Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gdy wciąż zachmurzenie


Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze natłok skrupułów
już grasz w moich myślach
pierwszoplanową rolę
na wychłodzonej scenie

wdzięcznie zarumieniona
z dreszczem czułości
w iskrzącym wzroku
jesteś rozpogodzeniem

na jawie czy we śnie -
wszystko jedno -
nie przebrzmiewaj nigdy
bez ciebie w sobie

nie odnajdę błękitu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczny ten wierszyk Krysiu...przyszedł mi do głowy przeczytaniu, taki sobie pomyślunek
żeby tak sobie pozamieniać kolorki literek i tło, i nie wiem które zrobić niebieskie, a które
żółte a w dodatku, gdzieś umieścić brązowy z zielonym ;-) może znasz czarodziejko od muz jakiś na to sposób ;-) a potem się zastanowiłabym się coś dorzucić ;-) do tego żeby nam...
było tutaj wszystkim weselej i naturalnie ;-) cieplej
PZDRX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cosa, zaskakujesz :)) nie myślałam o zamianie literek w kolory, choć one mają w sobie symbolikę, np. czerwień - miłość...ale jeśli masz pomysł, to może być ciekawe...spróbuj :)
dziękuję za "śliczny"

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"na jawie czy we śnie -
wszystko jedno -
nie przebrzmiewaj nigdy
bez ciebie w sobie

nie odnajdę błękitu"

śliczności
- błękity i róże dla Ciebie, Kryś - nie inaczej :)
pozdrówki
kasia.
o, Kasia, jak miło i do tego "śliczności" ...spąsowiałam :)
dziękuję

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aniu, coż mam powiedzieć? Miło mi. To moi Czytelnicy ciągle mnie umacniają, zachęcają i inspirują do kolejnych wierszy. I za to Tobie i innym serdecznie dziękuję.
Z wdzięczności ślę uśmiech :)))))))))))))))))))

Serdeczności Anno :-)
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @agfka to miała być rozmowa z Bogiem, pełna wątpliwości. Ale twój komentarz zaskakujący. Dziękuję. Bb
    • Czytam: rozmowa z Beatą :-) Beaty z Beatą, może Beatką.   Świat cały nam się w świadomości nie może zmieścić, za dużo tego. Czasem mi się tak myśli, że może dlatego umieramy, bo po prostu mamy tego za dużo w pewnym momencie.  A tu całe życie trzeba mieć jakieś pomysły ;-) Skąd je brać? :-)  
    • się przesiadając ze stada jełopów — masz dyngsa? gwiazdkę zabieram ze sobą niepotrzebność jak totem — test ciążowy zapewne ostatni: jutro ci powiem   puściła się w murze cukrowa róża cieszę: odżyła cukrowej róży ciepło się zmieszcza: brzuch nietoperza prawie na dotyk sunie zatorze   zbyt szybko światła już zapalamy nie popędzamy skądś w przedwieczorze czas nakarmiony się nie układa gdy orły muszą krążyć nad Ziemią   nad morzem flauta zbyt daleko cukrowa róża wita nam schody nic nie przedłuży się choć to ten wieczór ominął góry lasy wody         * 2.  
    • @Somalija No, tak wyszło. :)
    • Naucz mnie boże swego języka i naucz modlitw, które zrozumiesz. Naucz mnie czerpać wnioski od życia. Tyle mnie naucz, bo potrzebuję. Jeśli się ojcem czujesz od wieków, jeśli swe dzieci uczysz z rozkoszą, jeśli masz patent na życie wieczne daj przykład z góry. Podziel się proszę. Bez abecadla, lekcji, przykładu, kręcę się wkoło jak satelita. Spadłeś, niestety, już z piedestału, za chmurą znikasz... Nie da się wtłoczyć pompą z ciśnieniem wiary co była, chociaż naiwna. Dorosłam boże, przerastam siebie i widzę więcej, choć nie powinnam.   Jak każde dziecko odczułam wielkość rodzica w formie, kształcie i treści. Im jestem starsza, pełna doświadczeń tym w świadomości mi się nie mieścisz.   Dojrzewam boże, nie jestem mała, straciłam cnotę, wiarę, niewinność. Ale i Ciebie się bać przestałam. Masz jakiś pomysł na naszą przyszłość?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...