Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.06.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
W półmroku srebrnej mgławicy, YouTube - wersja dla leniuchów W bezkresach pustki bezludnej, Rodzi się gwiazda poranna By zgasnąć parę chwil później. W świecie słońc rozpalonych, W myśli pierwotnej i zwinnej, Rodzi się miłość szalona, By umrzeć parę chwil w innej. W szaleństwie dnia codziennego, W szczęściu, w zabawie dziecinnej, Rodzi się życie na nowo, By odejść w chwili niewinnej. W tym, co niejasne, nieznane, W przyszłości nieznośnie tajemnej, Rodzi się wszechświat na nowo By zniknąć następnie w innej. W ciszy łagodnej, spokojnej, W marzeń chwili błękitnej Pojawia się wiersz w czyjejś głowie, By zgasnąć w parę chwil, w innej.4 punkty
-
zanim odejdziesz uśmiechnij się i ręką pomachaj żeby upiększyć to co psujesz dopiero wtedy obróć się i idź idź do diabła próbując zamazać łzami własny wstyd a nie zachowuj się jak tchórz któremu brakuje odwagi na uczciwy ludzki gest gest polegający na prostych słowach - przepraszam was za swoją słabość3 punkty
-
gdy krzyczę nie znika i kroki bezgłośnie połyka bez śladu to znów jakiś koniec się rodzi. .3 punkty
-
chyba byłabym głupia i masochistką, bo mydło oczy bardzo szczypie i trzeba szybko je zamknąć, gdy otworzenie może jest i koniecznością?... lubię je na swoim miejscu tj. gdy głaszcze nietrwałe moje ciało podczas ciepłej, tymczasowej kąpieli omijając oczy. ślizga się po uszach, szyi i włosach, co prawie martwe, nie boją się, nie boją oto kawałek, co ładnie pachnie a wzroku raczej nie rajcuje w żadnym, żadnym szczególe wielokrotne bańki to już zupełnie inna historia widzę, podziwiam, zapominam2 punkty
-
nie chcę już myśleć tak jak było to do tej pory rozpocząć wszystko na wspak i nie chcę więcej być chory a łzy przeczyszczają marzenia chcę tylko mówić witam trudno oswoić się z do widzenia kręty jest życia szlak i niech to trafi szlag niech żyje miłość i szczęście żegnam na zawsze nieszczęście a łzy oczyszczają myślenie na przekór temu co złe na wierzchu zostaje dobre2 punkty
-
Chłonę energie ze słońca i wody czerpię ją z innych darów przyrody z powodu pogody, częściej i więcej A więc dlaczego nie mam ochoty? brak nawet siły, by stale tworzyć Niczego robić mi się już nie chcę1 punkt
-
Uwierz Wyprowadzę cię na słońce, nie będzie ono parzące, lecz kojące. Da poczucie wyzwolenia od zimnego blasku cienia. Spleciemy swe dłonie - cudownie. Pocałunkami zajęci w głowach nam się zakręci zapadniemy w gąszcz uniesienia... Wiem to wszystko - miałam objawienia. Wierzę, że lepiej tak, niż nijak. Uwierz. J.A.1 punkt
-
Zdążyłem nie zdążyć... Zdążyłem nie zdążyć , w wielkim pociągu (do) życia, na stację własnego pogrzebu. Zafarbowałem włosy jesienną pustką i mgłami. Marzę o kropli deszczu, by urodzaj myśli napoić. Mimo, że nie zdążyłem, to pochowali z honorami, to modły zakazane odprawili, lecz najgorszy był całus - od matki Czas mój istnieje w sercu, czasem jeździ metrem... Choć widziano go na rowerze, to woli spacery. Wieczny tykacz o złotej brodzie tarasuje zakręty po prawicy i lewicy. Śpieszno mi do sławnej "Nicości". Do zagajnika i róż - próżnych. W odmęt nieczysty i niebrudny. W bezczas i bezmiejsce - Dosłownie w zniknięcie..1 punkt
-
Pozwól jeszcze Nie pospieszaj mnie, chciałbym jeszcze pod powieki obraz dzieci uśpionych, schować sobie pulsujący bezkresem jak na niebie zorzy kolory. Pozwól jeszcze mi przysiąść na brzegu łóżka, w którym ona śni lśniąc jak srebro, jeszcze wsłuchać się w rytm jej oddechów, jeszcze skóry woń poczuć tak mleczną. Pozwól, tylko kota pogłaszczę, jeszcze w księżyc zapatrzę się krztynę, drzwi zatrzasnę za sobą na zawsze, i w noc wpłynę za tobą, i przeminę.1 punkt
-
