Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.07.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. korzeni nie musimy w ziemię wbijać, mamy ciężar a gdy skrzydła jeszcze niepodcięte - unosimy stopy lekko idąc tacy niepodobni drzewom .
    5 punktów
  2. to nic że czasem zabolinas coś co nie powinnoto nic że dzban goryczywyleje nam pod nogibo mimo tego iż czasemkulawe jest i srogiekiedyś się uśmiechnieponieważ prędzej czypóźniej umyślnie lub nie ustąpi drogi
    4 punkty
  3. A jednocześnie tacy niewinni i często jeszcze niedoświadczeni przez życie i (niestety) przez drugiego człowieka. Piękna miniatura.
    3 punkty
  4. Pewien krawiec z osiedla Poraje kraje tak, jak mu materii staje. Ale klient opasły siadł – i spodnie mu trzasły; trzeba będzie więc zmienić zwyczaje.
    2 punkty
  5. Podoba mi się treść Twojego wiersza i forma jej ujęcia, Bartoszu, jednak proponowałabym Ci zastanowic sie , czy druga jego część nie jest za bardzo powtórzeniem pierwszej i czy wiersz w rzeczywistości nie "chce" się juz w połowie skończyć, żeby sie nie powielać... Wyglądałby wtedy tak: Wędrowcu Czy mnie słyszysz? Oto nadciągają Wiatry Nienawiści Skryj się Zmiotą Cię z powierzchni Ziemi Czy tułasz się nadal? Uważaj na niebezpieczne morza Pochłoną Cię ich fale pogardy Wędrowcu Nie przerywaj wędrówki Nie masz celu? Spójrz na Horyzont Migocą tam Światła Miłości Jak myślisz? Pozdrawiam :)
    2 punkty
  6. Wiersz mozna czytać od końca, bo chodzi o podobieństwa i różnice między drzewem a człowiekiem, które wynikają cały czas z wiersza i ostatecznie tworzą dystans między nimi, a sensem ostatecznym jest diametralna różnica, wręcz jakby podkreślenie Korony stworzenia na głowie człowieka, co czyni go najszlachetniejszym z Boskich tworów. Widać parę stopni odległości między człowiekiem a drzewem, jak kołków wbitych w ziemię, co iles tam kroków, aż powstaje przepaść między nimi. Wiersz udowadnia tak naprawdę, punktuje różnice między stowrzeniem nieposiadającym jaźni i tym posiadającym. W pierwszej zwrotce niby zachodzi pewien rozejm, bo tekst mówi o korzeniach i o ciężaże, lecz później powstają tylko same różnice. Druga zwortka mówi o młodości, gdy to zapał jeszcze jest nie ostudzony przez realia - kiedy szkrzydła jeszcze niepodcięte - ale również ten fragment może tłumaczyć to że od czasu do czasu sobie "fruwamy" cecha ludzka - umiejętności twórcze, pasje, hobby, odpoczynek. - zestaw chwil- momentów kiedy mozna powiedzieć, że fruwamy, To chyba cecha najbardziej ludzka za tem po wześniej wspomnianej równowadze zachodzi silny cios porównawczy dla drzewa, bo ono "latać" nie potrafi. Kolejna zwortka nieco neguje latanie, pisze o lekkim podnoszeniu stóp - czyli o gracji chodzenia i o samej umiejętności , która nas wyróżnia od świata zwierząt - dwónogi chód. Jest to kolejne wbicie szpili drzewom bo one nie mają stóp. Jednak samo latanie nie jest zbyt dosłownie ( tak w 100% zaznaczone) że jest niemożliwe... Następna zwrotka jest dopełnienie wczesniejszej - idąć - celowo jest poniżej by dać przestrzeń do zastanowienia nad innym powodem unoszenia lekko stóp, - myślę tutaj właśnie o lataniu. Ta przedostatnia zwrotka wbija największą szpilę drzewom, gdyż cecha której rośliny nie posiadają, to własnie brak możliwosci przemieszczania się. Co czyni zwierzęta wyżej od szaty roślinnej a człowieka wyżej od zwierząt. Tutaj w tej zwrotce jest najdalsza odległość miedzy człowiekiem a drzewem i jest to zasadniczo ostatnia zwrotka przed podsumowaniem. A ostatnia zwrotka to silnik napędowy skojarzeń i meritum sprawy. Podkreśla juz nabytą z każdą zwrotką przepaść między drzewem a człowiekiem. Jest dobitna dla odległości w wartosci lub możliwościach jednostki ludzkiej i jednostki drzewnej. NIe wiem tylko czy to był twój zamiar, czy ja nadinterpretuję, proszę o komentarz w tej kwestii. Pozdrawiam DDR.
