Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Zieleni się gałązka wawrzynu


Marek Wieczorny

Rekomendowane odpowiedzi

Niebo przecięte sierpem księżyca
Płacze blaskiem gwiazd
Źle poskładane życie
Rozsypuje się
Winogrona dojrzewają
Czas jako wieczność
Przepływa między palcami Chronosa
Mój czas też – twój również
Oba życia obie palące się świece
Zieleni się gałązka wawrzynu
Tam daleko za wzgórzem
Chcemy tam dojść
Ona biegnie
Ja poczekam brakuje tchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marku,

po przerwie - po zamyślonych nocach? - tak z wiersza wynika.
Bardziej podoba mi się koniec od "Zieleni...".
Wiem, że piszesz swoja frazą, ale może dałbyś się namówić na skróty? - usunięcie powtórzeń? - i całych dwóch wersów na początku?
Spróbuję to zapisać "po mojemu" (to tylko propozycja! :)

Źle poskładane życie
Rozsypuje się
Winogrona dojrzewają

Przepływa między palcami Chronosa
Mój czas – twój również
Oba życia palące się

Zieleni się gałązka wawrzynu
Tam daleko za wzgórzem
Chcemy dojść

Ona biegnie
Ja poczekam brakuje tchu

pzdr. bogdan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Pana, czytałam kilkakrotnie i swoją wypowiedź na temat tekstu podzieliłam - jak widać - na części.
Porusza mnie w tym zatrzymaniu chwili to, że można na wiele sposobób przeczytać symbole tak delikatnie tutaj eksponowane.

1.
Gałązka wawrzynu jest w tym tekście najważniejszym motywem, który splata się z wątkiem płynącego czasu. Przemijanie jest drogą wiodącą "za wzgórze", do celu (zwycięstwa).
Nastrój wiersza , który tworzą obrazy nocy, wspomnień, rachunku sumienia, metafory życia i chwili obecnej, sprzyja głębokiej refleksji.
Podmiot nie wybiega myślą w czas przyszły, zapisując minione , kontempluje teraźniejszość, bacznie śledzi i współodczuwa z adresatem/adresatką (przedostatni wers sugeruje, że to "jej" bardziej śpieszno dotrzec do końca wędrówki).

2. "Winogrona dojrzewają" - obraz wyłuskany z pejzażu księżycowej nocy. Nadchodzi czas winobrania...
Zresztą księżyc jako sierp przeciął ciemność, by obrodziły gwiazdy. Płacz, który może wnieść różnoraki ładunek emocjonalny, tutaj pełni rolę dwojaką - z jednej strony to szloch nad mijaniem, z drugiej zaś wyraz zachwytu nad pięknem.

3. Forma - wg mnie - wymaga ponownego przemyślenia. Nie chcę podpowiadać niczego, ale zmienić można kilka ruchów, by wiersz pociągał nie tylko sposobem przemysleń, ale także jasnością kompozycyjną.

4. Proponuję "palące się świece" (życia) zastapić czymś równie gorącym, ale mniej alegorycznym i powszechnym.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Joanno!
Poświęciła Pani aż tyle czasu za co bardzo dziękuję. Uwagi zawarte w komentarzu pomogą mi w powtórnym przemyśleniu tego wiersza. Cieszę się, że mogę liczyć na fachowe porady ze strony mądrych ludzi, a o to przecież chodzi na tej stronie.
Serdecznie pozdrawiam
Marek Wieczorny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...