Po cichym świecie ze łzą wieczną tkliwy żołnierz, bo prawdziwość niczym dziecko, niczym wszystko bo krople nic nie znaczą bo po tobie przeminą. Deszcz.1 punkt
-
zza chmur zdmuchnąć z oczu gęsty zszarzały puch słowem wprawić w ruch powietrznej trąby a po burzy poczuć czystości ozon i blaskiem spojrzenia rozpromienić nowy horyzont1 punkt
-
Jan Pipidow z Wygwizdowa Bardzo cenił kobiet powab Lecz zaszalał Z Janem Alan I nie ciągnie Jana do bab1 punkt
-
wczoraj mówił jestem silny dziś obnażaj swoją słabość bo idąc drogą codzienności potyka się o własne myśli myśli które o prawdę pytają czemu dopiero dzisiaj a nie wczoraj wyżej zaczął cenić tych których nie doceniał1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
tak to prawda, Twoje wiersze b, lubię czytać. są taką esencją. dawanie miłości jest cudem, tylko takiej prawdziwej, nie fałszywej. Pokazywanie nóg przyciąga wzrok i to jet właśnie pierwszy krok. J.A.1 punkt
-
Zgadzam się z Markiem, że nie bardzo wiadomo, o czym jest wiersz, ale masz wyobraźnię, możesz to rozwinąć.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale jest tu pasja i magia i to jest najważniejsze. Tak trzymaj.1 punkt
-
Naprawdę, dzięki, Gaźniku. Nie masz wyboru - brzmi to groźnie, jednak już jest mi raźniej. :))) J.1 punkt
-
Zawsze do Ciebie zaglądam gdy mam czas, bo wiem, że warto :) To ja dziękuję za ładny wiersz :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
śliczny . bardzo miło i przyjemnie się go czy ta przy okazji zapraszam na swój profil1 punkt
-
smutny i prawdziwy za dużo smutku ale mi się strasznie podoba pisz dalej i ucz się na błędach. brakuje mi śerotków stylistycznych ....... porównań ale wiersz piękny pozdrawiam1 punkt
-
Mnie się to skojarzyło z ciszą, kiedy coś się kończy, ale równocześnie i zaczyna, Duszko. Krąg życia. Twój wiersz daje do myślenia. Jest cenny. Życzę Ci wszystkiego dobrego, oby ta cisza, która Cię otacza w tej chwili odeszła i pamiętaj, zresztą sama wiesz o tym dobrze - krzyk może uwolnić energię, ale też może zniszczyć. J.1 punkt
-
1 punkt
-
Witaj Duszko. Przedstawiłaś inny świat bez dźwięków, tak pewnie wygląda świat ludzi niesłyszących. Dość trudny wiersz, wg mnie, oczywiście. Koniec - przypomina mi świat zwierząt, samice rodzą w milczeniu, by ich wrogowie nie zaatakowali nowo narodzonych dzieci. J.1 punkt
-
Cześć NN. Nostalgiczny wiersz i trochę straszny. to takie niepewne. Z tym, że nadzieja jednak w deszczu. Dziękuję Ci za ten wiersz NN. Justyna.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Powtarzanie imienia Adam w ten sposób jest sentymentalne, za dużo tego, pozdrawiam1 punkt
-
Zapisałabym to tak: Oglądam siebie od tyłu Od okna Od spodu Rozchodzą mi się szwy. Trzasnęły mi kości, na trzy. Gdybyś kiedyś przechodził obok, mieszkam pod dziesiątką, jak wracam to się za Tobą rozglądam. Za sobą. Pierwsza zwrotka zawiera ciekawe wyabstrahowanie się z ciała - zwłaszcza oglądanie siebie "od okna". Przywodzi mi to na myśl doświadczenie śmierci klinicznej, gdy przeżywające ją osoby opisywały widzenie własnego ciała z góry. Pozdrawiam1 punkt
-
Wciąż w Polsce niejedna ma siksa, tak kusić w wyborczych komisjach, byś listę - pomylił, dał głos - na debili lub kleksa postawił, nie iksa.1 punkt
-
0 punktów
-
Cieszy mnie twoja ocena - miło mi z tego powodu - dziękuje za to i za serduszko. Radosnego wieczoru życzę.0 punktów
-
0 punktów
-
Znasz się doskonale i dobrze o tym wiesz. Wiesz o d tego taki portal jest, żeby się wygadać w wierszach czy opowiadaniach. Do Nobla prosta droga, tyle, że nieco wyboista, wymaga pracy, zapału. To taki mały światek. :))) Pozdrawiam J.0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
Trudno odnaleźć szczęście, Wers ostatni, no cóż - WIARA CZYNI CUDA - MOŻE SIĘ UDA? Pozdr. Gosiu. J.0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne