Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.05.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czasem myślę że w miejscu serca mam martwy przedmiot dzięki któremu wciąż jeszcze żyję Jakby przyszyty butonierką kilkoma węzłami na cienkiej nitce Ze stałą powtarzalnością uderzenia nie rezonuje zewnętrznie nie zmienia kształtu pod wpływem ciepła traktując wszystko jak tani pretekst
    6 punktów
  2. nie na wczoraj nie na jutro nie na raz dwa trzy czy cztery nie na krótko nie na urlop nie na weekend do niedzieli póki tętni krew gorąca póki płuca chłapią oddech póki w oczach błyska iskra póki tli się życia płomień choćby cały świat oszalał choćby wojny epidemie kataklizmy wszystkie naraz potrzebuję ciągle ciebie nawet gdyby wygasł ogień nawet gdyby iskry zgasły potrzebował będę ciebie na noc każdą na dzień każdy gdybym jednak kiedyś odszedł albo gdybyś ty odeszła to by wierzyć było dobrze że gdzieś na mnie będziesz czekać i ja wierzę w to naiwnie choć się inni ze mnie śmieją nieustannie tobą żyję rozczochrana ma nadziejo
    5 punktów
  3. Magnolio kwiecista bielą radość dajesz, jaśminie pachnący, mdławy zawrót głowy. Krokusie błękitny, roznieć blask zamiarem, wielobarwny bratku z uśmiechem tęczowym. Różyczko czerwona z bordową siostrzyczką, ileż dostojeństwa - królewskiego wdzięku. Abba tulipanie z lilią azjatycką, do ślubu stąpacie z cicha... pomaleńku. Zawilcu żółtawy w upojeniu drżałem, szafirku niebieski z niezapominajką. Malujecie pięknem, urokiem i czarem, aby olśnić oczy, stwórz naturę rajską. Ogrodzie wszechwieczny - zostaniesz łaskawie? Uspokoisz duszę, ciało zresetujesz. Za chwilę stąd znikniesz i odlecisz ptakiem, zapadnę się w nicość, by ukwiecić piórem. "Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek." - Cyceron.
    4 punkty
  4. nie twoja to wina że lubisz widzieć więcej ciemność niedowidzi swym skutkiem ty przenikniesz i ją bez winy możesz iść gdy słyszysz zbyt wiele pada na ciebie raz po raz dźwięczy serce w głuszy niemym echem wibracji ty rozgłośnisz i ją zupełnie bezkarnie przebierasz w słowach spisujesz wierszem wersy na pustkowiach ziarenko za ziarankiem ty onieśmielisz i ją
    4 punkty
  5. Białe pióra, białe chmury, Wciąż unoszą mnie do góry, W ten poranek szaro-bury, Gdy w marazmie jeszcze trwam. Między jawą a marzeniem, Między brakiem a istnieniem, Czas obecny jest wspomnieniem, Choć spisz obok, jesteś sam. Wzrokiem gładzę twe kontury, Brzask wypiera mrok ponury, Rosną barwy i struktury, Drży niepewnie zarys ram. Chcę wyblaknąć, zostać w cieniu, Utkwić w sennym zapatrzeniu, Skruszyć głaz w moim sumieniu, Odrealnic to co znam. Nie budź się, bądź mym złudzeniem, Marzeń moich niespełnieniem, Nieznaczącym nic zdarzeniem, Nie chcę przecież żadnych zmian.
    4 punkty
  6. Wbrew logice, snom naprzeciw zakochali się jak dzieci. Pochowani w swoich światach wspominali oddech lata. Dłonie tulił jej przy twarzy, gdy wzdychała, że tak marzy o dwóch synkach i córeczce. Nic od życia więcej nie chce. Wbrew marzeniom, gramatyce w nowym domu stracił życie, kiedy spadła z nieba strzała. Więcej płakać nie umiała. Spakowała worek cały, z szafy rzeczy się zmieszały. Uciekała do granicy ze zburzonej kamienicy. Minął tydzień może mniej, nic z tamtego nie zastało. Ani jednej dobrej chwili, putinowcy to zrobili Oczy się już nie spotkały. Moc podobnych opowieści... banał losy ich podmywa. Nagle zwykłe życie prysło, wojna trwa i jest prawdziwa.
    4 punkty
  7. Wybaczam :) Ale też nie podzielam opinii. No właśnie, co teraz? Ludzie zeszli z drzew uzurpując sobie prawo do bycia nadistotą są jednocześnie istotą najpodlejszą chyba w całym świecie zwierząt. Dzięki. Też się trzymaj. W zdrowiu i względnym spokoju. Miało być zabawnie, ale w sumie to jakoś mi nie do śmiechu. Człowiek powinno brzmieć dumnie, ale jak z tym bywa wiemy sami. Dziękuję Za czytanie, sugestię, słowa. Pozdrowienia Ten śmiech to zdaje się typowa reakcja. Dałem wiersz w pierwszym rzędzie do odczytu mojej nieżonie. Też parsknęła śmiechem. Spodobało mi się i ostatecznie przesadziło o publikacji tego tekstu :)
    4 punkty
  8. wybieganie noc kran jak metronom odmierza takt na dwa z parapetu półki nad głową kapie wiersz za płotem błysk światła fotokomórki uruchomionej jakąś kocią sprawą spokój przerzyna ryk silnika samochodu myślą wybiegam ujadam kąsam opony
    3 punkty
  9. Na dziś zapowiadane są lekkie opady i nieprzewidziany koniec świata. A my, co? Apetyt na życie obracamy na widelcu ... Miłość - kneblujemy satyną w mętnych kalejdoskopach podkrążonych oczu ... I otwieramy bramy wszystkich rajów - ukradzionym kluczem.
    3 punkty
  10. Wyskoczyć zza graniastej grani w głąb zatrważającej przestrzeni po cichu otworzyć spadochron i mięciutko wylądować na polanie Popaść w wiry twojej przyjaźni pogawędki zamienić w coś więcej rozpocząć w dwuosobowym łożu i gorąco eksperymentować z poduszkami Zapaść się w tajne wdzięki poezji ważne wyrazy wydać za mąż zostać natenczas przecenionym za chwytliwy tekst o pięknym wymiarze. Seranon, 03.05.2022r.
    3 punkty
  11. Pewnego razu Chińczyk z PKiN-u Zrobił sobie ozdoby z cekinów. Naszył je sobie na ubranie, I od tej pory miał większe branie. Niewiasty wodziły za nim oczyma. Warszawa, 4.05.22
    3 punkty
  12. Żyjemy sobie w naszej Ojczyźnie i pomyślałam, dlaczego nie założyć wątku właśnie o naszym Kraju, który jest dla mnie bezcenny. Stan Borys i moja ukochana.. Jaskółka... dla mnie, to Polska. Nie mogłabym pominąć Czesława Niemena Dorzucam Grzesia Ciechowskiego
    2 punkty
  13. I. wiara nadzieja miłość wierzę, choć nie widzę i nie słyszę ale mam przeczucie i nadzieję, że starczy mi sił aby się połączyć z miłością II. nadzieja wiara miłość nadzieja jeszcze mglista lecz przecież wierzę i kocham III. miłość miłość miłość miłość cóż więcej potrzeba?
    2 punkty
  14. znaki zapytania wysypują się z otwartej na oścież szafy czasami odpływam wracając tylko na krótkie chwile których nie chcę pamiętać kiedy pierwszy raz zabolało zrozumiałam że kocham teraz wiem że czas nie rozwiązuje problemów lecz zmienia ich kaliber już nie mam siły dźwigać
    2 punkty
  15. Obsesyjnie o nas się boję strasznie się lękam czy to mi kiedyś minie? może to początek wiersza Umiejętnie chodzę po linie karku nie nadwyrężam tak ma wyglądać życie? pewnie to środek wiersza Odcisnąłem ślady na piasku inicjały na drzewie wyryłem chciałem coś po sobie zostawić koniec wiersza...nie zdążyłem fota z netu.
    2 punkty
  16. Gdzie się podziały chwile które miłe były gdzie ukryły się dni których dziś żal Gdzie szukać tygodni którym się wierzyło gdzie odnaleźć miesiące które pachniały wiatrem Gdzie zagubiły się lata gdy było się młodym czy można to wszystko zawrócić powtórzyć Czy raczej się poddać czekać cierpliwie na to czym jutro poczęstuje nas los...
    2 punkty
  17. Nieprzytomne Spojrzenie Mętnym, rozmarzonym wzrokiem... Uwielbiam jak na mnie patrzysz chwilami, kiedy widzę o czym w tym momencie marzysz. Widzę wtedy oddech Twój spokojny, głęboki, zwolniony, jednostajny. Gdy łączę to z Twym wzrokiem, rozpoznaję w tym przekaz tajny. Trwa to krótką chwilę i zatrzymujesz wodze fantazji odwracając wzrok, biorąc szybki oddech, skupiając myśli na czymś innym... a byliśmy o krok... o krok od czego? napięcie narastało, patrzyłaś na mnie jakby było Ci mało mnie, też. Czułem niedosyt zapachu, pocałunków, wzroku... Twoje ciało... i umysł chcę odkrywać i badać powoli nieprzytomnym spojrzeniem, które Sobą, możesz dostrzec, poznać, odczuć. Kocham Cię kochać i kochać się z Tobą. .
    2 punkty
  18. UKRAINA Ty jesteś jeszcze taka młoda! Błękitne niebo, czysta woda, to oczy Twoje, a Twoje włosy pszeniczne falujące kłosy. Ty jesteś jeszcze taka młoda! Dla Ciebie zło to nie przeszkoda, bo twa natura ciągle harda; wiesz w czym tkwi fałsz, gdzie leży prawda. Z ufnością patrzysz światu w oczy, gdy w przyszłość swoją pewnie kroczysz! Ty jesteś jeszcze taka młoda! Gdy nocą tkasz niewinne sny, oni kolbami walą w drzwi i chcą daniny z Twojej krwi! Oni nie lubią wolnych ludzi! Wolność ich niechęć i strach budzi, ona ich jątrzy, im zagraża - te tępe rysy na ich twarzach! Oni nie lubią wolnych ludzi! Podsyca zapał ich lub studzi but silniejszego i jego bat, bo u nich na szczycie zawsze kat. Wyrośli w obozowym raju, naturę niewolnika mają! Oni nie lubią wolnych ludzi! Gdy nocą tkasz niewinne sny, oni kolbami walą w drzwi i chcą daniny z Twojej krwi! Ty jesteś takim wolnym duchem! Gdy spływasz jednym miękkim ruchem, ze szczytu na Złocistej Bramie, wprost w Dniepru rozłożyste ramie! Ty jesteś takim wolnym duchem! Płynąc stepowym morzem suchym, wznosisz w Karpackie się przestworza, by z nich się rzucić wprost do morza i być nad czarnych fal odmętem - sterem, żeglarzem i okrętem! Ty jesteś takim wolnym duchem! Gdy nocą tkasz niewinne sny, oni kolbami walą w drzwi i chcą daniny z Twojej krwi! Z ich ręki Ty nie umrzesz nigdy! Przecież narodowe wielkie sny; pragnienie chwały i wolności, oprą się mordom i zawiści! Z ich ręki Ty nie umrzesz nigdy! Nie można zniszczyć szumu stepu i nurtu szerokiego Dniepru, i gdzie się kryje Karpat groza, i spienionego od fal morza. Nie można wzgardą zabić prawdy! Z ich ręki Ty nie umrzesz nigdy! Gdy nocą tkasz niewinne sny, oni kolbami walą w drzwi i chcą daniny z Twojej krwi!
    2 punkty
  19. słówko wymyka się szybko potem długo plądruje co bardziej podatne grunty chce obsadzić szpalerem albo założyć plantację już zagarnia teren już zmienia florę faunę już mnoży wymysły słówko postać bajkowa przemierza nowe krainy a jego wędrowna energia nadyma się i napina zanim przełączysz kanał na całkiem inne wrażenia
    2 punkty
  20. @[email protected] Lubię takie poczucie humoru :) Wzajemnie miłego dnia @Marek.zak1 trochę tak tylko chciałem ująć w tym to że trochę tą obojętność oswajam Pozdrawiam
    2 punkty
  21. Jeśli już chcesz podtrzymać klimat pośpiechu to może: w pantofelkach baletnicy. Osobiście wstawiłbym: ze zburzonej kamienicy. Do wyboru Autorki. Oddaję po kosztach, bez marży :) I jeszcze jedna kontrowersja. Nie, żeby wers był niewłaściwy. Ja po prostu mam niechęć do wymieniania go z nazwiska i z wielkiej litery, bo nie zasługuje na to. Moja niezobowiązująca Ciebie wersja, to: putinowcy to zrobili. A tak w ogóle, to miło Cię znowu czytać, Beciku. Ściskam i pozdrawiam ciepło:) s
    2 punkty
  22. ? .....jednak oryginał to oryginał:
    2 punkty
  23. Dlaczego rym A widziałeś andaluzyjskiego konia jak stawia ślady kopyt na szklanym piasku areny podkową stępem okutą brzęcząc lśnieniem dnia w igliwiu sierści Jak muzyka zamąci powietrzem A widziałeś natchnionego pijaka gdy go ten szelest nieba trąci krok rozkołysze sprowadzi do żywych wybitymi o ziemi puch siekaczami z ram szczęki Dlatego
    1 punkt
  24. najpierw biegną bezradne łzy zbierając kurz żalu za nim odważnie kroczy gniew z niezwykłą siłą która potrafi przenosić myśli poza horyzont
    1 punkt
  25. Marzył przystojniak ze stanu Idaho - Jeszcze piękniejszy być chcę! (sobie racho- wał.) Ze skalpelem przygód miał wiele więc teraz z niego, ciachnięte jest ciacho.
    1 punkt
  26. kto by zatrzymał nas w chacie gdy były nasze wakacje a życie śniło się młodo i każdy dzień był przygodą zaszyliśmy się pamiętasz gdzie kusił niczym przynęta zielony groszek na tyczkach i w grochy twoja spódniczka pęczniały strąki od słońca a ziemia była gorąca w roślinne skryci zasłony cieszyliśmy się skradzionym pierwszym pachnącym tak słodko splątanym nieco za mocno zielonym groszkiem na tyczkach gdy spadła twoja spódniczka wieś drżała bardzo daleka cień się na tyczki nawlekał jaśniej się słońce toczyło wszystko się jakoś kleiło wiatr gonił fale po łąkach a nas pochłaniał bez końca zielony groszek na tyczkach i w grochy twoja spódniczka grały nam świerszcze i trzmiele dzwon się rozdzwonił w kościele skowronek śpiewał nad nami w nieba bezkresnej otchłani i choćbym chciał go zapomnieć to wraca ciągle ten do mnie zielony groszek na tyczkach i w grochy twoja spódniczka młodość minęła czas leci super masz męża i dzieci więc może tego nie było i wszystko sobie zmyśliłem niebo niebieskie i słońce ziemię pachnącą gorącem zielony groszek na tyczkach i w grochy twoją spódniczkę
    1 punkt
  27. Tak bardzo mi ciebie brakuje Jak świecącego słońca Bo naszej przyjaźni Nie chcę widzieć końca Bo jesteś najlepsza I bez twojej przyjaźni Już nie istnieje A przeklęty czas Chce pogrzebać Wszystkie nadzieje Tak bardzo mi ciebie brakuje Jak gwiazd na niebie Jesteś moją najlepszą przyjaciółką Potrzebuję ciebie! Bo jesteś najlepsza I bez twojej przyjaźni Tak szybko zastyga czas Dobry Boże pomóż uratować nas!
    1 punkt
  28. słyszałam że swoje wątpliwości skonfrontowałeś z moimi drzwiami nadszedł czas wymiany zamków stara półka na której byliśmy jednym kawałkiem makulatury zalega kurzem duma doprowadziła nas na przeciwne strony tęczy kto pyta nie błądzi
    1 punkt
  29. Leszczym, jak mnie ząb bolał, to wyrwałem:-))
    1 punkt
  30. @Leszczym ha ha, z całym szacunkiem, ale co Ty w ogóle za pierdoły wypisujesz? (ZEMSTA JEST SŁODKA :D)
    1 punkt
  31. @Moondog Znaczy masz je zdrowe, kardiolog to samo powie. Miłego dnia.
    1 punkt
  32. @Nata_Kruk dzięki za pochylenie się nad wierszem coś może jeszcze pokąbinuję Również pozdrawiam
    1 punkt
  33. owinęliśmy się gwiazdami kolejnej nocy już w drodze do łóżka między pierwszą a nieprzespaną na schodkach za oknem turlał się księżyc przy odrobinie sexu wyglądamy młodziej w półsłodkim kieliszku nie nasza wina
    1 punkt
  34. ... tak może wyglądać.. obojętność.. ... czytałam sobie, dla wygody... jakby przeszyty butonierką, ale wówczas musiałoby być w kolejnym wersie... bezsilnie zwisa itd. Pozdrawiam.
    1 punkt
  35. .. już się zaczęłam bać, żeś Ty ją nosił.. ;)) ... normalnie, pakujesz na przyuczonego bociana i leci.. k mnie... adres... Warmia i Mazury... kod(t) uciekł... musi wystarczyć miejscowość - Laskowo... ul. Humorzasta 7, a mój domek, to ten najładniejszy Muchomor, z sześcioma groszkami na kapeluszu... :) No widzisz, nawet na dachu groszki dałam. Zatem... czekam.!
    1 punkt
  36. @Nata_Kruk Mnie tam czasami nie było, i do Polski moja miłość. @Nata_Kruk Gębusie znajome, tu stoi mój domek!
    1 punkt
  37. Trochę pojeździłam po Polsce, byłam w Górach Sowich.. ze sto lat temu.. jak dobrze, że jeszcze tam stoją.. ;) Dzięki Grześ. To co poniżej, to także nasza Polska... cenię sobie pracę, którą wykonał ten chłopak. polecam cykl jego filmów.
    1 punkt
  38. @Nata_Kruk Z przymrużeniem oka, to była cudowna epoka!
    1 punkt
  39. @Nata_Kruk Wspaniały pomysł, dołączam się do Ciebie Nato.
    1 punkt
  40. Gdy dostanę powołanie, każę zrobić nieśmiertelnik. Po mnie tylko to zostanie. Dowód, jaki byłem dzielny.
    1 punkt
  41. szukam pretekstu by wypić ostatni łyk wina które przestało być białe niewinność nie istnieje pęknięte szkło nie wytrzymało spojrzenia prosto w oczy
    1 punkt
  42. @sisy89 Zmieszane z krwią, ze śmierci drwią. Pozdrawiam, przejmujący.
    1 punkt
  43. tu i bez powodu jest rubieżność co strzela z bicza krótkotrwała jak niewyszukany rym Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  44. Bardzo trafne. M
    1 punkt
  45. Jak espresso z etiopskiej, ciemnej arabiki, Z pięknym ciałem, prażono-migdałową cremą, Z profilem karmelu, truskawki, z nutą orzechów, Parzone przez Rojewską. Są jak jezioro, które błyszczy całym niebem, Zawsze inne, zależy od punktu patrzenia. Zawarte jest w nich kilka setek tryliardów myśli. Są niczym analekto Dostojewskiego. Czasem przerażają jak złote gały Smauga. Wchodzą do łba małymi nóżkami jak sidlisz. Chwilami przenoszą, gdzieś indziej niczym koń. Wsiądźmy na rumaka i udajmy się w podróż, Z jednego krańca oka do drugiego ujrzysz: Szczerość, miłość, charakter, dzielność, dobro, rozum.
    1 punkt
  46. a ona milczy i patrzy mi w oczy pytaniem do serca przenika odpowiedź jest trudna bo szczera być musi na granicy ryzyka
    1 punkt
  47. @Lidia Maria Concertina A kipią ziemniaki... trzeba posolić, tylko Lidka już się nie rozdwoi.
    1 punkt
  48. Chałwa... ulubiony smak dzieciństwa, który potem zniknął na dłuuuugie lata, a tutaj przesłonił wszystko inne... sorry, rozmarzyłem się :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  49. rzuciłam kolejne niedyskretne słowo aż z worka wysypały się żale niepewność przypalona cichą nutką puściła wszystkie wątpliwości z dymem rozmyta na szybie czekam tylko deszcz może mnie wesprzeć
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...