Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.11.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
Jednak Moje jak woda, chociaż wciąż nie potrafię pływać, twoje jak skała rodząca, skała zielona i żywa. Moje jak palce ślepca, głodne i zalęknione, twoje jak pięść zaciśnięta, jak ostrze i chłodny płomień. Moje w podartych chmurach buja ptakiem niebieskim, gdy twoje woli akurat z ziemi zapatrzeć się w błękit. Moje co noc się kończy, w twoim światło dnia mieszka, a jednak wspólny mianownik znalazły nasze dwa serca.6 punktów
-
Byłam taka dziś spokojna... jakby śmierć odeszła bokiem może i strzeliła fochem, że jej wcale nie wyglądam? Byłam taka dziś spokojna. Poszła dalej do sąsiadów pozaglądać w cudze okna, lecz czy znajdzie ich po kątach? Delikatnie krok za krokiem wycofuję z niej uwagę. Czy zostawi mnie w spokoju, czy się przemknę chyłku śladem? Jakby więcej mi się chciało, jakby szerzej było wokół, czy wystarczy w sercu pokój, czy to jednak będzie mało? W ciszy rodzi się nadzieja, pod granatem tuż nad stropem delikatnie i nieśmiało chcę się uczyć dbać o spokój.6 punktów
-
Jest mowa nienawiści i nienawiść milczenia kiedy ktoś z chorym ego knuje, szydzi, doskwiera i się bawi w zabawę, którą sam wymyślił jest tu królem i panem dla prostackich korzyści. Jest mowa nienawiści i nienawiść milczenia która w małej makówce zło diabelskie rozsiewa hipokryzją się karmi, pyszczor nastawia szczurzy brudy świata połyka, później trawi aż kurzy. Jak zapełni żołądek, jak się naje do syta to w zaciszu domowym żonkę tak, o to pyta: „czyż nie jestem najlepszym mężem, ojcem, człowiekiem? Przyznaj (jędzo) kochana, zanim tobie dopiekę zanim złość mnie pochłonie, zanim zazdrość mnie spali przyznaj że jestem dobry, piękny, hojny, wspaniały”. Mądra żona zaprzeczy, głupia przyzna mu rację a odważna zamilczy i odejdzie na zawsze.4 punkty
-
smugą naparu unosisz twój świat odnalazł źródło wrzechświata targasz nieswoje myśli pragnienia zaszczepione powielasz wycierasz usta frazesem nad frazesami przeglądasz łupinkę z każdej strony pociąga ciebie jak solidnie chroni ten kształt ta moc owoc wydarza się w środku miąższ sok i pestka to piskliwe szczenię powinnością jest bezbronność a każda rzeź - musi mieć swój koniec3 punkty
-
na łące grzechów nie ma kwiatów ani snów na łące grzechów rządzi smutek czarnych chwil na łące grzechów nie ma miejsca na śmiech ale z tej łąki widać wyraznie jest horyzont a tam nadzieja próbuje otworzyć szeroko drzwi3 punkty
-
Wiesz, uwielbiam góry, ich spokój i tę ciszę, uwielbiam się zachwycać gdy mądrość ich usłyszę. I wtedy gdy się gwiazdy zejdą i gdy słońce się obnaży lubię usiąść wśród kamieni patrząc w górskie krajobrazy. Czuć na twarzy chłód poranka, jak wzrok sięga patrząc w chmury, usiąść w cieniu starej sosny, mówiąc "Wiesz, uwielbiam góry..."3 punkty
-
Przeklęty budzik zaprasza na poranną kawę, chociaż nie mam ochoty na spotkanie z dniem. W nocy rozmawiałem ze swoją samotnością, rozmowa była długa a potem przyszedł sen. O wszystkim jej mogłem powiedzieć, nie oceniła mnie źle, łza na poduszkę spadła, czas już obudzić się.2 punkty
-
Anna Schmidt z miasta Lucerny nie chciała połykać spermy, powód istotny- odruch wymiotny. Mimo to, mąż był jej wierny.2 punkty
-
nie wstydzi sie zapominania o tym lub tamtym nie wstydzi go słuch już nie ten co kiedyś nie wstydzi wzrok który mija znajome mu twarze nie wstydzi się życia która zaczęło lekko wyprzedzać bo wie że starość to inna bajka która też cieszy nie zamyka drzwi dni upiększa tak mu bliskie2 punkty
-
Choć mijamy się zupełnie niepotrzebnie, ze spojrzeniem, które jeszcze długo rani, wciąż wracamy niosąc serce w czułej dłoni i samotność z naszych progów przeganiamy. W blasku źrenic widzę znowu swe odbicie, nawet słowa zadziwione stoją z boku, by zatrzymać te ulotne piękne chwile, usiadł przy nas otulony ciszą spokój.2 punkty
-
Za nieba błękity i róże w pąsach zaszczyty za pianę po piwie na wąsach szczęścia uśmiechy jesienie łzawe książki od dechy do dechy ciekawe słońca promienie zacny stary trunek za ,,Rolling kamienie" i pierwszy gatunek za bory i góry strumienie jeziora zaranne wstawanie współspanie z wieczora za ubaw po pachy i lód zimą śliski za szachy i za to że czeka ktoś bliski ceratę w kwiaty na kuchennym blacie za szaty zaświaty i fusy w herbacie za słony smak soli i w oknie zasłony za serce co woli do dzieci do żony za piasek na plaży rydze i kanie prawdę co waży więcej niźli łganie za Boga wiarę że gdzieś tam w niebiosach od czasów prastarych na wzór Hefajstosa nowy dzień kuje2 punkty
-
drzewa rosnące obok swą licznością drzewostan czynią może i są bezbronne lecz nie tylko wiatr winią za to że obumierają dokonując żywota gdyż są inne przyczyny jak ludzie również miernota ale chociaż miernotą szumiąc z sobą współgrają przecież słyszysz niekiedy a one tak gadają że aż wstyd mnie ogarnia iż nie ma tego w nas tylko chaos pogarda więc bądźmy niczym ten las a razem coś wyszumimy na dobre nie na złe zatem bądź moim drzewem obok chyba nie przewrócę się Komentarze Głosowali na plus2 punkty
-
2 punkty
-
tworzę alternatywną rzeczywistość w której nie jestem sobą uciekam gdy nie mogę wytrzymać z tamtym mną gdy wzbiera mi się i nie mogę znaleźć ujścia złoty wentyl bezpieczeństwa nie działa nie wiem gdzie jest lepiej tu czy tam a może są jeszcze inne miejsca w których mógłbym się odnaleźć jest późno kończy się zawartość drewnianej skrzyneczki pewnie stąd ten bełkot i niewyraźne pismo chyba za dużo czasu spędzam w swojej głowie zdecydowanie za dużo1 punkt
-
tobie oddam w posiadanie najbardziej ironiczny kawałek ciała i długie włosy a kiedy przestaniesz się śmiać zliżę z palców twój zapach bo sperma w ustach szarej wiewióry brzmi wulgarnie mówisz kopiąc grób tym samym szpadlem w imię ojca uderzę cię w potylicę bo jestem kurwa tego warta a czeremcha zakwitnie kiedyś 13.11.20.1 punkt
-
Przyszłaś Matko w blasku słońca w szacie bielszej niźli śnieg trzynastego dnia miesiąca kiedy trudny nastał wiek Chciałaś wojny zakończenia miłosierdzie Boże słać i grzeszników nawrócenia i nadzieję ludziom dać I wybrałaś trojkę dzieci by przekazać Boży plan na przestrzeni tych stuleci człowiek nigdy nie był sam Ty wstawiałaś się za nami wielki się wydarzył cud trzynastego w Portugalii by uwierzył w Boga lud1 punkt
-
Niebezpiecznie dzisiaj bawić się kobietą, bo w nowym wydaniu nie jest melepetą. Odrzuciła jarzmo męskiego prymatu, praw swoich dochodzi pomimo dogmatu. Poprzez wieki całe uległa...milcząca, w sypialni jedynie gorąca…rozwiązła. Ulicą chodziła z opuszczoną głową. Kim jest dzisiaj ona? Ulicy królową!1 punkt
-
gdy oczy zmęczony przymykasz wieczorem a sen znowu zapomniał przyjść bo zrzędzeniem losu znękany po prostu w długą wyruszył jak w dym i został pod lasem więc mówisz nie zasnę chono lulu za chiny za nic wtedy kochany nim noc oczy ćmami okryje przejdź ze mną na ty bo razem jest raźniej i bardziej jest razem zasypiać marzyć i żyć1 punkt
