Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 08.12.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
i zobaczyłam twój łagodny uśmiech jasne oczy i jak odchodzisz lżejszym krokiem wyprostowany piękny wolny człowiek4 punkty
-
nie boje sie grzechu ma krótkie nogi odpuści ani smutku który tak czy siak się uśmiechnie nie boje sie prawdy ona nie kłamie czysta jest ani burzy deszczowej po niej niebo pięknieje nie boje się śmierci ona była obecna jest i będzie ani krętych dróg bo za nimi drogowskaz do lepszego3 punkty
-
Mijasz wrażenie spojrzeniem pośród traw betonu Odpowiadasz na pytania najmniej wymijająco Starzejesz się każdego dnia o kilka godzin Młodniejesz urodą przekonań znów dojrzałość Otwierasz bezbronne przemijanie jak pudełko zapałek Nie pójdziemy jutro do knajpy bo są zabronione Nie porozmawiamy o nas wwierca się polityka Posłuchamy różnej muzyki Każde na swoim Nigdy nie będziemy młodsi aniżeli wczoraj Wspólny wiersz przygnębienia jest na dwa głosy Zostaje nam cześć dzień dobry czasem jak się masz3 punkty
-
W małej izdebce na strychu pośród pająków rupieci a niżej w wielkim przepychu mieszkają ojca znów dzieci Nikt nie zagląda tu wcale gdzie cisza długa i głucha w drewnianym talerzu niedbale strawa dla z góry starucha Słowa wędrują po izbie lecz nikt ich wcale nie słucha a echo się obok prześlizgnie i cisza znowu tak głucha Ten promyk słońca co wpada skarbem dla tego człowieka gdy noc zaś ciemna zapada on nie śpi a tylko znów czeka A może śmierć się pojawi skończy się ludzkie cierpienie samotność rani i rani nim życie tutaj przeminie2 punkty
-
Malinowski Piotr z ulicy Piwnej nie chce pracy już mieć kreatywnej; tęskni wciąż za rutyną, kiedy dni wolno płyną... Wszyscy dziwią się. Czy to nie dziwne?2 punkty
-
Znałem Cię Jak kieszeń Bez dna Starłem się Z Tobą- Rzeczywistością Leżę na łożu Wiedząc już wszystko Nie da się Zdecydować O braku Ludzkich uczuć2 punkty
-
próbuje zapomnieć marnie to wychodzi łatwiej się latało kiedy wiała młodość jak motyl skakałem z stokrotki na bratek róży unikałem ostrzegał mnie dziadek te wspaniałe kwiaty piękne niezależne posiadają urok oraz długo więdną omijaj je łukiem bo zostaną rany każdy bliższy kontakt to sport ekstremalny warto było słuchać zrobiłem wyjątek dusza dziś przekłuta nie mogę zapomnieć ciągle różę widzę gdy przymykam oczy chciałbym do niej lecieć ja - jesienny motyl2 punkty
-
2 punkty
-
te wojny na rzęsy zmysłowe kształty nie będę kwitnąć jak świeże pąki na znak błyskawicy 250 gram mąki do bomby nie bądźmy c*** nośmy też wąsy nie mam gałązki doleje oliwy na litość! oddajcie wypełniacze doczepy w walce o godność skoro walczymy nie powiedzą że niezłe z nas d*** tak! będzie awantura za ślady szminek na policyjnych mundurach czujesz? jak ładne pachnie kobieca wojna2 punkty
-
Chcę uciszyć swe sumienie Zrzucić z barków ciężkie brzemię Zasnąć w końcu bez koszmarów Przejść do baśni pełnej czarów Niech zła czerń mnie już nie męczy Nocna mara niech nie męczy Chodź i weź mnie w swe ramiona Lecz nikomu nie mów o nas Bądź mą słodką tajemnicą Bezpieczną otocz mnie granicą2 punkty
-
Driady i Rusałki Driady i rusałki tak się umawiały te lasem a te wodą będą się wołały. Kiedy zjawiał się chłop zwabiony wołaniem rana nie dożywał pośród cudnych panien. Kiedy wieść rozeszła się po okolicy zjechały się chłopy nawet z zagranicy. A Rusałki i Driady uciekać musiały ano, bo po prostu rady nie dawały. Tylko nie z tym, co macie na myśli... Ale z ich żonami, bo za nimi przyszły!2 punkty
-
słońce zaszło nad naszym gniewem znów zabrakło któregoś przepraszam codziennie zjadam ten gorzki owoc nie tuszem, lecz smutkiem maluję rzęsy piękny dom nie zawsze szczęśliwy szczęśliwszy ten, co radość zbiera, jak perły dziecięcych uśmiechów nie rzuca w kąt, lecz nosi rozdaje to, czego nie ma, i mnoży, nie dzieli słońce zaszło nad naszym gniewem w świetle księżyca nie widać twarzy codziennie próbuję ten gorzki owoc osłodzić, lecz mi nie wychodzi2 punkty
-
@Ewa Witek - @joanna53 - @iwonaroma - @duszka - @beta_b @opal - @Szept_ognia - @Franek K - @Kot - @Marek.zak1 @Wędrowiec.1984 - wszystkim wam bardzo dziekuje śląc uśmiech i pozd.2 punkty
-
Raz przyjechał do mistrza literat z Krakowa, - Co uważasz za sukces? – rozpoczął w te słowa. - To jest, młody człowieku, jaśniejsze od słońca, gdy twoje dzieła będą czytane do końca.2 punkty
-
Nie przemija wrażenie ciągłego przemijania Wspominam dzień niewarty wspominania Nie umiałam utrzymać tego w tajemnicy Śmiali się do łez sekretu powiernicy A więc mój miły, chodźmy na maliny Zgubimy koszyk, cichutko zgrzeszymy Wiesz, kochałam za nas dwoje Na nic się zdały starania moje Rymy dosyć słabe, jak moje serce Nie czuje gdy rymuje, gdy papierosa trzymam w ręce...1 punkt
-
Z dedykacją dla @Marek.zak1, po przeczytaniu wiersza Nie dla wszystkich ten dzień. Modlitwa samotnika Ach, jakże dzisiaj łatwo mieć nieśmiałe serce I ludzi doskonałych ułomnością bawić, Rujnując nieświadomie swój wrażliwy azyl, By czystej naiwności stać się ufnym jeńcem. Ach, jakże dzisiaj trudno zostać czyimś szczęściem, W tym świecie perfekcyjnym, bez usterki, skazy, Gdzie w końcu mówisz dosyć i przestajesz marzyć, Choć skryte w snach pragnienie trzyma cię za rękę. Gdy widzę przeznaczenie w zapłakanych oczach, Patrzące na mnie w lustrze, spod obydwu powiek, To wciąż się zastanawiam czy potrafię kochać, Czy może mam już duszę zbytnio skutą lodem. Doszczętnie przemarznięty po cichutku szlocham, Nie wierząc żeś tę miłość tak wymyślił, Boże. ---1 punkt
-
pamiętasz dawno temu pochowałeś marzenia i co no właśnie nic nawet nie dbasz o grób żyjesz na krawędziach dni i obrzeżach nocy jedno co potrafisz to być a może byś zaczął coś więcej nie bądź wrednym egoistą rusz chociaż tyłek na początek nie zaczniesz wędrówki od drugiego kroku już tyle czasu czekają na zmartwychwstanie1 punkt
-
zawieszony w próżni oczekując szczęścia trwam od wielu lat nie mogę wykrzesać iskry życia z manekina jakim się stałem powolna agonia strach przed ludźmi i światem rano nie przyjdą małe dziewczynki nie postawią mleka pod drzwiami kos za oknem nie zaśpiewa zalany betonem krajobraz aż po horyzont rozciągnął się a kwaśny deszcz wciąż pada1 punkt
-
Pochmurna pora znów nastała Złota, karminu barw przybrała Ale na koniec poszarzała Kupiłam klopsy w przecenie W sosie pomidorowym Moje i twoje kieszenie Są w trybie już końcowym Złom sprzedasz, kupisz browary Tanie, w puszce są niezłe Nawzajem zrobim se dary Bo serca mamy ciepłe Poliki moje czerwone Zżółknięte twoje zęby I dłonie nasze splecione Jak wygłodniałe sępy Grzejem się, ciało przy ciele Bo ziąb w tej naszej budzie Nie śpimy gruszek w popiele Żyjemy tu, jak w cudzie Rozgrzały klopsy nam brzuchy Wino rozgrzeje serca Jutro znajdziemy glanc fuchy Taka jest nasza intencja Byle do wiosny, do zieleni Niech ziąb przeminie, niech się zmieni Gdy ciepło łatwiej o suwenir1 punkt
-
jesienny zmierzch nad imperium plusk w kałuży pływa złoty lauru liść dzwony na wieżach gromadzą i przywołują wspomnienia jak drony na polu eugeniki szykują się do odlotu1 punkt
-
