Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 18.06.2018 uwzględniając wszystkie działy
-
Ze słońcem przyjdę /od wschodniej świata strony, nie czekaj mnie dziś / nie patrz wzrokiem zamglonym, drżenie źrenic ścisz / oczy otwórz szeroko, wyglądaj tęczy / płynącej ku obłokom. Kolorami szkła / dotknę pierwszych promieni, przyjdę po ciebie / aby życia bieg zmienić. Krwisto zamglone / neurony zbitych pragnień jednym dotykiem / zabiorę lub wykradnę. Poczujesz wolność / ciepło po ciele spłynie, bez krępujących / życie powrozów pójdziesz, popłyniesz w przepaść/ ciemną, obcą krainę, tylko nie czekaj / smakuj życie, bo minie. 18.06.2018r.7 punktów
-
Tak sobie Nie zasłonię już twarzy, uniosę tylko brwi ponad zmarszczki zła, przymknę oczy piwne, rzęsami lekko musnę dolną powiekę. Może i zadrżą mi policzki, nozdrza wchłoną zapach piżma, ale kąciki ust i tak pochylą się nad resztkami spłowiałych marzeń. Zatem nie krzyknę i nie wymknę się cicho, cichuteńko w ciemność. Nie ucieknę, tylko rzeknę: - Nie bierz tego na poważnie, kochanie, żartowałam przecież, wiesz, że zawsze będę. Justyna Adamczewska3 punkty
-
zegar szaleńczo zapukał drzwi mu otworzył kalendarz rozsyp bieliznę i ziarna jakbyśmy znali się wieczność dotykaj defektów lubieżnie poczuj jak twardnieją skazy blizny gotowe na rozkosz bledną przestrzenie i twarze podgryzaj ślady po krzywdach wbijaj paznokcie w rozcięcia niech krwawią opuszki uniesień demony w nas tańczą pod tętno zaciskaj dłonie na jaźni aż mojra tryśnie obłędem i zadrżą biodra wskazówek tęsknotą straconych pętel wytrzyj soki o tarczę i pozwól mi żyć jak nigdy wśród transu pustych pokoi gdzie czai się krzyk klepsydry2 punkty
-
Jest noc. Słucham szeptu deszczu Pośród ciszy wielkich miast Koło życia stoi w miejscu Jakby ktoś zatrzymał czas Wstań o brzasku, zaparz kawę Załatw dzisiaj milion spraw Traktuj to jak grę, zabawę Taniec w ciszy wielkich miast Czas wyruszać, czas uciekać Wszędzie dobrze, gdzie nas brak Wszędzie dobrze, gdzie człowieka Wzywa cisza wielkich miast2 punkty
-
jak krople spadają słowa strumieniem płyną zdania okrągłe mające powab zachęcą do czytania chlapią bez rytmu i rymu czyżby istny słowotok myśli od Moskwy do Rzymu tylko to wszystko po co bywa spływają powoli z zawiesiną metafor i obce słowa do woli taszczą lecz komu na co sensów głodne rośliny cedzą płynące słowa pytają z czyjej to winy przepływa sama woda1 punkt
-
Stary tekst, który chyba nie stracił na wartości, a może nawet trochę zyskał :) baju bajui w Dubajukwiatki w majusię kiwająwścibskiej osiedostało sięraz po nosiekwietnym pyłkiemdrżała chwilkępotem w leciena tym kwieciepająk sieciswoje wodziłi dowodziłże nie szkodzisię odmłodzićz namaszczeniemproszę Ciebienie wódź że mnienapokuszenie Amen1 punkt
-
powiedz mi koleś coś przeskrobał że skazano cię na strych powiem ci tylko przyrzeknij ze nie będziesz się śmiał - przyrzekam więc szeptem opowiedział ze ktoś stwierdził że za wolno chodzi ten mimo danego słowa wybuchł śmiechem i pękła pod nim nić lecz po chwili podszedł do niego mówiąc przepraszam kolego nie z ciebie się śmiałem lecz z tego który skazał cię na strych a wiesz dlaczego właśnie z niego - bo zamiast się złościć się na ciebie powinien się cieszyć że wolniej mu upływa bezcenny czas1 punkt
-
Podoba mi się ten wiersz. Jest taki jakby w filmie kamerą uchwycono w wielkim zbliżeniu każdy gest, mimikę - i to na mnie działa. Co do interpretacji, to myślę, że można przynajmniej dwojako. Ja jakoś z automatu odczułam, jakby pierwsza osoba obwieściła właśnie drugiej swoją śmiertelną chorobę. Jakoś tak do mnie to przylgnęło, choć chodzi chyba bardziej o związkowe rozterki, rozstania (nieudane). Tak czy inaczej ujmuje obrazowością szczegółów:)1 punkt
-
apostołowie prawdy, na rzeź prowadzą tłumy radosne, uśmiechnięte cel każdy z nich rozumie korporacyjny sztandar co raj im obiecuje jest dobrą motywacją tego wyścigu szczurów lemingów zwarta horda, momoną uskrzydlona naszprycowana kawą i sensem swych dokonań dzisiaj wydłuża dobę, by normy swoje spełnić najlepsi to żołnierze i firmie zawsze wierni bezmyślni noworysze, zalążki klasy średniej na kredyt życie biorą, w uczuciach raczej bierni galeria ich kościołem, najlepsze wolne związki na stałe czasu niema, bo praca, obowiązki wciąż żyją w przeświadczeniu, że kraj ten rozwijają niestety, ile tracą o tym zapominają a gdy duszności łapią, bo są już wypaleni skaczą w przepaść niebytu, nikomu niepotrzebni apostołowie dalej, uzupełniają stado chętnych jest coraz więcej, problemu z tym nie mają oni zostają zawsze, lemingów nie brakuje i ciągle wygrywają, głupota dalej królem1 punkt
-
Co prawda dawno nie pisałam prozą (stąd warsztat), lecz w moim odczuciu to nie pornos. Ale o tym, co kogo kręci nie chce mi się dyskutować. Dla mnie tekst, którego intencją nie jest wywołanie podniecenia nie jest pornograficzny.1 punkt
-
1 punkt
-
Jak lud wybrał Tuska dwa razy to był światły, mądry, nowoczesny, jak wybrał Komorowskiego na prezydenta to tym bardziej był prawie że doskonały. No i nagle się coś stało, że po ośmiu latach rządów PO ten "lud" zgłupiał. Lud także zgłupiał na Węgrzech, w Austrii i ostatnio we Włoszech. Część ludu zgłupiała także w Niemczech i we Francji. No i połowa ludu zgłupiała także we Wielkiej Brytanii.1 punkt
-
Zgadzam się z Tobą. Taka szafa z IKEI. Prosta w konstrukcji, a po złożeniu, pusta w środku. pozdrawiam1 punkt
-
Przeprowadź się na Białoruś. Tam ciebie przyjmą z otwartymi ramionami.1 punkt
-
To jest taka sama sytuacja, jak gdyby złodzieje i włamywacze chcieli chcieli założyć firmę instalującą alarmy w bankach. Niczym się to od tej sytuacji nie różni.1 punkt
-
Powiem uczciwie: raczej ze swoim problemem idź do psychologa, na pewno coś pomoże. Natomiast Twój wywód jest chaotyczny, pozbawiony sensu i logiki, co nie znaczy, że Cię nie rozumiem - zawód miłosny boli, ale dopóki nie przestanie boleć, nie spojrzysz na to z góry, nie bierz się za pisanie, bo wyjdą same bzdury, a Ola jak to Ola, nie pierwsza, nie ostatnia, ... Trzymaj się, a może pogadaj z rodzicami?1 punkt
-
Witam - Może i zadrżą mi policzki, nozdrza wchłoną zapach piżma, ale kąciki ust i tak pochylą się nad resztkami spłowiałych marzeń. Pięknie to zabrzmiało Justynko - zresztą reszta też miła. Słońca i sopkoju życzę1 punkt
-
Rezygnuję z dyskusji i obserwacji wiersza. Jak dla mnie psychologiczna waga i symbolika jest nadużyciem, ale - nie mój cyrk i nie moje małpy. Nie czuję zrozumienia po drugiej stronie ale nie zamierzam nikogo zmieniać ani uświadamiać. bb1 punkt
-
pytanie brzmi co musi wiersz? jak sama nazwa wskazuje wiersz - "wie" trochę wie o tym trochę o tamtym lecz... najważniejsze jest "rsz" sekretny element dania najdroższa z przypraw bez dobrego "rsz" to ani rusz bo chodzi o smak umami - jak u mamy koniecznie z dokładką i z drzemką poobiednią takie "wie" przyprawione "rsz" aż wilgotnieją zmysły na samą myśl bo wiersz musi sycić smaczne ego1 punkt
-
1 punkt
-
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej, jesteśmy mięsożerni od praczasów, gdy udało się 'nam' coś upolować. Masowy przemysł hodowlany jaki jest wiemy - mniej więcej - nie usprawiedliwiam, ale kwestia hodowania, zabijania dla pozyskania jedzenia w porównaniu z krzywdzeniem dla zabawy czy jakiś innych korzyści to jest różnica. Np.polowania dla sportu, zabijanie słoni tylko dla ich kłów, obcinanie uszu, ogonków psom dla wyglądu rasy, obcinanie łap niedźwiedziom, żeby je zjeść i być silnym (Azja), no, to już myślę co innego. Czyli skoro jem mięso to mam być obojętna wobec krzywdy wobec zwierząt, zakazane mi są te uczucia? Czy to hipokryzja? Może trochę tak, ale nie stawiałabym jednej kreski pod tym wszystkim. Czy jak jeszcze parę lat temu jadłeś mięso, to nie miałeś prawa czuć złości względem krzywdy, czy ktoś mówił- masz w domu zwierzątko, które niby kochasz, a jesz inne zwierzęta? Myślę, że niesprawiedliwe to porównanie. Oj, coś się dziś sprzeczamy?1 punkt
-
Jakby pisanie było skazane na modę. Po co? Szukając akceptacji ogółu i kanału przyswojenia, nawet próbując do czytelnika dotrzeć - nie mamy pewności co się stanie. Dobre teksty jak dobre ubrania - są bezczasowe. Plus pytanie, które zadaję od dawna: na co komu to pisanie... bb1 punkt
-
wyszeptać wykrzyczeć wywnętrzyć w wers zamknąć życia rozterki zapisać na kartce papieru nie zawsze z żołnierską precyzją spisane na prędce z nadzieją że ktoś je zdoła rozwikłać że ktoś po prostu wysłucha1 punkt
-
Okej. to choćby dla wesołego podsumowania rzucę zmodyfikowanym hasłem: masz rację, jak mnie odwiedzisz - robisz wegeobiad i kolację;) hehe0 punktów
-
Dziękuję Justyno. Unikam całe życie korpo-apostołów, chociaż raz było blisko , ale …. pozdrawiam0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
Bardzo Ci Justyś dziekuję, jakoś tak mnie naszło na piętnastozgłoskowiec, również miłego dnia :) Maria0 punktów
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne