Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.12.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zawsze było trudno, tego nie pamiętasz miałaś innych chłopców ja inne dziewczęta sztuka udawania teatralna gra kto był w tym najlepszy? ty, czy ja? sylwester w Sopocie, dwutysięczny pierwszy szybko się upiłem obrażałem wierszem były same snoby w oczy kłuła nuda Bóg podesłał wsparcie zjawiła się Ruda godzina na plaży to czysta poezja spytałaś gdzie byłem - trzeźwiałem, amnezja dziewięćdziesiąt dziewięć dancing w Balladynie ja włożyłem krawat ty różowe mini stolik dostaliśmy pięcioosobowy dwóch nachlanych Szwedów plus Hiszpan z Kordoby trochę po północy, już gwiazdy śpiewały dwie godziny ciebie po Brzeźnie szukałem dzisiaj naszej córce farmazony prawisz musi być cnotliwa, bo sama zostanie ja znowu udaję, że tych bzdur nie słyszę idę na poddasze, może coś napiszę pilnik z sobą biorę mój niezbędnik drogi byłaś w Ciechocinku czas spiłować rogi
    5 punktów
  2. Zdradziecko puściło farbę Stało się całkiem wyblakłe W obliczu rzeczywistości Życie puściło mnie kantem Nie mam ze sobą łączności Dusza nie współgra już z ciałem I nie chce do niego wrócić Nagle jest dla niej zbyt małe Hula gdzieś sobie w bezmiarze Gubi się w świecie idei A moje ciało fizyczne Skupione na beznadziei Bezduszny ciężar przetrwania Przytłoczył barki do ziemi Ciało nie umie ich unieść Odcięte od wyższych korzeni Zdręczone całkiem mam ciało Dusza zupełnie zgubiona Czy życie powróci samo Czy w nim przepadnę i skonam
    3 punkty
  3. piekielny smutek diabłów dziś piecze wielu szatanom to myśli pląta zabrakło duszy jednej człowieczej by plan wyrobić na koniec miesiąca jeden się zgłasza cwane ma myśli rogi głaciutkie słodkie spojrzenie ogon dokładnie codziennie czyści ogólnie mówiąc nie bity w ciemię właśnie rzecze wspólnocie piekielnej duszę zdobędę najpóźniej jutro jak wiecie mądry diabeł jest ze mnie nawet w kotłach przestanie być smutno oddala się w diabły z piekła rodem ludzki wygląd on przyjął ukradkiem lecz rogi włochate ma też i brodę oraz kopytka błyszczące gładkie widzi młodzieńca urody słusznej oddaj swą duszę to ciupciać będziesz nie jedną śliczną na ciebie wpuszczę rozkosze ty zaznasz ciałem wszędzie na nic kuszenie gadanie sprośne tłucze on czorta pięścią po gębie przywala też butem prosto w mosznę teraz on jęczy swym ciałem wszędzie )^^^( lecz bies jest cwany przestaje jęczeć zresztą z pomysłów w piekle on słynie wymyśla szybko nie duma wielce oddania skarbu dam mu przyczynę odchodzi płacząc choć okiem błyska do ciebie wrócę tak myśli sobie włożę ją wnet do mego koszyczka słowa oddania ty wnet wypowiesz )^^^( młodzieniec słyszy słowa anielskie oddaj mi duszę jam twoją będę widzi cud lico włosy przepiękne aż mu stanął bo dostał on chętkę nie tylko skarb mój oddam ja tobie całe swe ciało i członki wszystkie możesz polegać na moim słowie jeśli cię zdradzę niechaj mi skiśnie *^^^* w siódmym niebie bez duszy zalega pieści ją całą nawet jej łydkę aż nagle czuje i wnet dostrzega nóżka się kończy czarnym kopytkiem
    3 punkty
  4. gdzieś na dnie prawdy kłamstwo kombinuje z drabiną ale prawda nie głupia zgasiła światło czujna jest wie że nie może pozwolić by wylazło na wierzch siać zło tak moi drodzy kłamstwo jest chore - prawda to uczciwy lek
    2 punkty
  5. Kasia, mieszkanka miasta Poznania, wolała dziewczyny od zarania. Było tu wiele racji, bała się penetracji. Miała przy niej negatywne doznania. Józek, przemierzając knieje, stwierdził: chyba jestem gejem. Dziewczyny mi dają lecz nie podniecają. zresztą, może się starzeję. Krzysztof, mieszkaniec małej wsi, w tajemnicy powiedział mi, że chce pić z facetami, a mieć seks z dziewczynami i twierdził, że chyba jest bi. Pewien złodziej z miasta Pszczyny przebierał się za dziewczyny, Podczas rabunku krzyczał: ratunku, tam uciekły sukinsyny.
