Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.10.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. TRZY IMPROWIZACJE Szepty to pieszczoty nocy wilgotne pocałunki w głębi aksamitnych źrenic, wchodzisz w mój oddech tchnieniem i rodzi się jedność w kolebce wszechświata. • Okrywam się ciszą przed hałasem świata ciemność zna me grzechy wybacza, spowite niebem domy to konfesjonały przyklękamy w nich strudzeni drogą. • Prawda oślepia wyrzuty sumienia zamknięte w ciemni jak klisze, prześwietla duszę promieniami wstydu. Izabella Teresa Kostka, "Drobiazgi / Briciole" Mediolan, 2019
    5 punktów
  2. Spadło małe piórko białe upuszczone przez anioła; czy na ziemię zstąpić pragnął, czy zataczał nad nią koła? Może przybył tu z przestrogą, może radość miał objawić? Bez powodu gość z wysoka wiecznych chwil nie marnotrawi! Lecz na ziemi dzisiaj pokój, słońce głaszcze drzewom włosy, buja wiatr wśród chmur wełnianych, w trawie czas przystanął bosy... Spoczął anioł na obłoku błogą chwilą zachwycony: dziś na ziemi jest jak w niebie; raj stracony – przywrócony!
    4 punkty
  3. Z porypaniem Spory pan i spory pani Nie bierze Odwagi nabrał od wagin. A brał. Geny Po Kaziku rwano, po Kazi kurwa, no. Kuszenie Janku, sitowie. Pokusa Jan kusi, to wie. Kusi łom? Nie, kusiło mnie. Gadu - Gadu 1 I gadu łom i gadułom. Gadu - Gadu 2 Prze gad Aneto, przegada NET, o! Przegadane to. Kolec W kole i nie kole? W koleinie kole. Iza, pal, arka. I zapalarka i za pal Arka. I kolejnym Pokaż dym po każdym.
    3 punkty
  4. ze wspomnień upiekę ciasto by lepiej smakowało dodam echa i wiatru oraz uśmiechu żeby nie przesłodzić łzami je przełożę albo łyżką morza jest łagodne wiem że trudno będzie ale co tam zaryzykuję przecież do odważnych świat należy ze wspomnień ciasto upiekę będzie wam smakowało bo minionym zapachnie które hen za wami
    2 punkty
  5. wyroz umiaŁ oŚĆ ok, ale w Limerykach? SMSy? :(
    2 punkty
  6. Dylematy chyba nie jestem byle kim, ale nie myśl o mnie, to nie byle kto, bo jak każdy, składam się z koślawych cząstek, które czasem zawieszam pod kopułą nocy. spadające kamienie nie dają ukojenia, bez pardonu zdzierają podeszwy, więc boso kreślę szkice na piasku, tak łatwiej odnaleźć się z powrotem. kiedy wstążki mgieł kryją złoto jesieni, nie ma szans na letarg. w szelestach kroków szukam środka, by zatrzymać opadającą w połowie myśli gilotynę. październik 2019
    1 punkt
  7. Czarodzieju, mistrzu cyfrowego zaklęcia, nie bój się – dotknij moich ran, jakże prawdziwych. Uwierz, to ja wyszłam spod gruzów Hiroszimy, zabliźnionych tkanką nowej architektury. Dziś turyści robią selfie z cieniem na ścianie, a potem stawiają binarne znicze kciuków. A ty, dla którego pestką wiśni jest znosić, albo przenosić góry, proszę, zatrzymaj się, zanim mi cyfrowy krem do skóry nałożysz.
    1 punkt
  8. @Pia No chyba można... np. być literatem na co dzień... poetą, prozaikiem... utożsamiać się z tym, widzieć w tym swoją przyszłość, wiązać z tym szersze, wyższe ambicje... tak to rozumiem. :)
    1 punkt
  9. Trzy tony ciężaru po lewej prawa tak samo obciążona Jak to udźwignąć sam nie wiem kiedy mam zmęczone ramiona Los mym trenerem i świadkiem Ciężar wbija mnie w ławkę Oddechu zaraz zabraknie W klatce z płuc powstanie pasztet Pot spływa do gardła i dławi Śmierć to jedyny jest wynik I czuję strach, smutek, nienawiść z powodu mej oprawczyni Wtem zauważam w niej drgania i czuję jak unoszę sztangę Lecz to tylko hipomania karmi mnie pożywnym fałszem Czuję się mistrzem we wszystkim na co straciłem ochotę Nie mogę marzenia ziścić a pragnę grać w gry zespołowe Czas płynie jak w ścieku uryna ja znów się czuję normalnie Nadal gryf przed sobą trzymam Jeszcze nie wbija się klatkę Nikt by nie zrobił nią serii też chcę jedynie odłożyć Tak długo będę się męczyć aż nie otrzymam pomocy Lecz kto i jak mi pomoże? Suwnicą? Czy żurawiem może? O pomoc sam nie poproszę więc pocę się leżąc w pokorze.
    1 punkt
  10. Aniołowie są wiecznie młodzi w swojej starości. :) Ponadto, przecież ktoś musi patrzeć optymistycznie. :) Dziękuję i pozdrawiam
    1 punkt
  11. Bardzo przyjemnie się czytało, pomimo nieprawdy w puencie (którą inni poeci zauważyli) czepiać się nie nie będę, bo też zmyślam ile wlezie. Może to był kawalątek ziemi, który ludzie Zapieckiem nazywają, serdeczności :)
    1 punkt
  12. Tak, ostatnio, u schyłku lata, piszę w sielskim stylu. Staram się ugłaskać samą siebie. :) Dwie ostatnie zwrotki nie zawierają - z mojego punktu widzenia - ironii. Anioł nie spodziewał się tak idyllicznych scen, dlatego zastygł w zdumieniu. Zwróć uwagę na słówko "dziś" - ono podkreśla tymczasowość. Ale jeśli odczytujesz tam ironię - masz pełne prawo. :) Dobro rzeczywiście jest cichsze niż rozpanoszone zło, ale na szczęście - jest. :) Dziękuję i pozdrawiam
    1 punkt
  13. A ten anioł to jest stary, ma różowe okulary, widzi tylko dobre rzeczy już się z tego nie wyleczy:)
    1 punkt
  14. gdy się kąpał w swym zachwycie pośród strzępków zwiewnej piany myśląc: ciężkie człeka życie nim do śmierci dobrnie granic więc ześlizgnął się na ziemię po kropelkach wełny z dżdżu i się wmieszał w ludzkie plemię nie do śmiechu było mu z przerażeniem skonstatował wnioski pisząc Najwyższemu " lud dekalog w d... schował wiodąc życie po swojemu" a Najwyższy rzekł ze smutkiem "problem mi od dawna znany pozostawmy krnąbrne ludki oni się załatwią sami" pozdrawiam
    1 punkt
  15. Utwór całkowicie w Twoim stylu i bardzo fajnie. :-) Dwie ostatnie zwrotki to wręcz ironia na dzisiejszy świat. Anioł jest chyba ślepy albo rzeczywiście umie dostrzec istniejące jeszcze piękno. Tak... choć zła jest na świecie tak wiele, choć krzyczy głośno i nie daje żyć to jednak dobra wciąż jest więcej. Dobro wie co to pokora i nie wychodzi przed szereg, bo z natury nie potrafi krzyczeć. Bardzo fajny, pozytywny przekaz. :-)
    1 punkt
  16. w swoim stylu. Jest dobrze. Pozdrawiam
    1 punkt
  17. @Marcin Krzysica Jak świat światem i sztuka sztuką DE GUSTIBUS zawsze, doceniam osobiste odczucia imć Pana, ale mnie akurat kolebka ością nie kością w gardle nie stoi, raczej rozczula. Piękno słowa powinno polegać na jego wolności i... demokracji. Świat jest wartościowy, bo różny. Dziękuję raz jeszcze i miłego popołudnia!
    1 punkt
  18. Nie bardzo rozumiem, debiut jak debiut pierwszy w skali forum, kraju, świata ;) posiadanie jest już zbyt poważne, a bzykanie to takie szast prast i do domu :P pozdrawiam
    1 punkt
  19. Toć chociaż że mnie prosty chłop to i ta młetamorfłoze zrozumiałem ino mi o wydźwięk chodziło. Człowiek czyta i zanurza się w intymny buduarze gdzie może obserwować parę kochanków lecz ten ostatni wers sprawia dla mnie wrażenie sztucznego i zamiast dalej konsumować ten wspaniały akt ksztusze siem Ościom ;) Atmosferę tworzy wiersz Cień kobiecych kształtów W świetle świec lecz Ksztuszem siem nim mocno Stanął wszechświat Ością To tylko takie moje odczucia ale dziękuję za pochylenie się nad moim komentarzem :) W dobie foliowych torebek i narastajacych gór plastiku, wole ciało z krwi i kosci. milego dnia Podpisano konsument połezji
    1 punkt
  20. jest miejsce na zakurzone zakamarki na muchy pająki myszy szczęśliwi wchodzimy na włości otwieramy drzwi zaglądamy przez okno wysiadujemy te same miejsce w fotelu na korytarzu czekają na nas łapcie chowamy łeb pod pierzynę nasz dom to najlepsze miejsce by zaszyć się przed światem jedną nitką kolorową
    1 punkt
  21. Nic dla mnie, żadnej refleksji nie miałam po przeczytaniu.
    1 punkt
  22. Przyjemnie się czytało :) bardzo fajne, nastrojowe. Pozdrawiam.
    1 punkt
  23. Myślę, że już znalazłaś ;-)
    1 punkt
  24. @Wędrowiec.1984 - debiut na forum ma się rozumieć... Pozd.
    1 punkt
  25. Iluzjonista ma liter ze trzysta albo dwie nieważne pokaż że co z dłoni tryska magiczna sprawa z rękawa jakość nowa się sprawia że nie wiem gdzie oczy podziać tak napatrzeć się nie mogę. Jankoczar_i_dziej.
    1 punkt
  26. @8fun @8fun To nie Twój wiersz, lecz autora słowa, Dobrą masz chęć, więc dla siebie to zostaw.
    1 punkt
  27. Z marzeniami, czy celami jest tak, że wysokie mobilizują, a zbyt wysokie frustrują. Warto znać swój potencjał i możliwości.
    1 punkt
  28. Witaj Klaudio - podoba mi się owe nieszukanie - wiersz przemawia zmusza do refleksji a to znaczy że jest o/k. Miłego ci życzę.
    1 punkt
  29. młody starzec każdego ranka w miejskiej dżungli łapie motyle fruwające lekko marzenia które jeszcze się nie spełniły jedno miejsce zawsze omija jak ma łowić recepty nie ma tam niestety rośnie tarnina on wybiera trawnik i drzewa wieczorami znów obiecuje że te krzaki jutro pokona łatwy paź już nudzi w albumie lepsza byłaby jego królowa to co piękne - trudnodostępne ryzykujesz zostać pokłutym kto się boi rozkłada ręce jego życie przeminie w smutku i z kolekcji jest nieszczęśliwy ale łapał tylko możliwe
    0 punktów
  30. A kura tnie dawno... spojrzałem za okno i do notatek dopisałem "obszar: państwo"... Super! I te krzty i układ zapisu. Nie wolno g... onego ...wać! ;) Zdrówka! (tym razem Żubr: piękny, nawet gdy leje) ;)
    0 punktów
  31. @Wędrowiec.1984 Czekamy na kolejny sonet:)
    0 punktów
  32. Bardzo fajny wiersz, pobudzający wyobraźnię. Peelka ma coś na sumieniu, skoro prawda tak boli:). Pozdrawiam. Marek.
    0 punktów
  33. gra mowy anagramów... łamigłówka...gramowy a na gram ów... ła mi główka...
    0 punktów
  34. Ilekroć wchodzę tutaj, dzisiejszego wieczoru, tylekroć coś sugeruje mi, bym zajrzał do Twojego utworu kolejny raz. :-) Tajemniczy klimat Trzech improwizacji bardzo mi się udzielił.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...