Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.06.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. panie doktorze ja pana nie winię bo jakaż może w tym być pańska wina że już przestałem wierzyć w medycynę która sprzedajna zdaje się być inna niż kiedyś była i ma inne cele niż dbać o zdrowie leczyć a nie szkodzić kiedy na żywym społeczeństwa ciele eksperymenty sobie jakieś robi lecz to nie koniec nie wierzę już w sztukę zawód sprawiło mi wielu artystów straciłem wiarę w kulturę w naukę czar oświecenia zupełnie gdzieś prysnął zapewne pana wcale to nie ździwi przestałem całkiem ufać politykom którzy są niczym wiarołomne dziwki i wciąż prowadzą nas znikąd donikąd żadnym nie wierzę dzisiaj dziennikarzom kłamstwo się szerzy powiela nieprawda i nie wiadomo w co naprawdę wierzyć kiedy do prawdy taka w nich pogarda wielu mi zawód sprawiło pasterzy którzy dziś tworzą własne swe religie nie jestem pewien czy każdy z nich wierzy w te same prawdy czy każdy zna inne jedyna wiara jak ziarnko gorczycy turla się jeszcze przede mną po ziemi i wniebogłosy o ratunek krzyczy lecz nie wiem czy jest krzyk coś w stanie zmienić i to już wszystko co chciałem powiedzieć pana diagnozy oczekuję zatem jakoś specjalnie mnie teraz nie zdziwi nawet stwierdzenie że jestem wariatem
    5 punktów
  2. po okna skroniowe mam niemocy bycia sobą nie tylko matką sześćset milionów ewolucji układu nerwowego w większości ślepego zmagania przy tym co rodzone pomiędzy jeziorami bagniste przesmyki paradoks możliwych wyborów częściej bezradność piszę to z Macondo pod warstwą myśli zachowałam jakieś bierwiona szczątki domu rozrzucone belki w grubych pokładach mierzwy zbłąkane ziarenka puste pestki moje odbicie wmawiam sobie nie byłeś
    5 punktów
  3. niby szczęśliwy jest dla świata sukcesów i znajomych wielu uśmiech jak zwykle trzyma pion lecz w sercu nosi czeluść
    5 punktów
  4. Strona biała łeb pochyla, wręcza pióro i atrament. Chcę być szybko zapisana, a za biurkiem ślęczy skryba. Najpierw temat... tyle tego, powiedz o czym teraz marzysz? Miłość , kosmos - więc rzuć spławik, nędzne myśli skarbca strzegą. Pierwsza strofa - ups... dwa wersy, później rymy do tej pary; ze dwadzieścia, sposób stary, więc wybieraj który lepszy? Poprzyklejaj wraz z logiką, niech się śpiewa jak w piosence. Z rytmem krucho coś mi szepcze, Weno droga, szybko przychodź! Męka pańska znowu szkoda strof tętniących serca biciem. Co powstanie... zobaczycie, dla piszących to przestroga. Wyrzuć rymy, rytm do kosza, oj rozparła nam się wolność. Doradź stary jak to domknąć? Bez wysiłku kropki dopaść. Słowo, słowem - to za mało, by rozbijać myślą mury. One nowe buty wzuły, może wyjdą główną bramą. Wnet pisanie... pół zawodem, co mi czasem kradnie chwile. Marnotrawisz - ale mile, co mam robić - daję nogę. A zeszyty do szuflady, niech je znajdzie kiedyś wnuczek. Nie polubi - siłą zmuszę, coś wypocił... ale blady. Wiersze siłą są i basta, do pisania wołam wszystkich. Nobel może ci się przyśni, pięciu pluje... jeden klaska! "Dzieło mówi samo za siebie... jeśli ma do kogo." - Stanisław Jerzy Lec.
    3 punkty
  5. z marzeń ciebie ulepię jeszcze dziś posklejam myślami byśmy zdążyli jutro przywitać a ty nie spóźnił się o kilka pocałunków mających zbudzić w sercu skowronka
    3 punkty
  6. w piątek świątek i nie dzielę Idze idzie coraz śmielej
    3 punkty
  7. zapomnij o mnie to był tylko sen jutrem zapomnij mnie ja wiem nie da się miłość bez wspomnień nie zdarza się więc zapamiętaj mnie
    2 punkty
  8. Giganci poezji odchodzą w ciszy, Bo kogóż by obszedł ich brak? Zaraz na scenie ktoś stanie nowy, By w (złudnym) ogniu się grzać. Pozostaną po nas tylko te pisma, Bez końca – być może – międlone w ławkach, Suche szczegóły w krótkich biogramach, I kilka kleksów na kartkach. I tylko westchnąć nam wypadnie, Nad ulotnością życia, Nieuchronnością upływu czasu, Gdy skronie pokryje siwizna. Warszawa, 29 V 2022
    2 punkty
  9. w chmur białym tiulu oblicze swe z półcienia wychyla luna
    2 punkty
  10. przysiadł ptak zaśpiewał i odleciał smutek
    2 punkty
  11. Rzucam cień na płótno Cień za cieniem w plecionkę W nieuchwytne wzory Jednak ogólnie niestety to ton Minorowy Jakże trudno się przebić do światła ku słońcu Poczuć ciepłe promienie Jak łaskoczą skraj duszy Bo misterna plecionka z cieni Utkana To co miłe dla Ciebie znów skutecznie zagłuszy Lecz to odrzuć Rzuć się w czerwce W bujne trawy wysokie Spójrz róża rozkwita Pod błękitnym nieba okiem Rzuć się w czerwce i w lipce Pędź na rowerze przez las I zapomnij zapomnij jaki trudny To czas
    2 punkty
  12. Wiersz napisany w Świnoujściu do młodego Tybetańczyka Młody Tybetańczku twoje imię jest mi obce twoje nazwisko jest mi obce twoje mistyczne miejsce na ziemi jest mi obce twój Dalajlama jest mi obcy słońce nad twoimi górami Karakorum jest mi obce melodia w twoich pieśniach jest mi obca słowa w twoich wierszach są mi obce twoje potężne, piękne budzące trwogę smoki podobnie, jak moje zrobione małymi ludzkimi rękami są mi obce pomimo tego wszystkiego co napisałem czego nie napisałem co wiem czego nie wiem i nigdy się nie dowiem twoje marzenia nie są mi obce. Terminal promowy, Świnoujście, 06.06.2022.
    2 punkty
  13. smutek w sobie masz i ukryty żal nie wykrzyczysz go, ot tak bo nie masz jak z sił opadasz każdego dnia coraz bardziej coraz mocniej az sięgasz dna umysł przytula czarne mysli innych nie przyjmuje strach pochłania Cię na wskroś a wyjścia nie ma nie ma...
    2 punkty
  14. wymyślono mnie po to bym czasami grzeszył nie bał się cieni wymyślono mnie po to bym w prawdę wierzył cieszył uśmiechem wymyślono mnie po to bym świat rozumiał szanował bliskich wymyślono mnie po to bym miłości się uczył kłaniał się drzewom wymyślono mnie po to bym Boga nie obrażał był zawsze sobą te wymyślenie mi pasuje nie psuje nocy ani dni jest mą radością
    2 punkty
  15. Kto odwiedza naszych braci Czechów Ten świadomy trudno tam bez śmiechów Gdy masz dorodne swe “polskie jajca” Oni powiedzą “polština vejca” A kiedy w maju kwitną grusze i bzy “Pachnie tu pięknie” mówimy tak my Z pięknych tych miejsc nas nikt nie przegoni A Czesi mówią “pěkne to voní” Czeski naród miły jest wcale wrogi Lecz nigdy nie pytaj “šukat drogy” “J*bać narkotyki” słyszą sobie Może to więzieniem grozić tobie Gdy chętnie zjadłbyś “świeże pieczywo” W Czechach do sklepu podążasz żywo Wózek zakupów wypełniasz wnet Poprosić musisz o “čerstvý chléb”
    2 punkty
  16. na zewnątrz szczęśliwa ma znajomych wielu uśmiechem pion trzyma w sercu wielka czeluść w końcu nie wytrzyma z twarzy spłynie uśmiech depresja naznaczy swym piętnem okrutnie pozdrawiam
    2 punkty
  17. Masz dużo luzu i dużo inteligencji. Już Ci to kiedyś chłopie mówiłem. Pisz piosenki.
    2 punkty
  18. @dach Jak ładnie. Człowieczeństwo. Mimo tylu powierzchownych różnic pamiętać o tym, co wspólne.
    2 punkty
  19. Genialne :) Iga to świetna dziewczyna, nie tylko na polu sportowym. Jak dojrzale się wypowiada (w tak młodym wieku!), i jaka stanowcza w poglądach - ta jej niebiesko-żółta wstążeczka przypięta do końca, gdy inni już pozdejmowali, nabrali wody w usta, zapomnieli. Zdrówka
    2 punkty
  20. Małymi kroczkami, a do przodu;) U Ciebie jak zwykle, inteligentnie i z humorem. Iga jest the best! Ps I nie dziel niedziel są dla Ciebie:) Zdrówka.
    2 punkty
  21. myślę o tobie całym ciałem w strunach wszechświata wspomnienia starego prawa inna prędkość światła i zasady fizyki nieliczone w akta zwyczajnie nie było szkiełka i oka dałeś odwagę zbliżeń zbrodnię rozkoszy zbierasz się w neuronach sumą ukierunkowanych strumieni elektronów dla mózgu to zsyłka naprzemienna depresja ekstaza zająłeś mnie na sto lat żyję i umieram jednoczesnym oddechem dochodząc nawet w myślach
    1 punkt
  22. Lepsza wersja mnie nie istnieje, bo jest wykluczona i niemożliwa. Zresztą w ogóle nikomu jest niepotrzebna. Jestem tego pewny niczym wyniku równania dwa razy dwa. Idę więc na piwo i fajka oraz potaplać się – póki mogę - w błocie. Warszawa – Stegny, 06.06.2022r.
    1 punkt
  23. historia to prawdziwa historia z gazet wzięta on kochał ją nad życie ona gdy była rżnięta gdy przepiłował całą orgazmy ze trzy miała lecz po spektaklu jednak wciąż mu się opierała że niby to i tamto że mama na nią czeka że jutro potrenują więc magik nie narzekał pierścionek jest w szkatułce w kieszeni obok leży organu co nabrzmiały że trza iść do spowiedzi z oświadczynami zwleka choć nosi go oj nosi już by tą swoją muzę za sutki potarmosił aż stała się rzecz dziwna ona jest we krwi cała gdy nagle gasną światła ludziska biją brawa iluzjonista zemdlał i leży jak nieżywy kochanek rekwizytor pomylił dzisiaj piły
    1 punkt
  24. cisza echo tęcza wiatr nadzieja łzy i uśmiech miłość i szczerość zagubienie śmierć zaćmienie - ciężki deszcz modlitwa do pana Boga fałsz oraz gniew słońce i śpiew w jednym nawiasie to poetycka moc słowa które czasami cieszy a czasem nie
    1 punkt
  25. życie jest dla mnie niczym spacer w błękitnym ogniu w dzień upalny zwieńczony wejściem w parę lasu pachnący eter transpiracji gdzie żar słoneczny złotobiały prześwieca w szparkach międzylistnych i to co dotąd nie dość jasne rozświetla w sposób oczywisty wędrując chłonę cień wilgotny mchy i paprocie w siebie wkładam resztkami iskier złotolotnych okraszam chłodu miły szmaragd kiedy zmierzch idzie gaśnie ogień bawełna toczy się po niebie i za horyzont miedź opada spalając pasek cegły ściegiem a gdy już niebo poczernieje i uwidoczni swe kryształki coś mi moc daje nadprzeciętną by w ich odległe jądra zajrzeć i coś mnie wpycha w białą przestrzeń sterylną światłość co nie razi nieruchomieję w anestezji chcieć nic nie muszę ani marzyć i nagle z pełnej szczęścia pustki popadam znowu w jawy ramy a ciało z duszą z mgieł galaktyk w znajomą ziemię powrócone ponownie staną się popiołem
    1 punkt
  26. tak, jest świetny i jakby nie z tego świata, dlatego trochę przypomina mi TO, co jest już historią, aż nie chce się wierzyć, z 25 letnim stażem :)
    1 punkt
  27. czasem bardziej potrzebna nam czułość zagubiona w labiryncie linii papilarnych nie potrafi znaleźć wyjścia do pierwszego dotyku
    1 punkt
  28. .... musiałam repley... :D ps. nie umiem tych 'mordek' wstawiać, ale ok... inni potrafią... :) Tak.... brawo Iga... a inni o których wspominasz, albo nie wspominasz, to także nasza duma, że byli i są młodzi, którzy lgną do sportu.... oby do tego czystego.! ps. spieszę się i zaczynam gubić literki.
    1 punkt
  29. @Nata_Kruk kto wie, może właśnie o to chodziło?
    1 punkt
  30. Iwona... mnie zwykły wróbel potrafi smutek odgonić, gdy przysiądzie tuż, tuż...
    1 punkt
  31. Przewrotne, tak jak zakończenie, ale uśmiechnęły powyższe słowa.... :)
    1 punkt
  32. ostatnio zmniejszyli nam limit łez na jednego zmarłego a „Proces” Kafki wyleciał z działu literatury absurdu
    1 punkt
  33. .. nie wytrzymałam i... poza treścią, zgarnęłam sobie przed nos Twój kapelusik... :) Gdy wchodzę na forum, tylko zerkam na tytuły 'onetowskie', ale do sportu od czasu do czasu zajrzę i poczytam. Twoje 'mini' trzeba koniecznie naszej zwyciężczyni wysłać, a może... już widziała.... (myślę) Pozdrawiam. ... podobnie myślę.
    1 punkt
  34. Mówią, że gwiezdnych gromad przemowy słuchać nie warto - głos to zwodniczy; może więc z liczb mi biegły Księgowy przyszłość szczęśliwą zręcznie wyliczy....?
    1 punkt
  35. @Franek K I właśnie dlatego istnieją światy równoległe. Pozdrawiam
    1 punkt
  36. OTO CO; PADA NA AUTO TU, A... A NADA - P O C O T O? NOC OTO MA NA DRODZE ŁEZ; DORDANA MOTO CO NOC.
    1 punkt
  37. @Rolek : Dziękuję z Twój głos. :) To koronki, a nie futro: będzie jeszcze cieplej jutro. Kiedy nade mną Księżyca warta z wolna chmur nocnych snuje przędziwo, na Jego mocnym ramieniu wsparta z gwiazd odczytuję przyszłość szczęśliwą... Miłego wieczoru :) ... i oczywiście dziękuję za serduszko. :)
    1 punkt
  38. @Nata_Kruk Bardzo lubię wyłapywać spojrzenie jakimi starzy ludzie obdarzają dzieci. Są wyjątkowe, niezwykle ciepłe i pogodne. Naszła mnie refleksja, że w tych spojrzeniach jest dużo czułości do nich samych, kiedy byli dziećmi. Taka jakby solo sztafeta w tym przypadku. Ściskam, Nato. @corival Gdzie Ty byłaś jak Cię nie było? Bardzo mi miło, że wpadłaś do mnie, w dodatku ze świetnym komentarzem. Brakuje mi również Twojego pisania. Pozdrawiam ciepło. @error_erros Najfajniejsze jest to, że możemy widzieć na niebie gwiazdy, które faktycznie przestały już istnieć tylko dzięki skali wszechświata i "wolnej" prędkości światła. Bardzo mozolna ta sztafeta gwiazd ;) @Waldemar_Talar_Talar Pozdrawiam i cieszę się, Waldemarze.
    1 punkt
  39. @A-typowa-b Aniu intuicyjnie wyczuwasz moje intencje, dzisiaj robisz za Malachiasza. Wszystkiego dobrego, cudownych wakacji Ci życzę. @Nata_Kruk Nato dobrze zauważyłaś, wiersz ma kilka twarzy jak u Światowida, a wiesz jak jest wtedy... głowa nie musi się kręcić we wszystkie strony. Dziękuje za miłą ocenę. Wszystkiego dobrego. @Somalija Ago jak idę na śmietnik, zawsze najwięcej wrzucam do pojemnika- "papiery", tak przystoi poetom. Kłania się słynna sentencja Stanisława Jerzego Leca - "Czyste intencje autora znajdziesz w jego brudnopisach". Miłej pracy Ago.
    1 punkt
  40. @dach nie wiem jakie to marzenia, ale końcówka fajowska. Pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  41. Wszystko się zgrało, talent, praca, zdrowie, kasa na start od rodziców i sponsora, dobór ludzi dookoła, psychika, czyli umiejętność radzenia sobie ze stresem i szczęście. Tak trzymać.
    1 punkt
  42. Miliardy gwiazd –niezbadany los. Spadają meteory, składamy życzenia. Fortuna nie jest uboższa.
    1 punkt
  43. jeden wybiera się starannie brnie w testamenty bilans wzruszeń drugi zawierza bardziej życiu i ledwo zdąży złapać duszę
    1 punkt
  44. w tym chorym świecie stęchłym od hipochondrii dotykamy uczuć nie wolno już wolno na parze dusić w sobie trzeba wylewać poruszać powielać upublicznie-rozładowywać płaczą gladiatorzy pękając w szwach na zbyt wielu wlepionych oczach pysznią się w grotesce dyktatorzy myśąc że i to jest na pokaz nihili-depresja tsunami nadciąga choroba pożoga wielokońce świata upakowane w promocji za grosze z odzysku w secondhandzie poproszę przeszła niemrawo wiosna nieznośnie nieudane lato jesień zima bez utęsknienia żadnych oznak braku niepokojów
    1 punkt
  45. @Annaartdark Jestem tylko cytując klasykę "głupkiem z małego miasteczka z miodem w uszach", wydaje mi się tylko że z tej "wielobarwności" tworzysz sobie taki parawanik, śliczny ale jednak zakrywa Twoje prawdziwe "Ja", ale się nie znam, pozdrawiam
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...