    2 punkty
  7. Ujrzałem wózek pełen rzeczy Obok nie było mu włodarza... Człowieka - on tu był nędzarzem On przeżył – taki los szczęściarza  Dziś z zadumą patrzę na ten dziwny obraz W szybie czterokołowego dobrobytu Gdy nawigację ustawioną mam w wierze By żyć w spokoju a i z drobiną szyku  Lecz myśl ta cicho wraca do mnie Myśl tak natrętna co przeraża Że kiedyś znów u wózka dyszla Ujrzymy nową twarz nędzarza Piszę dziś słowa tej litanii By myśl tą wstrętną w dal odprawić Litanii do lepszego świata Chcąc odrobinę świat poprawić Gdy chociaż linię z tej litanii Co dnia darujesz dobru świata Tak sercu Twoim może wzrosnąć Codzienna troska o los świata Litania do lepszego świata nie będę marnował żywności, dla lepszego świata wyłączę zbędną żarówkę, dla lepszego świata nie wyrzucę śmieci w lesie, dla lepszego świata nie wyrzucę baterii do kosza, dla lepszego świata zamienię choć kilka słów ze samotnym sąsiadem, dla lepszego świata będę dla wszystkich dziś życzliwy, dla lepszego świata pozmywam dziś naczynia, dla lepszego świata pochwalę ciebie, gdy coś ci się uda, dla lepszego świata będę stał po stronie prawdy, dla lepszego świata będę się starał lepiej zrozumieć świat, dla lepszego świata będę odpowiedzialnie uczestniczył w życiu społecznym, dla lepszego świata nie przejdę obojętny obok skrzywdzonego, dla lepszego świata będę wspierał ludzi w potrzebie, dla lepszego świata nie będę przyczyną cierpienia zwierząt, dla lepszego świata nie pojadę dziś samochodem, pójdę pieszo lub pojadę rowerem, dla lepszego świata nie będę palił śmieci w piecu, dla lepszego świata ... , dla lepszego świata SZCZĘŚLIWEGO 2019 ROKU :-)
    1 punkt
  8. Wędrowcu Czy mnie słyszysz? Oto nadciągają Wiatry Nienawiści Skryj się Zmiotą Cię z powierzchni Ziemi Czy tułasz się nadal? Uważaj na niebezpieczne morza Pochłoną Cię ich fale pogardy Wędrowcu Nie przerywaj wędrówki Nie masz celu? Spójrz na Horyzont Migocą tam Światła Miłości Czy znajdziesz kiedyś swą oazę? W czasach, gdy wysycha i pustynne ziele Niełatwo znaleźć zacienione miejsce Czy wejdziesz kiedyś na bezpieczny statek Którym przepłyniesz przez ten Ocean Zamętu? Rozejrzyj się Czyż nie otaczają Cię Stepy Niepokoju? Wędrowcu Wiem, że nie widzisz końca Czujesz przecież Że niełatwo przejść przez Góry Szyderstwa Ale spójrz na Horyzont Widzisz, jak migocą nadal Światła Miłości?
    1 punkt
  9. Jakby ktoś Was się pytał jakie Domy się Wam najbardziej podobają to odpowiadajcie że właśnie takie. Taka zabawa słowna a ukrywa w sobie wielką Mądrość.
    1 punkt
  10. @Marlett Z tą miarą u krawców bywa różnie. Podam przykład: Pewien krawiec z Ameryki Lubił pisać limeryki Dnia każdego pisał jeden A po roku miał ich siedem Słaby był z arytmetyki Pozdrawiam serdecznie
    1 punkt
  11. @Alexandra O. : Można by też tak: Kopciuszkowi z miasta Gdynia śniła się po nocach dynia: nie za duża, nie za mała, na karetę doskonała - i błyskotek pełna skrzynia... Pozdrawiam :)
    1 punkt
  12. @WarszawiAnka Biedny ten krawiec. Jak mu materiał nie staje to już nie kraje. I co wtedy? :-)
    1 punkt
  13. @Bartosz : Dziękuję. :) Miałam na myśli to, że np. ostrzegasz Wędrowca, który zmierza w jakimś kierunku, a jednocześnie pytasz go, czy nie ma celu. Jeśli kogoś upominamy, czy chcemy wskazać drogę, to oznacza, że sądzimy, iż droga, którą już wybrał moze nie być właściwa. Czyli, że ma już cel, ale albo nie jest on odpowiedni, albo nie tędy droga... Tak to odczuwam. Ale to nie jest zarzut. Licentia poetica... :) Pozdrawiam
    1 punkt
  14. Tak jak @duszka mam pozytywne odczucia co do treści wiersza, jednak jestem też lekko zdezorientowana: Autor sam chyba nie jest do końca przekonany udzielając wskazówek... Pozdrawiam
    1 punkt
