Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Małą dłoń, duża prowadziła.
O nie-pokorny czasie!
Łagodnością zwieńczyłeś
słodkie, ciężkie, brzemię.
Miłość ze swych barków strącając, biegłeś, co sił w nogach.
Ona trwała.
Na nic mocarze i potęgi.
W śnie maleństwa siła bezbronności.
Możesz biec.

Opublikowano

Przepraszam Aniu, że doradzę: ten wystający wers pozbawiłabym inwersji i złamała:
zrzucając miłość z barków biegłeś
co sił w nogach
ona trwała

Ale Ty tu rządzisz. Pozdrawiam, Para:) Tak w ogóle- wiersz mi się podoba. Mam wspomnienia z własnych obserwacji ludzi i świata:)

Opublikowano

Ciekawy wiersz.
Myślę, że dość trafnie oddaje przesłanie.
Zgadzam się również z Panią Anią Para w kwestii:
"...ten wystający wers pozbawiłabym inwersji i złamała"
Postąpiłbym podobnie.

Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...