Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 29.05.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
Dziwne figle język płatagdy przestają ludzie myślećjej to koło chuja lataa on mówi: mam to w piździe.5 punktów
-
grafitowo - ołowiany świt wśliznął się jak kosmaty kot - przez uchylony brezent, liżąc poświatą struny gitary, majaczącej w kącie obłym zarysem. czeremcha odurza.4 punkty
-
Drobną korektę zrobiłam, rytm wyrównując. Przeczytałam też komenty. Jesteś super, "olać fiutów". bb4 punkty
-
Dawno nie byłem tak zadowolony ze swojego tekstu. W 4 wersach zawarłem dłuższą myśl filozoficzną. A powstało to spontanicznie po usłyszeniu tylko i wyłącznie jednego wersu z dłuższej rozmowy braci górników na łaźni. Nawet bym nie pomyślał, że na golasa można w ciągu sekundy wiersz stworzyć. :D Myślałem nawet nad rozwinięciem, ale nie miałoby żadnego sensu.4 punkty
-
3 punkty
-
Oj, teraz Nakręciłam się jak zegarek, niestety poszło śrubek parę. Czas się zatem już nie liczy, nikt mi nie założy smyczy. J.A.2 punkty
-
Kolejny raz przy mnie jesteś Skrycie się wdarłeś do środka Przypadkiem straciłam czujność Nie wiedząc że ciebie spotkam Pierwszego dnia przemknął w głowie Impuls trochę martwiący Drobna zapowiedź przybycia Wiernego zranień obrońcy Drugiego dnia już wiedziałam Że w sercu mam lokatora I to jednego z tych gorszych Co ciągle remontu woła Trzeci dzień zastał mnie w łóżku Kompletnie już rozstrojoną Nieudolnie składającą Duszę koszmarnie zranioną Nic nie pomogło zagłuszyć Raniących odgłosów łkania Zrezygnowana odpuszczam Wszelkie próby naprawiania Została jedna możliwość Niepewnie schodzę do wnętrza Prosząc cichutko Cię Smutku Zamieszkaj dalej od przejścia2 punkty
-
Patrzę, dale nieobeszłe, Nigdy z duszą ni stopą, Ni z okiem człowieczym Niewidziane. Stepy ludzką trwogą niewzruszone Ujść nie mogą spod zdziwienia mego. Tak wielkie, nieodgadłe, że i ptactwo, Co leci nade mną, zdaje się ich kresów Nie spostrzec. Tak tedy zawołam kogoś, Głos z powrotem wróci, Zagubiony, jak pies, co ku panu swemu Zwraca w złej przygodzie. I szukam cię Boże, lecz wiatry Mi wtórują, gubię się, A duszę nicość jakby złem jakimś przeszywa. Jakąś trwogą, co wyrosła na bez życia ziemi, Że szukając cię, Panie, ja szukam człowieka, Co by mi rękę podał i duszę wzbogacił, I głosu mi dodał żywego. Więcej moich utworów na: https://rafalpigonbbard.blogspot.com/?m=02 punkty
-
wszak na sercach nie robią się zmarszczki żadne nie wie czy wrzesień czy kwiecień więc u licha dlaczego to śmieszne gdy się biciem gorętszym zaniesie jakie smutne żałosne jest życie pozbawione i sensu i treści gdy ją przeklniesz odrzucisz choć twoja bo w kalendarz nie może się zmieścić to nie o nas na szczęście spójrz miły znowu jesień się wdzięczy brokatem lecą liście do nieba w kałużach weź parasol pójdziemy na spacer2 punkty
-
Delikatna, bolesna, zapraszająca do współodczuwania treść.., jednak poprawność i rytmiczność formy, połączona ze zdecydowanymi, wyrazistymi rymami nie pasuje mi nieco do niej. To tak jakby zwierzać się komuś w ostrym, głośnym tonie. Spróbuję poprzez niewielkie zmiany zmiękczyć ten efekt: Czarny stał się świat Nie ma w nim Ciebie, nas Wszystko obce Gubię w tłumie emocje ciągle patrzę wstecz do przodu - jeszcze nie Co Ty na to? Pozdrawiam serdecznie :)2 punkty
-
Pszaje propozycji Bety, ale i bez poprawek to dobry tekst - myśl pierwszorzędna. Dialog pod spodem też się ciekawy rozwinął. Pozdrawiam. PS. A propos utworu: do dziś pamiętam jak lata temu (jakoś między 10 a 15) serdeczny mój kolega zachwycony fizjonomią koleżanki, która wpadła mu w oko, opisał ją słowami, cytuję: "ma taką twarz, że to się w pale nie mieści". Chyba ze dwie minuty skręcałem się ze śmiechu zanim zdołałem wydusić z siebie dlaczego pieję. Żeby było zabawniej ten sam kolega przy innej okazji użył sformułowania "jakby na to nie patrzeć, jest ładna" - moja reakcja: jak wyżej ;) Kurde, a ile razy ja sam coś palnąłem - dobrze, jeśli nikt nie załapał ;P PPS. "Pompka do penisa" to idealna rzecz do tego, żeby latała koło chuja, dlatego myślę, że najlepiej mieć to w piździe :)2 punkty
-
i wielu, wielu temu kibicuje... poeta bije się! w piersi... nieliczni temu współczują...2 punkty
-
Z sinego nieba deszczu strumienie, lecą z Niagary silnym impetem; w potok zmieniony mały strumyczek, pożar serc wznieca - gasi nadzieję... Prze niczym taran - ludzkie siedziby w niwecz obraca - jak młotem Thora. Uprawy rosą potu podlane toną, w rozpaczy mętnych jeziorach. Żywioł opisać? chyba się nie da - początek - koniec - tak odtąd - dotąd? Jeden maestro był co potrafił Nazwisko - Staff - a imię - Leopold.2 punkty
-
Pozdrawiam Cię, kolego - a Jakiś posrany Kymas Turan? a pies go drapał. - dobrej nocy2 punkty
-
Po pierwsze, powinno znaleźć się to w miniaturach, myślę, że taki dział powstał nie bez przyczyny. Po drugie, nie lubię wulgaryzmów, szczególnie w wierszach. W tym przypadku jednak ich użycie można uznać chyba za uzasadnione. Po trzecie... zostawiłem Ci serduszko :) Pozdrawiam :) P.S.: Dwa :) :) :)2 punkty
-
Za "nowoprzyjętego" miałem taką przygodę. Siedziałem sobie z kolegą na ławce na stacji osobowej (dworcu) na "dole" obok siedziało dwóch "dziadków" z firmy. Emeryci górniczy w wieku 45-52 lat często wyglądają jak 70 latkowie w Warszawie. Przechodzili obok nas dwaj młodzi chłopacy z innej zewnętrznej firmy i padła rozmowa - jak jest? - w cipę! po czym poszli bez jakiejkolwiek dalszej dyskusji. Nie zapamiętałbym tego wybuchu refleksji gdyby nie rozmowa "starszych" panów obok mnie. - zniszczyliśmy ten świat - o co Ci chodzi? - słyszałeś rozmowę tych kolesi? - tych dwóch głupich małolatów? - tak. Jak słyszę "jak jest?" "w cipę!" to myślę sobie, że wychowaliśmy pokolenie totalnych patafianów. A my chcieliśmy tylko by poczuli czym jest wychowanie bez lania kablem od żelazka bez powodu... Poszliśmy za daleko, a oni już się nie cofną.2 punkty
-
Murzynowaniu? Mamy bieżącą wodę na łaźni, w przyszłym roku mają nawet doprowadzić ciepłą. To już nie są czasy Katowickiego Holdingu Węglowego i Kampani Węglowej. Powstała spółka Polska Grupa Górnicza sponsorowana przez resztę narodu i nie jesteśmy już zacofanymi nieudacznikami z serialu "Serce z Węgla"2 punkty
-
Izę zrozum, Muzo. Rzęzi? Ma żądze i nie zdążam. Me, Muzo, rzężą do płota. Matoł, podążę z rozumem. E, z rozumem? Im emu, zorze... Leż, używaj Zyto! To ty? Zjawy, żużel? Jadą, żywo ruszaj i jaz surowy żądaj! A, to Marcin? O nic ramota. No i pan Igor. A ta? Inga, zagniata rogi na pion. A buk, a ja? Kto? Spadaj Ada, psotka Jakuba. A ja? Kuba to tam. No, on ma to tabu, Kaja. I kajaki ma tam? I kajaki. A w Da Nang? Gna na dwa.1 punkt
-
Zadowolenie A mnie nie jest szkoda życia, nie zadaję zbędnych pytań, Zawsze byłam tym, kim chciałam, a i z dobrem się bratałam. J.A.1 punkt
-
dym z papierosów już uleciał zostaliśmy tylko we dwoje i nie mamy nic do stracenia wiesz jak bardzo lubię twój dotyk więc zgaśmy światło i posłuchajmy am w łóżku o północy1 punkt
-
oboje nasyceni nocną grą.. witają nas rano jej gesty dotykamy się stopami w kuchni oddzieleni stołem rozmawiamy o nowym dniu uśmiechając się do dzieci, jednak myśli nas zdradzają kusząc powtórzeniem nocy.1 punkt
-
Myślałam że miłości nie ma na tym świecie Sądziłam że to ból steruje życiem Z biegiem czasu spotkałam Go Tak to ten mężczyzna o szlachetnej urodzie Myślałam że jestem w piekle wśród złych ludzi Jednak anioła poznałam albo to On mnie poznał (Swój spotkał swojego)? Jest lepiej niż wczoraj Już nie chcę chodzić nad Wisłę Klaudia Gasztold1 punkt
-
Mam zielone oczy bardzo trawiaste chodzę do terapeuty I do kościoła też staram się nie chodzić po trawie myślę że to złe Mam błękitną krew myślę że przetoczyli mi atrament Jak widzisz miło z ich strony1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Słowo do grobu złożone. Jak dziecięcy pamiętnik. Kwiatek pod szkiełkiem zakopany w ogrodzie. W naiwności owego wieku z przeznaczeniem "na wieki". To samo słowo zdegradowane przez czas przez okoliczności przez zużycie. Ale może dla innych odkryte na nowo. Znów magiczne. Znów żywe. Znów "na wieki".1 punkt
-
1 punkt
-
klimatycznie :) to na am jeszcze coś grają sądziłem że gra tylko fm pm1 punkt
-
Boże daj na kajakach odpłyniemy zazieleni się I zmurszy woda ugrzęźniemy zaś zasieki same będą stać nie przepuszczą nie przepuszczą nas1 punkt
-
Cześć, przeczytaj zamiast"on mówi, że ma to w piździe" - on ma to w piździe. Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Fakt, pozostawienie przez matkę trójki dzieci to jednak patologia... Choć bywają przecież przyczyny głębokie, np. choroba psychiczna. A może ona umarła, a on nie chce przyjąć tego do wiadomości? ... Drżące usta mogą być przyczyną słabości albo też długo skrywanego cierpienia. Nigdy Marku nie płakałeś w dorosłym życiu?1 punkt
-
Słonko pięknie grzeje słychać rechot żab świerszcze grają, bociek leci naśladują żabki dzieci kum ,kum, kum, reh. reh, reh słychać śmiech. :)1 punkt
-
To dlatego, że kiedy moje serduszko zostanie ukłute szpilką - szczerą wypowiedzią, bo trolling mnie nie rusza - to potrafię na kilka tygodni zniknąć z forum, a przy okazji wyrzucić notatniki do zsypu, zrobić back-up systemu i powiedzieć sobie - już nigdy nic nie napiszę. Ja stąd nie znikam z powodu braku czasu, zwykle przez zażenowanie własną osobą i twórczością. :D Pozdrawiam. :)1 punkt
-
1 punkt
-
Też mam taką nadzieję. Ty akurat masz silną osobowość i poczucie własnej wartości, to widać w Twoich wierszach i komentarzach. Ale ze względu na wrażliwsze osoby na tym forum trollom mówimy zdecydowane NIE! ?1 punkt
-
Wiem o tym doskonale. Nastolatki w taki sposób doprowadzają swoich kolegów ze szkoły nawet do samobójstwa. Chore czasy. Na tym forum większość ludzi jest bardzo wrażliwa. Jednak mam nadzieję, że akurat tutaj łatwiej przychodzi ignorancja dla pustactwa. A jutro pewnie @Mateusz zrobi porządek na forum i będzie jak wczoraj :)1 punkt
-
1 punkt
-
Bez urazy Janko, ale jesteśmy zbyt młodzi na zrozumienie twojego komentarza. Prawdopodobnie doczekasz się uczciwej odpowiedzi dopiero po rozwoju sztucznej inteligencji, która nam go objaśni. Chyba, że się zlituje nad nami jakiś inny kilka lat starszy poeta. Pozdro i (tutaj bez ironii) chciałbym zrozumieć twoje poczucie humoru :)1 punkt
-
1 punkt
-
Kończ waść. Gdzie i kiedy? Jeżeli myślisz że jesteś anonimowy to się mylisz.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jestem niczym Może kiedyś byłam Lecz dziś pozostała po mnie Pusta skorupa Zatopić się w nicości W abstrakcji istnienia Być częścią czegoś ważnego Może gleby1 punkt
-
Marcinie, chyba nie ma sensu dalsza dyskusja na ten temat. Bardzo chciałabym się wzorować na Leśmianie, Tuwimie, Staffie, Asnyku itp. Tego typu poezja bardzo mi się podoba. Wolałabym drugiego i kolejnego z wymienionych poetów, niechby urodziło się jeszcze tysiące im podobnych, wolałabym po milionkrokroć, niż czytanie gniotków. Dlatego czytanie klasyków i wzorowanie się na nich będzie mieć dla mnie sens, zawsze. Pozdrawiam Cię serdecznie, zakończmy proszę, bo nuży mnie przepraszanie za to co, kocham i cenię. :)1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne