Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wspomnienie Mistrza Lechonia [Ze starej apteki ]


Rekomendowane odpowiedzi

Za horyzont zerkam z nieba osuwiska
Mały, złoty kamień spada w czarną studnię
Plusk. Cień się wylewa i zastyga w górze
Okular księżyca nad nim blado-błyska.

To Jan Lechoń wyszedł, ze swojego zdjęcia
W zielonym moździerzu me serce ugniata
Brzdęk. Potrącił próbkę nieważkości Gaista
Lotność na mnie wylał i chce żebym leciał

I wtedy zadrżałem, ja - kropla powietrza
Że gliną zabrudzę eteryczny pałac
Gdy Wiatr okiennicą, jak skrzydłem, zaklaskał
Komu noc się będzie, ze swych gwiazd więc zwierzać?

I ujrzałem Ciebie, przez okno, jak wtedy -
Tylko ten kto umrze, żył będzie na wieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @globus tak to jest - nasze wybory-pozdrawiam 
    • @Patixson i tak bez końca - pozdrawiam - fajne
    • W pierwszej chwili spodobał mi się bardzo tytuł,  przede wszystkim jako coś oryginalnego :)   Oprócz tego treść hermetyczna, pełna osobistych symboli i mistycyzmu.  Ale ogólnie w przekazie wyczuwam tęsknotę za bliską osobą połączoną z lękiem  przed stratą jakiekolwiek śladu po niej, nawet tego w pamięci Peela, lękiem przed jej zniknięciem.  Ostatecznie Peel decyduje się pielęgnować każdą wspólną chwilę, doceniać jej obecność, dziękować za to adresatce/adresatowi i sile wyższej. Puenta to dla mnie mistyczna nadzieja i ufność, oddanie pełne uroku.    Interesujący wiersz :)    Pozdrawiam    D.   
    • @Wiesław J.K. W podstawówce takie zabawy to by były okrzyknięte deprawacją dzieci i młodzieży :)  Chociaż... ja sama miewam szkolne fantazje, ale to akurat nie tu.. xd Aczkolwiek miło mi poznać Twoje spojrzenie i skojarzenia :)   Serdecznie :))   Deo
    • Bardzo obrazowy, mięsisty, bogaty w metafory.  Widzę w nim obraz kobiety rozczarowanej dotychczasowymi relacjami erotycznymi,  a może współistnieniem z ludźmi w ogóle?  Ucieczka w samotność to dla mnie prywatnie bardzo bliski motyw, sama to robię często, gdyż mam dużą potrzebę ciszy i przestrzeni. I (chyba podobnie jak Peelka) często mam wyrzuty sumienia wobec osób, które mnie polubiły, pokochały i za mną tęsknią.  Ale Peelka czuje też chyba (choć może w mniejszym stopniu od innych) potrzebę bliskości, po coś w te, (nieudane) relacje wchodziła...  Mam wrażenie, że ona tu okropnie cierpi i ja to cierpienie jakoś podzielam, bo sytuacja liryczna, refleksje i uczucia Peelki są podobne do tego, w czym obecnie sama jestem.    Pozdrawiam ciepło   Deo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...