Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

po bruku Starego Miasta


zamiatacz_ulic

Rekomendowane odpowiedzi

uliczki tak znajome pachnące jeszcze odległymi czasami

gdy każda kostka bruku końskich kopyt okutych w stal

echem się po kamienicach odbijała w sierpniowy upalny

przed wrześniowy dzień a słońce od szyb puszczało zające

ku uciesze dzieciaków bawiących się z Jezusem w rynsztoku.

 

po dachach gołębie się rozgościły by kolejny raz igraszki

miłosne uprawiać ku zadowoleniu Pań szykujących obiad

z okrawków kupionych od rzeźnika na rogu za pól grosza

z ziemniakami z pól kabackich od rolnika

który Ziemi za żadne pieniądze by nie sprzedał

 

Czas mija nie ubłaganie, po wprowadaczach danych komputerowych

ku chwale zachodnich korporacji nie pozostanie nic,

nawet odgłosów końskich kopyt o bruk.

Edytowane przez zamiatacz_ulic (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam -   jak dla mnie bardzo dobry wiersz - przypomniał co widziałem i co czułem w tamtych latach - tylko

westchnąć zostało.

Ale czas galopuje świat zmienia i nas przy okazji...

Dzięki za ten wiersz.

                                                                                                      Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już mamy, że sentyment niesie nam zapachy i dźwięki obrazów, nawet jeśli dotyczy czasów osobiście nie znanych. Przeszłe ma swój urok, ale nie wiem, na ile byśmy byli (ok, na ile ja bym była, powiem za siebie) porzucić wygodę naszych czasów.  Sypatyczny wiersz. A co do:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To zostanie...

 

stukot

 

klawiatury:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...