Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 27.12.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
Ślub A ślub weźmiemy w lesie, gdzie rzeką eteryczną łódź z szeptów nas przyniesie, bez imion, incognito. I będą nam za świadków oddech lasu, szum wiatru. Nad głowami, w błękitną, podniebną ramę nasze złote wpiszesz monidło słońca zachodu światłem, a ja kwaśne tabletki jak ryż sypnę do rzeki. W źrenic jeziora czarne wpadnę, kiedy obwiedziesz zarys ust drżącym palcem, jakbyś chciała powiedzieć: — chodź do mnie, zakończymy za długie zaręczyny.5 punktów
-
życie chce być zauważone i docenione dzięki temu może się powielać jestem userem zwiedziłem wszystkie portale takie gdzie liczą ile modlitw wypowiesz ile będziesz biegł zanim nie upadniesz na ryj oraz takie gdzie genitalia skwierczą na profilowych jak bekon eat me! życie w sieci ma swoje ramy zawsze jest jakiś Mateusz zawsze popełniam grzech za karę znowu jestem nikim nie wybiegajmy zanadto w przyszłość teraz TU mam swoje konto publikuję zbiory słów udaję że coś znaczą chcąc się przypodobać wycieram się w obłudzie aż skóra czerwienieje nazywam się Lahaj i możesz mnie pogłaskać w gruncie rzeczy gdybym wysmarował się gównem i bił w werbel szedł środkiem galerii handlowej pod okiem kamer nie tylko przemysłowych lecz odpowiedniej ilości lajków bym nie uzyskał byłbym nikim lub oblał benzyną zaśmiał się szyderczo zapłonął jak zapałka z pudelka i zgasł jeszcze szybciej czy osiągnąłbym więcej niż pisząc tu te coś tam ku atencji waszej osiągnąłbym więcej? czy nie w tym rzecz by łaknienie młodego psiaka odszukać i zniszczyć w sobie? jestem userem nazywam się Lahaj kpię z deszczu a ty?5 punktów
-
uściślijmy fakty Piotrze prawda jest jedną z dróg podążając nią mamy szansę przetrwać dlatego trzymam się świętych imion nieświęcie przekonana że kłamstwo rodzi się w człowieku bez przyczyny zawsze jest po coś dla kogoś nie pozwól by weszło do naszego domu i grzybem porastało ściany - pleśń jest trująca jeśli zajmie słowo nie zdołamy się odrodzić w sobie noszę pentagram na zgubę złu i w imię wszelkich zasad obmyję rany ochronię skałę daj mi włócznię Piotrze a przebiję rozdwojony język węża5 punktów
-
rozwiąż jak prezent najbardziej soczyste wgryź się a z kolejnym kęsem niech narasta apetyt na życie3 punkty
-
przeskakuję nad znaczeniem pojedynczym znakiem czytam wersy i przerzutnie nawet drobnym makiem liter było setki nutek pamiętam na wieki nauczyłeś mnie melodię czytać z drgań powieki ale dzisiaj wzrok swój gubisz gdy dzielisz opłatek już nie proszę i nie pytam czemu mnie nie lubisz tato2 punkty
-
Symetria przelatujących gęsi niesplątanych wrzeszczącymi poglądami. Muszę zawrócić. Przez myśli po minąłem łagodność zakrętu strumienia. Raz spotkałem tu szczura kilka małych rybek. Wyrzucam kości dla głodnego lisa co mieszka przy torach. Zaraz za jeżynami. Szkoda, że zapomniałem o ziarnie dla głodnych ptaków.2 punkty
-
I Nie ma śniegu, nie ma zimy. Pod wystrojoną choinką pierwsze igły, na stole śpi Jezus z niedomkniętymi powiekami. W radiu dyskusja o mowie nienawiści. Jeżeli nie mogę otworzyć kluczem, otwieram cierpliwością. II Od wschodu do zachodu jaskrawoniebiesko, bezchmurnie, wydobywam dobre rzeczy. Z zarośniętego rowu spogląda na mnie lis, przez mgnienie spotkanie oczu i zaraz znika. Pokorę gubimy każdego dnia. III Zaspany dzień. Za kościelnymi witrażami przelatują cienie ptaków. Sól jest symbolem przyjaźni i mam ją w sobie, kapłan mówi o dniu, o którym nikt nic nie wie.2 punkty
-
Został po niej kredens o smaku owocowych landrynek, stara szafa z zardzewiałymi zawiasami, które skrzypiąc otwierały dziwne historie.To w szafie kiedyś mieszkały wilki i dumny płaszcz dziadka pełen odłamków z wojny. Modlitewnik jak sędziwy mnich w sutannie czarnych okładek, opowiadał przypowieść o tym, że czas jednak żółknie na jego kartkach, ale prawda jest zawsze tu, na końcu strofy. Na dnie szuflady żegotały rozsypane ziarenka różańca, podobno karmiła nimi gołębie.2 punkty
-
Piekarnia w Eilenburgu, I krzesło ze skai w Londynie, Sprawdź, jaka na jutro pogoda, choć jutro - i tak przeminie..... Uszczypnij się i powiedz - wszystkim przechodniom, czy żyjesz ...Pożeram chrupiące kartacze i w kosmos wystrzelam, choć tyję - od mgławic, co napęczniałe - fruwają nocnym metrem - pokaż mi, co potrafisz - być może zjem coś jeszcze? Sałatkę z kabanosów - wczorajszy taniec na rurze - uśmiechasz się, bo masz swoje - po krzywej przekątnej - podróże. Blondynka w mini wysiada - tuż przed centralnym ... w Brukseli. Bóg oczko puścił nieśmiało - jej to nie onieśmiela - do kostek szyje suknie - wesele jest w Bazylei. Jesteśmy zaproszeni! Poranek gęstym muślinem mgłę przebudzenia spowiela. Zaślubiam się w ... nadprzyrodzeniu... To ... kiedy następna niedziela...?2 punkty
-
@Gl00my_D00m27 przypomniał mi się Mirmił i Lubawa. On zawsze mówił żeby posadzić na jego grobie orchidee. Pozdrawiam2 punkty
-
znów wszyscy będą śpiewali że noc jest cicha i święta a ja nie poczuję magii nie chcę pamiętać tych świąt bez ciebie ubogich pustego miejsca przy stole i niekończącej się trwogi wśród martwych kolęd nagiej choinki przed domem braku radości z nowiny opłatka co splatał dłonie płaczu dzieciny nie chcę pamiętać Betlejem narodzin w stajence lichej tam słowo ciałem się ściele nie mnie być bliżej znów wszyscy będą śpiewali że noc jest cicha przepiękna spróbuję siebie ocalić i prześpię święta wszystkiego dobrego orgowicze zapadam w świąteczny sen;) do siego roku 2020 https://www.youtube.com/watch?v=VBXjt6Tmfcg2 punkty
-
@Marek.zak1 dzięki ale u mnie zawsze joy division gra jako gwiazda a the Beatles co najwyżej może ich poprzedzać i to musieliby grac materiał od revolver2 punkty
-
ambitne dążenia do niebotycznych celów wielkie serce dobre chęci w spotkaniu z rzeczywistością oczywista staje się ich realizacja... ...zablokowana przez nałogi strachy oraz smutki i znów nie mogę się ruszyć2 punkty
-
@kot szarobury Czyżby na pewno? Mam wątpliwości gdyż pani boi się otyłości. Na stole ciasta, ryby, mięsiwa pani i owszem coś tam spożywa kruszynkę ciasta, mięska plasterek bezkaloryczny wędzony serek niegazowanej wody szklaneczkę więc jak sam widzisz tylko troszeczkę spożywa z tego, co ma na stole mówiąc do innych jak już to wolę żeby mi kiszki zagrały marsza a jeść to będę jak będę starsza wtedy nie będę o linię dbała i co podadzą będę zjadała to jest mentalność młodej kobiety żeby być szczupłą, no cóż niestety. Kto lubi tęższe niech się uzbroi i przy tej szczupłej niech wiernie stoi to mu na starość się pewnie uda to, co ma w talii przejdzie na uda ja w tej materii się nie wypowiem bo chcę mieć święty spokój albowiem nie chcę ujawniać ukrytych chęci bo mnie i szczupła i tęższa nęci.2 punkty
-
