Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czas odmierzał miłością


Waldemar_Talar_Talar

Rekomendowane odpowiedzi

nie patrzył na zegar

czas odmierzał 

miłością

 

nie używał cegieł

dom budował

kochaniem

 

nie wstydził się łez

chowając za

okulary

 

nie umiał innych

nie rozumieć 

rozumiał

 

taki właśnie był ten

o  którym na końcu

zapomniano

 

że właśnie dzięki niemu 

dom miłość kochanie

i zrozumienie

 

między niebem a ziemią

do dzisiaj wyraźne 

mimo że  błądzą 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alicja Wysocka - dobrze prawisz  - można powiedzieć że to autobiografia - i na pewno 

zaskoczę cię Alicjo - pisząc myślałem religijnie - chciałem to zrobić inaczej

nowocześniej -  bez zbędnej otoczki - w roli głównej '' Jezus ''

Mam nadzieje że mnie rozumiesz ....

Dzięki za czytanie.

                                                                                                       Miłych snów życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deonix - Witam mimo późnej pory -  dzięki za obecność i czytanie - zmieniłem - 

faktycznie lepiej brzmi .

Cieszę się że sprowokowałem do myślenia - miło było  cię  gościć.

                                                                                                                       pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew Rułkowski - miło cię słyszeć Zbigniewie - ucieszył mnie 

twój komentarz - dzięki.

                                                                                                                             pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem chrześcijaninem więc natychmiast zrozumiałem, że ten dzięki któremu "zrozumienie-między niebem a ziemią-do dzisiaj wyraźne -mimo że  błądzą", to Jezus. I tyle na ten temat.

Odnośnie "że", które już chyba poprawiłeś. Nie wiem, czy zrobiłeś dobrze. "Że" w tym miejscu powoduje, iż tekst staje się troszkę chropowaty, ale minimalnie i wcale nie "piłuje". Natomiast staje się nieco intrygujący, powoduje lekkie zatrzymanie się w tym miejscu. Być może wcale się nie pomyliłeś pisząc "że". 

Dodatkowo straciłeś połączenie między strofami, bo w końcówce zmieniasz konwencję i strofy łączą się ze sobą. Może tu bym szukał zmiany. Gdybym pisał ten wiersz, to bardzo bym się zastanowił, czy ostatnich strof nie złączyć. W każdym razie od słów "taki właśnie" wiersz całkowicie zmienia sposób narracji. Zmienia się rytm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek Bazyli - miło że czytałeś tak wnikliwie - wiesz  że muszę przyznać

ci rację z tym /że/ - po wnikliwym przeanalizowaniu wracam do pierwsze wersji. 

Resztę zostawiam -  jeszcze raz dziękuje za kom.

                                                                                                                             pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Annie M -  miło cię gościć - mówisz że coś zgrzyta - powiem szczerze -

nie słyszę takiego - lecz za wnikliwość dziękuje.

                                                                                               Słońca życzę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @lena2_ A może szkoda czasu na takie smutne rozmyślania...   "Lubię drogi donikąd, ścieżki zagubione, wiodące w tył czy naprzód, w którąkolwiek stronę. Dróżki zbożom znajome, zagubione w piaskach. I wzajemnie u dróg tych jestem w wielkich łaskach." - Sztaudynger   "z wiekiem"   Pozdrawiam.
    • kto zrozumie uwertury symfonie i ronda czasem myślę że zostało niewiele tych dzisiaj czyste piękno zaśmiecone dźwiękami bez końca czy wrażliwiec odcedzi by wzdychać   lecz twe dziełko faktycznie o ludziach co chcą ścieżki przecierać przetarte cisnąć dźwięki na basach i tubach szkoda tylko że robią to palcem :)
    • są takie dni że nic się nie chce gdy deszcz na dworze cicho szepcze melancholijne tworzy dzieła stalowo szary rapsod słów   w kąt z kąta krople wiatr przegania na szybach kładzie srebrne dźwięki z niemocy sennej przędzie tren   są także te godziny blade tak ciężkie jak największe draństwo jak worki z piaskiem ciągną się mizery naszej wątłym śladem  
    • 21.Ot siurpryza   lubił pikantnie zjeść kucharz z Woli słone dowcipy więc prawił Joli gdy chciał pieprzyć na ostatku grubym głosem rzekła bratku stwierdził że Jol ten często się goli   22.Czas leci   cielęce oczy Lucynki z Woli wzięły Mariuszka wręcz do niewoli z niego też był byczek młody dziś obchodzą złote gody więc u obojga wzrok ciut bawoli   23.Walka z wiatrakami   młynarz chciał wiatrak wznieść na Ochocie lecz z Dulcyneą raz w czoła pocie sprawdzał swoje możliwości więc się lęka czy nie gości już zemsty słodki smak w Don Kichocie   24.Zdzich nie Alfons?   nie kapitałem Zdzich na Ochocie manipuluje choć ciągnie krocie inwestuje w ruchomości mimo to się często złości że tylko siedem pań ma w obrocie   25.Mały kaliber?   w rozporku aktora z Gocławka na scenie puściła agrafka amanta grał z ikrą więc rzeczą jest przykrą że dostał mizerna dziś brawka   26.Zajęcia pozalekcyjne   chociaż nieukiem był Staś z Gocławka i dobrze znana mu ośla ławka to w niej właśnie pani Ania go uczyła rozmnażania twierdząc że zbędna będzie poprawka   27.Nauka odmawiania   zawsze się zgadza Mańka z Gocławia gdy ją do grzechu facet namawia chce choć raz powiedzieć nie więc codziennie wprawia się i przed zaśnięciem pacierz odmawia   28.Niepotrzebna reklama   chwalił się kumplom leśnik z Żerania że młoda żonka zgrabna jak łania rykowiska strzegł z ambony więc nie może być zdziwiony że ma poroże do spiłowania   29.Egzamin na ornitologię   już od dzieciństwa Maciek z Gocławia do ptaków wielką miłość przejawia wszak frrr studia koło nosa ściągał wprawdzie lecz z ukosa a mógł zapuścić przecież żurawia   30.Chyba przebrnął przez „Pana Tadeusza”   dla Telimeny na Mokotowie Grześ znalazł miłe miejsce w parowie za robactwem w każdą szparkę zajrzał mając też latarkę a jednak czuła na ciele mrowie
    • Nie wymawiaj imienia Boga swego nadaremno jak Afrodyta zroszona naga gdy wyłoniła się z morskiej piany by miłość rozsiać po krańce świata przylgnęłaś kwiląc nie bądź nieśmiały nie czujesz dreszczy na mojej skórze to każda kropla drży niecierpliwie nie każ im czekać na siebie dłużej spójrz ta z powieki w dół zaraz spłynie och jakież zwinne te twoje wargi naprawdę całą chcesz mnie osuszyć Boże najsłodszy jak ty potrafisz coś mi się dzieje w ciele i duszy czy jeszcze jestem Panno Najświętsza tutaj na ziemi czy w raju może rozkosz anielskich śpiewów wyręczasz tymi włoskami na swojej brodzie co ty mi robisz i to w tym miejscu Panie wszechmocny czy wniebowziętam nie nie przestawaj o Chryste Jezu pozwól mi krzyczeć och Trójco Święta
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...