Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.10.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. pewnego dnia nasze My rozkroić się dało nożem, na dwoje, na Ja i Ty w poprzek wcześniejszych założeń. z dwóch zrośniętych połówek zostały maluśkie pestki i w garści miejsca za wiele grzechotka, w niej szczęścia resztki.
    6 punktów
  2. bardzo dziwny las, w nocy mi się przyśnił dużo martwych drzew i zbutwiałych liści ja w nim jestem sam, drogi wyjścia szukam chwilę szumi mgła, czy mnie chce oszukać ciemno robi się , atakuje cisza drzewa krzyczą nie, lecz ja ich nie słyszę nagle ślepy ptak, pada u nóg moich uratuję go, będzie żył w niewoli klatkę robię mu, suchą i wygodną nie za duża jest, ale bardzo modna po co wolnym być, skoro jest się ślepym bezpieczeństwo dziś, ma duże zalety czy to tylko sen, czy też życie moje głuchy ślepiec wciąż, błądzi i się boi duży marzeń stos tak jak liście gnije on w klatce bez krat udaje, że żyję
    4 punkty
  3. Słońce grzeje coraz słabiej, wszystko wokół wilgotnieje. Coraz dłuższe cieni grabie, rdza pokrywa leśne knieje. W kroplach deszczu mokną drzewa, ptaki myślą o odlocie. Parasolek im potrzeba, by poruszać się po słocie. Wszelka gaśnie już roślina, dzień się niecierpliwi zmroku. Tak zazwyczaj się zaczyna najsmutniejsza pora roku. Lecz ja wcale się nie smucę. Nie rwę sobie włosów z głowy, że w dzień krótszy żyję krócej i nie pali skwar lipcowy. Gdy liść zieleń w żółcień zmieni z nadchodzącym październikiem, stworzę wierszyk o jesieni i opatrzę... nowym nickiem.
    2 punkty
  4. Chyba przestanę spać w Twojej piżamie. Dobrze że była, a Ty nie zwodziłeś. Co noc żegnałam się z każdym guzikiem, co rano żegnał mnie słonik przed wyjściem. Chyba nie muszę już spać w kalesonach, tulić poduszkę w nogi wrzuconą. Przeżyłam rozstanie w bokserkach ze słoniem. Ale już dzisiaj - otworzę okno.
    2 punkty
  5. Znów jakiś żeglarz na mojej drodze łopocze biała chorągiew. On jak Don Kichot nie może przegrać pod kadłub wali na oślep. Co z tego, że jego łupinka z plastiku, a moja zrobiona z konserwy. Pomimo szerokiej toni błękitu on romantycznie musi mnie wnerwić. Czas szybko płynie, zmniejsza odległość (moje manewry na nic). Wiązka poleci "ty.." tyfon zagłusza przekleństwa, a on do burty na metry podpłynął, żeby popstrykać zdjęcia. "Ach gdyby czasem, takiego można przeciągnąć kiedyś pod kilem" W głowie zabłysła myśl niepoprawna, gdy gestem żegnałem go mile.
    1 punkt
  6. Od Petersburga po Manhattan od półkul mózgu po sumienie wróg pyta wroga, a brat brata we śnie, na jawie ulicy, scenie Czy jest tabletka na samotność syrop na kłamstwa zastrzyk na chęć dlaczego zdarza się to wiosną - zamiast pokochać kochamy mieć Kup rumu beczkę zakręć kołem tragarz fortuny uśmiecha się Lucyfer znowu jest aniołem kometa stoi tak znaczy nie Skazani pracą pijani krwią przelaną w imię w sprawie i za ciągle spóźniamy się na pociąg ktoś naszym życiem żyje i gra Od Manhattanu po Petersburg na randce, w pracy, łóżku, zza krat lichota staje się demiurgiem. Nikt już nie pyta kim jest John Galt
    1 punkt
  7. kolejny sierpień przyzwyczajamtęsknotę do siebieciało gorzej znosicierpienia niby-miłosnewiatr zrzuca krople deszczu z szyby i ze mniespada lekkość letniej sukienkii kolejne godziny nocne niebo przyciska twarzdo poduszki dusi mnie krzyk gwiazdtak powracająsamotności
    1 punkt
  8. Dziękuję. Puenta, co mogę powiedzieć: Nie raz przyjdzie też trudny dzień Los nam różne dania gotuje Ale kocham wciąż życie - to wiem Chociaż czasem mnie denerwuje pozdrawiam
    1 punkt
  9. emocje zaspane jeżą się niechciane zera i jedynki szumią szaro
    1 punkt
  10. 1 punkt
  11. Zastanawiam się co by owstało po przejażdżce metrem z Centrum na WIerzbno ok. 7.30 w powszedni dzień? Nie starczyłoby bioder. Fajne tempo narracji. No i Bach. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  12. Tragikomedio, zachęcamy również do komentowania utworów innych autorów. :)
    1 punkt
  13. Witaj Andrzeju, dziękuję za radę. Pestki zbieram, zawsze można ułożyć z nich jakiś wiersz, nawlec na wersy. pozdrawiam ciepło :)
    1 punkt
  14. Panuje smutek już w Częstochowie. Zamkną w niedziele centra handlowe . Już się cieszy Czeski Cieszyn. Pielgrzymów tam naszych będzie mrowie.
    1 punkt
  15. Nieopodal Trzciela są Chociule, które wspominam nie mniej czule, gdzie w każdą niedzielę zaraz po kościele raczyłem się piwskiem ... tak, w ogóle.
    1 punkt
  16. Justi, Twój komentarz niesie w sobie klimat złotej, polskiej... chyba przez to ciepło przez Ciebie podkreślone. Pięknie dziękuję :) s
    1 punkt
  17. No to już na zieleniaku nawet piszą, ze TVN kłamie. Tutaj na swój użytek przeprawiam sobie na : utknęli w tłumie, co ciżbił się strasznie WItaj, Sylwestrze, miło wpaść na Ciebie po tylu latach :)
    1 punkt
  18. Piękna dziś niedziela na leśne dukty. Przypomniał mi się wierszyk w temacie. Pozwól Samm, że jeszcze go u Ciebie wkleję bo dostałam z góry głaska ;) a wątek niesie: Nikt mi nie zabierze wspomnień tego lasu jesienią i słońca w prześwitach skrzypienia sosny mchu czułości mgły o świcie wtulonej we wrzosy brzozy zapachu melodii bajek rdzawych paproci i wiatru w koronach spraw prostych jak motyl nieuchwytnych jak ta chwila którą teraz w garści trzymam jak skarb jak życie. Oto filozofia w praktyce. Trwalsza od poezji słów - poezja chwili.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...