(Księgi trzecie) Epitafium Grzegorzowi Podlodowskiemu, staroście radomskiemu

By wedla cnót i godności
Grzebiono umarłych kości,
Przyszłoby dziś leżeć tobie
W złotym, Podlodowski, grobie.
Teraz cię licha mogiła
Znacznego męża przykryła,
Ale sława sięga nieba;
Nie z grobu cię sądzić trzeba.

Czytaj dalej: Na Nowy Rok - Jan Kochanowski