Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 18.04.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
Rozebrali was na czynniki pierwsze, a stało się to wszędzie i nigdzie: na dworcu, w mieszkaniu, w parku. Płakałyście, płakaliście, a często tylko posłusznie unosiliście biodra (im z niecierpliwości drżały ręce) Mieliście, miałyście wiek każdy i żaden: lat cztery, osiem, dwanaście, dwadzieścia. Ubrane, ubrani w: koronkową bieliznę, krótką sukienkę, sweter po babci. Zwykle nie ginęliście od razu; nie było w tym nic dziwnego, przecież ludzie na co dzień skaczą z ósmych pięter, wykrwawiają się w wannach i przedawkowują diazepam. Czasem ginęliście tak wolno, że śmierć zajmowała wam resztę życia – naprawdę, nie ma się czemu dziwić. Mówiono wam często: jesteście egoistami. Dlaczego nie obchodzą was głodujące dzieci, kryzys gospodarczy? Milczeliście i szliście do swoich pokoi. A tam wszędzie krew: na podłodze, dywanie i przede wszystkim w lustrze. Potem szliście pod prysznic; woda spływała na ciała brudne od śladów, których nie dało się zmyć żadnym mydłem. Ale przecież nie stało się nic takiego – na świecie głodują dzieci, są kryzysy gospodarcze, myśleliście, i szliście spać, nie mogąc spać; sny pełne były tych palców, ohydnych palców, które były waszą winą, bo pozwoliliście (a przynajmniej tak twierdziła opinia publiczna). Budziliście się cali mokrzy i brudni trzydzieści razy każdego miesiąca; nie ma w tym nic dziwnego, myśleliście, po czym kupowaliście: żyletki, sznury, białe opakowania, modląc się o ostatni ratunek, względnie zmartwychwstanie (bóg nie kocha samobójców). Ale nikt nie przychodził, nigdy nikt nie przychodził, bo przecież nic właściwie się nie stało4 punkty
-
Kropla po kropli roztapiam się po bezśnieżnej zimie, Przyszła odwilż. Zakamarki mego ciała chciwie łapią każdy promień. Odtajam Pierwsza wiosenna burza w mej głowie. Pierwszy deszcz po policzkach spływający Tylko śpiew w uszach melodii twych słów Zieleń budząca zaspane oczy...4 punkty
-
nie poproszę o zgodę żeby wejść na cmentarz prędzej przez parkan wskoczę jak w piątek wieczorem przecież wiesz w dzień nie mogę pusty dom się przejadł coraz trudniej sam na sam żyć z telewizorem nie poproszę o zgodę żeby cię odwiedzać i nie będę wykłócał się z policjantami prędzej w pustej krypcie tuż obok zamieszkam tylko ty mi nie pozwól wyć ani bym zamilkł3 punkty
-
I znowu tak Płyną ostre słowa Straszna licytacja Co bardziej zaboli Im większy kaliber Tym lepsza broń Z ust i myśli Lecą w przestrzeń kule Do adresata Jak pociski szarpiące Zostawiają krwawe rany Pole ciężkiej bitwy Wszędzie tu leżą Okaleczone zdania I zasieki z myśli3 punkty
-
Kiedy za siebie dziś rzucam spojrzenia, widzę promienne, świetliste marzenia; lecz gdy rękami je chwytam obiema - tego już nie ma. Gdy spojrzę w przeszłość, widzę drzew aleję i lekko po niej biegnącą nadzieję; lecz wkrótce na nią lęk jakiś cień rzuci - to już nie wróci. Gdy się obejrzę, zalśni czasem w oku wysoka postać o magicznym wzroku; lecz cóż - utkane z mgieł i świateł ciało już się rozwiało. Gdy się obrócę, wciąż jeszcze w oddali tajemny płomień niezmiennie się pali; lecz gdy krok jeden zrobię – wtedy właśnie niknie i gaśnie.2 punkty
-
nikt nie przypuszczał że niedoszły malarz pochodzenia austriackiego na blejtram naciągnie pożogę i Apokalipsa św.Jana stanie się faktem kacyk zaczął rzeźbić w surowym mięsie nocą ściany majaczą podając algorytm wyszukiwania ulegam dychotomii myślenia nie po raz pierwszy mam poczucie własnej małości jak wytępić mam senne majaki skoro pod starą jabłonią zakopana porcelana wciąż pachnie pożegnalnym obiadem2 punkty
-
2 punkty
-
Janusz z Radości miłości wrót miał nie odwiedzać, gdyż z wkładki drut wlazł mu raz do napletka. Lecz... po maści z nagietka... odnalazł do nich potężny skrót. ;)2 punkty
-
Baśka do wsi Skałka, oprócz lodów w gałkach, koniak niesie - pełna również jest kobiałka, gdyż w poprzednim dniu Grzesiowi… fiu fiu... dopiero nad ranem z orbit wyszły białka.1 punkt
-
Wyścig cieni nagle kiedy prawda okazuje się być koniecznością zaczynają umierać ludzie niczemu winni tak na początku echa to proste pytania skąd dlaczego i gdzie ucichnie głos sprzeciwu po której stronie nikt nie odpowie w pustosłowia nie uwierzę też w obiecaną nieśmiertelność w której życie na zawołanie bądź panie mój powstaną wszyscy gdy ja mam pewność że nie powstanę ze swojej niewiary bo nie mam po co ostatecznie1 punkt
-
Myśleli Chińczycy: jak pokonać USA? Zrobić to bez broni - ot dla nich pokusa. W końcu poszli na ostro i zrobili rzecz prostą: wypuścili na świat, koronawirusa.1 punkt
-
Tak więc nie mamy sensu. Być razem Odstawiasz mnie na półkę Otwierasz wszystkie okna Choć to ... przecieka z dachu Wszystkie kościoły mokną Gdy wracasz sam Matową nocą Głaskając asfalty bez strachu Z pobłażającą prędkością Gdy światła pulsują zdobyczą Gdy żmije moich halek ... pod ścierwem grzechów szamocą Otwierasz pusty barek Nic mi nie dajesz w zamian - choć gwiezdną noc - nalewam - może to Piotr, a może Damian ... Nie wiem, jak masz na imię Być może coś pamiętam Sądząc po twojej minie - spędziliśmy razem święta Wzajemnej podległości, bożego nienarodzenia, zbyt małej - wielkiej nocy i walentynek - wściekłości Dlaczego się już zbierasz? Zalazłam ci za skórę? Zamierzasz napisać poemat - o Mieszku (nie wiesz, którym)? Z plastiku ramoneska I szklanka whisky na wynos Po co mi twoje fikcje Masz trochę miłości? - to przynoś! I napijemy się wspólnie Z kielicha grzesznego Graala Tak to już jakoś ma świat ten, że jest, ale nie powala No dalej! Wyznajże mi coś! Kup popcorn czy obwarzanka! Zmieniłam dzisiaj pościel Chcę mieć cię tu - do poranka A potem pójdziemy sobie - każde w swoją stronę Głowę przewietrzyć w kościele Bo dachy ... Już są spalone ... ReplyForward1 punkt
-
Science fiction Zapomniałam jak przedtem jak dawniej choć przyznaję było zabawnie Zapomniałam na jutro na dzisiaj żebyś dłużej o mnie nie myślał Zapomniałam bo coś mnie zraniło gdzie ty byłeś... gdy ciebie nie było (?)1 punkt
-
Żeby nie było, że zapomniałem ale nie będę wstawiał serduszek ażeby nikt mi nie mógł zarzucić że jestem twórcą miłych wydmuszek. Nie żywcie do mnie o to urazy bowiem nie robię tego po złości ale z rozsądku żeby mi potem nikt nie przypisał poufałości. Teraz zaś patrząc w przeciwną stronę też oczekuję tego samego a zacząć można nawet od zaraz i już nie wstawiać ani jednego. Serce zachować bliskiej osobie mnie czytający wpisem nagrodzi a czy on będzie wierszem czy prozą nikomu przecież to nie zaszkodzi. Dla mnie zaś stanie się motywacją by na tej kanwie odpowiedź stworzyć by wiersz wrzucony do tego działu mógł sobie, chociaż ze dwa dni pożyć. p.s.. Dziękuje za przeczytanie.1 punkt
-