jeszcze u krańca nocy różowo-białe zmartwychwstania horyzont nabiega krwią z rozdartej słońcem aorty i cisza jedyna przypadłość po sójkach które tu miejsca nie zagrzały w szeleście opadających liści jest jakaś beznamiętność ostateczność prawdy przemijania niezauważalnej w pochodzie dni i nocy tak podobnych znużenie kolejnym misterium przygotowań do odwiecznego katharsis w mrozie i śniegu idąc do ciebie mijam opuszczony dom tak stary że przeżył już wszystkie wspomnienia beztroski i ciepła dzieciństwa dziurawy dach przepuścił poczucie bezpieczeństwa koślawe powieki okiennic opuszczone na czarne oczodoły okien jestem jak ten dom dopóki nie oprę dłoni na twoich biodrach1 punkt
-
Jak to mówią: nie śpi licho,oczy tylko ciut przymknęło.Jego słowo nam ostatniejeszcze w gardłach nie stanęło.Jeszcze trzcina nie złamana,fala ją do ziemi zgięła.Minie fala- znów wystrzeliw niebo jak strażnicza wieża.W krtani świata drut kolczastynadal w kłębek tkwi zwinięty.Licho z niego robi szalik,światu szyję chce opętlić.Na kosmiczną zawieruchęw nocy wyszedł nasz glob stary,żeby mu nie było zimnow starym piecu diabeł pali.Bo, jak mówią, nie śpi licho,lecz udaje wciąż, że chrapie.Lichu stale burczy w brzuchu,ślina mu po pysku kapiei rozlewa się jak lawa-- rośnie wulkan, cicho... cicho...aż urośnie grzybem w niebo,bo, jak mówią, nie śpi licho.1 punkt
-
1 punkt
-
Blask choinki do mnie mruga, pachnie sernik i makowiec; zewsząd kolęd płynie struga i wędrują trzej magowie... Świec ozdobnych jasny płomień biały obrus opromienia; myśl za myślą półświadomie z grudniowego wyjdzie cienia. Ten świąteczny czas niezwykły dni otula niosąc pokój; oby wszystkie troski znikły w nadchodzącym Nowym Roku.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@tetu trudno mi jest wiersz skomentować bo jestem daleki od prób wiary ale warsztatowo jest Ok. Są teorie ze ludzie to formy grzyba. Pleśnią porośnięte jest wszystko na ziemi. Grzyby są w ludziach a ludzie to tylko narośl na grzybach. :-)1 punkt
-
1 punkt
-
@Wędrowiec.1984 Dałabym więcej niż jedno serducho ale siem nie da;) Za Metallice, rzecz jasna. Koment nie przypisał się do konkretnego postu. Nie szkodzi.1 punkt
-
1 punkt
-
kiedy dzień się kończy a wieczór nie zaczął wykrada niepewność czy to tak być musi że jasność umiera dzień po dniu rok po roku życie po życiu niech już zginie na zawsze to, co tak ściemnia1 punkt
-
Tetu, a czy nie powinno być: że kłamstwo rodzi się w człowieku nie bez przyczyny? Tym bardziej, że następny wers jakby to potwierdza. Ten na pohybel złu, zabrzmiał trochę groteskowo i dalej już tez w podobnym klimacie. Ta włócznia kojarzy się ze św. Jerzym co prawda tam był smok, ale... są różne interpretacje. Bardzo alegoryczny obraz.?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dobry Boże, Ty wiesz dobrze, że ja chciałem służyć Tobie duszą, ciałem, całym sercem… Wybacz- już nie mogę więcej. Jak mam uczyć katechezy gdy wokoło tyle dziewczyn, bardziej nagie niż ubrane- - choćbyś nie chciał to ci stanie. Mamże być dla siebie katem? Pręgi dawać celi-batem? Pleców już nie starczy na nie! Choćbyś nie chciał… Precz Szatanie! Znów mi wpełzasz pod sutannę, słychać pienia już poranne, a szponiasta łapa twoja się zaciska… Nie, to moja!1 punkt
-
W biblijne tony poszło. innymi slowami ale nie mogę zrezygnować z tego skojarzenia. Brakuje tylko ozdobników: zaprawdę i powiadam wam. Czy bóg pyta czy ma wiernych, jak jest bogiem? bb1 punkt
-
1 punkt
-
w reżyserii Jacka Kurzątkowskiego Znudziło nas oglądanie aktorów i ich udawanych emocji Mamy dość pirotechniki i efektów specjalnych Natalia N jak narkomanka zryte ma gardło na live hashtag „polska suczka robi trzeciego głębokiego loda” z pasją aż nadto jest kontrowersyjne więc wypada z wizji bo nie nabije reklamy Człowiek z handicapem na głowie (tak względem inteligencji emocjonalnej) w czapce która gore stalkerzy ze wszystkich stron atakują A przecież on ma wszystko wyliczone na zicher jak sprawny buchalter altruista ze wszech miar niech będą pochwaleni bezinteresowni dobroczyńcy od charytatywności w blasku fleszy dzielący łupy dziewięćdziesiąt procent dóbr przeznaczą dla siebie a dziesięć dla jednego z tych maluczkich co stał się bohaterem gdy trafi się jeleń to będzie po mniejszych własnych kosztach za sajderka lub jointa na przełamanie lodów w liczniku subów jako twórca się popłynie w szerokim nurcie sików1 punkt
-
@Paweł Artomiuk sików od sikacza, Jacek stwierdził że algorytm zdobywania subów nie jest główną napędzającą kasiorkę od YouTube, bo zaledwie 10% subskrybentów generuje ruch, ogląda codzienne filmy z misją, czyli owe procenty to wino taki dziesięcioprocentowy przysłowiowy sikacz.;-)1 punkt
-
Osobliwość Czy kiedyś Cię odwiedzę w mej przyszłości dalszej By móc podziwiać piękno i potęgę Twoją, Co czasu i przestrzeni są zakryte zbroją, I nie ma we wszechświecie zagadki wspanialszej? Nie umknie nawet światło spod Twego władania, Bo Słońc martwe oblicza w horyzoncie zdarzeń Zostają już na wieki pozbawione marzeń I mrok odtąd świadectwem śmierci panowania. Gdy długo tak rozmyślam nad gwiazdą upadłą, I wiem, że żywot iskrą, podpalonym lontem, Co prędko się wypala gonitwą zajadłą, To wiem, że me pragnienie wielkim jest afrontem. Lecz wzniosę w chwili śmierci kurtynę opadłą, I ujrzę świat przykryty zdarzeń horyzontem. ---1 punkt
-
Mam problem z Metalliką. To, że Justice brzmi fatalnie to wiadomo od dawna (chociaż nie każdy się ze mną zgodzi. Dla mnie brzmi fatalnie). Szukałem po Internetach przeróżnych remiksów i... wreszcie znalazłem. Ale to tak, wiesz... nawiązując po wcześniejszego postu. Metallica to także wielki zespół, który w zasadzie wprowadził metal do pop kultury. Ale skoro mowa o Metallice to nie można pominąć kogoś, kogo również uwielbiam, a mianowicie... Dave Mustaine i świetny remix Holy wars! (z wspomnianego w poście wyżej kanału) A gdzieś tam byłem sobie. Pewnie łaziłem gdzieś. :) A pani Violetta? Cu-dow-ny Pocałunek ognia! Moc!1 punkt
-
- Czego chcesz? - Wszystkiego mojego. I jak najwięcej. - Kogo kochasz? - Swoje lustro i tapetę w narcyzy. - Kto cię zawiódł? - Wszyscy, którzy są kimś innym - nie mną, tylko na przykład tobą. - Czym jest dla ciebie świat? - Zawadzającą ozdobą. - Co robisz, gdy wszyscy wokół cię ''dołują''? - Przysypuję ich kompostem i czekam aż się zmiarkują. - Jaki jest twój znak zodiaku? - Poza gwiazdozbiorem. Nosorożec i alpaka. - Kiedy zamierzasz się ustatkować? - Kiedy odcumuję łódź i zacznę wiosłować. - Kogo najbardziej kochasz? - Już zostało stwierdzone. - Myślisz, że się zakochasz? - A ty myślisz, że jutro umrzesz? Głupie pytanie. Nie wiem.1 punkt
-
1 punkt
-
Ach, o Page'a Ci zapewne chodzi. Znalazłem jakiś filmik, ponieważ mnie zaintrygowałaś, i rzeczywiście używali. Page w ogóle od samego początku Led Zeppelin lubił grać na gitarze używając smyczka, szczególnie właśnie w Dazed and confused. Page dawał, nazwijmy to, akord, a później Plant go naśladował. Mnóstwo mieli takich improwizacji. Nie powiem żebym za nimi jakoś szczególnie przepadał ale czasem lubię posłuchać. @calluna Proszę, 1969 rok :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
No cóż, wiadomo, że tak całkiem bez trosk to się nie da, ale zawsze może być ich mniej niż więcej...zwłaszcza, kiedy się życzenia przyjmie :) ja przyjmuję :) pozdrowienia1 punkt
-
I widzę tylko te miasta I nieruchome schody Ludzi biegnących - w miejscu Ryby - wyjęte z wody A mieszkam w małym pudełku, gdzie nie przyjmuję gości Rośliny tylko więdną, a kwitną - odległości Pomiędzy mną a życiem W prostej, powszedniej rozmowie, z oknami z których widok - kocha, co stare i nowe Mieszkam też w starej drwalni - przyziemność grubo ciosana W salonie okulisty - nie widzę, że gdzieś jest rana I w obuwniczym sklepie - pomagam kopciuszkowi Też - w biurze detektywa, licząc, że świat się nie dowie O tym, że nie ukrywam: negatywnych wrażeń, zblazowanego malkontenctwa, hipokrytycznych witraży, biegunów ekstremalności, od których ... aż wieje nudą Znanym sekretem jest fakt, iż - codziennie czekam na cuda Zaglądam do skrzynki na listy, dzwonię do wszystkich banków, piszę na wyższe uczelnie i do portali od randek, często też podróżuję - tam, gdzie już wszyscy byli, kupuję akcje i sztabki - z reguły pod wpływem chwili Jestem w kontakcie z kosmosem - wszystkimi możnymi wszechświata A mama mi mówi: ''Dorośnij! Masz już swoje lata...''1 punkt
-
Cofnę się z miejsca samotnego i złotego błyszczy mi w oczy lustro siebie samego Cofnę się dwa trzy kroki duże robią nogi długie cienie proste cienie zabiegły zdeptały świeżą zieleń cofnę się i poprawię słowa wygarnięte z duszy ciemniejszej bo wiem że ciemnej1 punkt
-
leży na ulicy pijana brudna i zgwałcona możesz jej użyć jak wielu przed tobą brutalnie wejść od tylu powiedzieć ty kurwo - wszystkie światła zgasną ale ty weź ją do domu napuść wody do wanny zmyj z niej brud poniżenie owiń w koc i daj kubek ciepłego mleka z odrobiną miodu na sen - zaśpiewaj lulajże gdy uśnie wyjdź na ulicę szukać drugiej takiej poezji1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
dziecinne zabawy w kotka i myszkę po omacku szukane materialne korzyści w zranionych ludzkich piniatach odejścia i powroty odejścia i powroty tworzą tylko wystawę z poszarpanych serc1 punkt
-
Z bezkształtnej plamy osoby nieznajomej dostrzegłam zarys tego co o sobie powiedziałeś zadziałała ciekawość impuls przelał szalę drapałam więc i wierciłam odsłaniając skazy, troski najgłębsze zakamarki a twoje błyszczące oczy podążały za mną z rozbawieniem nie zorientowałam się że skrobiąc tak bez opamiętania sama gubię kolejne warstwy aż stanęliśmy przed sobą zupełnie nadzy1 punkt
-
Życie po brzegi wypełnione mamy głupotami brak nam tchu gdy spóźnieni próbujemy się spotkać przecieka jak piasek przez palce troska znika z oczu przywiązanie bezinteresowność sama odwraca się plecami jednak wciąż uparcie powtarzamy że na wszystko mamy czas1 punkt
-
Uwieram na już starali się mnie rozbić przewiercić, wymalować szlifować nie próbował nikt Za inspirację do tych paru słów dziękuję @Joachim Burbank1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne