Okruchy

[Regina Koch]

Jak ziarno wysypane
z dojrzałej pszenicy
i opadłe na ściernisko
zbieram dni z tobą
chowam je na dnie
pudełka z porcelany
pielęgnuję i chronię
a wieczorem w samotności
uchylam wieczko
wysłuchuję szeptu
słów niewypowiedzianych
a na białym ekranie świadomości
wyświetlam obraz twojej twarzy

[Gość]

przemawia do mnie ten wiersz...wiele uczuć...pozdrawiam

[piotrbierzynski]

Jeden z wielu tekstów o tęsknocie i zachowywaniu ulotnych chwil.
Nic nowego w tym temacie(może za wyjątkiem pierwszych wersów).

piotr

[Krystyna Nawrocka]

mnie się podoba całość tej tęsknoty
krystyna

[Tommy Jantarek]

"słów niewypowiedzianych" - to już czytałem miliony razy, nie ma innych zwrotów w jezyku polskim?
"Jak ziarno wysypane
z dojrzałej pszenicy
i opadłe na ściernisko
zbieram dni " - na podstawie tego proponowałbym nowy wiersz napisać

[Regina Koch]

Odpowiadam Tomiemu,na pewno jest dużo więcej słów innych niż niewypowiedzianych,ale zważywszy (nie chcę się tłumaczyć)wiersz ten ma ponad 20 lat, tak widziałam świat, tak czułam odchodzącą miłość.Być może dzisiaj inaczej ujęłabym w słowa taką sytuację.Ale to zaszłość i nie chciałabym nic zmieniać w tym wierszu,bo nie był by dla mnie wiarygodny.Ale dzięki za uwagi,pozdrawiam