Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Luna szkarłatna
Pasie się na mojej duszy
Słowa ziarna zlepione połyka
Bez początku bez końca

Słów liści
Szelest opadłych z drzewa życia
Wypełnia jej krągłości
Niebo ciemnieje

Słowa szepty
Obietnice krzyku
Spływają po skórze
Sklejone usta otwierasz oddechem

Słowa ostatnie
Westchnienia
Połyka szkarłatna Luna.


13/14 czerwca 2003

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za zwrócenie uwagi na wiersz :)

1. Chyba zostanę przy życiu - różnica między drzewem a drzewem życia jest taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym :)
2.Pomyślę - może faktycznie krótsza fraza będzie lepsza

Pozdrawiam
Wuren
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niech będzie, że się czepiam, ale "drzewo życia" - w moim odczuciu - jak zacznie próchnieć, będzie świecić bardziej niż Luna.
A może pominąć słowo "drzewo", skoro lecą liście z życia, to każdy się domyśla reszty :)

Pozdrawiam. A.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chyba chodzi o to, że nie dokończyłeś...

A co do wiersza...

"Słowa szepty
Obietnice krzyku
Spływają po skórze
Sklejone usta otwierasz oddechem"

Ładny fragment, bardzo... Plastyczny... W ogóle lubię Twoje pisanie. Wzcesniejsze wiersze podobały mi się bardziej niż ten... Wydawały mi się... Oryginalniejsze... Ten mnei nie powalił... A czekam właśnie na taki. Pozdrawiam, Pat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...