Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.07.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
2 punkty
-
w domu nad rozlewiskiem ktoś cichą na gitarze melodię gra melodie której kłania się trzcinowy las i królewski ptak w domu nad rozlewiskiem słychać płacz miłości którą wchłonęła toń i mgła2 punkty
-
"Zamysł w umyśle" Patrzę z brzegu, woda płynie jednostajnie. Szum wody, myśli chce topić, ciągłe wahania - zrobić czy nie zrobić? Nie teraz, czas jeszcze poczeka. Choć nie zwleka. Ptak śpiewa melodie mu znaną, widzę myśl w myślach niesłychaną. Zanurzam się w otchłani fali, żebyśmy tylko trwali – i byli trwali. Chmury suną po niebie lekko jak nierealne, przyznając się do życia - tak banalnie. Jakby kropla deszczu sucha była, na twarz opadła, sumienie uciszyła. Także stoję w przeglądzie swych zdarzeń, zbudowana z fascynujących marzeń - pragnąc rozmaitych wrażeń. Co mi jeszcze los ukaże? Nie mam nic w zamian, w darze. Daria A. Witam i dziękuję za poświęcenie chwili na przeczytanie mojego wiersza. Jak byście go zinterpretowali/ły?2 punkty
-
Uczyniłem pierwszy nieśmiały szlif. Było kiedyś tak: ile milionów ludzi dziś chciałoby pójść do pracy ile milionów ludzi dziś chciałoby odprowadzić wnuki do szkoły ile milionów ludzi dziś chciałoby wykąpać się w wannie czystej wody ile milionów ludzi dziś chciałoby spać we własnym łóżku ile milionów ludzi dziś chciałoby posłuchać muzyki ile milionów ludzi dziś chciałoby przeczytać książkę ile milionów ludzi dziś chciałoby najeść się do syta ile milionów ludzi dziś chciałoby przeżyć dzień w pokoju dziś masz tu to wszystko i nie umiesz ułożyć z tego szczęśliwego dnia2 punkty
-
Ło matko - Boję się - Czego? - Wilka złego - Nie lękaj się go dzieweczko, on przysiądzie pod ławeczką, schowa kły i pazury, podniesie łepek do góry, spojrzy na ciebie, uśmiechnie się, będzie jak w niebie. - A i powiem ci coś na uszko, on też się boi, dziewuszko. J.A.1 punkt
-
Ewolucja nie chce czekać. Nie od razu, lecz stworzyła całkiem nowy typ człowieka, w którym drzemie wielka siła. Homo Sapiens nie podołał, świata nowym wciąż wyzwaniom i ustąpić musi pola, gdyż nie sprostał wymaganiom. Myśleć, działać, to zbyt wiele dla jednego wszak człowieka. Trzeba było to rozdzielić, bo za dużo wyzwań czeka. Nadszedł Homo Corporatus, człowiek czynu całkiem nowy. Odpowiada tylko za to, co mu zwierzchnik wbił do głowy. On nie myśli, tylko działa i dlatego jest skuteczny. Korporacja rozkazała- wszelki namysł już zbyteczny Procedury i systemy, wciąż szkolenia, głównie o tym, jak klientom wcisnąć ściemy i mieć w d... wszystko potem. Homo Sapiens już wymiera, stał historii się chichotem. Corporatus go wypiera. Kim on jest? Czyż nie robotem? Koleżanki i koledzy. To jest ważny, programowy wiersz. Za dużo mi zgrzyta. Uwagi mile widziane. Pozdrawiam. M.1 punkt
-
Ktoś lub coś, co sie powoli toczy, ma rzeczywiście duzy kontakt "z podłożem", z tym, co napotyka na swojej drodze... I pozwala duchowi wchodzić delikatnie w sposób wolny i dowolny w ten ruch... Bardzo interesujący i poetyczny opis relacji z rzeczywistością, czy tez drogi przyswajania prawdy istnienia, której podstawą jest powolność - na jawie i we śnie. Jestem pod wrażeniem :) Pozdrawiam.1 punkt
-
Witaj :)Trudny temat, dlatego też chyba trudny tekst, w którym próbujesz apelować o człowieczeństwo i jednoczesnie przestrzegać przed groźnymi skutkami jego wypaczenia... Bo zło jest dla mnie chwilowym lub trwałym zniekształceniem człowieczeństwa. Znalazłam w Twoim tekscie zdania, kóre zrobiły na mnie duże wrażenie, i będące tak intensywnymi, prawdziwymi i głebokimi w wymowie, że układa mi się z nich wiersz: Potwór, rzekł Maciek na chłopaka co go gnębi. Potwór, rzekła mama zamordowanego syna nazywając tak mordercę. Społeczeństwo, rzekłem ja. Każdy z nas jest osobą. Wszyscy jestesmy "źli". Na swój sposób. Zachęcam Cię do dalszego pisania i pozdrawiam serdecznie :)1 punkt
-
1 punkt
-
Kocham, jak wyrazić że kocham ostatni liściu na drzewie pod Tobą zlewa się wszystko w zieleń kocham bo Cię widzę ostatni mój świeży liściu Ciebie tylko dostrzegam wysilając oczy zamglone hula nami wiatr ludzki w tą i tamtą stronę1 punkt
-
Herbatka kochana, zaparzana od rana- ostatnio przeze mnie zapomniana. Ambrozja domu rodzinnego, ten aromat i smak.... - zawsze na gorąco - zawsze do pełna. Wspomnienie Ciebie: z mokrym wąsem, okrągłą, uśmiechniętą buzią. Dziękuję za życie, miło, że jeszcze czasami mozemy pić ją razem.1 punkt
-
Fikcyjny świat, nierealne życie i wartości, do celu po trupach - za bogiem żywym trwa ten pościg. Nic się nie liczy, tylko Allah, Jahwe czy Jezus, cokolwiek robisz źle, zawsze robisz to przeciw NIEMU. Nieistotnym więc jest, że kogoś kochasz i jesteś kochanym, jeśli miłość to ja, to miłość ta JEMU zadaje rany. Te ciernie pod skórą miłością bliźniego okraszone. Te słowa o bogu przeciw realnym uczuciom wymierzone. To życie w pudełku, by ładnie wyglądało dla otoczenia. Życie pod znakiem krzyża, nie widzę tu nic prócz cierpienia. I jak tak żyjesz przez dekady, czy miłości prawdziwej zaznasz, czy poczujesz? A ból wszelaki, w imię boga, od bliskich, kiedyś zrozumiesz?1 punkt
-
Janku, podskórnie czuję, o co Ci chodzi - system zabija a nie ponosi odpowiedzialności. Jednak bycie w systemie czy poza nim nie może, nie powinno decydować o naszych wyborach - krokach... Tischner był w systemie i czynił dobro, ten cały bibliotekarz co oskórkował i uciął głowę nauczycielce bo chciał być wolny - zbadać granice swojej wolności - działał jak najzupełniej indywidualnie, poza systemem. Nie chcę bronić systemu, bo i tak na pewnym etapie rozwoju trzeba wyjść ponad system ale nie można go deprecejonować wg mnie "po całości". Naprawdę wielu ludzi go potrzebuje, jeszcze nie potrafią żyć indywidualnie. Wg mnie wartościowe rzeczy rozsiane są zarówno w systemie jak i poza nim, dokładnie tak samo rzeczy złe. Trzeba być więc bardzo uważnym i wybierać zgodnie z własnym sumieniem. A i tak dopiero "po owocach", po doświadczeniu - poznamy, co było dobre a co tylko pozornie dobre (czyli złe). Co do Leca - uważam geniusz :) ale że Ty akurat takie wybrałeś aforyzmy to mnie nawet i nie dziwi ;) (Tylko się nie obraź :)) zdrówka też1 punkt
-
Janku, bardzo Cię lubię, ale nie bądź tendencyjny. Może i religie (jako zastarzały system) czynią wiele zła, ale tak zwana wolność - czyli wyskakiwanie do góry jednostkowych bez związku egoistycznych główek - to jest niby dobre? Możesz być w religii, możesz być poza - to naprawdę nieistotne. Ważne, co Ty - indywidualnie - masz do zaoferowania "reszcie tego świata". Wiem i odczuwam, że więcej dobrego niż złego :) Może i wśród religijnych znajdzie się taki, choć oczywiście, pewności nie ma ;) Zdrówka1 punkt
-
Nie tyle frustracja i niechęć, co niezrozumienie niektórych zachowań osób "wierzących". Wojny, nienawiść do innych, polityka, to chyba nie do końca to, na czym wiara powinna się opierać, a jednak tak jest ;) Błąd poprawiony, dzięki za czujność! Akurat mój nick to zupełny przypadek, nie ma związku z tym wierszem :P Taka już ksywka od liceum, niezwiązana z moją "religijnością" ;)1 punkt
-
@Wędrowiec.1984 Tak trafnie skomentowałeś ten wiersz, że nie jestem w stanie znaleźć innej interpretacji, bo automatycznie narzuciła mi się Twoja. :-)0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne