Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.05.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Mateczka Śpij dziecino, moja mała, szare oczka zmruż. Ja cię będę kołysała, a ty zaśnij już,' a ty zaśnij już.* Umarło echo moich marzeń. Dziecko owinęłam w białą chusteczkę. Złożyłam ciałko malutkiego w trumnie z drzewa oliwkowego. Odważyłam się zadać pytanie: - Dlaczego, dobry Panie, Wojtuś z Tobą w niebie? - Dlaczego tylko dla Ciebie? Uśmiechnąłeś się do mnie skromnie, wymownie. Mrugnąłeś trójkątnym okiem, tęczowym głosem odpowiedziałeś: - Mamusiu, chłopiec szczęśliwy, nie klęcz u mogiły, patrz w słońce, potem zamknij oczy, otwórz ramiona. Gotowa na spotkanie? Zatem rzeknij: - Kochanie, przytul, zrozpaczona mateczko wyciszona. Justyna Adamczewska * Kołysanka - XIX w.
    4 punkty
  2. (...) w pamięci mojej wciąż te same, z dziecięcych lat beztroskie chwile, a w nich najczulej i najmilej wspominam zawsze swoją mamę (...) Z upływem lat, w jesieni wieku, coraz to częściej brak mi Ciebie. Ty, w każdej życiowej potrzebie, znalazłaś moc stosownych leków. Dzisiaj, w Dzień Matki hołd ten kładę przed ukochanym mi obliczem, co tkwi w pamięci. Sobie życzę, bym mógł wciąż liczyć na Twą radę ... .
    3 punkty
  3. nie zerwij nigdy tej nici moc miłości to cud przetrwa bez znaków taką jest
    2 punkty
  4. Marcie Matka planet Znam matkę gwiazd, co wokół mych nóg za dnia orbitują jak dwa słońca nieznane, by w noc niby w toń, jak w tkany z nieba płaszcz wpaść zmęczone i zajść, skrzące, rozgrzane. Znam matkę planet, co nad snem ich jak ptak nad gniazdem czuwa, gdy w nim skrywa małe. Znam strojną w diadem ze światłem księżyca, co przez chmur warstwę stóp planet dotyka. Znam stworzycielkę srebrem żywych krain, burz, mórz, oceanów i szczęśliwych wysp, rzek, wodospadów, lasów rozszumiałych, kwietnych łąk, wzgórz wietrznych i zielonych niw. Z mitycznych dali znam wcielenie Gai, co światła dni gasi i rozognia świt. Znam tą, co łzy w swych kolczykach zaklęła, w dzwoniące skry jak ognie od św. Elma. Znam królową modrooką — zórz panią, o piersiach wonnych jak gałąź jabłoni, ma obłoki uczepione do ramion, i ma pięty przyszpilone do drogi. Znam ją i choć w dym, ogień, pójdę za nią, dla jej zórz, dla jej warg, tych gromorodnych. Znam cień dłoni, co me serce zmarznięte, do ust niosły, by je ogrzać oddechem.
    2 punkty
  5. Za to wszystko za pieszczoty pocałunki polne kwiaty miłe słówka za obecność w dni pochmurne oraz oczy zawsze dumne za te lata już minione twoim dobrem oświetlone za to wszystko razem spięte aż do końca wdzięczny będę
    2 punkty
  6. Hej zwracam się do Ciebie Pisząc wierzę, że dasz radę Wiersz przeczytać wyobraźnią Bez rozgwieżdżania nieboskłonu Bez zazielenienia traw i maniery Leśmiana W głowie gama barw niespotykana Tylko zamknij szeroko oczy
    2 punkty
  7. Na początku tego stulecia, pewna nauczycielka w szkole w której pracowałem, gdy weszliśmy na temat rodzicielek, które odeszły z tego świata cieleśnie ( moja Mama opuściła ten świat w 2000 roku), powiedziała mi coś czego nigdy nie zapomnę, ponieważ jest to tak prawdziwe, jak samo życie, a mianowicie powiedziała wówczas ta pani, że jej mama zmarła 10 lat temu, a ona wciąż o niej myśli i że bardzo za nią tęskni. Przyszedł czas, że pojąłem boleśnie tamto jej oświadczenie na ten tak drogi temat jakim jest Mama, do dziś czuję ból, żal i smutek, że mojej Mamy już nie ma na tym świecie. Tak bardzo brakuje mi jej porad, rad, zrozumienia i tego matczynego dotyku, gdy byłem chory, oraz serdecznej troski. Pozdrawiam!
    2 punkty
  8. Wieczorem cicho sobie siadam. Nocami myśli swe układam. Jakbym się życia uczyć chciała. Odpowiadam na pytania, których nie zadałam. Późnym wieczorem odganiam zwątpienia. Szukam odpowiedzi, może zapomnienia? Czasem śmieję się jak za dawnych czasów. Innym razem uciec chcę daleko , do lasu. Pomiędzy legendą , a rzeczywistością. Między nadzieją , a życia brutalnością. Chcę trafić pod Utopii bramę, Gdzie człowiek nie jest wilkiem i nie jest baranem
    1 punkt
  9. W studnię marzeń wskoczyć się odważę? Jeśli tak – dam ci znak. Taki jasny, przejrzysty, oczywisty. Nie będzie nocy, nie będzie dnia, szarości będzie wiele – mój aniele. Zanurz się ze mną w kubeczek łez, które potęgą się staną i dzbanem pełnym rozkoszy, miłosnych uniesień, pocałunków, dotyków lekkich jak piórko – obiecuję – szczęścia wiaderko. Justyna Adamczewska
    1 punkt
  10. Odcieleśnienie styl bycia naturalny bardzo ciemny blond makijaż prawie permanentny bo wrodzony tylko kremy do twarzy do rąk i perfumy — ostatnio Carla Fracci Odette sukienka też naturalna w kolorze pistacji zwiewna żorżeta z bawełny długi rękaw luźny fason do kompletu cisza zamknięcie ledwie uśmiech pod rzęsami i w kącikach ust ten unikalny zestaw bez potrzeby stylizacji codziennie uwalniał aurę z ciężaru trosk psyche na niebieskich łączach już odpłynęła pozostało nabożeństwo — błogosławione chwile — niezapomniany czas a sukienka? relikwią aksamitnej kobiecości 19-24.05.2018 Wiktor Mazurkiewicz
    1 punkt
  11. graphics CC0 Pamiętasz, jak wiosną na łące tarzały się z Nami kaczeńce? Z liści bobkowych robiłaś okłady me rany krzyczały w podzięce. Gdzieś wargi Nam drżały, motyle fruwały, i w liście bobkowe otulić się chciało, me serce. Tam zefir muskał Twe lico rumiane skrzydła rozwarła biedronka, ów zapach zielska i morska barwa Twych oczu zmysłów upojna nagonka. W mych oczach się lęgły pąki róż muzyka zagrała w Twych tonach, gdy nozdrza zakleił aromat i kurz zagrałem zapachem w hormonach. W wibracje wprawione ziela w Twej dłoni w splocie szalonych uścisków, zazdrosne jaskółki, ciała w agonii, wypręża świadomość rozbłysku. Byliśmy wtuleni, w objęciach zieleni ściskałem Twoje kolana, A Ty się wiłaś, dyszałaś z rozkoszy... Wołałaś do mnie... Szaman! --
    1 punkt
  12. graphics CC0 będziesz za chwilę fiord lodu i depresji Idź dalej po stopniach milczenia wspinaj po czaszce deszczu chyląca ku niżom spoglądająca w wąwóz zgiełku w sprzęgle zapamiętania dźwięk spłaszczy echo i przemieści wolno ci możesz być niepozorna stąpać po kamieniach ciszy guślarkę bierz - niech odczyni rytuały jeśli wyruszysz rankiem zaćmisz kurkumą rosy w firankach słońca rzęsa wibruje powietrzem ze mną będziesz - myśl urośnie do szczytu odkryje krater - przemieści puls są gesty ciała wzburzone fale wzroku uśmiech w kąciku pożądania weź tedy serce ono zakrzyknie obrazem - stanie pod mostkiem limfocytów spotkasz sumienie będzie tam czekać w zaułku ludzi wiecznych - po których wtórują liczne słowa --
    1 punkt
  13. Minęło sporo czasu, odkąd u ciebie byłam, jestem ciekawa co słychać. Z miłą chęcią posłucham twych opowieści. O Dzienniczku Faustyny, słuchać mogę godzinami. Jak z zapałem opowiadasz, oczy ci się wtedy fajnie świecą. Kiedyś ustałaś przy płocie, objęłaś mnie i powiedziałaś; ,, Pamiętaj jak będzie źle masz, u mnie miejsce" Babciu jest cudnie, dziękuję ci za te słowa, chcę trochę czasu z tobą pobyć, bo cię mocno kocham.
    1 punkt
  14. Delikatna jak płatek róży Gdy łzy palące ocierałaś, Mówiłaś nieraz , patrz przed siebie. Rozsądnie przez życie iść kazałaś. Z niepokojem wciąż patrzyłaś, Na coraz śmielsze poczynanie, Tak jak umiałaś , życia uczyłaś. Wszak jutro nowy dzień nastanie. Nieraz gdy nocą sił mi brakło, By z życiem chwycić się za bary. Mówiłaś - tylko spokojnie, Świat kolorowy jest , nie szary. Dałaś mi wszystko co mogłaś dać, Dałaś mi śmiech , tuliłaś płacz. I wciąż uczyłaś zrozumienia, Dziękuję Ci Mamo, jesteś Choć Cię już nie ma. .......... Kolejny wiersz, Minęło tyle lat, już moje dzieci są rodzicami, a mnie jej niezmiennie brak.
    1 punkt
  15. bajago, wiersz bardzo mądre myśli przekazuje. Czasami jest chęcią ucieczki - i tu nawet to aż do lasu, czasami jest uśmiechem, czasami zwątpieniem. Też bym chciała, ale nie wiem, gdzie jest ta "Utopii brama". :)) Pozdrawiam Justyna.
    1 punkt
  16. pod mostkiem limfocytów Limfocyty kojarzą się ze zdrowiem lub chorobą. Ludzie spontaniczni mają gorzej ponieważ niszczy ich nadwrażliwość. PozdrawiaM.
    1 punkt
  17. Dodam jeszcze, że Mama jest największym przyjacielem - moja była - nigdy nie zdradzi, nigdy nie wyśmieje, nie obrazi, bo matczyna miłość jest bezinteresowna i bezgraniczna ?
    1 punkt
  18. Taki trudny troszkę na Dzień Matki ten wierszyk, tzn. trudny w sensie ciężaru przekazu. To znaczy bardzo odważnie, a jednocześnie pięknie i odpowiedzialnie spojrzałaś w ten dzień (święto) na matki pogrążone w bólu cierpienia, i trochę dodałaś im otuchy. Fajne, bo nieszablonowe podejście do tematu. Nie piszesz z pozycji dziecka i jego szacunku do matki, ale z pozycji matki pogrążonej w bólu. Może tylko ten wers wyżej, kłóci się z porządkiem. Bo kojarzy mnie się z wolnomularstwem, z lożą masońską, albo bardziej intrygująco z tajemniczym stowarzyszeniem illuminati. Delikatna kontrowersja podobno przyciąga ?
    1 punkt
  19. Rozumiem. Spróbuj może, bardziej empirycznie kreślić obrazy w swoich wierszach, tzn. buduj naturalne opisy, tak by czytelnik domyślał się chociaż w jakich przestrzeniach podróżuje, natomiast środki poetyckiego oddziaływania mogą być jak najbardziej subiektywne, zawansowane, osobiste, lecz prezentacja czasu przestrzeni i miejsca w wierszu powinny być zrozumiałe dla czytelnika. Bo pomyśl skąd ktoś niby może domyślić się, że chodzi o ten piękny katolicki zwyczaj? (gromnica), Z czego ma to wywnioskować? , nawet trudno mu określić w jakim otoczeniu podróżuje z autorem. O tym, że twoja "Naturofikcja", jest wierszem retrospektywnym, czyli że odwołuje się do retrospekcji - do wydarzeń z przeszłości w ogóle trudno nawet przypuszczać? Dlatego starałem się odebrać tekst jako wrażenie, impresję, lub surrealny pejzaż ego. Jeżeli nawet taki miałaś zamiar, czyli że chciałaś bardziej wrażeniowo, to jednak opisy konkretnych sytuacji, miejsc, powinny być jasne. Bo inaczej nie ma komunikacji między autorem a odbiorcą. Tylko taka, nieśmiała sugestia z mojej strony, na przyszłość, skoro już poprosiłaś mnie o komentarz, zatem rzetelnie podchodzę do kwestii. A jeżeli chodzi o ten wrażeniowy aspekt wiersza o jest bardzo dobry. Chyba tyle.
    1 punkt
  20. Masz rację Justyno, kołysanki nie powinny być smutne, ale "kołyszące" do snu ? Trójkątne oko - widzi chyba wszystko, ale czy napewno?! Pozdrawiam Cię!
    1 punkt
  21. pięknie, ckliwie, i kołysankowo. Pozdrawiam Justynko ?
    1 punkt
  22. Wybaczenie to zrozumienie! Żyjąc na tym świecie od ponad pół wieku, wiem, że wybaczenie to nie taka łatwa sprawa. Po lekturze wielu ciekawych artykułów, obejrzeniu i wysłuchaniu interesujących wideo, przebudziło się we mnie zrozumienie sedna wybaczenia. Wybaczając uzdrawiam samego siebie! Wiktorze, ja wiem, że masz więcej lat doświadczenia życiowego i dlatego proszę nie traktuj tego co tutaj napisałem jako pouczanie, ale dzielenie się moim zrozumieniem tematu. Czasami myślę, że tak dogłębnie, naprawdę dogłębnie nikt z ludzi nie będzie mógł zrozumieć mocy wybaczenia, aż do czasu, gdy zrozumiemy prawdziwą moc miłości. Pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  23. Piękny, przeszywający do szpiku. Pozdrawiam Justyno.
    1 punkt
  24. ...a Ty skrzydłami swoimi w tęczę radości zamienisz...
    1 punkt
  25. Paulino:) Pozdrawiam. Dziękuję. J.
    1 punkt
  26. Znam ten kamyk:)
    1 punkt
  27. Ja proszę o to od roku - tak mi się zdaje ?
    1 punkt
  28. He he ... moda dla młodych ?
    1 punkt
  29. Świetny! Spuścizna artysty, hehehe! Pozdrowiony
    1 punkt
  30. a co tam; wszystkie jesteście Piękniochy! Tylko jedne bardziej kochane, inne mniej - ale kochane.:) Dziękuję.
    1 punkt
  31. Mądrze mi napisałaś, mądrze. Bajago - jestem wdzięczna, bo ja rzeczywiście tak czasami - zachłystuję się i łapię później powietrze, że ach, boli głowa. Dziękuję. Justyna. Pozdrawiam.
    1 punkt
  32. Mama pierwsza nas kocha i uczy więc kiedy jej zabraknie nosimy Ją w sercach. ? Wiersze dla mamy są zawsze piękne ? PozdrawiaM.
    1 punkt
  33. Cześć musbron. Pięknie, lubię Twoje nastrojowe wiersze. Pierwsza zwrotka ujmuje: Miłego dnia, życzę, tak szczególnego. Justyna.
    0 punktów
  34. Witam - ładnie zgrabnie do serca trafia. Żeby tak można było zawrócić czas - Pozd.
    0 punktów
  35. Witam - no tak - życie nasz nie rozpieszcza to fakt... Uśmiechu życzę
    0 punktów
  36. Przeszukując odmenty sieci Potknąlem się o przeszłości kamień Jeśli chcecie posłuchajcie sami https://www.youtube.com/playlist?list=PL6833B64C86230FAF
    0 punktów
  37. A to, piękne. Cieszmy się życiem.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...