Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.04.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. gdzie się podziały chwile które miłe były gdzie ukryły się dni których dziś żal gdzie szukać tygodni którym się wierzyło gdzie odnaleźć miesiące z którymi pachniał wiatr gdzie zagubiły się lata gdy było się młodym czy można to wszystko zawrócić powtórzyć czy raczej się poddać temu co przyniesie czas
    2 punkty
  2. Ołtarz bezwładność upokarza, pozbawia zmysłów, łzami zamazane twarze niby ołtarze... patrzą. J.A.
    2 punkty
  3. Pochodź Nie przejmuj się drwiną kołtunów, rozczesz ich włosy ryżową szczotką, zaprowadź do cyrulika, weź wcześniej ze sobą obcęgi, zapłać mu złotem uśmiechu, wybuduj kamienicę, pochodź z Felicjanem na spacer, pamiętaj też - zainkasuj pięć tysięcy rubli. @Justyna Adamczewska
    2 punkty
  4. nie byłam w katedrze notre dame ale pożar większą zrobi szkodę niż strajk w mojej szkole czy 500 plus na kota płonie dziedzictwo ludzkości pamięć o notre dame pani zostań
    1 punkt
  5. Zatrzymałeś się na ścieżce by zapisać coś na kartce, a po tym wszystkim wysmarkałeś w palce.
    1 punkt
  6. A gdyby się tak wylogować z życia, na krótką chwilę wstrzymać serce, duszę. Wzlecieć w obłoki i tam gdzieś z ukrycia, grać w grę: „Mnie nie ma”, myśleć: nic nie muszę. Enterem tańczyć po pulpicie nieba, kroplami deszczu monitor ostudzić i z głową w chmurach jak zajdzie potrzeba, wyczarować wolność, zamknąć pocztę złudzeń. Wyłączyć telefon, uciec poza zasięg spojrzeń, rachunków, tradycji, budzików i zawiesiwszy się w pomiędzyczasie malować życie kolorem niebytów. MG 10.04.2019r.
    1 punkt
  7. nie mogliśmy się najeść bo jedliśmy oczami pochłaniając żarliwie zapalczywie na pamięć i na sianie i w trawie trawiliśmy zmysłami prawie lecz nie do syta wciąż zachłannie u szczytu tylko bez bez dotyku
    1 punkt
  8. rzucisz barwami przez sieć powiesz palecie leć bujałabym farbami w obłokach zielona gryzie niebieską a błękit zawsze na wierzchu biały lekko unosi góry nad grzbietami plamka purpury układa fioletami doliny pewnie tak burzą poukładany świat
    1 punkt
  9. jedliśmy łapczywie bez soli, chleba i smaku żaden kęs nie uleczy głodu zrodzonego przedwcześnie wśród kolorowych napisów za mało nas było, na zdjęciach a może to ta miłość tak - ta miłość
    1 punkt
  10. każda pora roku przynosi natchnienie wiosna rozwesela a lato przypieka gorące promienie przysyła na ziemię by strofy chłodziły jak wezbrana rzeka bo oczy poety zawsze widzą więcej układają wersy w metafory deszczu a słowa rytmicznie zanucą piosenkę gdy muzyk melodię dopisze do tekstu inni nadwrażliwcy nie piórem lecz pędzlem kolorują świata szarą rzeczywistość i warstwa na warstwie jak pióra łabędzie układają barwy paletami zmysłów jest wiele talentów i ich właścicieli którzy tworzą cudne wartościowe rzeczy tak było od zawsze nikt tego nie zmieni i niech tak zostanie by świat był piękniejszy MG 19.04.2019r.
    1 punkt
  11. Bóg nam sprzyja dużo słońca ciepłe Święta Wielkanocne to jest sygnał tak już będzie przez najbliższe sześć miesięcy potem post kolejne święta trochę śniegu szybko ciepło niech nam tego nikt nie zburzy niech pomoże Ten na górze żeby tak już zawsze było żeby wszystkim się darzyło w dni świąteczne i powszednie i niech tak już w końcu będzie
    1 punkt
  12. Prowadzę w głowie wiosenne porządki... trudno stwierdzić zwykle co wybrać ona cyklicznie mój sen zabiera moje na życie lekarstwo? tutaj... nieco powyżej przeciąga czas nieznośnie w końcu przychodzi często przez okno wraz z Niebem oczywiście można wymieniać w nieskończoność ilość atrybutów które niesie w ramionach rozrzuca je i wyciąga mnie przez okno widząc na wskroś w jakim jestem stanie
    1 punkt
  13. O czym czas mi w drogę, uciekam od zgiełku, od dnia szarego, wierzę, że napotkam kiedyś to, o czym marzę, czyli dobre, rozumne twarze. @Justyna Adamczewska
    1 punkt
  14. Odpowiedź Dotyk ziemi puchem usłanej, stopy dygoczą niedowierzając. Łydki drętwieją, niepewne wygranej, kroki nadchodzą cicho, odpowiadając na wezwanie – ruszaj, bez obaw! Kołatanie serca opanuj, zbaw. Tak, pobaw się w boga z jego pomocą. Walcz błogosławiona ze swoją niemocą. @Justyna Adamczewska
    1 punkt
  15. a mi się wydawało, że z odchodów łaskuna palmowego. :D Trzeba wierzyć w wygraną. Wtedy myśl staję się rzeczywistością. Piękny wiersz Justyno :)
    1 punkt
  16. przepraszam ,nie zobaczyłąm ps
    1 punkt
  17. doskonale sie przyznałęś. Dobrze ze już cie tam nie ma . Piekło przestaje być błekitno seledynowe i to dzis własnie
    1 punkt
  18. Witam już Świątecznie - miło że jesteś - dziękuje za szczery komentarz serduszko i życzenia. Udanych Świąt ci życzę.
    1 punkt
  19. Zastanawiałam się co znudzony emeryt może wiedzieć o Kamasutrze. Okazało się, zgodnie z moimi przewidywaniami, że nic.
    1 punkt
  20. Zawitałem w ów miejsc, bo nie znałem, ale widzę, że to nie jest stron literacki, ani nawet tematyczny - to tak jakbyś poezja.org przyrównywał do, nie wiem, interii czy innego onetu, tutaj działanie "blogowisko plus ogólny minus spokój" mogłoby dać wynik odwrotny do zamierzonego. 3m się - wywaliłem coś z teorii, ale w praktyce tęsknię do starego zielonego orga, nie guściłem w wielu miejscach, ale tu naprawdę mi się podobało.
    1 punkt
  21. Marlett, ale my jej częścią. Pozwala nam się zbliżyć, tylko delikatności, szacunku i dobroci wymaga od nas. Mądra z Ciebie Kobieta.
    1 punkt
  22. @Nieznajomy Niewidzialny @8fun Dziękuję. @Justyna Adamczewska
    1 punkt
  23. Zatlił się błysk raz na piękną chwilę- Widziałam na niebie woskowe skrzydła motyla. Pływały rozkosznie po księżycowej krainie, muskając prądkami d(r)eszczy rozległą nieba dolinę. Spoczęły na moment na wzgórzu pępkowym Kończąc w Twej dłoni, na piersi mojej. Gdzie półmrok nocy uchodzi światłu dnia- Gdzie Ty się kończysz- a nastaję Ja. Dla takich jak my, nie ma nadziei, Sen może być piękny, lecz od snu się nie oddzieli.
    1 punkt
  24. Afrodyta mówi: - O jam nieszczęsna bogini, dałam jabłko nie Ewuniu, tylko Parysowi - zwykłemu pariasowi. - Helenka powabna (niestety już nie panienka), miłością żonglowała przez lat dziesięć, tym samym uwiądł kwiat męski i niewieści.... J. A.
    1 punkt
  25. Dziękuję, Iwonko. :))
    1 punkt
  26. 1 punkt
  27. Kurde... to jakby o mojej komórce.
    1 punkt
  28. https://www.facebook.com/andrzejzbloger/photos/a.127313364273318/565737937097523/?type=3&theater
    1 punkt
  29. Świetna odpowiedź:) faktem jest że podmiot liryczny jest ciut bardziej wkurzony niż zwykle, a zwykle w ogóle nie jest, raczej jest wyluzowany :)
    1 punkt
  30. Kurde, zajefajny tekst. Słowo w słowo. Pusto-słowia kopiuj wklej coś dodaj . W [...] Przyłbicach otwartych ran Jest moc!
