Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nieczęsto ale wracam
po kamykach zamyśleń
do ślepych zaułków
sprzed lat

poranna woń lawendy
sczerstwiała pamięcią
schłodzona krzyna
z jednej garści

piasku echo łoskotu
z głębi martwa cisza
już łzą nie spływa
uśpiony stalagnat

a życie
toczy się dalej

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


moje wiersze toczą się razem z życiem tak szybko, że trudno zebrać w "tomik", ale miło, że lubisz czytać na "ławce w parku"...to miejsce może być czułym spotkaniem...z muzą :))))
dziękuję za cierpliwość :)

serdecznie i ciepło -
Krysia
Opublikowano

To pełny podziwu wiersz, tak życie trudne niekiedy bywa, ja toczę kółko z wierszem wielotomicznym... już niewiem który to raz i przebić się coraz trudniej :)). Stoję, jak stalaktyt tylko epoki się zmieniają.
Pozdrawiam Krysiu... pewnie masz podobnie ;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


rozumiem, ale "mój wierszowany problem" dotyka raczej osobistego "stalagnatu", który "zasnął" a ja żyję dalej, bo przecież życie toczy się ...a ja z nim, więc nie mogę stać w miejscu...idę do przodu
dziękuję Fly

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zgadzam się Waneso, ale i z rysą można (a nawet trzeba) kochać życie, ten największy skarb człowieka; inspiracją do umiłowania życia jest miłość

dziękuję

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...