Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.10.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
Nic tylko w głowach gości psota przyszło zatańczyć nam fokstrota Przyszła burza, sadziłaś kwiaty i joble - cóż to było za pamiętne pasodoble Dzisiaj odpadam – ból głowy i palca delikatnie zaprosiłem Ciebie do walca - Misiu, misiu właśnie odwołałam zumbę i przylgnęliśmy do siebie jak na rumbę - Nie kochasz mnie miłością wszelką! rozpaliło nas ponownie ogniste flamenco Usiądź miły, zamknij oczy, masz twarz bladą usłyszysz poczujesz bioder falistych moje fado Dopadły nas szare dni nic tylko dom i praca z nogi na nogę już zmienia się - ach co za cza-cza!6 punktów
-
najpierw dają ci tabletkę potem zaczynasz znikać powoli jesz bułkę z szynką albo dwie on siedzi przy łóżku nie bardzo wie dlaczego płaczesz nie ty pierwsza nie ostatnia na dzień matki zejdź do studni przysypią cię kamieniami 1510204 punkty
-
Nienawidzą się nawzajem i do oczu sobie skaczą ludzkim głosem już nie mówią, choć nie wrony, ale kraczą. Wczoraj pierwsza wykrakała by zajady miała druga ta w rewanżu wymyśliła, żeby zaprząc ją do pługa. Tak już sobie robią na złość rzec by można od młodości żmija przy nich jest nijaka tyle mają w sobie złości. Złość w nich kipi, jest oznaką charakteru i głupoty zaraz wam wyjaśnię, czego jedna z drugą wciąż drze koty. Dwie siostrzyczki, dwie bliźniaczki dwie księżniczki urodziwe zamiast wspierać się wzajemnie są dla siebie uszczypliwe. Jedna drugą gdyby mogła to by pewnie utopiła w łyżce wody lub w kałuży za to, że się urodziła. Z jednej matki, jedną porą a więc jak przekazać światu gdy nie można się wywyższać, bo się ma w tym prymatu. Ten ból trawi nasze panie, kiedy coś jest w nich jednakie - winą się obarczy ojca, że zmajstrował właśnie takie.3 punkty
-
zachwycić się sobą - tym odciskiem serca i dłoni Twoich dlaczego nie zedrzeć zasłony i nie dogonić życia? . .3 punkty
-
zimowa udręka idzie stary dziad sztuczną szczęką szczęka trzęsie mu się zad nigdzie on nie mieszka lecz gdzie się zatrzyma szczęście stamtąd pierzcha nieszczęście zaczyna nikt nie wie skąd przyszedł ani dokąd zmierza on sam tego nie wie z kim będzie wieczerzał nikt go nie zaprasza na niego nie czeka każdy odżegnuje się krzyżem z daleka dziurawa kapota zawsze pusty trzos nie ma przyjaciela samotny zły los3 punkty
-
kiedyś słowa miały swoje miejsce nie musiały się włóczyć po wersach dzisiaj zaglądają zazdrośnie w rozświetlone okna niektóre są od dawna bezdomne3 punkty
-
Słońce zapadło się pod Ziemię liznąwszy w pąsach jej podbrzusze a Księżyc-amant dalej nie wie czy uszczknie żaru choć okruszek w pełni dość barwy ma stalowej inne kolory chciałby pieścić więc marzy że za siódmym morzem sen o s-pełnieniu mu się ziści bo z niewidocznej drugiej strony Srebrzysty Książę potajemnie zmienia miłością rozpalony zimną poświatę w zórz pastele barwy skradzione niebu chowa w Morzach Jasności i Nektaru skąd z nowiem czerpie wciąż od nowa siły by Ziemię uwieść czarem w Morzach Przesileń i Wilgoci zwilża promienie rozkochany w Ziemskich krągłościach i z miłości w Morzach Fal i Chmur stęcza pianę tak marzy książę Srebrnogłowy w Morzu Żyzności topiąc myśli nadzieją barwiąc kolorowy sen o Błękitnej. niech się ziści2 punkty
-
Postacie z ,,PanaTadeusza" Adama Mickiewicza TADEUSZ: Kiedym to ujrzał włosów twoich sploty, I postać wiotką wśród kwiatów tysiąca, Pęk moich myśli w słońcu szczerozłotym, Gonił twą postać dzień i noc bez końca. ZOSIA: Moją wstydliwość wyszeptałam dłoniom, Kiedyś przemówił zawadiackim tonem, Ujrzałam ogień co miłością płonął, Wirował żwawo czerwieni ogromem. TADEUSZ: Słodka dziewczęcość pioruny zbudziła, Burzy majowej w tkliwiści powojach, Wiosna nastała dokądś poszła zima, Jakżem pomyślał żebyś była moja. ZOSIA: Słodka godzino złaczaj życie nasze, Niechaj polonez zabrzmi w dzień wesela, Zabłysną iskry naszych wiotkich marzeń, Ozdobią nuty muzyki Jankiela. AnnaBallaSkrzypek2 punkty
-
Lubię ser bo jest żółtego koloru bo ma dziurki innego wzoru bo jest miękki albo twardy w plastrach, warkocz lub przetarty lubię go na pizzy i w makaronie latem, zimą, czy innym sezonie lubię też ser biały i serek pleśniowy lubię na ciepło i zimno i gdy jest na kanapkach też nie jest mi przykro lubię gdy na półce jest w lodówce, a gdy go braknie to czuję pustkę.2 punkty
-
Uwaga! W wierszu znajdują się przekleństwa, ordynarne wyrażenia, wulgarne myśli i słowa oraz klątwy rzucane na czytelników. Uwaga! W wierszu znajdują się przekleństwa, ordynarne wyrażenia, wulgarne myśli i słowa oraz klątwy rzucane na czytelników. Uwaga! W wierszu znajdują się przekleństwa, ordynarne wyrażenia, wulgarne myśli i słowa oraz klątwy rzucane na czytelników. Uwaga! W wierszu znajdują się przekleństwa, ordynarne wyrażenia, wulgarne myśli i słowa oraz klątwy rzucane na czytelników. -dupa-2 punkty
-
zapadam głęboko w przeszłość brakuje szczęśliwych dat nie ma czego świętować jedynymi wskazówkami do przodu są kwestie których nie ogarniam utknięcie pomiędzy skrajnościami życie pośrodku wkroczenie w niewiadomą przyszłość i najważniejsza w jaki sposób zmieniają się ludzie zapewne steruje tym Bóg bez konsultacji z nimi2 punkty
-
Młody człowiek do mistrza zwrócił się z pytaniem, - Czy wiesz może dlaczego księża luteranie i inni też duchowni, mają własną żonę, a w naszym wszak kościele, to niedozwolone. - Wiem, o co tobie chodzi, słyszę to po głosie, nie można żony, ale można mieć gosposię. Strawę ci ugotuje, dom też ochędoży wieczorem, po wieczerzy, deser ci dołoży. Zobaczysz, że celibat aż tak nie przeszkadza, kiedy twoja gosposia wie, jak ci dogadzać.2 punkty
-
na gałązce rozhuśtał się księżyc lepki wieczór wstrzymuje oddech noc otwiera korytarze tajemne a ja myśli rozgarniam o tobie wśród nich szukam siebie gdzieś na dnie żadne słowa nie oddadzą myśli ukradkiem chowanych przed nagle telefon przerywa ciszę to ja chciałem cię tylko usłyszeć2 punkty
-
2 punkty
-
Księżycowej Przyjaciółce. Dwie Jesienie Mówią: „ech! zakochać się na wiosnę”, lecz powiedz — czy nie trąci banałem? Ja wiem, tu rośnie kwiatek, tam słońce, ja wiem, rysuje światłem, tak ładnie wyplata z żonkili wianek. I myśmy pletli, lecz takie z rudawych liści. Wiosną to prosto, wiosną to rozkosz, świat boso gna przez zieleń pijany. Amory, choć coś fruwają skośno, to jednak w cel bez pudła ślą strzały w szumie motylim. Nam szeleściły w mgłach suche trawy i skrzydła Lilith. Klucz dzikich gęsi firmament kreślił, a nam się rozlał marzeń ocean, i w jego fale na łeb spadł księżyc, a kiedy leciał, to dla nas śpiewał pieśń Afrodyty. Wtedy byliśmy dwa w jedno serce odlane byty. Jesień złączyła nas, i rozdarła, po drodze była też jedna wiosna. Choć ni ja chciałem ani ty chciałaś, a jednak trzeba było się rozstać w poranek mżysty, nierzeczywisty, dałaś mi pukiel włosów swych i łzy.1 punkt
-
dniem pełga pręży wije nocą ogniem przejmuje sięgasz po mnie w drżeniach bierzesz do końca po łzy rozkoszy skrzę się tobą wykradamy rąbek baśni na ranach blizny w bilznach skrzydła1 punkt
-
Dajmy maluczkim wspólnego wroga, co lud zjednoczy w strachu i walce, by pod sztandarem Prawa i Boga poszedł lud szczuty na świata krańce, by szedł poszczuty jak wściekły pies po dni kres! Spieszmy marchewkę ludowi wręczyć, niech Nas pokocha za garść srebrników, niech nie obchodzą go barwy tęczy, niech widzi tylko szarość chodników, niech widzi bliżej niż własny nos i swój trzos! Bat i marchewka – dobra zasada, z którą się uda każda tresura! Tu bat wspólnego wroga się nada, przeciwko niemu lud stanie murem, przeciwko niemu, po myśli Nam: pies i Pan! Wmawiajmy głupim, że Nasze zbrodnie: neo-komuna, gwałty na dzieciach – czyny kapłanów i władz niegodne – że to tęczowa zaraza wznieca, że to tęczowy zachodni wiatr spoza Tatr! Niech lud nam wierzy, że przed zarazą przez Nas broniony jest i chroniony, że tylko z Nami, że tylko razem, że wolność hejtu i wolne zony, a reżim wzrasta, bo bije wróg! Pomóż Bóg! A tych, co ciągle Nam nie chcą wierzyć, niech naród sam usuwa Nam z drogi! Niech każdą kłodę, co w poprzek leży, gawiedź okrzyknie tęczowym wrogiem! Gawiedź niech sprząta tych, co pod prąd! Dziel i rządź! A kiedy światło błyśnie w tunelu, gdy mrok rozjaśni się na chwileczkę, Nas już nie będzie, miejmy nadzieję, oddamy wrogom już pustą teczkę, oddamy wnukom wciąż pełny trzos! Wielkich los!1 punkt
-
Pieczęcie pod abażurem zmierzchu przycupnął czas, jakby chciał poudawać że stanie w miejscu. kiedyś gradowym dniom wtórował uśmiech, dzisiaj na kolanach przekłada fotografie. w głowie wibracje zdarzeń selekcjonują naj. lepsze splatały zakamarki miast, gdzie kwiaty z łąk rosły nawet na zebrach. bez zaproszenia spadały gorsze w kalendarzach bijąc pieczęcie. wzbierała chęć żeby wszystkie połamać. nie da się, każde naj niespiesznie dojrzewa, lub miota ciałem z katapulty aż do rozpadu, wówczas w kąty rozgarniam odłamki, nieustannie porównuję kształty i odkrywam, że po raz kolejny uczę się siebie. sierpień 20201 punkt
-
lepsze Billa okna nowe niż pomysły szczepionkowe lepsze chipsy są w Biedronce niż chip który jest w szczepionce lepiej Bramy wysłać w kosmos niż przejść covid wczesną wiosną lepsze lipne są lepieje niż to co się wokół dzieje1 punkt
-
dla świętego spokoju ulicy radości smaku ust uschniętych kasztanowych gości hałd liściastych kupek wystraszonych jeży oniemiałych kobiet codziennych pejzaży i gdy słońce wrzesień w październik zaklina złoto idzie w górę z nieba kropla spływa moda już jesienna dieta odmieniona... i gdy w rączki zimno w wieczór łapiesz doła ciemno i cholernie pusto dookoła wtedy przy stoliku chruczy dzika krówka jesiennie polana schłodzona żubrówka1 punkt
-
serce to burza uczuć bardzo delikatna czysto myśli które wciąż otwierają kolejne drzwi do lepszego serce jak zegar do końca jest nam wierne nie narzeka nie marudzi zawsze cierpliwe serce to bomba miłym wybucha jest światłem ono naszą drogą ma drogowskaz w nim życie1 punkt
-
rodzisz się w maziach jak płaz krzykiem i płaczem witasz świat przyjdzie ci pełzać nieraz później chodzisz biegasz tańczysz na palcach bezszelestnie stąpasz jak liść wirujesz pikujesz jak jastrząb rytmicznie skocznie pewnie mkniesz przez czas który na ten moment masz i znów już pożyczasz kradniesz wciskasz go gdzie się da a nóż łaskawie… … usychasz marzniesz szurasz potykasz się o to jak wiele już wiesz z majestatu przyszedłeś w majestacie żyłeś do majestatu zmierzasz1 punkt
-
uwieram sama siebie chropawa zdzieram myśli warstwa po warstwie wreszcie okorowana do nagości oddycham raniąc palce o korę tak zwaną mózgową i krew zastyga żywicą z czasem zostanie morze na dłużej może nawet jantarem kiedyś krą żyła goniąc za tobą następną diabelnie rudą albo anielsko sielską w sumie wszystko jedna bąble wciąż bolą więc wdziuplam się doniezobaczenia i wreszcie tylko szelest do następnej piosęki1 punkt
-
CHWILA słońce pnie się po niebie przebudzenia czas budzą się staw i błonie parą otulony las zza mgieł w konturach góra rzuca niemrawy cień mała, zbłąkana chmura wfruwa w kolejny dzień nad bagnem, borem, łąką klucze żurawich stad tchnięte tajemną siłą w tajemniczy świat jak wczoraj, przed tygodniem jak przed milionem lat zadziwia się naga skała w zadumie zwietrzały głaz chwila to okamgnienie chwila to tysiąc lat chwilą Marzanny skinienie chwilą edeński sad prostuje nogi sarenka z nory wynurza się lis oczka otwiera panienka w dale wpatruje się cis strumyk przechodzi w rzekę polana przeradza w las młode przestaje być młodym sopran przenika bas za chwilę z tyłu Rubikon z chwili pierworodny grzech czmychnął z puszki Pandory po świecie włóczący sie pech chwila to krótka drzemka chwilą odwieczny sen chwila to pierwsze słowo chwilą ostatni dzień jak burzą targane trzcinki ulotne mary w śnie jak rozrzucone skorupki po oceanów dnie przypadek żongluje nami z ironią przestawia los na wieki uwite gniazdka zmył drugiej fali cios chwilą związane ciała na lata poplątane dusze prysły jak bańki mydlane na zawsze zawarte sojusze karuzelą odejść, powrotów wspólnie wydeptany szlak i jak chwila: życia połowa …by odejść bez słowa chwila to prawdy złudzenie sprzecznych żywiołów gra chwilą eureką olśnienie chwila to ty i ja mrokiem spowija się góra ciemność pokrywa las spać idą ptaki i chmura do snu układa się głaz nogi ugina sarenka do nory zsuwa się lis światło gasi panienka gwiazdy przelicza cis chwilą omamiona miłość chwilą skamieniały gnat chwila wznieciła życie chwila wygasi świat1 punkt
-
1 punkt
-
Poetry of megacities ON A NAKED OLD LADY Once the tram was taken by a naked granny In a state of nature, with the wrinkled belly. She`d the shrunk old buttocks, corrugated boobies. Having viewed them passengers laughed at the intruder. Yep, viewing the old lady, all fell about laughing. The bare-assed old ladies are fucking awesome funny. Poezja megamiast O NAGIEJ STARUSZCE Kiedyś tramwajem zabrała naga staruszka. Absolutnie naga, z pomarszczonym brzuchem. Stary skurczony tyłek i оbwisłe piersi. Ludzie uśmiechali się patrząc na staruszkę. Tak, patrząc na staruszkę, jak się nie uśmiechać. Starsza z gołą dupą to takie... kurewsko pojebane! ______________ To takie kurewsko i tramwajowe! Zabawne! Megamiastowe! Metroseksualnie! DISCLAIMER The object of satire in this poem might be as well considered the very city folklore, modern urban poetry. Przedmiotem satyry w tym wierszu może być równie dobrze folklor miejski, współczesna poezja miejska.1 punkt
-
1 punkt
-
Domyślałem się, że to nie do końca upodobania autorki. Sam nie wykluczam 'rzucenia' mięcha w jakimś z moich tekstów, ale wdragam się i tak ;)1 punkt
-
zamieszanie! bieganie krzyki szlochy złorzeczenia bunty zaklinania ostre zimne światło i ból ściana. przemądre przemowy medyków w oparach chemii igła skalpel respirator folia samotność. kto zapali świecę? zacichnie? usłyszeć wietrzyk, krople deszczu ujrzeć promyczek1 punkt
-
1 punkt
-
Nieco mroczny, ale plastyczny. Dzień matki to punkt odniesienia, który prócz interpretacji straty/aborcji, może też odwoływać się do traumy z dzieciństwa i konsekwencji np. w psychiatryku. Bb1 punkt
-
1 punkt
-
bardzo dziękuję - już poprawiłem :) ale ta deszczowa piosenka - to bardziej melancholijna.... taka (chociaż ksiezycowa).... spróbuj zaśpiewać :)1 punkt
-
1 punkt
-
Może być walc, tango, czy też gogo, ja tam jednak wolę stare, dobre pogo Salut!1 punkt
-
1 punkt
-
Ciągle czegoś uczy, zawsze zaskakuje, pogania do przodu., że aż krew buzuje. Stawia zawsze w rzędzie gdzie jest szachownica. Kto tym pionkiem będzie, jego tajemnica. Pewno dół wykopie, lub nogę postawi, tu jest problem chłopie, czy mnie nie odprawi. Świat jest jeden przecie, który mi pasuje więc za za gardło chwycę może nie zdołuje1 punkt
-
:) no, wreszcie można patrzeć na awatar bez zagrożenia utraty wzroku ;)1 punkt
-
smutna miłość ładnej oczy zgasły przedarłam się poły pogańskim wilkiem klątw duszę gniotę straszę idę miastem krwawopiękna w nią ubrana rzucam zaklęcia kijem nożem głazem spopielam żywcem grzebię1 punkt
-
Ciekawy ten pan Inżynier, podróżnik, dwa fakultety Potencjał na poważny szpan W Bielsku Białej prezentując jego kabriolety Drugi kawaler Znawca wina, sztuki Obiecuje romantyczne spacery bez zobowiązań Obserwując światła czanuki Kolejny przyjezdny Wrażliwy i skromny Poważny i uczuciowy - do zabaw nieskłonny Zdecydowany na więcej, lecz w zbliżeniu niezdolny Już chęci zamarły Skrolowanie w prawo zarzucone Wystarczy, profil ukryły Zatrzymane w samotności zabłocone1 punkt
-
@valeria Nom, to smacznego! :))) @Wieszcz Doslowny Dziękuję, bo nie znałam! :))) @iwonaroma Kochanie, dodałam też i też zmieniłam avatarro! :))) @Gabrys Jest dużo jest, bo ser jest... mniam! :))) @a...a Ale jaki pyszny! :))) @Pan Ropuch Mniamciu mniamciu, narobiłeś smaka! :))) @Jacek_K @Gathas @KQ.normalonosc @Radosław Serdecznie dziękuję za komentarze i serduszka :)))1 punkt
-
@Stary_Kredens Właściwie tak dokładnie napisałam "czego nigdy nie było", ale zmieniłam na "trwa" . Chyba czasem lepiej nie ruszać :) Dzięki wielkie!1 punkt
-
@WarszawiAnka ONA HANO MONA HANO. SAM, ODYMIONA RANO, I MY DO MAS. - KIM OKADZONA? - RANO ZDA KOMIK.1 punkt
-
@Pan Ropuch Jest tu troska o kolegę i przezornie słuszna rada, że do jednej skrzynki wódki starczy jedna oranżada wódkę można przepić wódką oranżadą język zmoczyć po co jakieś obce płyny z alkoholem w gardło tłoczyć. Pozdrawiam1 punkt
-
@w kropki bordo możliwe, wiesz jaką mam manierę, pomieszać dwie myśli, dwa czasy i ogólnie siekiera, toporek i widły. Już sobie obiecałam, że nie będę pisać, bo nie ma czasu, ale siadam, syn mnie dusi, matka dzwoni, autobus ucieka a ja uderzam w wyświetlacz. Nie potrafię przestać ?. Dziękuję za odwiedziny, zawsze miło wymienić myśli ,?. Dobrej nocy, wysypiaj się, bo to ważne na odporność ?.1 punkt
-
@duszka Witaj, Jestem pełen zachwytu dla twojego entuzjazmu. Jednocześnie czuje bliskość, niemal rodzącą się więź, budowaną wzajemnym zrozumieniem. Jestem dość outsiderem, nie tylko intelektualnie, ale też życiowo i gdy spotykam kogoś, kto wykazuje chęć zrozumienia tego co staram się przekazać, to wydaje mi się to nie tylko zjawiskowe, miłe i sprawiające radość, a również niewydające się przypadkiem. Na tym świecie jesteśmy samotnikami, izolującymi się od tego co niedobre, izolujemy się do tego stopnia, że tylko wartość w nas staje się jakimś kompasem, czasem nawet tracimy głowę w tej matni, w pustce, która przez krzywdę nas spotkała, a osoby takie jak ty DUSZKO pozwalają ponownie uwierzyć w człowieka i świat. Nie chciałbym przesadzać, ale jesteś osobą naprawdę wspaniałą, uzmysławia mi to sposób twojego podejścia do mnie i mojej poezji, dodatkowo twoje zaangażowanie i poświęcenie, by zrozumieć to, co napisałem, jest w moich oczach dowodem twojej wartości. Dziś już nie ma takich ludzi. Mimo że unoszę się emocjami, to jednak rozum je udowadnia i dziękuje ci, że jesteś. Pozdrawiam!1 punkt
-
a ja nigdy nie napisałem o serze bo myślałem, że każdy go i tak lubi. ;) kozi owczy mozzarella feta twaróg oscypek gouda halumi pleśniowy stilton brie topiony parmezan cheddar śmietankowy oj lubię bardzo nie ma to jak latem deska serów winogrona orzechy i białe zmrożone wino Pozdrawiam Pan Ropuch1 punkt
-
@ais Wzięli dziadka do szpitala przyszła pielęgniarka Ala powiedziała doń mój drogi ja postawię Cię na nogi aż Ci z uszu pójdzie para.1 punkt
-
:) dodałabym 'też' lubię też ser biały i serek pleśniowy bo na początku piszesz, że lubisz ser, bo jest żółtego koloru co jakby wyłącza pozostałe P.S. Ais, kochanie, cudny masz ten nowy awatar ale wiesz jak on daje po oczach?!1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne