Nic teraz po mych fraszkach, bo insze nastały,
Których poczet na każdy dzień widzę niemały.
Więc je na pargaminie nadobnie pisano,
A niektóre i złotym prochem posypano.
U każdej orzeł i pstra czysta sznura długa.
Spytajże Arystarcha: fraszka jako druga.