciana Wybrana Jest lekiem na całe zło Jeśli tylko chcesz i pragniesz mocno Spełni sie Już nigdy nie poczujesz bólu, upokorzenia, wstydu1 punkt
-
Przepadłem Ach, pozwól mi poczytać o spiętrzonych falach, Bym umysł mógł zatracić pośród snów i marzeń, I zabrać cię ze sobą. Chodź, popłyńmy razem W odmęty, bym przy tobie niespełnienie znalazł. Ach, pozwól, moja droga, rozbić się na skałach, Ze statkiem co pokusy skrywa pod pokładem; Odnajdziesz tam namiętność, żądzę i odwagę, By trzymać w niepewności swego kapitana. Nie umiem już inaczej, więcej już nie zniosę, A przecież to spojrzenie prawie znam na pamięć. Łaskoczesz niewolnika delikatnym głosem, By wreszcie duszę jego aż do piekła zanieść. Powstrzymuj moje zmysły, nie rozbudzaj, proszę, Bym nigdy nie zapomniał co to zakochanie. --- Pisząc ten wiersz zainspirowałem się utworem @ester pt. Fala. Dziękuję za tę inspirację. :-)1 punkt
-
POMADA, LO, ROLADA, MOP. A MĄ DAL? 'OK Z CZEKOLADĄ MA. MATEJA DO LODÓW? ZWÓD OLO DAJE TAM.1 punkt
-
@Stracony A może całe życie kocha się wyobrażenie kogoś. Kochamy to co w ludziach kochać chcemy. Myśl zawsze będzie błądzić nie wiadomo za czym i po co? Często na siłę szukamy odpowiedzi zamiast po prostu być tu i teraz1 punkt
-
Spokojnienie Spoko. Gra. Chodź z nami. Lekceważ ile możesz systemy, układy i coraz liczniejsze nieporozumienia. Dużo zabawy. Luz. Blues. Funk. Soul. Rap. Pop. I nie ma i nigdy nie było za dużo wymagań. Lekkość. Z nami możesz być sobą. Jest multum zabawy. Muzyka idzie w eter. Goni pociechę. Play. Nie ma mądrości. Nie ma głębszych przemyśleń. Jest jedynie czysty bounce i magnetyzm ciał. W ogóle nie pytamy o niego. Był, nie był, jest, nie ma, będzie, nie będzie dla nas bez znaczenia. Oddaj nam tylko to co ci głębiej w duszy gra. Nie oczekujemy niczego więcej. Dajemy. Mają nas za głupców. My niczego nie musimy. Dowodzić, że jesteśmy inni. Bo tacy jesteśmy. Bóg – jeśli jest – cały jest z i za nami. Bez wyjścia. Musimy w to wątpiąc wierzyć. Nikt tutaj nas nie urobi w żadne spokojnienie. Oni (są) wiedzą, że to nie nasza gra. Pytali. Czasem chcą nas obrazić mówiąc o zmianie. Oni pękli, my byliśmy, jesteśmy i będziemy sobą. Warszawa – Stegny, 14.07.2022r.1 punkt
-
@Dared No! Patrz ty - zapomniałem o tym -:)) Przepraszam! To jest nasza sieć! Jaką rozwijamy; poprzez nasze myślenie poszerzamy. Czy to nie jest piękne?1 punkt
-
@Nefretete Aaaaa to tylko "słów" był nie cudzy ;-))) pozdrawiam ( powinien być jakiś znak interpunkcyjny "mójsłów")1 punkt
-
1 punkt
-
Konsekwentnie wykasowałam wszystko. Zero interpunkcji... Surowe minimum :) Dziękuję za czytanie i uwagi! ;)1 punkt
-
Widzimy tylko czyny, słyszymy tylko słowa. Sami musimy zdecydować, co przez nie rozumiemy.1 punkt
-
@Ana Rozum podpowiada, serce się wyrywa. Życie zawszę będzie, tajemnice skrywać.1 punkt
-
@Leszczym Całą prawdę powiedział, nie ma co zaprzeczać. A wmawiają nam, że tylko kobiety nie wiedzą czego chcą. :-)1 punkt
-
Hej! W każdej roli poezję, odgrywa się śpiewająco czy na stojąco, albo na leżąco -:) Kwestia preferencji - nieprawdaż? Dlaczego twierdzisz? - jeśli oczywiście mogę zapytać -, że nie prawdy? coś ty! Nawet w słowie pisanym przez ciebie , jest cząstka twojej duszy - czyż nie tak?1 punkt
-
1 punkt
-
@Cor-et-anima Wiersz czytam w sposób wielowarstwowy, przez co sama treść, pozostawia czytelnikowi sporą gamę interpetacji -:) Mnie akurat, z jedną się skojarzyła ; ze ślimakiem - wyobraź ty sobie -:) - który potrafi pędzić żwirami, swoją prędkością pokonując kilkadzięsiąt metrów na 24 godziny - by czółkami dotknąć psa. Całość oczywiście, z podobaniem. Pozdrowienia1 punkt
-
Początek i koniec Twojego wiersza to piękna, spinająca wzruszającą wypowiedź "klamra"... Pozdrawiam :)1 punkt
-
oddycham tobą duchem głębiej a ty mną zabawny z puszystych kwiatów niesiesz głos w odpoczywające niebo wschodzę kolorowo życiem1 punkt
-
1 punkt
-
@Wędrowiec.1984 Gdzieś Ty to odgrzebał :) Przypomniałeś mi swoim wierszem przeszłość.Ponieważ brzmisz z humorem ,to i ja nie będę się zagłębiał w filozofię uczuć.Może kiedyś przy innym utworze porozmawiamy i o tym. Płodności życzę :)1 punkt
-
Tak, że wielki przepocony po robocie chłopina śpi zmęczony obok. ;-D1 punkt
-
Weźcie już zostawcie tę biedną kobitę. Niechże sobie pośpi trochę.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cichy srebrzysty stróżu nocy zaszeptaj łzawą kołysankę przez łzy rozdzielonych kochanków szukających swoich spojrzeń w twoim zwierciadle Cichy srebrzysty stróżu nocy snuj swoim chłodnym światłem nici niewinnych snów poproś gwiazdy o pył co zamknie zmęczone powieki Cichy srebrzysty stróżu nocy oświetl drogę między bukami cichymi srebrzystymi stróżami lasu dla wędrujących przez ciemność dusz niczym nieme wspomnienia Cichy srebrzysty stróżu nocy osrebrz puszyste obłoki zarysuj kontur grzywy lasu zapal maleńkie lampki rosy graj dla Nas tę ciszę1 punkt
-
@[email protected] Moje dzieci już dorosłe dla nich żadna to nowina w dividi to oglądali nie musieli iść do kina. Pozdrawiam1 punkt
-
na ulicy przy markecie na przystanku w autobusie na parkingu zza szyb samochodu na skrzyżowaniu i już podejrzewasz że to nie mógł być seks "tylko" uśmiech :)1 punkt
-
Nocny sztorm rozrzuciwszy części zardzewiałego fortepianu w głąb wzburzonego morza Zbudowane z klawiszy muzyczne fale zaczynają tworzyć rytm Płynący statek wydobywający melodie przywołuje do tańca wszystkie uśpione syreny1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie wejdziesz na Kilimandżaro nie będąc w Afryce. - moje Nawet najgorszy koszmar mija, ale po przebudzeniu możesz znaleźć się w kolejnym. - moje Jeśli toniesz - nie nabieraj wody w usta. - moje Jeśli myślisz, że Wszechświat Ci potajemnie sprzyja, być może wdepnąłeś w jakieś ezoteryczne gówno. - moje1 punkt
-
Cytuj samego siebie tak, aby inni się nie połapali, że to robisz. - autor nieznany1 punkt
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne