Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.08.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. starość to starość ma swoje tory po których nadzieja się oddala starość to starość to nie zabawa to dni i noce udane albo nie starość to starość ma swoje prawa potrafi kochać pamięta łzy starość to starość nie ma że boli ten ból już był to nic odkrywczego starość to starość pachnie minionym może być piękna jak kwiat starość to starość jest jak skarb na który trzeba życiem zasłużyć
    5 punktów
  2. Modliszka liż mnie gryź mnie żuj połykaj mówiłaś że jestem jednym z niewielu których jesteś w stanie strawić liż mnie gryź mnie żuj połykaj obiecuję że nie stanę ością w gardle
    4 punkty
  3. errorowi za inspirację:) -Tygrysie, co oznacza kompromis dla ciebie? - Ja zjadam antylopę, a ona jest w niebie.
    4 punkty
  4. Wielu chciało być Batmanem lecz nie ja, nie cierpię bata więc niech Batman sobie dalej będzie tym obrońcą świata. Oczywiście w świecie fikcji komiks, film, radiowe fale gdzie jest super bohaterem lub figurką na regale. Ja tam, jako wiejski kmiotek kiedy być obrońcą trzeba mogę obić komuś mordę pięścią niczym bochen chleba. Nie potrzeba mi dwa razy mówić, kiedy ojciec prosi synu spuść gościowi baty skoro sam się o to prosi. Wola ojca mi rozkazem więc przekuwam ją na czyny i siarczyste tęgie razy im wymierzam za przewiny. Potem idę orać pole lub na łąkę pasać krowy a dzieciaki krzyczą za mną oto nasz bohater wsiowy. Ja urastam, jak topola nieba sięgam głową prawie gościu lepiej nie podskakuj bo i z tobą się rozprawię.
    4 punkty
  5. zaczęłam mówić zbyt późno z powodu wychowania i edukacji gdy już stanęło mi w gardle (a 'tak' przemierzyło wszystkie niesłychane obszary) wyrzuciłam je przez usta i z mgnienia oczu wyskoczyło NIE! nie bój się kochany to nie do Ciebie bo przecież nie jesteś moim ciemiężycielem?
    3 punkty
  6. dzisiaj się ślizgam tylko po wierszu może więc w głębi nie nie utonę gdy wokół słowa mi inni wrzeszczą nie w tonie w głowie mieć myśli tonę to nie jest żadna już wielka sztuka za dnia wypływać a nocą do dna w perlistych małżach szczęścia o szukać choćby bolała potem część zadnia dzisiaj się ślizgam tylko po wierszu więc się nie wpatruj zbyt w jego głębię to napisałem w sierpniowym zmierzchu co mnie nieskromnie nieco przygnębił
    3 punkty
  7. Nie dostąpi raju zrywający związki z rodziną [...] [al-Buchari i Muslim] (rozmnożę ból a dosięgnie kata) właśnie mianował mnie żoną na wiarę i posłuszeństwo mrużyłam oczy otwarły się gdy ciało nie mogło wejść w posiadanie słońca jak na lekarstwo strefa nakazów to ręka ciężka i gotowa do ciosania kołków na noże jest sporo miejsca wchodzą w macicę jak w masło uwalniając nienawiść i wody płodowe przynoszą córkę ma zmrużone oczy na posłuszeństwo i wiarę mianuję ją suką albowiem do niej należy nóż ostry jak święta wojna
    2 punkty
  8. ból głowy ból dupy kiszone ogórki grafomania przelana na portal wszystko to się gdzieś wydarza paskudnie rozcięta ręka krew leci nie przestaje zakażenie już w drodze ludzie przepychani przez granice bez kraju bez wiary bez nadziei na lepsze jutro - kapitalny kapitalizm zakażenie w cenie kiszonych ogórków czekam na pogodę ducha na uśmiech od ucha do ucha na Taliba co powie kobieta to samo zdrowie na naszej cywilizacji ucywilizowanie mamy środki ale czy tak się stanie herosów trzeba igrzysk naprawiania bez klasyfikacji medalowej bez kalkulowania wójku Samie zdziwiony wójku Samie przegrany miliardy utopione piękne to są tylko plany na pokój na demokrację na stabilizację wprostproporcjonalnie byliśmy dobrzy jak ogniwo najsłabsze została po was i po nas broń technologia i amunicja którą trzeba będzie wystrzelać...
    2 punkty
  9. scenariusze życia grafomańskie na co komu tyle łez Panie Kicz niebo błękitne dziś tak jarmarcznie dla dziewczynek z zakokardzoną główką szyk damy pik czasem myślę że tylko one nie boją się stać przy swojej prawdzie dziwi mnie zawsze hierarchia kolorów gustowność szarzyzny szaf elegantek a Pan uczepiony tiulowej spódnicy karnawałowej matki Panie Kicz wycina skrawek nieba z Wielką Niedźwiedzicą i szyje garnitur na dzień roboczy
    2 punkty
  10. spaceruję ścieżką, ciągle taką samą od lat nic się tu nie zmienia stoją dumnie kwiaty, drzewa ta jedna aleja liście pożółkłe mech obsiadł konary błotnista dróżka butami udeptana została przeze mnie zapytana chodzę tu od lat wielu powiedz mi ścieżko kto pierwszy na ciebie nadepnął? kto pierwszy rozsławił zwyczaj przechadzania tym torem któż był tym improwizatorem? którym z rzędu jestem człowiekiem co przechadza się po ścieżce przed laty udeptaną byłaś tu odkąd pamiętam zawsze taka sama a wejściowa brama? czy sam bóg tu się przechadzał? jednym pstryknięciem przywołał ścieżkę nie, przecież jest ich więcej być może leśna sarna i polujący wilk przebiegli tą ścieżką myśliwy podążył za nimi, dźwigając strzelbę ciężką następnie pokazał wspaniałą zdobycz moją drogą przeszło kilku jeszcze polujących za nimi ruszyły ich żony następnie pobiegł i rzeźnik mięso ocenić sprytnie pragnął je wycenić wiele laty później ciągle używana moja ścieżka, taka sama lecz, powiedz moja miła to tylko hipoteza? eksperymentalna teza? i tak nigdy się nie dowiem kto tą dróżkę stworzył
    2 punkty
  11. Napisałem nawet niedawno wiersz na ten temat: Bluźnierstwem ogromnym Bluźnierstwem ogromnym posądzać starożytnych o brak tego czym my się szczycimy Bluźnierstwem przodkom zarzucać średniowiecze zniewagą wyobrażać sobie jaskiniowca który rozłupuje o głowę orzechy podczas gdy on patrzy w gwiazdy i oddaje cześć Nieznanemu Bogu @heks W wierszu religijność traktuję jako częściowy synonim duchowości. W komentarzach pod wpływem rozmówców dokonałem podziału tych dwóch wyrazów, religię traktując jedynie jako formalny kult. Ale nie jestem pewny czy religiolog zgodziłby się na takie zawężenie.
    2 punkty
  12. @corival Skoro sołtys to ciamajda, który z prawem ma na bakier, który za sołtysią pensję zachowuje się jak klakier wtedy ja obrońca ludu ustanawiam prawo siły by na naszej małej wiosce wszystkim równe szanse były. Serdeczne pozdrowienia od dziadka Henia - :)
    2 punkty
  13. zapominam że jestem żywa gryzę dłonie nadgarstki nie napiszę pierwsza odczuwam twój ciężar przez sen wilgotne pocałunki rozchylają usta wybudzam się przekrwiona na gorącej skórze koszulka paruje współprzenikanie a miłość obosieczne rozdarcie czarnoskrzydły jesteś marzeniem
    1 punkt
  14. Staruszek życiem zmęczony obejrzał się jeszcze za siebie nie zobaczył choćby cienia dawno stracił wiarę i nadzieję rok temu był na pogrzebie ostatniego czystego sumienia dziś jego czas jest skończony coraz słabsze serce matuzalema* tamten świat nie istnieje i śladów na drodze już nie ma
    1 punkt
  15. J e s i e n i e n i e Zobaczysz, przyjdzie jesień. Wykończy wszystkich marnych poetów. Jak liście, jeden po drugim opuszczą swoje drzewa. Zaczną przylegać do ziemi, błota i asfaltu. Bezbronni, rozpoczną walkę na śmierć i życie: o największe przygnębienie, największą depresję, największy smutek, największą rozpacz, największy ból, największe cierpienie, największą grypę, największego koronawirusa; o prawa autorskie do jesieni. Przeżyją nieliczni, co otoczą się wspomnieniem kwietniowych wędrówek, Bursztynowym Szlakiem Greenways. Zobaczysz, przyjdzie jesień. Wiersze, będą ulepione z ziemi, błota i asfaltu. Nie przejdziesz przez park nie potykając się o ciała p o e t ó w. Świnoujście, 07. 09. 2020.
    1 punkt
  16. ludzie syfią na potęgę. Wszędzie walają się śmieci. Różne papiery, folie, zużyte maseczki. Puste puszki i resztki jedzenia. Przeciągi roznoszą to na lewo i prawo. Brudny ruch. Szwendają się menele rzucając szkłem i mięsem szczając i rzygając gdzie popadnie - trzeba iść slalomem. Szybko szybko przemykamy przemykamy z przymkniętymi powiekami. Byle na drugą stronę. Pod ścianą stoi bohater ze skrzypcami - ostoja człowieczeństwa. Za 'co łaska' sprzedaje sztukę a uśmiechem obdarza za darmo. To pomaga, bardzo pomaga przeprawić się do czystszego świata.
    1 punkt
  17. @Pan Ropuch No hej :) Sylwester ma rację; pierwsze dwanaście wersów zawiera myśl i w pełnym wymiarze czyni wiersz. Reszta to już frustracja, którą z Tobą podzielam.
    1 punkt
  18. @corival Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że mam siostrę i dwóch braci szkoda tylko, że są starsi i od lat już są żonaci. Takie tryjo z przywódczynią, która biegle włada szpadą to tak jakby muszkieterzy przed potyczką i ze swadą. Serdeczne pozdrowienia od dziadka Henia - :) @Gosława Coraz mniej jest takich zabaw co koloryt wiejski mają chociaż i na dyskotekach też się nieraz naparzają. Do remizy mam wstęp wolny jako strażak i ochotnik chociaż jestem niezły bajarz i do tego jeszcze psotnik. Serdeczne pozdrowienia od dziadka Henia - :)
    1 punkt
  19. @Marianna_trochę bez sensu, ale jest :) Rów załamała pomadą i w uwiąd, a mopa łamała zwór. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  20. @Sylwester_Lasota bardzo słusznie. Dlatego napisałem pod wierszem. Wiersz na początku czytania odpycha. Dopiero później następuje przełamanie. Pozdr. @Sylwester_Lasota jeszcze jedno. W tym wierszu poczułem emocje Autora. Dla mnie to jest wszystko. Poczułem serce, a nie puste metafory. Pozdr.
    1 punkt
  21. Myślę, że to dlatego, że wiersz celował w dachy, a nie w kamienie bruku najlepszego poetyckiego forum w tej krainie. W kamienie łatwiej trafić i czasem nawet zaiskrzy, chociaż też można oberwać rykoszetem. Celując zbyt wysoko natomiast... czasem nawet dziura w niebie nie zostanie. Moim zdaniem jednak, to bardzo dobry wiersz. Nie jestem pewien czy nie widzę w nim więcej niż Autor chciał powiedzieć. :))) Sorry, ale nie mogłem się oprzeć pokusie napisania tego :))) Pozdrawiam
    1 punkt
  22. @Marek.zak1 Coś dodał tygrys, co na imię miał Adam że czasem nie dobiję, tylko na żywca zjadam...
    1 punkt
  23. Bartolini Bartłomiej herbu zielona pietruszka wie że szpieg z krainy deszczowców tajemniczy don Pedro podąża za nim krok w krok na malachitowych planetach wielcy inżynierowie budują cyberprzestrzenne piramidy androidy i roboty które zatrudniają są jak szarańcza liczne i stalowe czy smok Wawelski uratuje Baltazara Gąbkę? czy dotrę do srebrzystego jądra galaktyki? to początek podróży jutro jest zagadką jak Sphinx niewymierzalną....
    1 punkt
  24. @Sylwester_Lasota Dziękuję za przeczytanie. Pozdrawiam
    1 punkt
  25. @Sylwester_Lasota Fakt te obrazki nie robią już najmniejszego wrażenia, chciałbym bez krzty polityki naprawdę chciałbym, ale już się nie da. Byli sobie pasterze bogobojni bez broni a ostali się uzbojeni po zęby z lepszym sprzętem militarnym niż nie jeden kraj. Czy trzeba jeszcze wymieniać trzy największe kraje które przesunęły figurkę na szachownicy o nazwie bliski wschód? @Gosława Sam siebie nie poznaję przeobrażam się w serfera, czekam na porządną falę. Kobiety w Afganistanie nie będą miały przekichane nie łudźmy się nawet, one już mają właśnie w tym momencie gdy to piszę bardzo przekichane! Afganistan to dzisiaj Symbol tym smutniejszy, że ukazał naszym oczom dobitnie i bezpardonowo wszystko to co jest złe z naszym światem. Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  26. Tylko pierwszych dwanaście wersów. Reszta mi zbyt ciąży polityką i powielanymi sloganami. Pozdrawiam
    1 punkt
  27. Wiem, że trochę odbiegnę od tematu, ale przypomniał mi się tekst piosenki, którą słyszałem lata temu: W rzeźni jak to w rzeźni, czas wątpliwości szybko mija, tu się nie myśli, tylko zabija. Pozdrawiam
    1 punkt
  28. ;) nie jestem nachalna w kwestii sugerowania interpretacji :) pozostawiam Ci wolność wyboru :)
    1 punkt
  29. Zostań ze mną, zostań chwilę, zanim sen pokona milę, zanim ciemność nas dopadnie, zostań proszę, proszę ładnie. Zostań ze mną jeszcze trochę, rozsypiemy szczęścia proszek, nawdychamy się radością! Dobrze będzie, złe już poszło. Zostań ze mną, słodkie chwile... Też je lubisz - czy się mylę? Potrzebuję byś był blisko zanim mrok otuli wszystko. _____ Zostań ze mną, zostań trochę, zasłonimy się obłokiem, nacieszymy się bliskością! Cenny czas, czuję jest bosko.
    1 punkt
  30. nieraz chciałem zostać drzewem uwolnić się od nadziei zboczyć z marzeń alei uciec przed serca śpiewem zostać w ziemię wkuty oglądać świat dookoła jak nad pocałunkiem jemioła zerwać myśli i zmian kolące druty lecz jakie byłoby moje życie świadomość, że nic się nie zmienia wracajcie moje nieszczęsne marzenia niezbyt wiele w świecie tracę wciąż się obciążając jednak w życiu czegoś pragnąc
    1 punkt
  31. @Franek K Oręż to nie byle, jaki i moc swoją też posiada nim to waśnie, kłótnie, spory rozwiązuje od pradziada ludność wiejska na zabawach oraz nieraz na weselach kiedy idą w ruch sztachety rzecz wiadoma, w jakich celach. Serdeczne pozdrowienia od dziadka Henia - :)
    1 punkt
  32. @Henryk_Jakowiec Obić paszczę jest zadaniem, czy ojcowym poleceniem, w glorii chwały tej lokalnej mordobijca zapaleniec... Chyba dotąd się udało nie natrafić na sprawnego mordobijcę i zakałę, wojna będzie na całego. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  33. @Franek K Lepiej, żeby okazał się planem niepotrzebnym. Pozdrawiam wzajemnie :)
    1 punkt
  34. @Marianna_ : Dziękuję. :) OWAL? KOLOS NA HOTELE TO HAN SOLO. KLAWO. OWAL? KLAWO! TELMA, HOTELE TO HAMLET. KAMA, HOTELE TO HAMAK. E, JAWA! HOTELE TO HAWAJE.
    1 punkt
  35. @Antoine W : Dziękuję za Twój głos. :) Cieszę się, że znalazłeś coś dla siebie. :) Dziękuję i pozdrawiam
    1 punkt
  36. @Nikodem Adamski @Nikodem Adamski Wraca ten temat jak bumerang i bardzo dobrze, też mam tysiące 'wycieczek myśli' z nim związanych. Wszystkiemu winne 'zapominalstwo' i 'nadmierne upraszczanie' (człowieka) Tymczasem antropologia na naszych oczach musi się po wtóre i na nowo weryfikować i przestać operować mitami i książkami ilustrowanymi rodem dla dzieci. Kiedyś człowiek był taki 'durniuszkowaty' że wszystkiemu przypisywał nadprzyrodzone moce bo jakoś to trzeba było sobie wytłumaczyć czy my mówimy o tym sam człowieku (pierwotnym) który średnio co ileś tysięcy lat dokonywał przeskoku w ewolucji, zdominował wszystkie kontynenty, stworzył język mówiony i komunikację międzyludzką w ogóle, a do tego znał się na astrologii do tego stopnia, że budował pomniki w naturalnych miejscach gdzie dostrzegł jak wspaniale w tym miwjscu Ziemia w niewyjaśniony sposób komunikowała się z Niebem (Kosmosem). No tak ale aborygeni 40 tysięcy lat spędzili bez większych 'rewolucji' łażąc 'wte i wewte' po Australii w sumie tak można powiedzieć nie zapominając że liczba odrębnych plemion dialektów i wierzeń naprawdę przyprawia o zdumienie. Pytań, tez i teorii jest tysiące można je namnażać i powielać w nieskonczoność, jedno nie ulega najmniejszej wątpliwości przebogatość kultur, kultów, wierzeń, rytuałów, pomników, obrzędów, sztuki, narzędzi itd. etc. dowodzi, że jest to tak głęboko w nas zakorzenione, bez względu na szerokość geograficzną, że musi to być czymś znacznie więcej niż tylko wytłumacz niewytłumaczalne, czy przypisz czemuś nadprzyrodzoną moc. Wydaje mi się i tak zgaduję, że nasza obecna mutacja ma dwojaki problem a) zapomniała o kontakcie z naturą i ta więź została w którymś momencie przerwana (drastycznie i boleśnie) b) utraciła zdolność percepcji wymykającej się poza rzeczywistość(transcendencji) poprzez opisywanie, nazywanie i upraszczanie wszystkiego do granic możliwości (nic dziwnego że tworzymy alternatywy, bo w tej obecnej formie i w naszej duchowej formie też - traktujemy tę sferę naszego życia za zupełnie niepotrzebną, nierozumną i o zgrozo wręcz wstydliwą... Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  37. Akwaria i Rawka. A na morze bez Romana. Akwenu run, Ewka.
    1 punkt
  38. @Franek KMoj głupi telefon szaleje znowu, ale... Będziesz chlać jesienią? Ha... niecny to plan dezynfekcji od środka ;) Chytry bardzo :)
    1 punkt
  39. Miękko usiadłem choć ciężkawym złapałem się za opierzoną głowę jednym okiem widziałem sepią drugim okiem nie chciałem patrzeć myśli skanowały infa internetowe przysiadła się materiałowa pani troskliwie i rzetelnie i otwarcie zagaiła „synku (jestem już niemłody :/ ?) przecież prochu nie wymyślisz” ha, pobiegłem czym prędzej do domu ha, poleciałem po niezbędny wiersz... hm, wiersz nie spełnił oczekiwań forum milczało długie cztery sekundy ostał się jeno pewien uśmiech którejś z pogodnych twarzyczek przynajmniej taką mam nadzieję chomiczy kołowrotek jak dawniej niewzruszony zapętleniem zamierzeń Eureka ugrzęzła w przełyku :( Tekst zmyślony po części.
    1 punkt
  40. Sępy maja coś z Volturi, albo odwrotnie.
    1 punkt
  41. @WarszawiAnka Ostatni nad wyraz mi pasuje ;)
    1 punkt
  42. zrobię sobie tratwę i przywiążę do balonu
    1 punkt
  43. „ O księciu” Kapeć Poetycki W przedpokoju pachnie obiadem/ A książę wali głową w ścianę/ Poniewaz na obiad podano/ Ziemniaki buraki i sałatę./ Książę buraków nie lubi/ a kucharka mówi: Polubi, polubi!/ A żona jego nie narzeka/ Książę grzechu wyrzeka./ Wspomne o tym iż jestem nowy w otoczeniu tego typu wiersza wiec za błędy przepraszam.
    1 punkt
  44. samotność spływa z wilgotnych oczu w rozpaczy szukasz krzty akceptacji znaleźli starzy w kieliszku spokój dziadek wiadomo że nie ma racji nareszcie wszyscy tacy dorośli oni są wiekiem ty podfruwajka emocje dziadku wygaś i ostudź to przecież nie jest już twoja bajka tysiące rozmów jak groch o ścianę po co nauka walka o siebie „ja nie rozumiem chyba zostanę nie chcę nie muszę i nic już nie wiem” nie powróciłaś wieczorem z miasta ślad się urywa jak stara wstążka dramat jak czyrak w bliskich wyrasta w sercach nadzieja musi pozostać gdyż czar przyniosły słowa z ekranu grzebiąc samotność w barwnych domysłach poszłaś chcąc znaleźć czułość w realu lecz złudna bajka w mig się rozprysła ful wypas bryka przystojny młodzian z nadzieją weszłaś drzwi zatrzaśnięto a po za miastem zgwałcił bez słowa zgniatając rozpacz brutalną ręką skonałaś w bólu straszliwej męki jakże naiwna młoda bezradna wycięto serce wątrobę nerki aby je sprzedać – reszta do wapna przed złotą bramą stoisz w pokorze w dole nadzieja igra z żywymi zapytam ciebie mój dobry Boże kto tak naprawdę tutaj zawinił?
    1 punkt
  45. @Franek K Z kurą chciałbyś ciut pofruwać, zanim siądziesz z nią pospołu, to nie pozwól się oskubać rozbierając do rosołu
    1 punkt
  46. @Jacek_Suchowicz Piękny wyszedł Ci erotyk choć drobiowy, lecz nie drobny bo budzący śmiech i podziw bo seks w treści jest zasobny. Sytuacje niczym w życiu przewijają się w tej treści odsłaniając i przewrotność ale także spryt niewieści. Wiersz powinien być przestrogą zaślepionym w swej miłości kogucikom pod rozwagę - kurka sobie gniazdko mości. Pozdrawiam:) He Ja
    1 punkt
  47. żeby nie powiedzieć 500+ dzięki pozdrawiam uprasza się nie kojarzyć z rządowym 500+
    1 punkt
  48. Wiersz fajny, ale samiczki chcą mieć satysfakcję plus:). Takie prawa świata.
    1 punkt
  49. co by nie gadać i motać w głowie, o "starym umyśle" wysnuć teorie przez całe życie, teraz dopowiem, na swoją starość pracuje człowiek jeśli miał umysł otwarty zawsze ciekawość świata zżerała w życiu gdy zamknie swoją profesji kartę to zadań przed nim jeszcze bez liku bywa że zawód stale pochłania lub hobby pamięć zajmuje całą schodzi on wtedy w trakcie zadania nie wiedząc nawet jak się to stało częsty brak zajęć zamknięty umysł ściąga jak magnes różne choroby oczy nie widzą i we łbie szumi a człek zamartwia się tym że schodzi zatem pracujmy w życiu do końca w swej aktywności wspierajmy ludzi bądźmy dla innych jak promień słońca promień miłości sam nas obudzi
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...