    1 punkt
  31. człowiek jest zwierzęciem zmyślnym gorzej że zachłannym pysznym kat dla innych zwierząt i dla siebie wierz-bo buk jest ale wszy_stek (j)ego http://www.wikiwand.com/pl/Wierzba_biała
    1 punkt
  32. Ciekawe pytanie. Mnie inspirują przede wszystkim wydarzenia z życia (czasem drobnostki, czasem jakieś dłuższe procesy), ludzkie emocje. Drugą silną grupę inspiracji stanowią zjawiska przyrodnicze. Myślę, że ważne jest to, żeby coś przeżyć - potem ma się więcej do powiedzenia. Myślę, że warto ułożyć sobie wcześniej jakiś plan tekstu, tak żeby miał on początek i koniec, żeby nie był tylko strumieniem świadomości. Zauważam, że często krążę wokół tych samych myśli, które rozwijam, i tych samych zbiorów tytułów. Lubię tworzyć przy muzyce, jej rytm często nadaje rytm moim wierszom, często też nastrój lub jakąś istotną frazę. Dużo dzieje się w wyobraźni, nie wszystko można odnieść do realnego życia, tego byłoby za wiele. I jeszcze jedno: Stanowczo jestem przeciwny wszelkim działom dla "lepiej piszących" i podobnych - to ma charakter stygmatyzujący i prowadzi głównie do konfliktów. Ferment twórczy jest potrzebny, ale nie atmosfera wojny. Poza tym, nie wiadomo, kto nadawałby uprawnienia do publikacji w takim dziale (pamiętam, że parę lat temu publikowali tam ludzie w kilku całkowicie odmiennych stylach, którzy się wiecznie kłócili w sposób wręcz ordynarny - dlatego też odszedłem na jakiś czas, bo trudno było na to patrzeć).
    1 punkt
  33. Dobrze, ciosy mogę znieść, lecz nie więcej niźli sześć; a po ciosach sama sobie ciasto z rodzynkami zrobię. :)
    1 punkt
  34. Natura sama maluje :) Dzięki :)
    1 punkt
  35. Dzięki Justyna. Zwierzęta są bardzo bardzo kochane ale nieświadome bądź świadome w małym stopniu, tak jest też zresztą z noworodkami ale potem przychodzi szybki progres. Pozdrowienia
    1 punkt
  36. Wesołych i dla ciebie Marianno, bez jaj a jajaj. Pozdrawiam ;)
    1 punkt
  37. To nie powinno mieć nic do rzeczy, to forum literackie, nie polityczne.
    1 punkt
  38. Z takim każda ma ochotę, Na nic groźby moralisty, Chce z nim zaraz stracić cnotę, Bo jest taki zajebisty. Chociaż babek on nie kręci, Pomysł nie jest całkiem nowy. Z pragmatyzmu, bo nie chęci, Biorą go, bo jest związkowy. Jest też inny, tak zwyczajny, Lecz odpycha, chociaż chętny. Bo niestety nie jest fajny I dla babek transparentny. W której grupie się znajdujesz? Zadaj babkom to pytanie, I odpowiedź otrzymujesz, Ale... mogą zmienić zdanie
    1 punkt
  39. słyszałem że łotrem ulicznik i kamień bo dwa słowa nie ruszą ale trzy już prawie bo jak mi nie wstyd odpalać papierosa od kartki z ,,wierszem" o Notre Dame mogą powiedzieć wszystko nawet gdy palcem w bucie bawię te puste lalki że chcę spalić sztukę... mogę być łotrem dam
    1 punkt
  40. Poszłabym na spacer, gdzie majowe słońce wiatropłowym ciepłem szyje kwiatom suknie, zapomnienia drogą po bieszczadzkiej łące, czy pójdziesz wraz ze mną, nim los życie utnie? Nim oczy przygasną ulotnością chwili, zatopią się w wirze czystej wody Sanu, to jeszcze tej wiosny wybierzmy się miły na spacer Wetlińską Kotliną, kochaną. By wędrować razem szlakami Tarnicy, tam, gdzie Lutowiska pachną ziemią czarną, świat nam nie wypomni, kroków nie policzy, bo świat kocha ludzi, którzy miłość kradną. Zanim wiosna z latem spłyną do jesieni, kaczeńce przekwitną, dojrzeją czereśnie, powziętych dziś planów żadna moc nie zmieni, lecz, gdy zechcesz wracać, to uprzedź mnie wcześniej. Wtedy pójdę z weną na skrzydłach połonin, bo kocham samotność, z ciszą mi do twarzy, każdy listek, trawka uśmiecha się, dzwoni, bieszczadzkim natchnieniem w mojej głowie łazi. MG 15.04.2019r.
    1 punkt
  41. jeśli jesteś milonerem i dajesz sto milionów na spaloną katedrę podnosi się krzyk że mogłeś oddać je na ubogie dzieci jeśli rządzisz państwem i z budżetu przeznaczasz pięćset na każde dziecko słyszysz krzyk że okradasz społeczeństwo nie bądź idiotą rób swoje nawet jeśli nie jesteś milionerem
    1 punkt
  42. życie tutaj jest survivalem na otwartej ranie posypany solą tej ziemi zaszyty codziennie wypełzam z blizn od kilku lat mieszkam w bliźniaczym domku na wsi jest w porządku świeże powietrze informacji szereg starszych pań od kilku lat kluczami brodzą w tej małej dziurce od klucza jest krater szarpany przez wrony od rana do wieczora nie da się przejść po cichu na wsi jest w porządku w bliźniaczym domku za ścianą mieszka sąsiad z którym zabliźniam milczenie ale nic się nie stało – widujemy się często w przeciągu przez szyby w autach podszeptując cichnące cześć słuchamy siebie nawzajem kiedy ściany nadstawiają uszy echo twardnieje w gardle trochę dalej mieszka inny sąsiad – - niegroźny pijaczek nazywany tygrysem dlaczego tygrys ? chyba ze względu na jego lwią chrypkę kiedy zaryczy wznosi srebrny kielich nad parapetem pulsuje blask wodopój przyciąga pod okno wielu spragnionych oni zaćmienie księżyca mają non stop w gałkach ocznych wylew emocjonalnych bełkotów w przydrożnych sklepikach jak w antykwariacie oblana jabolem żywność i inne artykuły lśnią tutaj manekiny spocone petami wódką pleśnią i fermentowanym piwem nasiąknięty klimat domki dla lalek kolorowe obleczone łańcuchami różańców ludzie coraz wolniej stąpają nie wiedząc co się dzieje krew gęstnieje formaliną rutyny na wsi wszystko mi wisi stroniąc od motłochu spaceruję idąc w stronę lasu korony drzew kłaniają się nisko dachy zwichrowane przez nagły podmuch opadają głowy zapracowanych w polu jest tutaj bardzo mało troski o własną chwilę spokoju trzeba się prosić wścibskich bab i chłopów co to nam ją wygrabili spod powiek kiedy nasz pies zbyt głośno hałasował wiatr wstrzymuje oddech żeby można było bezpiecznie przejść przez ulicę może jedynie korowód pogrzebu biją dzwony tutaj się jedynie modnie umiera albo idiotycznie zamiera w gęstwinie plotek mieszkam w bliźniaczym domku pępowiną ta wieś jest czarną żmiją co karmi mnie wykluczeniem od kilku lat nie pasuję do tych zamków ust jestem niepodległy nie podlegam a to wsi się nie podoba
    1 punkt
  43. @Jedyna taka : ... i jeszcze raz. :)
    1 punkt
  44. po to Pan Wstapił do piekieł (kolejna tajemnica)odkryta:))
    0 punktów
  45. @Justyna Adamczewska/ Justyno... wiosenne Przesilenie
    0 punktów
  46. Fajnie napisane pozdrowionka!!!!!!!!!!!!
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...