Spomiędzy życia mego połamanych ścieżek Wyszedłem na prostą : cóż za ulga! Nareszcie nie muszę się starać Przypodobać światu. Nigdy nie próbuj zadowolić innych I tak są lepsi od ciebie (tak myślą) Koiejne porażki niczego ich nie uczą. Zawinąłem wreszcie do bezpiecznego portu Uciekłem przed burzą złych ludzi Znalazłem spokój u boku ukochanej żony. Warszawa, 8.12.20201 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Babka z bagien na kpiny była narażona, że to lata za wszystkim, jakoby szalona. A co was tak dziwi, powiada - złośliwi... Co mi tu, dawno byłam równouprawniona!1 punkt
-
Za miodową szybą Co zobaczyłeś szlifierzu Za miodową szybą jantaru? Czy w złotej mgle Jakby dwa splecione cienie... Może to nie ważki złotoskrzydłe? A może to my? Kochankowie bez baśni Na wieki zamknięci w kawału bursztynu... podobne do (wiadomo). Ale na to nie ma rady.1 punkt
-
dotąd martwi nie jesteśmy dopóki o nas pamiętają zawsze znajdzie się ktoś który będzie pamiętał tylko na jak długo zostawić po sobie dobre wrażenie czy jest dłuższej pamiętane od złego bo przecież tylu tyranów było których powinno wymazać się z kart historii a nadal istnieją jakby byli wieczni tacy podli że nawet Bóg ich nie kochał dlatego poszli w czeluści1 punkt
-
@duszka Dzięki Duszyczko jesteś dobrym duszkiem tego forum:) Ślady są w każdym z nas, we mnie również. Stety / niestety ://1 punkt
-
1 punkt
-
Miał alternatywę pewien Anioł: żeni się z Ewą lub z rudą Anią. Oby były ponętne, miłe, mądre i chętne. Odszedł mówiąc, że panie go ranią. ___ 6 grudnia był Dzień Anioła1 punkt
-
o apollo z brązu kmiocie siadaczki twe dwie wiecznym skurczem zarzeźbione są w istocie a ja pod nimi ze swoimi się schodkosiadu uczę i dwa nasze spięte tyłeczki trwają nieskończone wieczki twój lewy mój mój prawy twój pośladek zintegrowany podzielony swym napięciem zadek i tak żaden nie odepnie ruszy póki jadła muzy nie zabraknie tuszy bo trza uchwytywać i dzierżyć trza strunowe antyczne i dzisiejsze diodowe narzędzie artystyczne co zastępują mowę bo ta za nudna i od niespięć brudna1 punkt
-
jutro się wezmę do pracy dziś muszę kota wykąpać wykąpać kota dwa razy a potem wysuszyć łotra jutro się wezmę do pracy chwilkę siedziałem na Fejsie chwilka potrwała dzień cały zakrzywił ktoś czasoprzestrzeń jutro się wezmę do pracy za dużo czasu jest rano aby spełnić wszystkie plany wieczorem czasu za mało jutro się wezmę do pracy wciąż sobie to przypominam lecz jutra ciągle nie mamy zawsze cholerne jest dzisiaj1 punkt
-
Dzięki za podzielenie się odczuciem. Pozdrawiam :) "Jeno" wyszło, choć nie było z tego powodu do końca zadowolone :) Co ja za to mogę, że lubię takie dziwne, stare słowa? Dzięki za wizytę i pozdrawiam. Postaram się tak myśleć:) Nie wiem skąd tyle tego dymu, przyszedł i się usadowił wygodnie zupełnie nie chcąc wyjść z wiersza. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
A ja doświadczyłam tego wczoraj i stąd ten wiersz :) Mam nadzieje, że można się domyśleć, że chodziło tu o moją winę w stosunku do tego człowieka..? Po komentarzu Waldemara nie jestem tego pewna... Pozdrawiam! Tak, podpisuje sie pod tym, Grzegorzu, bo tylko wtedy może przynoieść to uzdrowienie. Dziekuję Ci i pozdrawiam :) Chyba niezupełnie zrozumiałes przekaz, Waldemarze, bo byc może nie wyraziłam się dostatecznie jasno: Przyznałam sie do winy w stosunku do tej osoby i doświadczyłam, jak dzieki temu jej (i tez sobie) pomogłam, przywróciłam jej (i co dziwne - tez sobie) lekkość... Zmieniłam trochę tytuł , żeby nie było więcej nieporozumień. Niemniej dziękuję Ci za zyczliwy komentarz i pozdrawiam :) @Ewa Witek serdecznie Ci dziękuję i pozdrawiam :)1 punkt
-
@Kalista_Zachary Można sercem, mądrością, rozumem, jeśli nie chcesz... potrafię zrozumieć. Wszystkiego dobrego.1 punkt
-
poznając ciebie nagle świat zatrzymał się serce przyspieszyło siedem razy szybciej zabiło do tej pory wyhamować nie może śmiałem się z innych że tracą głowę a sam straciłem i nie wiem kim jestem czy tym samym człowiekiem miłość zmienia tak słyszałem co nie co ale dopiero teraz dotarło do mnie ponieważ nie poznaję siebie miłość jest dobrocią a jeszcze większą kiedy kobieta kocha i dlatego zrobię wszystko co prowadzi do dobra pamiętaj wtedy jest to miłość1 punkt
-
Pewien młodzieniec mistrza pragnął się poradzić - Samotność w nocy bardzo mnie męczy i wadzi. - Poradź się jakiejś miłej sąsiadki w sekrecie, jeśli jej też to wadzi, wyjście odkryjecie.1 punkt
-
@Kalista_Zachary Słońce zaszło nad naszą radością, gniew... może by trzeba go rozciąć. Wszystkiego dobrego.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dobrze to opisane, oddane. Jedynie słowo 'jeno' mi tu nie współgra. Nie lepiej byłoby zwykłe 'tylko'? Pozdrowienia1 punkt
-
Tu trochę mi zgrzyta a może? Niech zła czerń mnie już nie meczy niech ta noc się skończy wreszcie i tu też mi zgrzyta ale nic nie sugeruję Pozdrawiam1 punkt
-
Po granitowych schodach pewnie stąpam w dół. Na zimnych kamieniach zostawiam swój ból. Nie ma tu już światła, mrok omiata oczy. Nie ma tu już ciepła, oplata chłód nocy. Nie ma tu już pragnień ani namiętności, nie ma żadnych smutków ani też radości. Błękity i słońca? gdzieś o tym słyszałem... Księżyce i gwiazdy? Już je zapomniałem... Wyblakły z emocji, obojętnością przeszyty wszystko czym byłem obracam w niebyty. Oswobodzony ze wspomnień, wymazany z przyszłości stąpając powoli w dół zanurzam się w nicości.1 punkt
-
Jak stare drzewo co w lesie rośnie gdzieś na uboczu młodego lasu oni też pragną szybkiej wiosny powoli trawiąc przeszłe czasy przykryci chmurą pyłu pandemii sklejeni taśmą izolacyjną wierzą że kiedyś to się zmieni i przyjdzie jutro zupełnie inne wichry historii nie połamały tracili liście by chronić młodnik teraz próchnieją niestety sami czy taki koniec ma ich spotkać może to będzie ostatnia wiosna może już dzwoni do nich Hades pomóż im – każda starsza osoba to przecież twój samotny dziadek1 punkt
-
chcesz to Ci namieszam - zgodzić się nie musisz ale trzymamy /-/- /-/- Pszczółka na to odpowiada Leniwemu - tak trutniowi: - W życiu o to głównie chodzi, By to lubić co się robi. Ja przyjemność czerpię z pracy, Sprawia mi zadowolenie. A czy pan ma satysfakcję Z tego że jest takim leniem? Tak mu rzekła i na powrót wciąż zajęta pracą własną, A na koniec swych wysiłków pyszne wręcz upiekła ciasto. Teraz wreszcie odpoczywa, Miodownikiem się zajada. A trutniowi cieknie ślinka, Więc do pszczoły tak powiada: - Za mą pomoc w twojej pracy Podziel ze mną się przysmakiem. - Dobre sobie, wolne żarty, Musi się pan obejść smakiem. Jeśli ktoś się wciąż obija, Nic nie robi, się próżniaczy, To efektów tego nie ma. Bo bez pracy brak kołaczy! propozycje na szybko - przemyśl i decyduj Pozdrawiam1 punkt
-
Czas da się cofnąć. Przy nastawianiu budzika. Ja osobiście lubię pozostawać w trybie "drzemki. "1 punkt
-
Zamiast błagać chmurę o deszcz, lepiej wykop studnię. (J. Evangelu) Jak gorąco, żar się leje z nieba Swaróg uparł się, by spopielić świat Za te wszystkie niegodziwości. Jak się ochronić przed takim upałem Gdy wokół ani kropli wody I gorąco niby w piecu?1 punkt
-
1.Na parcianym płótnierysuje węglem zimaautoportret wiatrem słuchany2.Pustymi kwintamipróżnymi oktawamizapełnia pięciolinię Padre Vivaldi1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne