dotknęłam pana jak motyl egretą
przepraszam
to było niechcący
pan jest jak czarny irys smutny i gorący
zapomniałam
że jestem kobietą

Czytaj dalej: Miłość (Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca) - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska