Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.05.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. nie chce żebyś ustał wciąż goni i ucieka to, że róża wolniutko rozkwita a gałązki brzózki łagodnie się kołyszą to twoja zasługa że się nie poddajesz dyktatowi jutra
    5 punktów
  2. Odebrałeś mi ją, zabrałeś dotkliwie żarliwie kazałeś mi się nieraz na raz pozbierać zaspałem i zaniemówiłem Teka taka ważniaka i ten tępy garnitur zera konta ci się pomnażają w liczby władza tylko drwi W myśl niedopowiedzeń oraz zamieszania pomyliła się biedna tobie oddając sukienkę myśli popłakują nocami Zatęskniony wciąż wam się przyglądam rozpisują - o - romans nawet w gazetach psiny nasz los Ta dam A teraz uważaj ponieważ ja ją ci odbiorę przezywaj jak chcesz, nazwij mnie szelmą słowa bywają wyróżnieniem! I pamiętaj nieproszony gościu na przytyk mam bardzo wkurzony na ciebie długopis bałbym się siebie! Kochanie, wracam... Seranon, 01.05.2022r.
    3 punkty
  3. słówko wymyka się szybko potem długo plądruje co bardziej podatne grunty chce obsadzić szpalerem albo założyć plantację już zagarnia teren już zmienia florę faunę już mnoży wymysły słówko postać bajkowa przemierza nowe krainy a jego wędrowna energia nadyma się i napina zanim przełączysz kanał na całkiem inne wrażenia
    2 punkty
  4. W Twoich Oczach Oczekiwaniach Oceanie Bezkres We mnie Zgłębienie Zrozumienie Zmęczenie Bez kres
    2 punkty
  5. Myślę, więc Tęsknię. Myślę, więc Tęsknię. Tęsknię, więc czuję brak Ciebie i pustkę gdy blisko się nie znajdujesz. Słyszę, więc Tęsknię. w Ciebie w eterze się wsłuchuję. Twojego głosu, jego barwy i delikatności wyczekuję. Wyczekuję Ciebie i Tęsknię. Czekam na każdą chwilę wspólną. Motyle w brzuchu czuję. W byciu razem widzę korzyść obopólną. Bez Ciebie - nie myślę. Myślę tylko o Tobie. Zakręciłaś mi w głowie. Przestałem myśleć o sobie. Chory z miłości, chcę z Tobą rozmawiać, omawiać to i owo. Uwielbiam z Tobą przebywać. Podobasz mi się. Całościowo. .
    2 punkty
  6. Nie wyzywaj losu, on potężniejszy niż Ty, Nie wiesz, co zapisane jest w gwiazdach, Na próżno się głowisz, jak przeniknąć sny, Na próżno, na próżno się starasz. Nie wydrzesz nigdy tajemnic śmierci, Nie pokonasz jej nigdy, Nad głową Twoją już latają sępy, Niecierpliwe, głodne jak wilki. Warszawa, 1-V-2022
    2 punkty
  7. Słyszałem, że wszechświat to „wiry”.
    2 punkty
  8. Wolność kocham... i nie rozumiem I. Lot Jeśli nie masz nic przeciwko odrobinie głodu, ciągnij mnie za słowa. Kilka żywych fraz trafi w martwy umysł. Ta noc jest strefą dmuchania ptaków; wolną, od podniebnych kłusowników. II. Nielot Spadasz. Ciążą ci te ołowiane złogi, dzikie gniazda obracają się przeciwko niemym ptakom. Ciągnij mnie za język; wiersz to piękne miejsce, w sam raz na odrętwienie.
    2 punkty
  9. ukryta między murami utkanymi z nadaremnych racji schowana po wierzchołek góry lodowej w kołysce świtu kocham się z wydzierżawionym snem z ciszą bez powikłań tkwi we mnie strzała z twoich myśli tkwi miłość która spóźniła się na rozwiązanie ckliwe zmierzchy bezpodstawne jutra moje sny nie pasują do tego krajobrazu do uśmiechu któremu do twarzy z obojętnością zanim serce zabije na pożegnanie kotara snu pokryje czoło zanim powrócimy w lustrzane odbicie schwytam dla ciebie najjaśniejsze gwiazdy słowa wydarte wieszczom tragiczne w skutkach objawy nowomowy są przesłaniem
    2 punkty
  10. Był stryjek z siekierką nie całkiem normalny bowiem ją zamienił na kijek feralny no, bo co po kijku gdy nie ma siekierki i jak kijkiem ścinać dąbczaki lub świerki. Był też i poeta, który wenę, talent zamienił na pióro jako ekwiwalent. Trzyma pióro w dłoni przed nim czysta kartka a miał być poemat w nim zaś akcja wartka przykro było patrzeć jak on tkwił w nicości więc za niego piszę - to tak dla ścisłości.
    2 punkty
  11. Zazdroszczę poetom ich sławy, wawrzynów odczytów i spotkań z okazji festynów. Zazdroszczę albowiem ja też mam zapędy podążać za sławą lecz nie wiem którędy. Zazdroszczę im wujków i pleców jak szafy i fanów, co proszą o ich autografy. Zazdroszczę, bo próżność jak skała przytłacza Henryka Jakowca rymiarza, czytacza. Ciekawe czy oni poeci wspaniali choć jeden z mych wierszy choć raz przeczytali. Dochodzić nie myślę o wejścia nie proszę i przełknę przypiętą mi łatę i broszę.
    2 punkty
  12. Leszku! Janku, Janeczku! Bracie mój kochany! Choć dzielą nas epoki, świat odmiennych granic, błagam ciebie! Nie stawaj! Nie stawaj na murze! Masz czas jeszcze by dojrzeć. Nie czas jeszcze umrzeć. Przed tobą czyste kartki czekają na wiersze. Otwarty dziennik czeka na dnia słowo pierwsze. Czekają czytelnicy, twoi przyjaciele. Nieprzyjaciół się lękasz? Nie masz ich zbyt wielu! Chociaż życie cię mierzi - śmierć, to nie są żarty. Niż zdruzgotane ciało, więcej wiersz twój warty. Za wcześnie chcesz uciekać w niebyt, w nietworzenie, nie zmieni świata twoje w świecie nieistnienie. Za późno! Już za późno! Umarł w nim rozsądek. W ramiona śmierci leci, w oczy jej zagląda. Te czarne, rozgwieżdżone. W dół dwanaście pięter! Zapomniał o błękicie niespisanym wierszem... Jan Lechoń, a właściwie Leszek Józef Serafinowicz, polski poeta, prozaik, krytyk literacki i teatralny, współtwórca grupy poetyckiej Skamander, autor dziennika , popełnił samobójstwo skacząc z dwunastego piętra hotelu Hudson w Nowym Jorku. https://poezja.org/wz/Lechoń_Jan/4762/_Pytasz_co_w_moim_życiu
    2 punkty
  13. ... i to, niech trwa.! :) Dobrego czasu życzę, Autorce.
    2 punkty
  14. Dziękuję Ci dziękuję Ci za wszystko co od Ciebie dostałem bo o więcej nie marzyłem i nigdy nie chciałem twój uśmiech dobre słowo za wszystko wystarcza widzieć ciebie w marzeniach szczęście mi dostarcza bądź więc zawsze uśmiechnięta taka śliczna radosna a będziesz dla mnie jak oczekiwana wiosna to twój urok czar powab i radość życia sprawuje że na pięknym świecie tak dobrze się czuję jesteś dla mnie codziennie i słońcem i cieniem dobrym duchem i wzorem myślą i marzeniem i taka pozostań bądź dla mnie tym darem który w moim sercu jest ogromnym żarem 5.22 andrew
    2 punkty
  15. Przeczytane na szybko, dlatego jeszcze zajrzę. Jak przypuszczam, miało być na poważnie, ale tutaj mnie rozśmieszyłeś. Być może i celowy zabieg, to straszenie długopisem i naprawdę mi się podoba. Prawie filmowy numer typu: - 'wiesz co, przywalę ci z lewej , bo prawej sam się boję' :)
    2 punkty
  16. Jedna kropla Nie prowadzi do płaczu Deszcz nie wychyla się Zza chmury przekonany że jeden kolor Nie szkicuje tęczy Jaskółka jedna nawet piękna Nie czyni wiosny a jednak Słowo jedno za dużo Wojny roznieca i ogień Nie do ugaszenia Jeden tłum w tłumie jeden Gdzie jest sens. Ty już wiesz? Bo ten w lustrze ciągle nie wie
    2 punkty
  17. umarłym lądem płaczesz na księżyca róg krzyk nabijasz deszczem pocisków czekając zaczajony masowym grobem w klepsydrze wiatru brzęczysz upiorze w kopule pocisku ukryty w zamiejskiej ciszy strzałem do serc się łasisz niech ci dusza wiecznością zadrży lekkością pełną kwiatów w sen obróci czyż nikt trzepotu miłości nie uczył spękanych jadem warg nie muskał zatem w drżeniu mej lekkości na nowo cię wyciosam byś z wolna zmienił się w kamień fot. Grzesiu Pietras:)
    1 punkt
  18. Nie spieszy się wygrzewa w słońcu A to zdejmie buty i pląsa boso Albo w kaloszach chowa się się w zaroślach Czasem obrazi się i mgłą okryje skroń Lubi tez płakać wielkimi kroplami Maluje uśmiechy na złoty kolor Wspomnienia wyprowadza na spacer Jak ulubionego psa. Okruszkami karmi Nieoderwane jeszcze kartki z kalendarza A przed zmrokiem dopije herbatę Weźmie leki na spokojny sen. Zamknie oczy Już taka jest Pani Jesień
    1 punkt
  19. piktogramy pisane kursywą życie było prostsze kiedy byłem dzikim zwierzęciem mogłem z pełną swobodą rzucić się z kłami i pazurami drugiemu do gardła skowyczeć niebu ogarnięty smutkiem terytorium znaczyć moczem rozpoznawać po zapachu obcy był mi ból przemijania ból istnienia grzech bóg następnie zszedłem z drzewa i wszystko się popierdoliło
    1 punkt
  20. Rany na ciele zdołam uleczyć, raną na duszy... zaklęty. Zapytaj Boga o rozgrzeszenie, jakie ma dla mnie... zakręty. Idź prostą drogą, zostaw zakola, w głowie przekora... rzekoma. Siedzisz tam w niebie i w nosie dłubiesz, co mi po tobie... łobuzie? Rękawy podwiń robota czeka, w ilu już jesteś... obiegach? Pokaż że umiesz cokolwiek zrobić, a wojnę wyrzuć... w depozyt! Nie umiem powiesz, bo ciebie nie ma, niech ludzie wiedzą... ciemięga! Kościół zostawią pójdą do jaskiń, chleb ci wystarczy... już przaśny. Człowiek cię stworzył, za ciebie ginie, pytam dlaczego... powinien? Za grzechy, błędy, także za słowo, niech chociaż zabrzmi... proroczo! Choć nie zabrzmiało wnet przeczytałem, smutno więc mówię... nieśmiało. "To z jego pełni wszyscyśmy wzięli, łaskę za łaskę"*... na ziemi. * - Biblia - ewangelia wg Św.Jana - prolog I-1-16. "Gdyby Boga nie było, należałoby go wymyślić". - Voltaire.
    1 punkt
  21. Pamiętasz, była wczesna jesień Ktoś się z Ciebie wyśmiewał Ktoś inny podchwycił. Nazywali Cię głupcem Robakiem, Robocopem Dręczyli, straszyli. Wytrwałeś Udało Ci się Choć, zaiste, nie było łatwo Liczne zapory na Twej drodze Stawiał los To był istny bieg z przeszkodami. Nieraz było ciężko, lecz zacisnąłeś zęby I wytrwałeś. NIE JESTEŚ BYLE KIM - PAMIĘTAJ.
    1 punkt
  22. impreza końca świata Putin zaprasza obaj piloci nie żyją spadamy kula przeszła na wylot w Termopilach nie było dzieci sierżancie mam samych rannych i ostatni magazynek antracytowa ziemia pełna rzadkich pierwiastków lud rolny w otwartej bitwie nie ma szans poselstwo nie wróci wojna matka śmierci zetniesz łeb dalej zabija
    1 punkt
  23. Wariaci z lewej z prawej z przodu i z tyłu wszędzie ich pełno a ja chcę żyć Więc też zwariowałem głupim zacząłem być i teraz wszyscy razem sobie idziemy Nie kłaniając się sobie przecież każdy z nas wie kim jest - więc po co ten cyrk Wariaci z lewej z prawej między nimi ja który wie że mimo wszystko idzie z tym żyć
    1 punkt
  24. wczorajsze szukam nie było złe nie bało sie swoich cieni wczoraj minęło jednak ślad dość wyraźny uśmiecha się wczoraj choć było dzisiejszym jest pachnie majowym da się lubić wczoraj nie boli raczej pomaga widzieć to co ma sens wczoraj to coś któremu ufam bo było czyste jak miłość miłość delikatna jak wolność to ona krajobrazem gór lasów rzek wczoraj to pamięć pachnąca różą echem wiatrem to czysta baśń wczoraj już było dziś jest dziś wczoraj minęło gdzieś tam jest
    1 punkt
  25. pośledniejsza Odynia córka bez wilka nawet urodziłam się w ascendencie cierpienia pod zgubnym wpływem złej gwiazdy brodzę we wrażliwościach codziennie rozdziera duszę wytarła się kość w męskich prąciach w przepaść dziejów spadła i odwagi nie staje oocyt pożarł żebro głaszcze synów roztrzaskani o niebo Wega Altair kłamiesz przez ciebie jestem otwartą pętlą pragnienia ona bliżej ,,Duszą i ciałem, kiedyś kochałem Dziś bez tego umieram..."
    1 punkt
  26. Tęsknię już gdy się obudzę. Wstaję, zajmuję czymś umysł... Nie na długo. Znów rozmyślam, wspominam, gdy się nudzę. Tęsknię gdy ogarnia mnie nuda. Myśli biegają, skaczą, szukają namiastki, żeby tylko być bliżej, być bliżej myślami. Może się uda? Tęsknię w dzień cały. Każdy dzień. Tylko noc jest ukojeniem, uciekam w sen. Gdy nie ma Ciebie blisko. Obok. Niedaleko. Siedzę, chodzę, myślę. Jak cień. Namiastek szukam. Są w chrupkości. W dobrej kawie. Więcej nie znajduję... Szukam, a tęsknota narasta. Tęsknię. Wyczekuję spotkania. "Piosenki o miłości". . .
    1 punkt
  27. @jan_komułzykant @Leszczym Wybaczam:) @Michał_78 Michale, własne ograniczenia można pokonywać, można się z nimi mierzyć. Jeżeli coś zależy tylko od nas, to da się to zrobić, chociażby na tyle by poczuć jakąś ulgę. Nieważne, czy będziesz to robił szybko, czy krok po kroku, ale wiesz, że wszystko jest w Twoich rękach, to trochę jest inny wymiar. Najgorsze jest kłamstwo, obłuda, hipokryzja, robienie nas na szaro. Masz poczucie, że coś ci wolno, a tak naprawdę nic ci nie wolno, jesteś jak w matni. Dziękuję, że byłeś. Pozdrawiam. @Albina To nie jest "problem" Albino, to jest instynkt, intuicja. Myślę, że właściwie podchodzisz do wiersza. Oczywiście, że lubię taką gęstą formę, i tak jak napisałaś, to kwestia odczuwania. Czasami mam potrzebę tak to właśnie spleść, pouciskać, ale wtedy stosuję interpunkcję. Nie mam nic przeciwko Twojej sugestii (wcale nie oklepanej) rozumiem, że w takiej formie może to być lżejsze i pewnie gdyby nie interpunkcja, mniej więcej tak by to wyglądało. Mam sporo wierszy o podobnej budowie. Taka konstrukcja nie jest mi obca, ale czasami te straszne rzeczy po prostu tak widzę. Dziękuję Ci, że przybyłaś i podzieliłaś się słowem. Doceniam własne zdanie. Pozdrawiam. @Kobra Koberko, bardzo Ci dziękuję za ślad. Serdeczności. @Nata_Kruk ponownie pięknie Ci dziękuję. Wszystkim, którzy obdarowali ten wiersz cząstką swojego serducha i pięknym słowem, bardzo dziękuję.
    1 punkt
  28. zrobię pomarańczowe sople popsika w mojej zamrażarce będą też akwarelowe z kiwi truskawek ananasa bądź banana taką letnią imprezę na lody czy osłodzisz czymś kapryśnym lato
    1 punkt
  29. @Somalija To że jest w odwrocie, znaczy jest jej mniej, a zaniknie powoli, chyba że ma glejt. Miłego wieczoru. @Michał_78 Giniecie na drogach... przerasta Was swoboda. W łożu spokój i ona... erotyzmem uśpiona. Pozdrawiam... i gdzie bezpieczniej? @Leszczym Budujmy laikat, pielęgnujmy wiary, aby z tego zawiązku nie było ofiary. Miłego wieczoru.
    1 punkt
  30. Obojętny odcinek Od narodzin z dżwięków zegara Budzik listownie przywitał Już zapisany Trik . . . Odnowa biologiczna Nazajutrz Mjiestatycznie Rządzącej i epopeją świateł O mocy jarzących się Z sensu żarówek Nie wstyd I nie odraza Ulepsza całkowity Bez mrugnięcia okiem Porządek świata I tą ewidencję Zjada Każdy Na przystanku całości Zamieszkującej Na przystanku równań Strzegącej skrajnością Dla powodów tylu Co rzeczy Na wygodę Psią ... Notoryczny umizg Zapamiętany Odchył zazdrości . . . Czułość I niezliczona Ość Daremna próżność W przełyku dziewczyny Z konspektu . . . . . . konspekt Artystyczny Twarzą w twarz Filatelistyczny Na zdjęciach Odpowiedź przylega Jak sam Minotaur błądzący Po własnych Gościach W włościach porównań Nikt z nikim Ktoś z kimś Gdzieś w gdzieś Cenzura Pod stopami Chodzi salą - Szalom WARSZAWA **** _____ KATEGORYCZNE PORÓWNANIE ( odnośnik do tytułu )
    1 punkt
  31. @[email protected] Piękny wiersz. Bardzo doceniam - z czasem coraz bardziej - teksty refleksyjne religijnie zarówno wierzących jak i nie wierzących.
    1 punkt
  32. @michal1975-a Gratulacje!!
    1 punkt
  33. Normalnie pies na śmieszne filmiki :)
    1 punkt
  34. witaj mój mały w tym świecie gdzie żyją synowie bez ojców gdzie żyją ojcowie bez dzieci a prawdy tu rodzą się z tortur gdzie matki zupełnie nieświęte na wojny ruszają o świcie gdzie chorych i słabych nikt nie chce i wrogiem największym jest życie wśród wilków witaj małp i wieprzy bestii zbrojnych w zęby i rogi gdzie tylko kto gorszy ten lepszy i jeden drugiemu jest wrogiem ty jesteś pamiętaj! człowiekiem wśród wiernych niewiernych i pogan więc uczyć się musisz żyć w świecie co dzisiaj zabija znów Boga.
    1 punkt
  35. Dziekuje za czytanie Nieprzyzwoicie - ze słownika języka polskiego "przesadnie ponad miarę " Nawet osobą duchowym należy się taki rodzaj radości i szczęścia jak Janko zaznaczył w śmiesznym filmiku trzeba podnieść kiece żeby szybciej dojść do celu lub uciec ;) Nie zawsze to co wypada musi przynosić radość i nie zawsze to czego nie wypada musi być od razu grzechem ;)
    1 punkt
  36. ... to kolejni moi.. WIELCY...
    1 punkt
  37. Skamander był wielką siłą, w owym czasie.! Pozdrawiam, Sylwek.
    1 punkt
  38. ... troszkę takie 'szkolne', ale to o.. otusze... dlatego plusik... :)
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Stülpner zbójnik z gór, to był taki enerdowski serial emitowany przez Polską Telewizję pod koniec lat sietemdziesiątych. Próbowałem coś znaleźć na YT, ale są tylko odcinki w oryginale, wygląda więc chyba rzeczywiście na to, że ten zbójnik nie zagrzał na dłużej miejsca w polskiej, zbiorowej świadomości... ale oglądaliśmy :)
    1 punkt
  41. Weź no proszę i nie marudź nie brak Tobie potencjału lotek także wszak poezja to jest sprawa międzygwiezdna więc do pióra rozwiń skrzydła wszystkie słowa ładnie wygładź i uświadom sobie wreszcie że wciąż wolna jest ta przestrzeń jeśli tego nie dokonasz cóż zostanie? - nic tu po nas. I taki luz, to ja rozumiem. Chyba trzeba zmienić podejście:) Dzięki Olo za prezent. Leszczym, ło matko! aż na tyle Cię skazałam? Jestem okrutna;) 3maj się. Pozdrawiam. No widzisz Violetto, ile ludzi tyle spojrzeń. Pozdrawiam. @jan_komułzykant Janko jesteś niesamowity. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich komentarzy. Potrafisz jak mało kto znaleźć złoty środek, by zbudować własne fundamenty pod wiersz, po którym chcesz stąpać, a po którym właściwie nie wiadomo czego się spodziewać. Muszę przyznać (i tylko tyle podpowiem) że pisząc ten tekst byłam cholernie wściekła, że tak naprawdę wolność o której się tak pięknie mówi Wolność kocham i rozumiem, która powinna być w dzisiejszym świecie wszechobecna na wszystkich płaszczyznach, tak naprawdę nie jest żadną swobodą, dlatego też przed tekstem umieściłam zdanie Wolność kocham... i nie rozumiem I nie chodzi o to, że nie rozumiem wolności jako takiej, nie rozumiem problemów, szufladkowania, agresji i różnych związanych z tym incydentów, oraz pułapek czyhających na zwykłych ludzi, których się dmucha jak balon na niemalże każdym kroku. Ptak będący symbolem wolności poczuł się zagrożony;) Owi pazerni kłusownicy o których wspominasz są częścią takich pułapek i nie ukrywam że przeszło mi to przez myśl, (tym bardziej jestem pełna uznania dla Twojej wypowiedzi) i choć zamysł był bardziej ogólny, to puenta nie pozostawia złudzeń i miażdży tego człeka, który popada w coraz to głębsze odrętwienie emocjonalne odcinając się od szarej, strasznie smutnej i zakłamanej rzeczywistości. Tyle zostaje z naszych lotów, coraz mniej mamy do powiedzenia. Chciałam zostawić temu wierszu, trochę swobody, przestrzeni, ale przyszedłeś pociągnąłeś mnie za język i rozwaliłeś system;) Zawsze wiedziałam, że za dużo gadam:) Bardzo miło Cię gościć. Pozdrawiam. @Nata_Kruk Natko, dziękuję Ci za odwiedziny. Oczywiście, że o ludziach, o nas i o tym co w nas. Dzięki. Serdeczności.
    1 punkt
  42. @Czarek Płatak gdybyś nie zszedł, byś nie napisał tego wiersza. Fajnie wyszło, czytam i czytam a tu nagle: i przepraszam, może nie miałeś takiego zamysłu, ale zaczęłam się rechotać do komputera, aż jeden z domowników zapytał co mi jest. Pozdrawiam, rozweseliłeś mnie dzisiaj tym wierszem, dobrze że nie zostałeś na drzewie.
    1 punkt
  43. Ja w tym to temacie jestem oblatany ojcami mych synów nie były bociany. mój braciszek Januszek choć narzędzie miał niezłe wciąż od dziewczyn brał przez łeb gdy rozwiązał zeń supeł ;)
    1 punkt
  44. Jeśli nie mylę się w swych sądach a twoje usta jak Gioconda coś wyrażają jednak skrycie przedsmak cudowny lub odkrycie odkrycie dajmy na to rzeczy najcudowniejszej na tym świecie coś tam przemknęło szybciej niż światło więc może jednak wierzyć warto że coś pięknego jest przed nami że jeszcze kiedyś się spotkamy że na padole tym rozpaczy ktoś gdzieś dla kogoś coś tam znaczy Już Leonardo o tym wiedział lecz nam cwaniaczek nie powiedział fota z netu.
    1 punkt
  45. @Anna Przybył Kiedyś wylosowałem w totka piątkę, ale kupon został w butonierce... od tego czasu z daleka od tego. Miłej majówki Anno.
    1 punkt
  46. Chcesz usiądźmy na ławce w parku Opowiem Ci o tym, co było Oddam trochę prawdy za Twoją szczerość Chcesz pocałuję Cię tak, jak marzysz Zdejmę z Ciebie podejrzenia i niepewności Chcesz wystukam każdy komplement O Twoich oczach i dłoniach Pogładzę Cię po wszystkich niedoskonałościach Chcesz znajdę tę piosenkę Wezmę na poważnie wszystkie Twoje zmartwienia Będę wiedzieć dokładnie, jak oddech zrównać z Twoim oddechem Chcesz moje ręce są dla Ciebie bezpieczne Zawsze znajdziesz w nich moją czułość Chcesz mnie możesz mieć Nie zostawię niezabliźnionych ran Ty decydujesz czy jestem Taka jest magia niedopowiedzeń To teraz powiedz mi czy istnieję?
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...