    2 punkty
  6. Pogłoski o cudzie ostatecznym wygasają.Przez noc nikt się nie uzdrowił, mimo że właśnie wtedysen wyprawia chorobliwe zmęczenie tamtym światem.Wokół sucho i czysto, co też nie znaczy by ktokolwiekmógł zaświadczyć rześkim ciałem choćby o milimetrowej przemianie.Uwiera kamień, którego nie odsunie nawet zgraja po prawej Jego stronie.Ponadjerozolimskie powietrze ugrzęzło za prześwitem raju,gdziekolwiek go szukać w ludzkim rozumie.
    2 punkty
  7. Czasami dotyk wystarczy By wrócić psyche do ciała Odpocznij w bezpiecznych ramionach Przekonasz się to zawsze działa ;)
    2 punkty
  8. mówią: żyj tak, tak by śmierć miała przyjść jutro kolejny poranek a ona nie przychodzi tyle energii wkładamy w codzienne umieranie że nie starcza już na życie
    1 punkt
  9. Każdego dnia machamy na powitanie Przyklejamy na twarze fałszywe uśmiechy Rękawy bluz naciągamy na dłonie I mocno zaciskamy paznokcie obgryzione Idziemy chwiejnie długimi korytarzami Krzywiąc się z bólu tylko wewnętrznie Nikt nie może zobaczyć naszej słabości Zakładamy więc maski obojętności I gdy wreszcie docieramy do celu Krwawiącymi palcami szafkę otwieramy Znikamy w jej cieniu, szybko się chowamy Bo zbyt dużo problemów przed światem ukrywamy
    1 punkt
  10. stoję przy oknie dopijam carpe diem z lodem spoglądam na zgwałcony krajobraz który wije się pod butem oprawcy jest piątek i jak zwykle nic nie sprawia mi radości chłodny dźwięk wiruje w uszach próbując wydostać resztki żywego ja dawnego utworu marsza żałobników na weselu spokojnie powtarzam z pamięci psalm udręczonego idzie mi nawet nieźle ale nie mogę przypomnieć sobie refrenu uleciał jak liść na wietrze recytuję półgłosem słuchając jak słowa rezonują w kwadracie pustych ścian gdyby nie ten wiszący obraz byłoby całkiem dobrze na nagraniu od razu wyłapaliby to miękkie r którego nie mogę się pozbyć mimo ćwiczeń z logopedą nieprawdopodobnie łatwo zbaczam z toru a przecież miałem nie przynudzać
    1 punkt
  11. nie wiadomo kiedy zgasły światła na jakie hasło przesunięto kontakty zapalono ciemność ale spóźniamy się punktualnie w sam raz po omacku trafiamy w pudła i ręce po bóstwa jak po wyrozumiałą kochankę bo straszny tu głód choć tłuszcz kapie po brodach jest dobrze niespokojnie z zieloną chorągiewką kocem na trawie koniczynką w zębach i uśmiech nasz wspólny mianownik i marsz za trojańskim konikiem dziwne słowem uciszono ciszę wszystko jasne słyszmy tylko siebie
    1 punkt
  12. Może na razie próbuj pisać bez rymów? Patrz też czy nie przegadujesz np. tytuł - wystarczą same "maski" "Rękawy bluz naciągamy na dłonie I mocno zaciskamy paznokcie obgryzione" Dobrze jak w tekście nie ma niepotrzebnych inwersji, poprawniej byłoby" i mocno zaciskany obgryzione paznokcie" Młodą ma rację, każdy z nas tak zaczynal i nie jest to absolutnie powód do wstydu. Pisz, pracuj nad tekstem, a czasem przyjdą efekty. Pzdr.
    1 punkt
  13. Oj, bo się zarumienię. Pięćdziesiąt lat życia w ciekawych czasach zobowiązuje. Od kilku lat rzucam niektóre wydarzenia na papier. W części uczestniczyłem, w części byłem statystą, ale wszystkie są autentyczne. Tematów dużo, nie wiem czy zdążę wszystkie ogarnąć, ale spróbuję. Będziesz lepsza. Masz więcej czasu, moja rada. Taki luźny tekścik - kiedyś napisany Baw się Wszystko kiedyś ma swój koniec życie, przyjaźń miłość też a ty tego nie rozumiesz chociaż każdy o tym wie to nie zmieni się już nigdy choćbyś nawet bardzo chciał pozamiataj inne myśli baw się niech muzyka gra wykorzystaj każdy moment życie to epizod jest kiedy skończysz smaczny obiad nie wiesz czy kolację zjesz przestań myśleć o przyszłości gdy niepewność wchłania świat zacznij konsumować chwilę baw się niech muzyka gra nie myśl, że wybrany jesteś że cię czeka inny los jak nastąpi twój game over czy cię zapamięta ktoś pewnie nie, co wtedy zrobisz chcesz rozczarowanym być dziś zapomnij o przyszłości baw się zacznij chwilą żyć Dziękuję i pozdrawiam.
    1 punkt
  14. Różne DE są po to by ochronić Ciebie może przyjm z ochotą twoje DE cierpienie. Potem z tego można scalić różne wątki pogrzebać pod skórą, przypomnieć początki. I w końcu posklejać i duszę, i ciało DE samo odejdzie, gdy liter za mało. bb
    1 punkt
  15. Hmmm, pomijając rymy częstochowskie i dość wyświechtaną tematykę jest całkiem nieźle. NIe zrozum mnie źle - większość tak właśnie zaczynała (PRZYNAJMNIEJ JA!). Ode mnie serducho, bo dostrzegam u Ciebie sporą poprawę w porównaniu z poprzednimi :) Oby tak dalej! Powodzenia :)!!!
    1 punkt
  16. Jeśli o mnie chodzi, to do tego momentu jest nawet fajnie. Taki sympatyczny debiut. W tym miejscu zaczyna się problem Bo mi ofiarowałeś wiersz Problem tego wiersza Widzę taki że nie wiem o czym on jest... Ta dam. Mniej więcej tak go odbieram w tej części :v.
    1 punkt
  17. Równe. zgrabne, a sama depersonalizacja do integracji, więc i wyleczenia. bb
    1 punkt
  18. Rwie nas na boki, bo ewolucja chce, żeby potomstwo było jak najlepsze, a partner jest, jaki jest. To chyba Darwin. Arnold Schwarzenegger bzyknął się ze sprzątaczką i wyszedł z tego fantastyczny syn, bardziej udany niż z efektowna żoną. Natura zwyciężyła. Kim jesteśmy, żeby oceniać?
    1 punkt
  19. Nie wykluczam takiej opcji. Dziękuję. Pisałem z pozycji "pilnika", ale to wygląda z każdej strony podobnie. Niestety więcej jest fajnych kobiet, niż fajnych mężczyzn. Brak równowag,i dlatego czasami samcom potrzebny jest pilnik. Pozdrawiam. Częstych kominów termicznych życzę. Niech Cię wznoszą. @Waldemar_Talar_Talar Razem, ale to nic osobistego (jeszcze). Miało być o dozgonnej miłości i wyszło jak zawsze. Jak zawsze spłaszczam. Pewnie byłem w poprzednim wcieleni płaszczką. Pozdrawiam
    1 punkt
  20. Ja się zabawiłem mocniej i zakończyłem groteskowo uczyła się ciała raz po raz oddając to odrobinę czułości to żywej rozpusty nie na miejscu była jedynie myśl że ktoś zechce wziąć dotknąć i zobaczyć jak unosi siebie bez słów mogła oddać więcej biec i w końcu odnaleźć szczyt na miarę orgazmu który przesiąka wszystkie włókna wczorajszej nocy gwiazdy były? - lżejsze o niebo.
    1 punkt
  21. Rzeczywiście, bez obrażania, ale z humorem :) fajnie się czytało. W pierwszym może coś bym zrobiła, żeby nie było powtórki- miała miała. pozdrówki
    1 punkt
  22. syn człowieczy kieruje swoją uwagę do wnętrza siebie psychologowie głębi wyjaśnili teorie chaosu złotą proporcją ale nie są w stanie umiejscowić wcielenia osobliwości w multiwersum spirali fibonacciego w muszli ślimaka jego zamieszkania
    1 punkt
  23. Dziwne bo jak dla mnie to bardzo przemyślany i dopracowany tekst opinia przedmówcy wydaje mi się kompletnie nie na miejscu.
    1 punkt
  24. To poczęte w podróży? Fajne! I, jak zwykle, zaraźliwe: jeden kleryk udał się do biskupa, na urodziny potem nie mógł usiąść nie użył wazeliny **** Inny szantażował podle dziewczynę groził, że jak mu nie da to zrobi to w pierzynę. ****** A była też dama z górnej półki lubiła wsadzać naraz dwa sobie ogórki, i jeszcze o Traczu: Po wódce, lub po białym winie rżnie wszystko co mu się nawinie. 4:4 pozdro!
    1 punkt
  25. Tetu, moja Mistrzyni - mam drobne, stare nawiązanie do tekstu, może nie wprost, ale pozwól, że wkleję i ściskam, bb Zbieram siły by... od wtorku umierać. To ładna data, na razie miotłą macham, odpoczywam. Zacznę umierać od wtorku, dziś jeszcze nie pora: może pójdę na rower i kogoś pokocham. Od wtorku będzie inaczej: przejdą wichry i burze łatwiej będzie, więcej chęci na podróże. Od wtorku... ale na razie gładzę się po udzie. Dobre plany zawodzą, może i ten nie pójdzie.
    1 punkt
  26. Dwie pierwsze nieco przewrotnie napisane, ale nie tak całkiem bez sensu i w tych słowach 'zamknąć' by można wielu ludzi. ps. Ważne, że peel odnalazł.. sens. Pozdrawiam.
    1 punkt
  27. Popracowałabym nad wersyfikacją. Tekst czytałoby się przyjemniej, jeśli niektóre wersy (dziewiąty i dziesiąty) nie przypominałyby spaghetti. Treść i słowa, w jakie ją ubrałeś naprawdę są dla mnie ciekawe, niemniej jednak powagi utworowi odejmują rymy, niektóre z nich - usilne. Oczywiście doceniam wiersze rymowane, lubię tę formę, niemniej jednak w twoim utworze przeszkadzają. Moim zdaniem ich prostota razi w oczy i tworzy sztucznie skomplikowaną składnię. Nie wiem również czy właściwe jest połączenie słów kolokwialnych z jakby nie patrzeć romantycznym stylem. Przykładowo "pozamieniałoby się w mgłę". W moim odczuciu słowo "pozamieniać" jest bardzo niedbałe, ("pozamieniać się z kimś miejscami" - tak, by nauczyciel na kartkówce się skapnął) i oznacza zamianę, tymczasem masz na myśli raczej przemianę (to dwa różne słowa). Dlatego lepiej brzmiałoby "zmieniłoby/przeistoczyłoby/przemieniłoby się w mgłę". Bardzo podoba mi się pierwszy wers i widzę potencjał :)
    1 punkt
  28. Jeździj częściej na tej trasie, proszę. Lubię bardzo Twoją twórczość:)
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...