  15. ...chociaż z drugiej strony... teraz właśnie przypomniał mi się nagle fragment z piosenki Wojciecha Młynarskiego "Jeszcze w zielone gramy": "Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydłaJeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydłaI myśli sobie Ikar co nieraz już w dół runąłJakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął..." Ten tekst zawsze mnie jakoś podnosi na duchu... :)
    1 punkt
  16. W tym wierszu znajduję ufność w ostateczny sens spotykanego nas losu, wiarę w nieodganioną dla nas do końca logike czy mądrosć zawarta w istnieniu... I tez nawoływanie do cierpliwości i skromności, które dzieki tej wierze są możliwe. To niezwykłe jak głeboko potrafisz siegnąć skromnością wyrazu, Waldemarze :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  17. dlaczego krawiec kraje kiedy materii nie staje ? :)))
    1 punkt
  18. @Alexandra O. : Dziękuję za Twój głos. :) Dobry schemat, ale brzmi makabrycznie... :-o Zmodyfikowałabym go tak: Piratowi z miasta Gdynia śniła się po nocach skrzynia: nie za duża, nie za mała, wprost na skarby doskonała; lecz dokoła niej - pustynia... Pozdrawiam :)
    1 punkt
  19. Jednak kiedy skrzydła podcięte opadną i wiatr nas poniesie na oślep, wbrew woli, zazdrościmy drzewom lepszej, trwałej doli i wzrostu ich, którym lepiej od nas władną. Pozdrawiam @Wędrowiec.1984 :Dziękuję. :) Wiem, że gorzko piszę, ale cóż... Pozdrawiam
    1 punkt
  20. I całe szczęście duszko, całe szczęście. :-)
    1 punkt
  21. ...ale nawet jeśli te doświadczenia podetną mu skrzydła, to maja one tę cudowną właściwość regeneracji... Ja w to wierzę, bo obserwują u innych i po części sama przeżywam :) Dziekuję , Ci, Wedrowcu za tę refleksję i pochwałę - słowem i serduszkiem. :) Pozdrawiam
    1 punkt
  22. Witaj - mi się zgrabnie czytało - fajnie to wymyśliłaś ... Dom to dom zwłaszcza rodzinny do niego żaden klucz podrobiony zamek otwiera się sercem. Obyś tak dalej pisała.. Udanego wieczoru życzę.
    1 punkt
  23. Witaj Andy - fakt nie pasuje - bo mowa o przeznaczeniu . Niemniej mogło by być o życiu losie. Za kolejne czytanie duże dziękuje przesyłam. Pozd.. Witam - miło czytać taki komentarz - mi też nie chodzi w tej zabawie o serduszka ale skoro są to cieszą. Pisze od dawniej dawna staram się pisać zrozumiałym słowem nie szukam czegoś ponad - nikogo nie naśladuje to jest mój styl - zgadzam się z tym co napisałaś - piszę o wszystkich przyziemnych sprawach raz jest lepiej a raz nie bo tak to działa. Duży uśmiech przesyłam - Miłego i uśmiechu życzę. Witaj Dawidzie - cieszy mnie twój komentarz - dzięki temu wiem że coś warte to pisanie. Trafiłeś w dziesiątkę z tym przeznaczeniem. Za wiersz też bardzo dziękuje jest miłym dodatkiem to komentarza.. Jeszcze raz dziękuje za poświęcenie dużej chwil. Pozd.i @Alexandra O. - dziękuje ślicznie i pozdrawiam.
    1 punkt
  24. @Wędrowiec.1984 haha :) faktycznie, celne z jednej strony gdyż pisząc to, akurat coś w ten deseń czułam. Nie było to spowodowane świadomą chęcią większego ociągania się z czymś, prób przełożenia na dalszy termin a raczej zmagania z tym stanen, trochę rozmyślanie nad tym. Jest to z powodu odczucia że nie zbyt mam co zaofiarować wzamian za dostęp do pełnej prokastynacji, bo poniekąd coś odciąga się w czasie ale nie mam na to wpływu. Mogę tylko stać w przeglądzie swych zdarzeń, jako obserwator. Hmmm..
    1 punkt
  25. Nie podkreśliło Ci się na czerwono? Popraw proszę, bo będą mnie dręczyły koszmary nocne. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  26. Czy to przyzwoite? Napiłabym się wina, ale to nie moja wina, że przy kominku leżymy w spoczynku po stosunku J.A.
    1 punkt
  27. @Wędrowiec.1984 : Dziękuję za Twój głos. :)
    0 punktów
  28. Ale słodki komentarz, miło :) Nie mam pojęcia. Raczej wrzucam na bieżąco, a ostatnio nie pisze. Ewentualnie proza poetycka, coś mi się z niej poniewiera po szufladzie.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...