Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.12.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. alkoholika Skoro przeżyłem drżącym i słabym głosem proszę o miłosierdzie drżącym i słabym wzrokiem błądzę po znajomych twarzach drżącą i słabą prawą ręką poprawiam włosy na głowie drżącą i słabą lewą ręką odkrywam się z kołdry drżącym i słabym głosem proszę o szklankę wody na widok dwóch plasterków szynki kromki chleba z masłem wzbiera się we mnie pierwsze po przeżyciu drżące i słabe uczucie pustki jednak skoro przeżyłem ten koszmarny, nieludzki upadek dwa tygodnie picia bez przerwy teraz całkowicie trzeźwy całkowicie drżący i słaby nabieram drżącej i słabej odwagi która wynika z odwiecznego obowiązku każdego człowieka jest walczyć o siebie rodzinę na początek wskrzesić w sobie drżące i słabe marzenie o lepszym kolejnym dniu. Łódź, 12. 12. 2021.
    5 punktów
  2. obce mogą uratować ci życie gdzieś za rogiem, gdzieś na ulicy bliscy zabijają w centrum w mieszkaniu gdzie mieszkasz gdzie nie ma dystansu lub jest tylko niewielki taki na pstryk
    4 punkty
  3. -Mistrzu, dlaczego ludzie śmierci się lękają, skoro wierzą, że życie wieczne otrzymają? -Ludzie zawsze się boją wszelakiej odmiany bo muszą wtedy zmieniać nawyki i plany, a przecież nawet wierząc że tam lepiej będzie nie jesteśmy świadomi, jak to się odbędzie. gdy bez ciała nam przyjdzie zacząć nowe życie, czy wtedy poradzimy sobie należycie.
    4 punkty
  4. Widzisz jak rozłożyłam suknię? W przypływach i odpływach faluje pod dyktando księżyca. Przylgnie ostatnim aktem do ziemi, chowając ledwo widoczny horyzont. Zapach siłą tańca wzbudzony, porwie dziki wiatr na twoje pustkowie. Wyszeptany najczulszym słowem, dotknie głębiej niż wilgotny oddech. Nastąpi kilka muśnięć, białych pieszczot. Nim dzień nadejdzie, kolejne dźwięki mowy. Wszystko zachowaj, niczego nie wypuść z dłoni. autor wiersza:(a-b)
    3 punkty
  5. nie każdy jest poetą nie każdy nim zostanie można klasycznie rymić można rytmicznie biało ale to mało słowa to forma treść – wypełnieniem gdzie jego szukać proste zadanie wystarczy marzyć marzenia wlewać w słowa słuchać co śpiewa życie a nocą księżycową z gwiazdami płakać skrycie i marzyć wszystko może się zdarzyć
    3 punkty
  6. czy jest na tyle giętki by móc wypowiedzieć słowa które sposobem prędkim kreuje rozumna głowa może je sam dobiera do trafnych i celnych myśli zmieniając sensy nieraz coś nierozważnie wymyśli czasem głośno ujada jakbyś go spuścił z łańcucha łobuz z niego nie lada bo żadnej myśli nie słucha lub pędzi jak samochód chlapiąc na lewo i prawo więc sens zmyka w popłochu a zdania są mową trawą umieć trzymać go w ryzach rzecz najpiękniejsza na świecie świadczy - nie ma co gdybać o wielkim intelekcie
    3 punkty
  7. Bywa że pewne rzeczy należy oddać takimi jakie one są, dlaczego pisać pięknie o czymś co piękne nie jest? Dodatkowo o tym co dobrze napisane często decydują znajomości ( nie mówię że zawsze tak jest, jednak wydaje mi się że często), do tego dochodzi jeszcze wiele innych czynników. Mnie poezja kojarzy się z wolnością formy i słowa, zamykając ją w ramy, to tak jakby zamknąć ją w klatce (wtedy nie poleci). Trzymam kciuki za trzeźwość.
    3 punkty
  8. Galony gorzkiego wina. Upijasz mnie mocnym dreszczem. Zostańmy tu, bez broni Bezbronnie spijajmy deszcze Ze najtwardszych ścian oporu Z wnęk - kapitulacji Z dachów nieustępliwości I z panteonów racji Zostańmy przez chwilę ... sobą! Cieszmy się - bliskością ... z dala Od politycznych bardów i wieszczy Motyl monarcha wśród kleszczy ... Protesty, zamieszki i burdy Każdy chce być królem Niektórzy - bezczeszczą frazy miłości I odwracają ze wstrętem Zabiją czy przytulą? Bogacze to? - ci z ludzkich miliardów, którzy nie radzą sobie z dochodem, z kariery perspektywami, najdroższym samochodem ... Nie mają co włożyć do gara I gara - też nie mają ... Bywają jednak bogacze odwrotni: o miłość - nie taką płatną, nie pochodzącą się 'z gara' - całymi dniami żebrają. A pieniądz? Jest, biegnie, płynie - zupełnie jakby za karę Odwieczny zdrajca, od zawsze cuchnie pożądania oparem Jest jeszcze siła modlitwy. Ty, ja i nasz osobny, sprzeczny Bóg ... Bankruci przy jednym stole. Rzeźbimy sobą posąg Tradycją ... od pokoleń.
    3 punkty
  9. byle prześlizgnąć się przez dzień który zwykle z biczem nie odchodzi się ostrożnie lub podchodzi blisko ostrzem w przód to lodowe morze między naszymi ciałami spiętrzyło kry nie podnosi już fal ciężka woda bardziej zielona i słona niż zwykle parzy mrozem lód najeżony grudą w łańcuchu białych win wódek skuwających moje ciało ból tylko ból do bólu ból ta miłość nie powinna zostanę po niej na zawsze nieparzysta spojrzeniem otwierałeś najdrobniejszą z arterii wniknięci w siebie po feromonowe głody rozedrgałeś mnie ciepły lekko pochylony bez opamiętania
    2 punkty
  10. jutro jak dzisiaj dzisiaj jak wczoraj polska tradycja trwa Paranoja świętować klęski a nie zwycięstwa zginąć za Patrię oznaką męstwo czapka Bartosza koktajl z benzyną ważniejsze zawsze od tych co żyją prostotą życia pracą rodziną troską o dzieci oraz ich przyszłość niestety żyją w tle bohaterów dlaczego - przecież stanowią większość i ich nagrobki dziś mech porasta to gorsza kasta
    2 punkty
  11. podarowałem serce i uśmiech a ty zadrwiłaś ze mnie pokazałaś horyzont wiatrów i burz podarowałem ci całego siebie ty wyśmiałaś mnie patrząc mi w oczy tak jak bym był niczym podarowałem ci rzeki bieg a ty zawróciłaś ją mówiąc płyń tak jak ja chce
    2 punkty
  12. Podnoszę się jak Feniks z popiołów Odradzam w przemyśleniach Co w życiu się zmienia Myślę czy aby puszka Pandory Nie rozsypała się na moje życie I czy aby przez moje ikarowe loty Trudne są wszystkie wzloty Lecz ciągle szukam Może znajdzie się jakaś nić Ariadny Co pomoże wydostać się z matni Na tę piętę Achillesową która mnie hamuje W zdobyciu tego czego mi brakuje I doczekam się aż nadejdzie Ten róg obfitości By moje życie nie było nicością
    2 punkty
  13. Witam - nikt nie wie jak tam będzie - lecz po co się martwić na wyrost - Pozdr.
    2 punkty
  14. Zgrabnej Teresie ze Zgorzelca zabrakło dla Janusza serca na złość więc jej się w pabie upił zapominając, że gdy pijany -to jest głupi i tak skończyła się abstynencja Moja znajoma z Bełchatowa sucz taka jedna - wściekła krowa wzięła sobie psa ze schroniska by się wyżywać- tłuc go po pysku teraz jest niemowa *powolutku, pomalutku... ... dopiero uczę się pisać limeryki, więc proszę być dla mnie wyrozumiałym ;)
    1 punkt
  15. TO KAMIZELKI, PIKLE, ZIMA, KOT. JUTA DA TUJ? I ZA KAMIZELKI PIKLE, ZIMA KAZI.
    1 punkt
  16. noc rozchodzi się po kościach chłodna wewnętrzna ciemność jest ze mną w (z)mowie wiązanej — związanej suchym językiem wyrastasz na nim na moje podobieństwo obraz złożony z najczulszych włókien zastyga w czerni chcę o tym pisać odpowiedzieć pocałunkiem cichym aksamitnym słowem które kusi by wejść jeszcze głębiej bez wstydu i cienia ironii dotykam ciało nie jest mi obce wystawione na światło na ten gorzki opór jeszcze się broni powinnam zrozumieć trudności rozpoznanie wymaga więcej kolorów chodź wstrzyknę ci trochę serum niech czerń będzie bardziej przejrzysta
    1 punkt
  17. Żaden Artysta nigdy nie będzie sam,Chociażby był nawet i opuszczony,Zawarł z Erato wiążący go pakt,Nie potrzebuje już kochanki ni żony.Erato jest jego jedynym uczuciem, zna ją doskonale,Unika spojrzeń na inne kobiety,Zna się z nią od zawsze, ukochał bezgranicznie,Lecz, choć umiłował - to aerotycznie. Warszawa, 12 XII 2021
    1 punkt
  18. U gejszy w Kioto Stach poznał sposób na harce w pozycji kwiat lotosu. Jednak wśród ochów dam, często to tu, to tam, łamał się jogin spod Kampinosu.
    1 punkt
  19. Miałem się zabrać za karty do gry. Grzały moje ręce. Krzyknąłem – do dzieła! Miałem je przetasować, poukładać i postawić bezchmurnego pasjansa pełnego nadziei. Tymczasem karty wypadły mi z ręki i lądując na podłodze przemieniły się w czyste, prostokątne i niezapisane kartki formatu A4. Rozsypały się w niepoukładanie. Usiłowały coś – oby tylko ważnego - nam zasygnalizować. Cóż to ma znaczyć? Jak jeden mąż wszyscy sobie pomyśleliśmy. Tutaj jak wszędzie i jak zawsze nie ma łatwych odpowiedzi. Jest natomiast całe mnóstwo pobieżności. Wyszła sztuczka. Sztuczka taka. Sztuczka magiczka.
    1 punkt
  20. „ Fraktal duszy”
    1 punkt
  21. Nie brak kwiatów na świecie. Rzekłbym tak każdej kobiecie. Chociaż wybór jest wielki. Dla mnie tyś- najpiękniejszy.
    1 punkt
  22. i myślisz że amor nie wskoczy ? bedzie strzelać z łuku to oddam mu z procy
    1 punkt
  23. 2006 Współgra chwila, ludzka natura Każdy jak trybik w maszynie działa Dopasowany, na swoim miejscu Harmonia między nami Wszystkimi Podawane słowa, gesty, emocje Wszechobecny chaos pył z ziemi wznosi Mimo okrzyków radości i złości Istnieje harmonia Stoję, opieram dłonie o ladę Wyczuwam deszcz, a jestem zamknięty Głośno dziś przeżywa każdy swe chwile Ja jednak cicho, po swojemu Z harmonią przy pasie Wyczekując słońca
    1 punkt
  24. zimą małe promyki słońca ogrzewają staw
    1 punkt
  25. OLA HASA DO PASA PODA SA HALO. (palindrom) ILE - NEMO - MENELI? ŻE TUNEL ROZUMU MU Z ORLENU TEŻ.
    1 punkt
  26. AGO;D...TO HEJTER KRET JE HOT DOGA. A NIC WATU BILA; HAKER GREK, A HALIBUTA WCINA. DZIW GWIZDY ZDYBAŁ SŁABY (DZIW GWIZD)
    1 punkt
  27. @Waldemar_Talar_Talar Witaj Waldemarze! Ten wiersz jest relacją damsko-męską, jak rybak poznaje rybę, syrenę; on próbuje okiełznać jej dzikość, przekonując swoim zaufaniem, szczerością, by zmaterializować to wszystko, w coś rzeczywistego! Rybie łuski symbolizują tzw. " uroko" co przeredagowywując, krótko możemy nazwać szczęściem - jak rosnące latami, pierścienie drzew ( uczucia! ) Dzisiaj, ta relacja trwa - w moim i nie tylko moim przypadku - w lśnieniu napisał mi się ten wiersz. Dziękuję za zajrzenie! Pozdrawiam serdecznie
    1 punkt
  28. można się murem otoczyć, i zamykać na zamek drzwi, zwłaszcza w nocy
    1 punkt
  29. Czeka mnie pracowity weekend: zamierzam rzucić się w wir samotności. Dzwonię na policję: 'Halo, czy wiecie, że na ulicach jest zbyt dużo ludzi? Że zbyt wielu ludzi ulicach kradnie innym czas i zawraca głowę?!' Czym konkretnie? OBOJĘTNOŚCIĄ. "Dlaczego tacy są? Kiedy tacy być przestaną? Czy byli kiedyś inni? Czy ja też powinnam...?") Co tam, OBOJĘTNE. Od takich "rozmyślań" nawet głowie nie chce się boleć. No właśnie! Głowa! Niby wszyscy mają ją na karku, a jednak tracą ... Kto chce zachować głowę - straci ją ... I najciekawsze jest to, ile głów będzie miało życie wieczne? Golgota codzienności. Jak co rano sama sama zamawiam sobie róże i tosty prosto z Bristolu Zaczytuję się w ''Diabeł nie ubiera się ani u Gucciego ani u Prady'' Ubiera się we mnie. I w ciebie też. Casualowo i od święta. Tak, tak! Nie, nie - nieświęta. Diabeł? To 15-letni projektant mody, który zaczynał w burdzie - ulicznej, nie owiając... w wełnę. Twierdzi, że noszę niemodne dzianiny. Ja widziałam go z chłopakiem - wczoraj, w metrze. Chciałam, żeby zaprojektował dla mnie podwiązkę. Chciałam, żeby przyjechał do mnie na seks. Powiedział mi tylko, że każdy człowiek na ziemi powinien chociaż raz w życiu napisać książkę o słońcu. Mam już chłopaka. Nachylam twarz do Boga. Dla mnie to On jest gościem. My, ludzie, jesteśmy tu na stałe i prawie od zawsze. A On nie zna realiów życia i leje nas pasem cnoty i wyrzeczenia. Czego?! Ja się niczego nie wyrzekam. Ile kosztuje bułka z serem? Na obiad dziś: budyń waniliowy i ziemniaki. Za zazdroską - "luksusowy transport medyczny" ... Czy przewiozą moje chore myśli? Nie rozumiem dużych miast. Nigdy nie powinno mnie tam być. A jednak ... być może swoje codzienne umieranie łatwiej jest przeżywać w pędzie neonów i spalin? Radość? To kufer fatałaszków. Rzeczywistość trzeba doprowadzić do ładu ... Odbijam się o sufit jak kauczukowa piłka. Wiem, że moje szczęście oddycha głęboko, pyłki złych myśli zamiecione pod dywan, zepsuł się od nich odkurzacz. Co tam, nawet nie wyczuwam podłogi, nie stąpam twardo po ziemi, stąpam po perskich dywanach marzeń, złudzeń, urojeń, a przy mnie zawsze biegnie (sic!) chart. Ducha.
    1 punkt
  30. ostatnie krople deszczu bębnią miękko o płaską twarz leśnego pnia niektóre znajdują ukojenie w okrągłych słojach pomalowanych tęsknotą pomału przestaje padać tylko gdzieniegdzie słychać cichą muzykę dotykanych liści drgają niczym pomarańczowe struny słonecznej harfy muskane świergotem ptaków wilgotny wiatr strąca resztki snu z przebudzonych owadów zewsząd słychać szum przytulania konarów do innych sąsiadujących to niespieszne podmuchy służą im pomocą by się jeszcze wspólnie nacieszyły wschodzącym świtem nad lasem lecą łabędzie słychać śpiew pił łańcuchowych
    1 punkt
  31. @WarszawiAnka Dzięki. Racja, z poprawkami brzmi lepiej ?.
    1 punkt
  32. -Mistrzu, wszystko robiłem, co rodzice chcieli, a jednak los mi szczęścia w życiu nie przydzielił. -Gdyby ci się udało, jestem pewien tego, że byś sobie przypisał zdobycie wszystkiego, a jeśliś życie spaprał, to teraz prawicie, że temu los jest winny i twoi rodzice.
    1 punkt
  33. Brak biletu Maseczki Paszportu Dowodu Brak Człowieka
    1 punkt
  34. ONE JARE - I KALKA KLAKIERA JENO. EJ, ULU, KLAKSON! NOS KALKULUJE. ONA: UMYTE. DZBAN NA BZDETY MU? ANO. KULA-ZGADULA. LUD: A GZA LUK?
    1 punkt
  35. OT, I ZARYWA GRA. WARGA WYRAZI TO. JEŻU, JAKI NA ZNAKU TUKAN ZANIKA JUŻ, EJ? ELI - AMOR: ROZUMU ZORRO MA ILE?
    1 punkt
  36. Coś w tym stylu chyba śpiewa Republika, a raczej Ciechowski? Jezeli dobrze pamietam.
    1 punkt
  37. fajne, aczkolwiek wolę pikanterię :)
    1 punkt
  38. Miele pewnie takich przypadków, a smutna to historia. Pozdrawiam
    1 punkt
  39. Rozmyśla Balbina z Koszalina, Gdy swoje pośladki mocno spina, Zaciska je z mocą imadła, Bo jabłkek się z mlekiem najadła, Czy klop wytrzyma, gdy ruszy lawina?
    1 punkt
  40. Rozgwieżdżone gwiazdy gnieżdżą się i gwieżdżą Czy są dziełem Tego czy Tamtego o tym Nic nie wiedzą Ponoć chmury gazów ponoć Wszystko można zbadać ponoć Czym są nocne artefakty Brylantem? Nadzieją? Betlejemską czy.. Niewiadomej mierzeją? Nocą Bezchmurną pustą idę drogą Sprzątam tęsknie niebo Sam nie wiem Dlaczego
    1 punkt
  41. Przyszła zima grudzień przykrył śniegiem całą ziemię drzewa w sadzie już umilkły otulone czystą bielą jest tak cicho że słychać jak na szybie rosną malowane szronem białe' kwiaty może w niebie będzie trochę tak jakby w tej chwili
    1 punkt
  42. Nie mam odwagi ściągnąć ci koronę i założyć. Nawet przez moment.
    1 punkt
  43. ON: CAŁĄ DAJ, BO I MASA - PRĄD. ZAMINOWALI PILAW ONI; MAZDĄ RPA SAMI OBJADĄ ŁACNO. O, IRA MA DOGA. JAWOROWA JAGODA, MARIO. UPAŁ UPLECIE I CEL PUŁAPU.
    1 punkt
  44. I WOŁANO: I FANTOMAS, I SAMOTNA FIONA ŁOWI. A TO FOTA! TO CI, MAMO, RAJ! OBRÓBKA, TAK? BÓR - BOJAROM, A MI CO, TATO, FOTA? TU, MAŁA, BŁĄD; A ZROBIŁ I BOR: ZADĄŁ, BAŁAMUT.
    1 punkt
  45. Pani Ola, leśniczowa z Pawłowa, Była już konika trzymać gotowa. I skubałoby konisko, Wkoło leśniczówki wszystko. Od pomysłu odwiodła ją Pani Kotowa.
    1 punkt
  46. Gdy się zapominam, Słucham śpiewu syren. Czy ktoś mnie powstrzyma? Dzięki temu żyję!
    1 punkt
  47. Kresowianin Wschodnie Kresy kupił futro dla metresy lecz nie z karakułów ale z sierści mułów. To dopiero interesy.
    1 punkt
  48. Wojskowy Benek kiedyś pod Piłą, wigilię spędzić pragnął raz miło. Kupił sobie upominki, i bombki nie do choinki. Benona z chatą wkrótce nie było. Celestyn Babiarz z miasta Łomianki, zaprosił w święto swe koleżanki. Choinka też już czekała lecz aura nie dopisała. Powiesił zatem na niej… pisanki. Szef kuchni Wacek ongiś pod Środą, ugościł śliczną raz pannę młodą. Miał rybę do usmażenia, lecz panna padła z wrażenia, popłynął bowiem karp razem z wodą.
    1 punkt
  49. "… prosi, Maja z Jasła" - dziewczynka pisała, W liście do świętego, bo prezentów chciała, A Mikołaj był pijany, Mocno niedysponowany, Słowa przekręcił i jaja z masła dostała.
    1 punkt
  50. Zaprosiła raz lisica, zająca do swej nory, Ten poszedł ucieszony, w nadziei na amory, Kupił kwiaty i wino, Na myśli miał też kino, A ona go ciach na pasztet i inne przetwory.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...