Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

[...niedokończone sprawy...]


Rekomendowane odpowiedzi

do twarzy nam w kurzu
z Maryjnego wizerunku

*

coraz ciężej wdychamy się pod
zaduszone z premedytacją echo

a kiedy nadejdzie nowy krzyk
zaciskanie pętli
cichnie
bez pośpiechu

niedokończone sprawy
kłótnie wszelkiej maści
zdrady snują pustynię kurzu
w naszych domach
przy zbyt długo otwartym oknie kompleksów
twardnieje powietrze
jak odłożony dla sępów chleb
zostaje napastliwie zjedzony
i następuje rozmnożenie najgorszego
tego nie powinno być

co pomogłoby nam wyraźniej przetrwać
jak nie przeraźliwy krzyk noworodków
między poronionym płodem
cichnie zaciskanie pętli
coraz częściej
widok cudzej krwi wzbudza pożądanie
nic się tak gęsto nie przelewa
jak perwersyjna żądza może
tego nie powinno być

co rozjaśniłoby nam umysły
jaśniej niż kilkudniowe zaćmienie słońca
wchłania nasz system odpornościowy
jest błogo a miłosierdzie filtruje ołów
tak powinno być
aż do wrzasku owiec o zmrożonym brzasku

żeby nastała ciepła jaskrawość ostrzy tępota niech się tępi
będzie bezpieczniej

trzeba uodpornić ucieczkę
od śmierci

nie odwracaj już więcej głowy w poszukiwaniu lęku
zobaczysz przy odwrocie niezliczoną ilość okien
pozamykanych
z dziurami po kamieniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo pobożnie, rzec by można. sporo nawiązań do przypowieści biblijnych i prawd żywych. czyta się bardzo przyjemnie.

bardzo podoba mi się ten fragment:

"żeby nastała ciepła jaskrawość ostrzy tępota niech się tępi
będzie bezpieczniej"

czasami łatwiej zamknąć oczy niż podać dłoń.

pzdr :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałam Twój wiersz już kilka razy. Przyznam, że przyciąga głębią przemyśleń (jak to u Ciebie); w odniesieniu do prawd w historii zbawienia ukazujesz problemy w stosunkach międzyludzkich; jakoś "podskórnie" wyczuwam drugie dno, pod którym peel ukrywa swoje osobiste przeżycia, dylematy i pragnienia, ale wiesz chyba, że ja nieraz zbyt głęboko patrzę i widzę, czego gołym okiem nie widać, więc może i tu poszłam za daleko...sama nie wiem...

wiersz mi się podoba

serdecznie i ciepło pozdrawiam Tomku :-)
Krysia

p.s. bywasz tu rzadko, ale dobrze, że jesteś :))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tomaszu - wiersz faktycznie mocny - podoba mi się ta walka ze słabościami
z którymi walczy peel .
Zresztą już ktoś również o tym wspomniał .
Reasumując wiersz trudny i zmuszający do refleksji - a to duży plus - prawda ?
Dodam jeszcze tylko ze warto nie raz a wiele razy go przeczytać aby zapamiętać na dłużnej
ponieważ jest tego wart .
z poważaniem Waldemar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...