Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.04.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie jest seksu niewolnikiem, szczęścia swego to kreator, swoim własnym jest sternikiem. Wolny, silny masturbator. Bardzo wszak kobiety lubi, i flirtować nie przestaje, lecz w miłości się nie gubi, jej zniewolić się nie daje. Lubi patrzeć na kobiety, rzadko kiedy je uwodzi. bo seks z nimi to niestety już mu wcale nie podchodzi. Dzikie orgie ma w laptopie, tego nie ma przy kobiecie Całą dobę seks na topie, może znaleźć w Internecie. Już ma dosyć uwodzenia niepewności i wymagań, ma, czy nie ma powodzenia, wciąż za dużo trzeba starań, i wysiłku, entuzjazmu, aby była przeszczęśliwa, dostąpiła trzech orgazmów, co nie łatwe przecież bywa. Seksu wcale się nie lęka, ale go nie potrzebuje, Lepsza przecież własna ręka, co tak świetnie się sprawuje. Jej nie prosi, jej nie błaga, do działania zawsze skora. Bardziej niż kobieta naga, chętna dla masturbatora. Nie oszuka, nie zawiedzie, perfekcyjnie się spisuje. Razem z nim na urlop jedzie, nic go przy tym nie kosztuje. Czeka wierna i gotowa zaspokoić swego pana. Jej nie boli nigdy głowa, zawsze będzie mu oddana. Bez kobiety, bez miłości, on i jego penetrator, Nie wyrzeknie się wolności, facet jutra - masturbator.
    5 punktów
  2. więcej może niż rozległy umysł który drąży od A do Z i nigdy dalej poziomy jest, logiczny, to dlatego a serce może fruwać (ma dwa płatki :)) w przestworzach w przestworzach...
    3 punkty
  3. gdzie kwiaty wyrastają z ran zwilżonych łzą i dziwne jest że szloch zamienia się w melodię bo ludzi dobrej woli jest więcej
    3 punkty
  4. nie mogliśmy się najeść bo jedliśmy oczami pochłaniając żarliwie zapalczywie na pamięć i na sianie i w trawie trawiliśmy zmysłami prawie lecz nie do syta wciąż zachłannie u szczytu tylko bez bez dotyku
    3 punkty
  5. Czasem slodkie czasem gorzkie i z aniola maja troszke lecz ja wole wiedzmy jedze bo w ich oczach niczym w piekle jak narkoman stracic chce sie
    3 punkty
  6. pewna panienka lubi pończochy jedną ma w paski a drugą w grochy jedną zapięła to druga spadnie w lustro zagląda wygląda ładnie śmieją się z panny wszystkie chłopaki załóż pończochy w czerwone maki rano ze złością pończoszki zdjęła nogi w onucki wnet owinęła mądra dziewczyna nie myśląc wiele pyta o pomoc czy jej udzielę przykro mi bardzo mówię niestety mam tylko stare z dziurą skarpety
    2 punkty
  7. gdzie schować wspomnieniado szkatułki czy do dzbankażeby były zawsze pod rękąby nie kryło ich zapomnieniea może lepiej jest wspominaćciągle nie tylko tak od świętanie chować po ciasnych kątachniech będą wciąż na wierzchupodpowiedzcie mi proszę miliizolować je czy nie bo ja jużsam nie wiem co mam zrobićz nimi by ich nie skrzywdzić
    2 punkty
  8. Sprawna pamięć pamiętam jak wczoraj a może dziesiątki lat temu pochylałeś się nade mną (lubiłam wysokich) spoglądałeś mówiłeś z litością i współczuciem byłam wobec ciebie odłamkiem wiatru westchnieniem łatwowierności nie wiem z zainteresowania czy dla świętego spokoju kazałeś zaczekać odliczałam sekundy modląc się by wieczność choć raz przyśpieszyła dzieliła nas przepastna ciężka noc w poduszkę wsiąkała łza czekałam bo obiecałeś niestety ostatniego dnia zstąpił Bóg chciałam się przekonać co jest faktem a co oszustwem co istnieje naprawdę a co wydaje życie na tej planecie stało się koszmarem piekłem do którego przed czasem zstąpiłam wszystko było inne stałam się więźniem własnej głowy utknęłam w klatce klucz miał Bóg co się stało z tobą? przepadłeś pośród wspomnień odebrał cię czas który jednak płynął co było ze mną? minął miliard sekund minął miliard łez pamięć została niezmiennie sprawna
    2 punkty
  9. to jest okropne, a jego ręka ma to wszystko co kobieta? jeśli z ręką to może też można z nogą, tudzież innymi częściami ?
    2 punkty
  10. Czy rzeczywistosc to nie wiem, ale fakt ze dzisiejsza mlodziez jest zapatrzona bardziej w ekran niz na drugiego czlowieka. Nic nie sprawia wieszkej frajdy niz kobiece slodkie faldki Chocby z kobiet byly jedze nie zamienie ich na rece :D
    2 punkty
  11. ---------------------- Żeby była równowaga w przyrodzie, następny kawałek będzie o wibratorze:).
    2 punkty
  12. Smakowało wyśmienicie :)
    2 punkty
  13. ooo, pysiu po ptysiu
    1 punkt
  14. Po to mi poezja, żeby popłakać, pośmiać się czy powzdychać. Uważam, że kupy się trzyma wątek obserwacji socjologicznych Pana Marka. Po poprzednich utworach tworzy konsekwentny ciąg tekstów, które w dość równy sposób opisują nasz świat współczesny. Rozumiem, że tu nikt nie będzie się doszukiwać martyrologii czy drugiego dna. Po schemacie, ale dość powszechnym w niektórych środowiskach - powstają scenki kabaretowe. Mi pasuje. I rozumiem, że to przyjmujemy z przymróżeniem oka ;D
    1 punkt
  15. Wiem wiem, jutro biorę się do remontu. ... a dzisiaj chcę zapobiec zgorszeniu... lecę !!!!!
    1 punkt
  16. Przepraszam, że jako kobieta, śmiem się udzielać w tak intymnym temacie, ale oplułam się z wrażenia. Panie Marku, wieczór należy do Pana.
    1 punkt
  17. To autor ma aż taki duży wkład ???
    1 punkt
  18. uchowaj ... Panie Mareczku . Prosze pisać obok tytułu, że wiersz dla drosłych i czy czytelnik ma 18 lat/
    1 punkt
  19. Już czekam i jestem zachwycona. Jako kobieta wolna i niezależna cenię męski punkt widzenia, a w szczególności męski wkład (w naukę). :D:D:D
    1 punkt
  20. -------------------------- Jak brzmiało ostatnie zdanie z filmu "Some like it hot?".(to ten z Marylin M) "Nobody is perfect"
    1 punkt
  21. -------------------------- Masturbator jest człowiekiem wolnym, niezależnym od kobiet, ich kaprysów, preferencji, chęci, niechęci itp. Jako poeta, a jednoczesni ebyły pracownik nauki, opisuję to zjawisko bez osobistych odniesień. Ciebieistotnie nie dotyczy, ale jak wspomniałem, dla równowagi ,niedługo opublikuję wiersz pt: Oda do wibratora. Byc może znajdziesz tam coś dla siebie.
    1 punkt
  22. nie bardzo wiem o co chodzi. spytam wprost , czy o to; ???
    1 punkt
  23. Tekst napisany ręką eksperta :-)
    1 punkt
  24. -------------------------- Marcin, więc Ty masturbatorem nie jesteś, bo wolisz żywe kobiety i masz dobre z nimi doświadczenia. Nie jest więc to wiersz o Tobie.
    1 punkt
  25. Pisałam o Fizi, w innym kontekście. Twój tekst to miła scenka o dziwolągu, ale jeśli wziąć pod uwagę fakt, że nikt jej nie wychowywał, sama musiała sobie radzić bez wzorców do naśladowania - to chylę głowę. Stąd zasób kreatywności, którą nazywasz niedorzecznością. Wiedza nabyta z obecności i nauk rodziców - u niej musiała się objawić z doświadczeń, pewnie często bolesnych. Mój tekst pytał o to, co się stać mogło z dorosłą Fizią. Jak myślisz? Przeczytałam na spokojnie swój komentarz znowu, i może się wydawać ostry czy zadziorny a nie taka była wola. Ani Twoja, ani moja - żeby Fizię wyśmiać. Na pewno policzyłabym sylaby, bo wyrzuca z rytmu niekiedy. bb
    1 punkt
  26. kiedy zaszyją esperal do d..y będziesz mogł pić wódkę lecz nie zrobisz ku.y
    1 punkt
  27. Salvador Dali namalował obraz pt. "Wielki masturbator", z którym początkowo skojarzył mi się tytuł. Natomiast całość po przeczytaniu to po prostu rzeczywistość. Fajnie napisany, rubaszny utwór.
    1 punkt
  28. śnił chłopiec o róży, na jawie mu się ona marzyła, przemierzał ogrody pełne kwiecia, łąki, leśne polany, zagajniki i wreszcie trud swój zwieńczył, dojrzał ją pośród wielu, na szczycie pagórka, samotną, od tego dnia chłopiec był stale obok, przysiadał opodal i patrzył, róża pozwalała mu podziwiać siebie, tak hojnie obdarzała go swym pięknem, z początku nieufna, obawiała się jego zamiarów, czy aby nie zapragnie jej zerwać? chłopiec równie się trwożył by jej nie spłoszyć, jak zwykle to bywa, czas odegnał te troski, i oswoił chłopiec różę, a róża oswoiła chłopca, młodzieniec zasypiał i budził się obok niej, razem podziwiali wschody słońca, pierwsze promienie bladego brzasku na jej pokrytych mgłą liściach, (a ona pozwalała mu spijać z nich krople porannej rosy) wspólne zachody, gdy krwawa już tarcza strudzonego słońca rzucała ostatnie smugi na jej różane płatki, dając im odcień tajemnicy, kolor spoza palety barw tęczy, chłopiec chłonął jej kształty, smukłość łodygi, listków wykrój, ich chłód woskowy w dni te nawet najupalniejsze, i mocną, kojącą zieleń, co przynosiła mu wytchnienie, najbardziej pragnął jej zapachu, woń każdej róży upaja, wolę od zmysłów rozdziela, do szaleństwa przywodzi, a cóż dopiero jego własna róża… dawno już zniewoliły go jej aromaty, o poranku pachniała nadzieją, w południe, pod palącym słońcem czuł szczęście, radość i zabawę, najbardziej jednak czekał na ostatni promyk słoneczny zza wzgórza, mógł wtedy wyczuć słodką woń obietnicy, co dnia, bezustannie, chłopiec troszczył się o różę, doglądał, podlewał, przed nadmiarem skwaru chronił, jego dłonie nie zważały na kolce, pokłute setki razy, a krew co wypłynęła – lakiem, a rany świeże i te już zabliźnione – pieczęcią na wieczność się stały, i został chłopiec ogrodnikiem tej jednej, jedynej róży, a ona jego ogrodem całym, nie wiedzieć kiedy, korzenie róży wrosły w serce chłopca, przeniknęły je na wskroś, stały się z nim jednością, z nim biły, z niego czerpały, i gdyby róża zapragnęła odejść, to tylko wyrwawszy z piersi chłopca jego serce… była dlań całym światem, a świat cały dla niego, był w niej, tyle kwiatów spotkał, tyle podziwiał, na nią czekał, po kres ta tylko była jego
    1 punkt
  29. jakie to piękne kłaść się do snuz myślą że jutro będzie ładniejniż wczoraj i dziśże pokaże nam iż warto jest żyćbo horyzonty nie są tylko ciemneczasem coś się tlijakie to piękne budzić się widzącuśmiechy nie łzy czuć szczere ciepło od nich bijącesłyszeć śpiew ptactwa szum drzewkrzyk bawiących się dzieci któreprzedrzeźnia świerszczjakie to piękne być świadkiem prawdktórymi częstuje bezinteresownie kolejny ale inny dzień
    1 punkt
  30. Krótko, zwięźle, bardzo prawdziwe... Pozdrawiam niedzielnie.
    1 punkt
  31. Fizia błagała calutka w szlochach żeby napisać wiersz o pończochach :)))) dziękuję Pani Justynko.
    1 punkt
  32. Witaj - twoje wiersze zliczam do tych trudnych w których nie potrafię nic dla siebie znaleźć - wybacz więc że tylko tyle o demie. Życzę najlepszego.
    1 punkt
  33. Jest skomasowana w profilu tegoż - w ten sposób można się do niej dostać już dziś (taki sprytny lifehack).
    1 punkt
  34. nie rób jaj, janku :)
    1 punkt
  35. Wiersz o cudzie miłości i przywiązania - to ogromne wartości. Pięknie napisane @amalaryk. Jednak tu róża jest drapieżna, moze sama o tym nie wie? Pomyśle jeszcze nad Twym wierszem, wrócę. Justyna.
    1 punkt
  36. Lepiej mieć własne zdanie niewygodne dla innych, niż podzielać zdanie ze wszystkimi :)
    1 punkt
  37. chomik, maly, niepozorny, a tęskni za wolnością, choć może nigdy się nie dowie co to znaczy ;(
    1 punkt
  38. '' Dziwny jest ten świat'' - stawiam na pierwszym miejscu listy kultowych utworów Niemena . wiersz ładnie go oddaje :) Bużka .
    1 punkt
  39. Chomików zawsze mi jest szkoda. Ich całe życie polega na kombinowaniu by uciec z klatki/akwarium. Moim zdaniem takie zwierzątka powinny żyć na wolności. A tekst bardzo ładny Justyno. :) Spokojnych i przyjemnych snów życzę
    1 punkt
  40. Witaj, Cieszę się, że wiersz "zadziałał"... miałem zamiar szokować, bo jednak śmierć ptaszków - to trochę drastyczny motyw, ale celem wyższym był dylemat lub innymi słowy wahanie się ateistów pomiędzy wiarą a niewiarą, gdy zetknął się z tragedią śmierci, kogoś/czegoś bliskiego... Stąd pytanie na końcu i później wyraz nadziei.. bo sam WIERZĘ... Pozdrawiam :)
    1 punkt
  41. Twój wiersz jest dla mnie obrazem bolesnego uwięzienia - w "pęcherzu czerni", który stwarza iluzję bycia całym światem... To straszny stan. Jednak dodam, muszę dodać, bo jestem o tym przekonana, - że poza nim nadal jest światło i kolory, że ten "krzyk wiosny" może właśnie to mówił i próbował ten pęcherz przekłuć... A to, że podmiot liryczny go usłyszał jest dla mnie ukrytym w treści sygnałem nadziei. Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  42. W pojedynczych igłach sosny szukam życia chwil co co dzień tworzą sobą zieleń lasu i choć jedna kroplą wody na pustyni to w pamięci mam zasianych moc zapachów. Dzisiaj chętniej kupujemy odświeżacze zamiast zbierać wonne chwile do koszyka przygniatamy czas na szybko produktami no a życie nam przez palce gdzieś umyka. A wystarczy na minutę się zatrzymać spojrzeć w lustro i zapytać: co ja robię? potem w sosnę się zapatrzeć w zamyśleniu aż chwil cennych las wyrośnie w wolnej głowie.
    1 punkt
  43. Witam - byłem czytałem - wole dotykać kobiece wdzięki niż tak jak w wierszu. Fakt to nie choroba... Pozd.
    0 punktów
  44. Witam - kolejny trudny wiersz - znaczy w moim mniemaniu bo może inni inaczej spojrzą już sam nie wiem. Wytłumacz mi co się kryje pod tym zstąpieniem Boga a potem nastąpił koszmar - w moim mniemaniu powinno to wyjść na lepsze - ale może ja nie daje rady... Pozdrawiam serdecznie.
    0 punktów
  45. A po co się bać starości. Ałła Pugaczowa wychowuje 6 letnie bliźnięta i daję sobie radę :)
    0 punktów
  46. czy urwisko, czy straszysko... najlepiej, gdy nie jest się blisko...
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...