Narodowe Centrum Kultury prowadzi nabór do programu Kultura w sieci, deadline 20.04. Jakiś czas chodzę z myślą o organizacji pojedynków poetyckich na zadany temat (jak kabareton), gdzie głosować mogłaby publiczność. Pierwotnie miały to być pojedynki grup poetyckich, żeby można było robić preselekcję materiałów i trzymać poziom. Pomysł na dziś związany jest z przeniesieniem pomysłu do wersji on-line na videokonferencji, z aktywnością publiczności na chacie. Co dwa tygodnie, np. w niedzielę o g. 20 pod linkiem byłoby spotkanie z wierszem/piosenką literacką/miniaturką itp. Introwertycy, ukryci za nickiem mogliby skorzystać z pomocy aktorów, którzy dostaliby wcześniej tekst do prezentacji. Pomysł ma animować życie poetyckie w sieci, udostępniać kulturę w otwartej formule - w oparciu o różnorodność formy, ale zebrane w zakresie wspólnego tematu. Całość promowana na fb i u partnerów medialnych. Co myślicie o tym? Znajdą się chętni do wzięcia udziału? bb1 punkt
-
1 punkt
-
w moim niewielkim terrarium gdzie czas rozlał się zamiast płynąć przechadzam się leniwo z ciszą bazgrząc myślami po szybie wiatr przewiał mnie z cudzych pamięci przyjemną woń samotności chłonę kurz trosk sam z barków strzepuję w przeszłość już nie spoglądam łowię pomysły w mej głowie nadzieją zbudzone z marazmu szukając w nich nuty spełnienia wolności smak do mnie dociera1 punkt
-
@Lahaj a pomysły na motywy wiodące spotkań? Może być: wiosna, ciało, zbiory, pożegnanie, fraszka, erotyk, REF? Spotkania na zoom-ie;; na poezja.org wrzucałabym linka z hasłem. pojedynki bezpłatne, otwarte ale z uwzględnieniem nagród - może vouchery na wydanie tomika? Albo nagrody rzeczowe. Podpowiedzcie mi jeszcze tematy spotkań i ew. uwagi. Czekam na pomysły i komentarze. Mam ochotę się tym zająć i napisać wniosek.1 punkt
-
1 punkt
-
Bardzo dobry wiersz. Podoba mi się forma i rzecz jasna myśl przewodnia:) Z przyjemnością.1 punkt
-
Wiersz jak inne nic ponad to tylko tabu obalone bo seks ujrzał światło dzienne i nie musiał iść na stronę a że zawsze nas pociągał żar miłości, urok ciała stąd i więcej czytelników ot i tajemnica cała może jeszcze raz powrócę do tematu, gdy opadnie ... wasz potencjał czytelniczy i napiszę coś dosadnie a opisy sytuacji będą całkiem przyzwoite wzięte z życia i fantazji tajemniczą mgłą spowite. pozdrawiam1 punkt
-
O H... Gdy patrzę w te oczy przekrwione goryczą porażki, w dal zapatrzone. Męka przegranej skroń potem zalewa. - Pragniesz uciec? Lecz dokąd? - Skryć się gdzieś w drzewach. Banicja twym nowym przeznaczeniem, żucasz w przyjaciól kłamstwa kamieniem nie bacząc że ranisz. Masz w dupie głęboko, ważniejsza wygrana. Przez chwilę choć w pana sandały swe stopy przyodziać. Pokazać sie falszem... Kupić przyjaciół i wyssać ich chałstem z naturą wampira. Jak chmura deszczowa samotność rozciera swe skrzydła nad głową. Szanować innych... Priorytet. Nie będzie odwrotu raz przebytego nad gzymsem kroku.1 punkt
-
dziś żartobliwy tautogram biurowy na literkę "g". graphics CC0 gamonizer gbur gazerni głaska gachów z gangsta głoski gość gospody gul gorzelni gęba gładka gryps gazdowski gonzo grzywa gieroj gniady grabić gałganiarzy głupców gorzką Gotką gardzą gady galanteria grzdyli gzubów gafy gody i gadana garby genem galapagos gęba gałgan głos gardlany w getry w gacie galimatias! gębuj! genez grubej gdery giaurów gnozę graką glajchaj gmeraj z gwintów głód giwery górnolotnyś gangster gałgan gdyż gardłują glutenowcy gospodarzy grunt gna w glinę goździkowej główka gości w globulkowej garści z gin'em grzechotników gaz gorzały grzebieniaste gzi gruczoły gad gadowi grozi z gały galeriański glejt gnykowy grupa grozi gnu gazeli gęgi gify gesty gagi gargulcowych gargameli grono gamoniowych gaduł grafomanów geriatrycznych gruboskórnie (gdzież?) gustownie grzybiejacą guzdraninę w gumofilcach – gnaj! w garownie! Gotko! z gwiazdozbioru głoski... --1 punkt
-
Zgadza się: Żwawiec, Liścień, Drzewiec i gigantyczny Nan totalny antagonista Orków. Etnowie wpisują się w doskonale w Tolkiena, Drzewoludy są wrażliwe i są systemem przyrody, ale potrafią walczyć i wtedy są bezwzględne.1 punkt
-
Ponijał. Najbardziej niepokojąca jest ta solidarność. Aż mi się nabiał skurczył :)1 punkt
-
@Tomasz Kucina Zdecydowanie Tolkien kochał florę i faunę. Sam fakt, jak pięknie poprowadził historię Drzewców to jest Entów. Czasem łapię się na tym, że oglądam i czytam Władcę Pierścieni czy Hobbita by móc raz jeszcze poobcować, z tą przepotężną i urokliwą naturą. Pewnego dnia ludzie pierwszy raz upiekli ptaki, jeszcze szybciej przychodzi im spalić drzewo. A.G.1 punkt
-
Nie ma zakazów, zabronić także nie mogę innym jedynie sobie więc idę na przód tak jak w pochodzie ale spójrz ręce mam wolne obie. Nie niosę żadnych sztandarów, haseł poprawnych, bzdurnych czy innych zgoła idę zwyczajnie wśród mrowia ludzi nie przepychając się aż do czoła. Jestem, tak mniemam zwykłym człowiekiem i na zaszczyty nie jestem łasy emeryt umie, może, potrafi więc nie narzekam, że brak mi kasy. Może i jestem jak kameleon on zmienia barwy do otoczenia a ja wciąż idę obraną drogą choć jej struktura często się zmienia. Wiele mam zajęć, jestem hobbystą i w tym zakresie też jestem skromny a w moim życiu nie czas na nudę potencjał we mnie tkwi przeogromny. pozdrawiam1 punkt
-
droga Anusiu zaświeć dla mnie płomyk u świecy tańczący podejdź bliżej, wejrzyj dokładnie ile jest piękna w tej nocy usiądź tuż obok, utkwij spojrzenie w moich stęsknionych źrenicach zabieram Cię za jedno westchnienie w podróż po mych tajemnicach wiele chwil temu, tuż na przełomie gdy stary rok już dogasał niespodziewanie i nieświadomie przecięła się nasza trasa serca zetknęły się mimowolnie w tańcu wśród zachwytu gości by już za chwilę bić znów zwyczajnie niepewne bliskiej przyszłości kiedy minęły niespełna dwa lata wreszcie nadeszła wiadomość potem zdań kilka i zaraz randka chcieliśmy wznowić znajomość gdy Cię ujrzałem skąpaną w słońcu siedząc na stopniach katedry twoja dziewczęcość i para rumieńców bez reszty mnie w Tobie urzekły czy też pamiętasz jak w tej kawiarence patrzyłaś mi głęboko w oczy a ja trzymałem na białej sukience dłoń Twoją pełną rozkoszy cały świat zniknął i był tylko dla nas uczucie piliśmy jak trunek pragnąłem wielce i Ty tego chciałaś skradłem Ci więc pocałunek raz na spacerze idąc pod rękę mówiąc o snach i marzeniach w chłodzie parku tuliłem namiętnie cali byliśmy w płomieniach czy to ciekawość, czy inna siła ujście znalazła w przesmykach i między nami myśl się zrodziła a za nią przyjdzie dziecina chcę Ci powiedzieć w tej pioseneczce żywię się nadzieją płodną że Ty jedyna i już na zawsze zechcesz zostać moją żoną chcę wziąć Cię całą i oddać Ci siebie szkicować chcę małżeński akt jeśli też pragniesz być ze mną w niebie niech dziś usłyszę Twe słodkie „tak”1 punkt
-
Linearny - w znaczeniu - przebiegający w dość precyzyjnej chronologii opisu, rozumiem podtekst i gratuluję, piszę bez złośliwości - uśmiechając się sprytnie. No tak, w sensie zmysłowości opisu. Przyjmuję argument, byle nie ułańskiej - dodałbym może - gdyby to był wiersz kogoś innego ;P Mam nadzieję że z uśmiechem, wiersz nie jest kolejnym studium w skomplikowanej relacji, to opis chwili, wrażenia. Starałem się użyć dość tradycyjnych ;P , te są akurat męskie - jednosylabowe. Pasują, bo nie są wyszukane - nie wulgarne a ustawiają się jakby w "męskim pierwiastku" tego wiersza do wszechobecnej kobiecości w treści. Bo zauważ, że narrator - opowiadający - jest tu skrzętnie zakamuflowany, nie ma go w zasadzie w żadnych wersach tych tercyn. A jednak on jest, czuje się jego obecność, a treść choć stanowiąca opis zdarzenia jest gruntownie przypisana do narratorskiego punktu widzenia, i ty też to wiesz, dlatego twój komentarz jest "postawiony" bardziej w kontekście do narratora niż do podmiotu lirycznego - peelki. Często wzbudzam skrajne punkty widzenia, niektórzy czytelnicy widzą u mnie "efekciarstwo", inni - jak ty choćby teraz- przypudrowaną "nachalność", to się zgadza, bo piszę różne teksty. I trzeba rozumieć, że te "efekciarstwo" czy z kolei "nachalność" (w zależności od potrzeby autora) są zawsze starannie zaplanowane, i nie mają związku z moim poziomem "buty" czy "uwrażliwienia". To zawsze jest praca ze słowem. Można rzec - autor - jest zawsze poza zbiorem dekoratywnego tekstu. Zawsze ludzki kontaktowy - co widać w komentarzach - uważam dość sumiennych. Dziękuję ślicznie za słówko pod wierszem. Z przyjemnością zajrzę do Ciebie, poczytam, może gdzieś "zarzucę" konkretny komentarzyk. Pzdr.1 punkt
-
Mały kaliber dobrze sprecyzowanego zarzutu, rani dotkliwiej. Kobiety są w nim specjalizują. Używają słów jak skalpera. Ja wolę pokłócić się z mężczyzną, bo przynajmniej jest szansa na wygraną. : DDD Z kobietami, nie da rady, noszą przy sobie cały arsenał. Najgorsze są te najbliższe...1 punkt
-
Towarzyszko z piekielnych czeluści. Rzecz się błąka pomiędzy prozą, a poezją, ale z pewnością nie jest to zarzut dla tego tekstu. Raczej można się zastanawiać skąd forma fascynacji tematem :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Enchant do mnie przemawia, taki jaki jest i pasuje, że taki 'nadbudowany', choć i wg mnie są momenty dla lekkiej korekty. Ale tak czy inaczej to taki wiersz, w którym ważniejszy jest dla mnie smak potrawy od designu- czyli w czym go podano. Bo wywołuje emocje i porusza problem - to jego atrybut. A w tym wypadku ta forma wydaje mi się czystsza niż usilne włożenie tego w skondensowany wiersz. Nie zamotałam mam nadzieję, a nie mogę jakoś sprecyzować. Dla mnie w punkt. Pada tu kilka dobrych słów. Tu dla mnie najlepiej ubrana myśl: Do tego zaznaczenie kwestii ubrań, bóg nie lubi samobójców, opinia publiczna..wiersz patrzy szerzej. dzięki1 punkt
-
Problem tkwi w tym że inną z uciech w głowie mógł mieć choćby tę w WC ;) PS "nie pomyślał" "rozpala" - literówka1 punkt
-
1 punkt
-
Pewien biedny mandaryn z Makao, Marzył o szczęściu, parząc kakao. „Tylko jeden kubeczek, niewiele...” Tak żonę zaklinał, w niedziele. Kakaa wciąż ubywało, pił więcej, a było mu Mao. YouTube - wersja dla leniuchów1 punkt
-
bo artystą trza się zrodzić zamknąć oczy i otworzyć złapać pędzel dłuto pióro stworzyć obraz uciąć ucho a gdy nic nie ujrzy widz lub wprost powie że to kit machnij ręką albo dłutem bo te ludzie to som gupie że się nie poznały przecież na tym artystycznym dziele :D1 punkt
-
Moje notatki Poezja to ja wobec Boga Zygmunt Krasiński Prowincjonalna poetka zasłużona animatorka kultury z zadupia życzyła mi dobrego dnia nim wyrzuciła spośród znajomych bo w memie u znajomego z Facebooka dopatrywałem się słuszności szczepionki na polio dla której alternatywą żelazne płuca ale według niej niedopuszczalna i obelżywa była wypowiedź odsądzająca od czci i wiary antyszczepionkowców określenie ogółu wątpiącego nieukami Powiedziała do mnie ad personam że jestem chory i niedouczony bo nie wierzę w stacje propagacji Big Pharma i w to że się coś szykuje jakaś depopulacja bo nienadaremnie płoną maszty 5G a tam gdzie one są to następuje rozsiew wirusa za rogiem stoi (szatan wróg przeludnienia) Bill Gates i pozoruje szczepionkami ratowanie świata Kto wie może niebawem dostanę jakiś grant z anonimowego źródła od jakiegoś darczyńcy za wkład w nowy ład światowy jakby nie było mój numer telefonu zaczyna się od czterech szóstek tu dla rozeznania rzeczy jest numerologia przydatna dla prostaczków deklamujących swoją sztukę przez duże S1 punkt
-
@MIROSŁAW C. Trzeba próbować :-D @Antosiek Szyszka Dzięki za odwiedziny. @Jacek_Suchowicz i za limeryk :-) @AOU cieszę się, że trafiłem.1 punkt
-
@Dag, @Franek K, @Alicja, @Grynszpani, @Ilona Rutkowska, @Marcin Krzysica, @milczenie owiec, @MIROSŁAW C., @Morf Dziękuję Wam pięknie za czytanie z sercem ;)1 punkt
-
tu chyba jednak nie o ten gwałt i koronki chodzi. Pierwsza część wiersza rzeczywiście koronkowa robota, potem coś się rozmydla, ale to tylko moje wrażenie. Niemniej wiersz wart poczytania. Pozdrawiam.1 punkt
-
@jan_komułzykant Tak różowo to niestety w bajce chyba tylko bywa że jest posłuch, tolerancja, nikt nikogo nie wyzywa na utarczki, kłótnie, zwady - można mnożyć by przykłady lecz się brudy pierze w domu więc nie zdradzę ich nikomu. ;))1 punkt
-
Tak, to faktycznie czasem wkurza, ale są osoby, które nabijały sobie ilość komentarzy w ten sposób, że za każde dane jej dodatkowe "serce" np. w komentarzach piszą: "dziękuję za Twój głos", Ty jako grzeczny kolega dajesz następne, za jej wpis i znowu masz w wątku śmiecia: "dziękuję za Twój głos". W ten sposób można to było robić w nieskończoność. Dla mnie zagadką jest - PO CO to komu? Niestety odpowiedzi nie znam. Niektóre wątki z takimi podziękowaniami mają dość pokaźną liczbę po 40 - 60 wpisów. Dlatego @Mateusz "wymyślił" łączenie wątków, żeby nie następował tzw. ciąg "podziękowań" - tak przynajmniej przypuszczam. Niestety, osoba robiąca to notorycznie, znalazła już sposób na omijanie tego "łączenia", bo jak widzę robi to skutecznie nadal. No cóż, niektórzy uwielbiają wyścigi ;))) PS Sprawa problemu z usuwaniem "zielonego" banerka też mi się trafia bardzo często, rzeczywiście jest z tym problem, bo trzeba swoje odczekać a jak trafi się, że trzeba szybko odpowiedzieć - trzeba się zająć paznokciami ;)1 punkt
-
Nie mogę czegoś zrozumieć. Moderator napisał, że pomiędzy jednym a drugim wpisem (komentarzem) musi być 5 minut przerwy. Pięć minut minęło a komentarze i tak zostały połączone. Nie podoba mi się to. Skoro wstawiam komentarz danej osobie to powinie być adresowany do niej a nie łączony.1 punkt
-
1 punkt
-
@Nata_Kruk chodzi mi o ten pasek po lewej stronie w wierszu Niebieskie ptaki wstawiłem przypadkowo dwa razy i nie mogłem skasować jednego z nich @Natuskaa @Natuskaa1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
patrzę hen do góry tam wśród nieskończonej galaktyce gwiazd jesteś a mimo wszystko trafiam jak po sznurku by cieszyć się odbitym światłem czasem wystarczy promyk nadzieji że kiedyś rozbłyśniesz dla mnie0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne