Przywitanie

Autor:

Słońce już schodziło nisko,
Kryjąc się za wzgórza,
Gdym biegł ku niej przez ściernisko.

Ujrzała mnie — pokraśniała,
Jako młoda róża,
Co rumieńcem świeżym pała.

I szła ku mnie przez zagony
Radością różowa,
Jak to słońce, co się chowa
W jasności czerwonej;

Podała mi ręce obie
I tak staliśmy przy sobie,
Nie mówiąc ni słowa —
I tylko nam z całej siły
Serca w piersiach biły....

Czytaj dalej: Centaur i kobieta - Lucjan Rydel