-
Może ktoś to już opisał lecz ja o tym nie słyszałem więc na temat sióstr syjamskich ten to wierszyk napisałem. Skąd wiem, że to są syjamskie bo literą a złączone no a gdyby nie ten łącznik wtedy każda w swoją stronę przecież poszłaby niechybnie wiodąc życie samodzielne a tak zaświadczają światu jakie z nich siostrzyczki dzielne. Czas wyjaśnić i przedstawić dwie panienki płci nadobnej identycznie kropla w kroplę niczym w lustrze są podobne. Dwa imiona w jednej zbitce połączyły Marię z Anną a rodzice dla wygody nazywają je Marianną. Jeżeli uraziłem kogoś treścią tego wiersza to bardzo przepraszam.1 punkt
-
W pamięci zimują całymi latami Basy, soprany, alty, tenory. Pod czaszki sklepieniem echa głosami Kakofonicznie mielą ozory. Piskliwie, nosowo, szorstko, chrapliwie Brzmią w tym chaosie głosy tak dawne. Umysł nie zdradzi, czy wspomnieć je ckliwie, Czy usta wykrzywić z niechęcią jawną. Otula twarze gipsową masą, Zgrubiając rysy, gubiąc istotę, Gęsta, dusząca, niestała mgła czasu Lica obraca w zastygły totem. Uwiecznia w pamięci ciemnych odmętach Szczątki, które pokarmem dla żywych, Maską pośmiertną o ślepych oczętach Zaszczyca świadków prawdziwych.1 punkt
-
ona lubi silnych mężczyzn unoszących kobietę jedną ręką kiedyś wpadła na niego zza regału niby niechcący krowa jedna a taka wierząca i nie wiem czy to grzech że myśląc o pierwszych chrześcijanach jestem po stronie lwów tylko że teraz moje wynieś śmieci on zmienia na jej miau i elektryzujące futerko1 punkt
-
Wziął mnie kiedyś na swą ścieżkę Droga przez płomienie wiodła Szarpnął włosy - odpust grzechów Chciałam zniknąć lecz... Nie mogłam Jego szorstki, brudny dotyk (Z każdą chwilą chciał go więcej) Wiązał myśli - pustka w głowie Obezwładniał kruche ręce A po wszystkim, gdy już kończył "Nic nie było między nami" On - to diabeł w ludzkiej skórze Co mnie ogniem piekła zranił1 punkt
-
Usta naprędce zaszyte niedbałym ściegiem w krzyżyki serce jak dzwon popękane i dusza ze strachu kona gdy zbliża się i zniewala (nie śmiej mnie wydać przed nikim) zły pasterz który się chowa pod krucyfiksu ramiona.1 punkt
-
@Maria_M Portret psychopaty: społecznik anioł moralny autorytet dopiero w domu odkrywa swe oblicze Nie wiem, czy dobrze odczytuję, Mario, że czynisz rozróżnienie między "mądrą" a "odważną". Najlepiej chyba byłoby, gdyby była obdarzona obydwoma przymiotami - wtedy wiersz kończyłby się (jak dla mnie) słowami: "i - odejdzie". Pozdrawiam serdecznie ☺️1 punkt
-
@Bogdan Brzozka Fajne, choć ciut mnie gryzie zbyt częste "za" może coś w podobie: Za nieba błękity i za róże w pąsach zaszczyty za pianę po piwie na wąsach za szczęścia uśmiechy za jesienie łzawe za książki od dechy do dechy ciekawe za słońca promienie za cny stary trunek za ,,Rolling kamienie" za pierwszy gatunek za bory i góry... itp Ale wola autora oczywiście - pozdrawiam:)1 punkt
-
@Father Punguenty Mam kilka uwag, co do interpunkcji. Nie wiem skąd te znaki zapytania, bo z tekstu nie wynika pytanie. Poza tym znak przestankowy stawiamy zaraz po wyrazie - bez spacji. Gryzie mnie jeszcze spójnik "i" stawiany na końcu linijki. Dodatkowo wers Znowu pogrzebać nam przyjdzie praw - wg mnie jest niegramatyczny - choć jeszcze do rozważenia, bo może się mylę, "pogrzebać" kogo/co - w bierniku - winno być "prawa". Wiem, że konstrukcja była pod kątem rymu, stąd ta składnia:) Pozdrawiam:)1 punkt
-
@Marek.zak1 I to tej pani się chwali że kończy się tylko na torsjach: jak połknie, to kanibalizm a jak wypluje - aborcja. :))1 punkt
-
@joanna53 Wiersz o tematyce wiary i prywatnych przekonaniach - trudny do dyskusji, ale jako wprawka na wiersz - czemu nie. Pozdrawiam:)1 punkt
-
@Trzygracje Iskry były lecz nie z serca, ono zawsze finał zwieńcza. Miłego weekendu.1 punkt
-
1 punkt
-
@w kropki bordo Ironiczny kawałek ciała... ciekawe co to...? I nie mów żebym się domyślił. Poza tym to jest dobre "tym samym szpadlem w imię ojca uderzę cię w potylicę bo jestem kurwa tego warta " i nie wiem z czego tu się śmiać. Pozdrawiam Palona1 punkt
-
:) dzięki Miło :) :) porozumienie i zrozumienie to sprawa fundamentalna :) Trochę byłam przywiązana do tej 'żywości' ;) tez z uwagi na formę, ale tak jak zaproponowalaś chyba lepiej, dzięki. Pozdrowienia również :)1 punkt
-
Wynosi na piedestał, nie to co "dam Ci". Jest w tym tekście walka, zemsta, wściekłość. Przychodzi na myśl parafraza powieści Larssona: "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet". A wszystko od dziecka i ojca. Ściskam, bb1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Lidia Maria Concertina Dziękuję, pozdrawiam. No to będę musiał go obejrzeć. Dziękuję za komentarz.1 punkt
-
łzy pocieszycielki gęsiego i truchtem biegną niestrudzone tam gdzie myśli smutne każda jest samotna gdy się w oku kręci lecz wspólnie obmyją czym się duch zaśmiecił jakże ich nie kochać kiedy najwierniejsze szóstym zmysłem czują które tulić wiersze1 punkt
-
żyję codziennością własnego zdania nie studiuję prawdy uznawanej za objawioną nie przyjmuję za pewne wywodów ekspertów rozmyślam o tym co możliwe bo nawet najdziwniejsze rzeczy mają swoje argumenty zmiany przyjmuję stopniowo potrzebuję czasu1 punkt
-
1 punkt
-
@lena2_ Ślicznie, a puenta mnie urzekła ? (Lenka, czy w drugim wersie nie lepiej rytmicznie brzmiałoby odwrócenie z: "gęsiego i truchtem" na: "truchtem i gęsiego"? I napisałabym "jakże ich nie kochać") Pozdrawiam, miłego wieczoru ☺️1 punkt
-
Witam - tytuł faktycznie nieziemski jakiś z kosmosu.. - ale liczę sprawa sie wyjaśni...autor autorka coś nam podpowie. Pozd.1 punkt
-
1 punkt
-
Noc była, jak widzę, bardzo płodna. :) Dobrzesie czytało, chociaż może zbyt monotonnie. Pozdrawiam1 punkt
-
Pomysł bardzo dobry, tylko trzeba by tutaj 'podokładać' wersów... ja póki co, pasuję... Życzę wytrwałej ości... ;)1 punkt
-
@Franek K Miało się urodzić tak jakoś po zimie rodzice myśleli, jakie nadać imię i kiedy zgłębiali tych imion meandry padła propozycja, żeby Aleksandry imię mieć z zapasie żeby w zależności użyć wpół przecięte w razie konieczności dla chłopaka Aleks, Sandra dla dziewczynki teraz oczekują na przyjście kruszynki. Serdecznie pozdrawiam:)1 punkt
-
@Franek K Rybak, wędkarz wsio rawno pił aż stoczył się na dno i stwierdził, że na dnie jest nadzwyczaj ładnie tam zobaczył kumpla a przy kumplu lina i zadał pytanie czy to Karolina? Serdecznie pozdrawiam:)1 punkt
-
@Franek K Na Pomorzu też przypadek opowiadał o tym Władek że wypatrzył raz pod sceną jak się Magda zeszła z Leną. Okazało się, że, obie w jednej chciały być osobie zapłaciły pewną cenę no i mamy Magdalenę. Serdecznie pozdrawiam:)1 punkt
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne