Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.04.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie mówimy żeś piękna, nie mówimy uwielbiam, by uległość uzyskać, lecz raczej dobrze kłamać od rana, żeś urocza kochana, bo jak prawdę powiemy to płaczesz. Lepiej chwalić codziennie jak nam miło przyjemnie, że bez ciebie to życie tak marne, wtedy wiem, że po pracy znajdę znowu na tacy kotlecika, ziemniaczki i marchew. Przypalony - nie szkodzi, przecież nie o to chodzi, by się nażreć lecz chwalić radośnie, by wieczorem milutko pod kołderką cieplutką razem marzyć w spokoju o wiośnie. Dumam – po co to piszę, po co stukam w klawisze i wyjawiam motywy tak szczerze, powiesz: oszust i kłamca precz zapadła dziś klamka nigdy więcej już ci nie uwierzę. Krzykniesz: chłopy to błoto, zmilczę chęć ku”bonmotom” choć wiadomo że mowa to srebro, lecz bez chłopa kochanie ważne staje pytanie: gdzież to Stwórca by mógł znaleźć żebro. a bez żebra, niestety nie byłoby kobiety, sam już nie wiem, to lepiej czy gorzej, ale krew mi się grzeje, że musiałbym być gejem, więc już weźże to żebro mój Boże.
    2 punkty
  2. Kiedy cyfry przychodzą odwiedzić poezję, powinny przebrać się w litery (msz)
    1 punkt
  3. Była dojrzałą, stateczną Panią na oko wszelkie kobiece wdzięki wciąż posiadała, stąd czasem na nią brała go chętka, więc w czynach prędki wydał kolację, a przed śniadaniem, ściągnął koszulkę, lecz gdy zawartość ujrzał w jej krasie, z rozczarowaniem usiadł i oklapł… nie było warto No, z tą „stateczną” problem fatalny, bo tak naprawdę, milutkie Panie to jak eksponat jest muzealny, na oko piękny, starości znamię fachowa ręka zgrabnie ukrywa konserwatorską pracą mozolną. Jego z oddali można podziwiać, ale broń Boże, dotknąć nie wolno
    1 punkt
  4. ciężarem lat zahaczał o życia cień który chodził za nim nocą i dniem był mu bliski jak ogrodnikowi kwiat lubił jego kontury malowane z ciemnych farb mógł mu się żalić wiedział że nie będzie się śmiał że mężczyźnie nie wypada by uczuciem grał którego przybywa mu z upływem lat jaki wmawia mu że jest jak brat a tak naprawdę nic nie jest wart
    1 punkt
  5. Była piękna, objawienie, cud niewiasta, no i na mnie skierowała wielkie oczy. Na mnie? Boże, niemożliwe, toż cud nastał! Jakże wieczór jawi mi się dziś uroczy. Już siedliśmy przy kominku, na kanapie, ciepło biło z paleniska i z jej ciała, rozogniony, jednak jeszcze tym się trapię, żeby chciała, żeby tylko ona chciała. Pomyślałem, pieszczotami wzbudzę łezkę, a ustami w włosach uczuć wzmogę poryw, wszystko padło, w zębach miałem rudą treskę a spod oczu jej spływały trzy kolory. Jakże chciałbym w szale pogryźć śliczne usta, lecz żałuję, ale muszę szczerze przyznać, choć wiotczenia jej policzków proces ustał, ale botoks, wszyscy wiedzą, to trucizna!!! Mógłbym jeszcze w szyjkę, w uszka ją całować i doświadczać niekłamanych wciąż uniesień, lecz musiałbym wchodzić w związek wciąż od nowa z kolagenem, elastyną i Q10. Dalej piersi, ach, tak kształtne i sterczące, lecz przygoda z nimi – droga to do nikąd, no bo jakże tu wrażenia mieć gorące, gdy jak gumę pod palcami mam silikon. A tam niżej… ech publicznie rzecz roztrząsać to byłoby, myślę, mocno niegodziwe, więc cichutko tylko szepnę, tak spod wąsa, że łonowe włosy RACZEJ ma PRAWDZIWE!
    1 punkt
  6. W wymowę dzieł ingerować nie śmiałabym :) czytacz - Bożena TP
    1 punkt
  7. Droga "czytaczko", autor nie pisał o sobie i swojej kobiecie, gdyż autor uważał, uważa i zawsze będzie uważał "swoją" kobietę za wzór cnót moralnych, wizualnych, a także kucharskich! Autor włożył w usta pl-a opis pewnej wyimaginowanej, ale dość typowej sytuacji ogólnej i dla pewnego uproszczenia narracji pozwolił pl-owi snuć rozważania indywidualne, stąd też przejście z liczby mnogiej na pojedynczą ;))) Ale oczywiście ewentualne zastosowanie Twojej poprawki nie zmieni w sposób zasadniczy wymowy "dzieła", ;) Dziękuje za miłą wizytę i równiez pozdrawiam AD
    1 punkt
  8. A dlaczego tutaj nie widzę pięciu gwiazdek nad wierszem? Tańczysz piórem, że ach. Nie mam się czego czepić, pozamiatane na cacy :)
    1 punkt
  9. Podoba mi się ale zastrzeżenia mam do "Nie mówimy żeś piękna, nie mówimy uwielbiam," Jak wynika z wiersza autor mówi o sobie i swojej kobiecie więc skąd ta liczba mnoga ? moim zdaniem powinno być: Nie mówiłem żeś piękna nie mówiłem uwielbiam pozdrawiam :) czytacz
    1 punkt
  10. Czytasz bardzo dobra interpretacja, co do feniksa nawiązałam tu do cytatu biblijnego "z prochu powstałeś, w proch sie obrócisz". Jestem świadoma, iż wiersz zbyt odnosi się do ogółu, był to jednak celowy zabieg. Znaki juz wprowadziłam.
    1 punkt
  11. CZARNY EROTYK Oczami powoli jej ciało rysował, tam nogi i biodra, tu piersi i głowa. Rękami poprawiał, co oczom umknęło, ustami smakował, przepyszne to dzieło, gdy uda znęciły zapachem kobiety, to nie chciał już, nie mógł hamować podniety, gdy nerwy poczuły co oko widziało, naprężył muskuły i ciało wbił w ciało To z góry, jak mustang,pod spód, na leniucha, to dłonie, to usta,do piersi, do brzucha, to z prawa, to z lewa w cielesnej obręczy, dziewczyna już śpiewa zawodzi i jęczy, już rozkosz kiełkuje,spełnienie jest bliskie, a ona to czuje, oddaje uściskiem, raz jeszcze i jeszcze to w górę to w dół, a uda jak kleszcze...już wiedział, już czuł.... gdy nagle do głowy dźwięk jakiś się wdziera, zgrzyt klucza,to żona! O jasna cholera!! ............................................................... Nad grobem ksiądz pięknie przemawiał godzinę jak dobrym był mężem, jak kochał rodzinę. Pozwoliłam sobie zmieć odrobinkę formę, bo tylko to mi nie grało, chociaż być może rozstrzelenie wersów miało sugerować szybkość aktu :) Podoba mi się ten erotyk ale nie mogę się oprzeć wrażeniu że, autor całkiem niedawno przeczytał Lokomotywę Tuwima ;) Pozdrawiam cieplutko :)
    1 punkt
  12. Ten klin języka ma sens. Dla mnie dopiero tu zaczyna się wiersz :) To co wyżej jest potrzebne, ale nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Ale ten brutalny klin! Techniczny! Nie na miejscu! O, to jest mocne. A to klin języka. Pięknie rozprawiłaś się z zauroczeniem szesnastolatki :) Życie, to kartka na której nie zostaje nic z romantycznych wyobrażeń. Seks nabiera bardziej prozaicznych wymiarów.
    1 punkt
  13. Dziękuję ślicznie Wszystkim za komentarze,,, Izabella co do Jankiela to pozwoliłem mu zaistnieć w wierszu z racji tego że był On Zydem ,,,jak wiesz wczesniejsza zwrotka mówi o walce Jakuba z aniołem . Abraham Izaak Jakub to prosta linia z której wywodził się również Jankiel,, Jankiel zagrał na cymbałach podczas wesela ,,,itd Po walce jakuba z aniołem choć odniósł Jakub fizyczne szkody biodro kulejący w sferze duchowej i fizycznej otrzymał błogosławieństwo itp Myśle że Jankiel pasował mi jak najbardziej by zaistniał w wierszu nie wiem czy w jakis sposób wyjaśniłem dlaczego akurat Jankiel
    1 punkt
  14. Drogi Autorze, z przykrością muszę się dołączyć do krytyków Twojego wiersza. Zawsze wydawało mi się, że rymowany wiersz satyryczny, oprócz oczywiście odpowiedniej do satyry treści, powinien charakteryzować się wyjątkową wręcz rytmicznością, czytać się płynnie, lekko i przyjemnie. Wtedy daje właściwy dla satyry efekt, czyli sprawia, że czytelnik się uśmiecha. Jeżeli wiersz jest nierytmiczny, czyta się chropawo, niemelodyjnie, a na dodatek napisany jest dłuższym, raczej do treści poważniejszych stosownym wersem, to 90% nawet dobrej satyrycznie treści przepada i to, niestety, stało się z Twoim wierszem. Nie miej zatem za złe czytelnikom, że zwracają na to uwagę, tym bardzie, że jak sam przyznałeś, nie wszystko wszystkim musi się podobać, z tym, że tutaj chodzi bardziej o sprawy nazwijmy to "formalne", mniej zależne od indywidualnego osądu. Pozdrawiam Andrzej D.
    1 punkt
  15. Witam wszystkich - szukanie dziury w całym - nowe musiało przyjść było nieuniknione - myślę ze się przyzwyczaimy - fakt - może ciut bym dodał zieleni. A tak ogólnie nie jest źle - a że czasem zamuli - no cóż - internet swoim się rządzi. Ukłony dla wszystkich
    1 punkt
  16. Maćku, ale jest czarno na białym, jak w książce. Nie męczy oczu, jest wyrazisty. Poprzedni był jasnozieliony, też dobrze, bo oczy odpoczywają w zieleni. Chciałbyś może czarny? Proszę Cię...
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...