Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.11.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. luty i pierwszy telefon po którym dziury w głowie rozszerzają się niczym kosmos czarne ciągle nieodgadnione myśli krążą wokół niskich rejestrów z nadzieją na moment rozjaśnienia być może przyniosą policzek lepsze to niż sposób w jaki podchodzisz do rzeczy udając kogoś kim nie jesteś zmieniasz miejsca to za mało na zmyślony romans chciałabym ujrzeć cię w innym świetle bliższym prawdy o kolejnych podróżach gdzie mimo woli jestem głęboką rzeką pełną niebezpiecznych korytarzy na którą można tylko popatrzeć i spłynąć
    5 punktów
  2. Zamieszczam ocenzurowane zdjęcie z mojego wieczorku poetyckiego, który odbył się w piątek w klubie Remont w Warszawie, przy okazji zbiorowej wystawy w ramach galerii "Śmierć frajerom". Klęczałem nago na grochu i czytałem wiersze. W rogu widoczny mój obraz - ten różowy budynek o podstawie w kształcie uproszczonego konturu Polski, pt. "Niepodległościan". Zacząłem czytać od tego: Wstaję rano, patrzę w lustro: o mój Boże! Trudna rada- - ryj kanalii mam zdradziecki, że i pumeks nie pomaga. Więc uczciwie patrzę dalej- - mam wybitnie świńską tuszę, uszy jakby też za nisko, takie uszy ciut komusze. Okiem spływam w dół po cielsku, a ten co tam w dole sterczy? Jeszcze, patrzcie, mu wesoło, że mam taki ryj morderczy! Co tu robić z taką mordą i gdy ma się taką postać. Tylko wpierdol sobie spuścić i w dzień jasny w domu zostać.
    3 punkty
  3. literki odpoczywają po całym tygodniu zmagań z sensem głaszczą swoje piękne kształty tuląc nawzajem w potrzebie ciepła i miłości laseczki mocno oplątują ogonki aż kropki i inne znaczki podskakują radośnie! wszelkie głębie, filozofie i inne pierdoły pouciekały z powodu brzydoty swojej nagości cała treść skumulowała się w wybuchu słodkiej abstrakcji poetyczną niedzielą tylko erotyk mnie bierze :)
    3 punkty
  4. Golgota przekrwione oczy mierzą się z przelotnym spojrzeniem tworzącym ciężki w interpretacji obraz ciszy skojarzenia uśmiech ciepło nadzieja takie tam banały budzące niepotrzebny patos najbardziej pasuje słowo nigdy widać już konkretny wyraz twarzy bez wyrazu papierosowy dym dodaje pełni rozmazom sprawiając wrażenie lekkości pomaga znieść to co jest nie do zniesienia
    2 punkty
  5. ze światłem współgra linia nazywana horyzontem upadła tak nisko że pełza w poszukiwaniu ciemności skrupulatna jest przy tym źdźbła trawy nie pominie stoi w gwiazdach uchowany człowiek na pół złamany głowa która z nim została kiwa się przekrzywia złowrogo wycisnęła już piętno na barkach samotne wieczory i ranki potworna tęsknota za chwilą która w zawieszeniu ma co noc najpiękniejsze swoje sukienki mówi że się przyzwyczaił kołyski z ramion pamięta i ich ostre języki za dnia którymi tnie sobie przeguby krwawiąc okrutnie krwawiąc to go przybliża do słońca
    1 punkt
  6. Listopad bezruch zaświatów wilgotną dłonią muska mnie w usta w oczy przez czoło duchy szeleszczą w liściach i deszczem listopad kapie mi prosto w serce
    1 punkt
  7. Bezpieczna wrażliwość na pierwszej stronie leży jakaś ofiara czystek z nieczystych ludzi obraz bardzo niewyraźny nie wiadomo kim była chociaż właśnie to zadecydowało że przestała być ta śmierć została wydana w kilkumilionowym nakładzie mówi patrzcie czytajcie można to robić przy kawie lub czymś mocniejszym przed snem w świetle nocnej lampki na ławce w parku obok kwitnących kasztanów ta śmierć została zadana tysiące kilometrów stąd nie grozi epidemią powszechnego lęku można spokojnie wyrzucić do kosza
    1 punkt
  8. jest jak wyjście z cienia nigdy nie ma dobrej pory żeby odejść głaszcz mnie głaszcz rano po policzku to już nie boli jak kiedyś dzień przechodzi w mrok mrok w noc ciemniejszą niż dno płyniemy tam chcąc nie chcąc prezerwatywy na paragonie - masz więcej takich sekretów? całe moje życie to jeden wielki sekret - olej to a wyjdziemy z tego żywi
    1 punkt
  9. "Trzeba na nowo wymyślić miłość, to wiadome" A. Rimbaud Tekst mnie nie przekonał. Jest pomysł może nawet nieźle poprowadzony ale jakoś to do mnie nie trafia.
    1 punkt
  10. @light_2019 To był wiersz otwierający i jako taki pasował do sytuacji, dalej poszły inne, satyryczne i mniej, ogólnie temat dotyczył Polski, więc na tym skupiłem się najbardziej, i to trzeba rozpatrywać jako całość: czyli nie jest tak, że są wiersze a do nich jako dodatek goły facet, czy też na odwrót. To jednorodne dzieło, jako całość, performance po prostu. Dzięki.
    1 punkt
  11. Dobrze :-) Ciekawie poprowadzony wiersz. Zajmujący od początku do końca.
    1 punkt
  12. Chyba ? No, chyba że nie, ostatnio tak sypiesz wulgaryzmami, że się po Tobie wszystkiego spodziewam i ta "bladź" mogłaby tu wystąpić w znaczeniu "myl się i ch...j", ale do kontekstu mi to jakoś nie pasi. Z przekazem bym się może nawet zgodziła, tylko nie lubię proaltruistycznych nakierowań i narracji w stylu "pomyśl o innych, nie o sobie", problem w tym, że myśleć o innych można wtedy, kiedy sami czujemy się spełnieni i dowartościowani i nie ma w tym niczego złego. No i ta forma... wrrr... jak ja nie lubię trybu rozkazującego ://// No, chyba że w erotykach ;P Pozdrawiam, D.
    1 punkt
  13. Oj podoba się, budzi we mnie wiele skojarzeń. Te czarne myśli to czarne dziury (destrukcyjna podświadomość), która jest w stanie zniszczyć, zapanować nad nimi może tylko świadomość zmieniając w coś pozytywnego. Zakończenie wieloznaczne i tak ma być. Pozdrawiam i na razie spływam.
    1 punkt
  14. "im słabsze ciało, tym silniej nami rządzi" Jean-Jacques Rousseau to czas przewodzi bodźce. im mocniejsze, tym więcej pożądanych drgań. świadomość nie obejmuje stanu na próbę - przyjaźni, z której nikt jeszcze nie wyszedł cało. jesteś częścią planu, wszystkim co wbrew i na przekór, a jednak od jakiegoś czasu kochamy się niestandardowo. pamiętasz pierwszy ruch? zapadł w nas najmniejszy detal. asany są częścią naszej kamasutry, przywracają wiarę w trójwymiary, gdzie ty i ja tworzymy spójną całość. nie bój się oddychać, patrz z jaką lekkością unosisz ciało. połączenie to jedno ze znaczeń. doprowadź mnie, wypełnij. nie ma głębi która jest soczystsza.
    1 punkt
  15. Latem rzeka odsłaniała piaszczyste łysiny, na których można było spędzać czas, przeczesując go leniwie palcami, przyjemnie chłodny, sypki, przepływał po prostu, żadnego nie wywołując poczucia straty, spiralnie wpływał w małżowinę jak woda w wannie, albo cichy szmer galaktycznych ziarenek, szerokim zakolem mijał mielizny wirtualnych cyfr, wolno, kroplówką, w stanie czystym, dozował mi siebie pod przezroczystą kopułą tlenowego namiotu, przez który ledwie przesiąkł tłuszcz księżyca, w tej niepojętej chwili, na krótko, nim wreszcie myślisz, zaczynasz głuchnąć, potem ślepnąć -
    1 punkt
  16. Hm, używając terminologii Autora wiersza muszę stwierdzić: Nie wiem co lepsze - ogon jak chuj czy chuj jak ogon - ot problem mój. :(((
    1 punkt
  17. ;) Te w sumie też były podpalone, ale z kolei bardzo ciężką, rozwalającą historią:/ pozdro Tetu!
    1 punkt
  18. @tetu soma – fikcyjna używka wywołująca spłycenie afektu, w powieści Nowy wspaniały świat autorstwa A. Huxleya ... ja to chyba najbardziej tak ale Tobie chodzi bardziej pewnie o wymiar cielesny, fizyczny tego pojęcia bo z nim przyłożonym do Tojego wiersza nie mam żadnych problemów ale soma w rozumieniu z powieści Huxleya stawia w mniej korzystnym świetle ”oświeceniowe” zbliżenia, zjednoczenia i takie tam ;-) człowiek się budzi kiedy stwierdza ze Budda to kłamca. jest to ciekawy wiersz bo można się w nim zanurzać i tropić bez końca
    1 punkt
  19. A ten pierwszy raz mi nie przypadł... Przyzwyczaiłaś mnie do głębi, mądrości w wierszu. A tu jakby płycej. Pomimo prób głębokiego przekazu. Albo ja taka niekumata. Nie, no... za płytko dziś. Ale na tle zalewu tekstów na tym portalu, tekst dobry. Niemniej Ciebie stać na duuużo więcej. :-) Wiesz o tym. To mi się podoba.... Czekam dalej. Lubię Twoje wiersze. :-*
    1 punkt
  20. Ale to nie jest takie oczywiste że się jest bo to może być sen?
    1 punkt
  21. ok z cedru ma amur deczko y.. za wielki nos on i klei wazy ;) (witam po przerwie :)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...