Wierzę, że rację najświętszą miał,
Kto spalił Giordana Bruna —
Ah! dotąd jeszcze nad Rzymem się
Świeci jaskrawa łuna...
Z zachwytem patrzę się w łunę tę
A rośnie we mnie dusza,
Ilekroć na myśl przychodzi mi
Więzienie Galileusza...
I w zachwyceniu roztapiam się,
Jakby w winnicy szampańskiej,
Ilekroć razy mignie mi cień,
Cień inkwizycji hiszpańskiej...