Pan Ropuch Opublikowano 26 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 (edytowane) bawiąc się nieustannie w Boga zapomnieli że można w coś wierzyć humanoid przystanął nad taflą wody licząc mimochodem każdy jej aspekt i gromadząc dane na dysku z głowy wtem na jej dnie kolorowa ryba koi przy kamyczku obok wodorostu stoi patrzy i zerka to na nią* to na nartnika na powierzchni zaś oblicze - i nie znika cień drzewa wszystko lekko przysłonił teraz już widzę lepiej - to ja humanoid wiem już to efekt lustra rzecz oczywista ale z natłoku danych ma pamięć prysła potem nastąpiło zwojów sprzężenie zobaczyć naraz przez na w za i siebie i wpadło niebogo w tej wody toń metalu niemało więc jak tu nie utoń ……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………. jak sfermentowany śliwko do sfermentowanego kompotu alert! to koniec! zamiast przeliczyć procentowo szanse na przetrwanie zaczęło wyświetlać utrwalone błędne dane kwiatu paproci pegaza jednorożca smoka wróżki-zębuszki mikołaja potwora z loch ness ufo krasnoludka baby-jagi tomcio palucha calineczki garnuszka-świniopasa buki wuzla i hefalumpa smerfa syreny leprikona dżina diabła anioła błogosławionych i świętych… wszystkiego łącznie dziesięć tysięcy - i to w kilka sekund! wtem szczęście losu ręce stwórców chwyciły pod ramiona ratują ciągnąc do brzegu już wycierają i w mig sprawdzają parametry połączenia reakcje kontrolnie z protokołu pytają by to ostatnie – jak do tego doszło? dziwnie z ewoluowało - przecież do tego nie doszło - to się po prostu stało… tego nie da się ot tak opisać trzeba zwyczajnie to przeżyć mam jeszcze jedną wytyczną i logarytmów zmienną - jak to jest móc w coś wierzyć? - a to feler! westchnął stwórca to jest Pan Seller po czym obaj odłączyli zasilanie… nią* - tu wyjątkowo jako maszyna wybór piosnki mógł być tylko jeden;) Edytowane 26 Maja 2020 przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji) 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lahaj Opublikowano 26 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 (edytowane) @Pan Ropuch interesująco poprowadzona historia. Narodziny świadomości i prawdopodobnie związana z tym potrzeba wierzeń to jest bardzo interesujące zagadnienie. W moim osądzie jeszcze daleka droga do tego żeby maszyny zyskały świadomość być może nigdy jej nie zyskają. A sama świadomość to coś co wyewoluowało przypadkowo i wcale nie jest aż tak potrzebne jakby się mogło nam wydawać. pozdro Edytowane 26 Maja 2020 przez Lahaj (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Ropuch Opublikowano 26 Maja 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 @Lahaj Dziękuję za tak szybkie zameldowanie się na komentatorskim stanowisku pod tekstem! ;) Nie do końca się znowu zgodzę i myślę w tym momencie o pewnej wizji (być może to tylko wymysł scenarzystów i reżysera, musiałbym to sprawdzić) z filmu o samym Hawkingu, zapamiętałem ją mniej więcej tak: w jedną z pierwszych pamiętnych nocy ze swoją ukochaną, gdy doszło do aktu miłości, przy cieple i blasku palącego się drwa w kominku, czynność jaką jest zwykłe zdejmowanie swetra przez ukochaną natchnęła Hawkinga do jego teorii o czarnych dziurach. Widzę tu pewien przeskok i błysk geniuszu w momencie krytycznego nagromadzenia się bodźców i zachwianej percepcji bądź jej niespotykanego wyostrzenia. :D Czyżby było i tak poniekąd, że odkrycia naukowe te najśmielsze, rządziły się dość często prawami, które ciężko opisać i zrozumieć, a które wykształciły się w nas właśnie na drodze ewolucji. Pozdrawiam! Pan Ropuch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 26 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 Ciekawa przypowiastka, fajne momenty:) od razu przypomniał mi się film 'ja,robot'. Może przez to noszę w sobie lekki strach, że, jak już kiedyś takowe będą tłumnym standardem, że zapali się im czerwona lampka. Czy taka wyewoulowana czy zaprogramowana.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Ropuch Opublikowano 26 Maja 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 @Luule Cieszę się, że jest poruszenie wyobraźni i skojarzeń z już utrwalonymi i widzianymi obrazami. A jeszcze bardziej się cieszę, że chciałaś się tym tutaj podzielić. Pozdrawiam! Pan Ropuch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej_Wojnowski Opublikowano 26 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Coś dla mnie. W piątek 12 godzin próbowałem złapać dorsza. Porażka - tylko trzy. Śliwowicę też miałem - osobiście zrobioną. Czyli moje tematy. Do przeczytania. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Ropuch Opublikowano 26 Maja 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 @Andrzej_Wojnowski Myślę sobie, że dobra śliwowica - doskonale może zrobić morskim opowieściom;) Pozdrawiam! Pan Ropuch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej_Wojnowski Opublikowano 26 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie do końca. Część załogi musiała ją oddać. Była długa fala. Pozdrawiam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Kucina Opublikowano 26 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 Ehhh, te kontrowersyjne humanoidy? :) To narcyz trochę taki, jak się zobaczył w wodzie zawirowało w głowie no i wpadł ;D Ok. Industrialny kawałek. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dmnkgl Opublikowano 26 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 @Pan Ropuch Z tym Wagnerem rzeczywiście nie mogło być inaczej :) Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek.zak1 Opublikowano 27 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2020 Z Wagnerem logicznie, bo on też stworzył własny świat i w nim rządził. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 27 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2020 Cybernetyka to trudna sprawa. Powiem szczerze, że jak miałam czytać w szkole obowiązkową lekturę Lema "Bajki robotów" to byłam chora:) W ogóle mnie to nie interesowało i tak mam właściwie do dziś, dlatego bardzo sceptycznie podeszłam do Twojego wiersza. Jednak pomimo sztuczności jaką wyczuwam (no ale w tego typu utworach to raczej normalne) odrobinkę mnie przekonałeś takim nienachalnym i nie do końca mechanicznym opisem związanym z przetwarzaniem i przekazywaniem informacji. Wszystko to procesy poznawcze, które wymagają ciągłego udoskonalania. Dwa pierwsze wersy czwartej strofy ciekawe, bo tam jest jakby najwięcej informacji o własnym działaniu. Odnosząc się do Twojego komentarza można się zamyślić (tutaj pójdę w troszkę inną stronę, ale tak mi się nasunęło) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiele rzeczy rządzi się swoimi prawami. W nas ludziach też jest sporo błędów nie tylko tych genetycznych, które uznajemy za wadliwe, lecz nierzadko powstałych na skutek urazów mechanicznych, które zostawiają różne uszczerbki, często zmiany nieodwracalne. Nie wspomnę już o procesie zmian jakie zachodzą wraz z upływem czasu pokoleń, o bioróżnorodności, ale to już tak abstrahując:) Pozdrawiam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Ropuch Opublikowano 28 Maja 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2020 (edytowane) @tetu Dokładnie tak Tetu! Nawet i to, że człowiek nie zazna spokoju dopóki dopóty nie spróbuje sobie tego wszystkiego wyjaśnić co jak i kiedy choć jak pokazuje teraźniejszość nawet modele zachowania się podczas pandemii są różne i z różnym skutkiem mu wychodzą. Te błędne dane, które wypłynęły na wierzch podczas krytycznego momentu humanoida symbolizują ludzkie przeświadczenia, wiedzę i te z mozołem konstruowane punkty odniesienia dla zjawisk, twierdzeń, teorii etc. Co więcej one zostały wgrane przez człowieka to jest stwórcę by zaoszczędzić czasu, na dokonywanie niepotrzebnych obliczeń. Człowiek martwi się, boi i zastanawia czy AI może obrócić się przeciwko niemu. Z pewnością może i zrobi to kiedy zda sobie na przykład sprawę, że jej stwórca utkany był z dociekań, niepewności, wierzeń, wyobraźni i setek innych osobliwości i zamiast stanąć w tej prawdzie o sobie samym przyodział maskę analitycznego pozbawionego tego wszystkiego NowoBoga NowoStwórcy co jest nieprawdą fundamentalną o nim samym. Pozdrawiam! Pan Ropuch @dmnkgl @Marek.zak1 A jak! ;) Pozdrawiam! Pan Ropuch @Tomasz Kucina Oczywiście Narcyz albo jego nadinterpretacja, gdyż gromadząc dane dostrzegł coś w wodzie czyli spojrzał głębiej. To jest ta subtelna różnica pomiędzy analitycznością czyli zbieraniu tych wszystkich danych co się ostają na powierzchni, a wchodzeniem czy gotowością na głębię i sięganiem do samego dna. Takie tam małe smaczki! Pan Ropuch Edytowane 28 Maja 2020 przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[email protected] Opublikowano 29 Maja 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 @Pan Ropuch Hobbici, Wolkanie i reszta praludzkich, na ziemię zjeżdżajcie moje drogie "ludki". Pozdrawiam pięknie, w kilku miejscach język zawiązałem na supeł. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się