Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ciekawa uwaga. Jednak uważam, że bardzo często dotyka ludzi uczciwych, którzy nie zawsze na nią sobie zasłużyli.

Dzięki za wpis i pozdrawiam.

nie zaprzeczę Pańskim przekonaniom
nawet potwierdzę, jestem grzeczna, a ta małpa i tak stara się do mnie dobierać z różnych stron
ale odkryłam, że boi się radości
kurczy się wtedy panicznie i przynajmniej wygląda na dużo mniejszą
polecam zatem swój patent
jest jeden warunek: radość musi być szczera
Oooo, Krysia też już to wie

gaduła ze mnie?
juz zmykam
Może, ale możesz zajrzeć jeszcze kilka razy ;-). Nie mam nic przeciwko.
Patent dobry, ale problem jeszcze w tym, że człowiek najczęściej nie widzi własnej biedy, dopóki nie ujrzy bogactwa sąsiada/bliźniego. A o to obecnie coraz łatwiej. Niestety, taki stan do niczego dobrego prowadzić nie może.

Pozdrawiam i zapraszam ponownie ;-).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a z czego ten portfel Jacku
- że spytam po omacku?
;)
(sorry Sylwestrze za wtręt)
Not at all ;-). Myślę, że chodzi tu o portfel w ujęciu ekonomicznym, czyli o taką trochę abstrakcję :-). Podoba mi się z tej dziedziny pojęcie: dywersyfikacja portfela. Czyż nie piękne? ;-) Ale niech się Jacek wypowie o materii :-).
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Hm, pisać tak dalej.
To moje dziecię ma już jakieś cztery, pięć lat. Dokladnie nie wiem ile, bo, jak w większości przypadków, nie zanotowałem daty narodzin :-). Od tamtej pory trochę wierszy mi się napisało i piszę się dalej. Czy są dobre? Nie mi się to oceniać, ale myślę, że prośba została spełniona :-).
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie zaprzeczę Pańskim przekonaniom
nawet potwierdzę, jestem grzeczna, a ta małpa i tak stara się do mnie dobierać z różnych stron
ale odkryłam, że boi się radości
kurczy się wtedy panicznie i przynajmniej wygląda na dużo mniejszą
polecam zatem swój patent
jest jeden warunek: radość musi być szczera
Oooo, Krysia też już to wie

gaduła ze mnie?
juz zmykam
Może, ale możesz zajrzeć jeszcze kilka razy ;-). Nie mam nic przeciwko.
Patent dobry, ale problem jeszcze w tym, że człowiek najczęściej nie widzi własnej biedy, dopóki nie ujrzy bogactwa sąsiada/bliźniego. A o to obecnie coraz łatwiej. Niestety, taki stan do niczego dobrego prowadzić nie może.

Pozdrawiam i zapraszam ponownie ;-).

tadąąąąąą
i wywołałeś Pan wilczycę z lasu
znów bąknę pod włos
nie wiem jak u innych, bo nie mam aspiracji wtykania nosa w ich sprawy
tyle się u mnie samej dzieje, że nie mam na nich czasu
może to kolejna rada żeby mieć własny wyznacznik bogactwa i intymną walutą oceniać swoją wartość

pozderrrrr
Opublikowano

Oxyvio, wbrew dość powszechnym wyobrażeniom, w dużej mierze kreowanym przez media, to nie są najgorzej uposażne grupy zawodowe. Wielu ludzi pracuje za minimum socjalne lub nawet poniżej niego, bez żadnych perspektyw na zmianę tego stanu w przyszłości. Można powiedzieć, że to właśnie bierność wspomniana przez Kamertonkę powoduje ten stan, ale nie zawsze tak jest. Pomijając czynniki losowe, to często zdarza się tak, że cała aktywność takiej osoby skupia się np. na zabieganiu żeby nie stracić tego co ma. A ma akurat tyle, że z trudem wystarcza do następnej wypłaty. I nie mam na myśli np osób, którym brakuje na kolejną eskapade na koniec świata, lecz takie, które borykają się z zaspokojeniem podstawowych potrzeb, swoich i swojej rodziny.
I jeszcze raz podkreśle nie ma tu mowy o bierności, bo trudno sobie wyobrazić, że ktoś w takiej sytuacji nagle otwiera firmę w centrum Warszawy i zarabia fortunę. Jest to niemożliwe, choćby miał potrzebną wiedzę i kwalifikacje. Możliwe są jedynie małe kroczki, które jednak często wiążą się z dość dużym ryzykiem.
A tak wogóle, to dziękuję za wizytę pod moim wierszykiem i pozdrawiam :-).

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak sądzisz? Gadanie! No to zostań np. nauczycielką! Albo pielęgniarką! Najlepiej jeszcze do tego samotną matką!

a po czym to poznać kim jestem a kim już się stawać nie muszę
i jak wygląda stan mojego matkowania???

jestem żywo zainteresowana kim jeszcze nie jestem

ale mój wywód nie ma być wygrzebywaniem toporów wojennych
pod takim tekścikiem nie powinno być zamieszek
toż to polemika
i mi styka
pozdrawiam niezmiennie świeżo
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, wiem, że są jeszcze uboższe grupy zawodowe, np. sprzątaczki w szkołach i szpitalach. Są też osoby, którym nie wystarcza na podstawowe potrzeby życiowe i muszą korzystać z różnych zapomóg, z pomocy rodziny i tzw. "dobrych ludzi". Są bezrobotni i bezdomni, którzy nie mają nic, ale to też nie oznacza ich bierności - najczęściej pracują, kiedy tylko mogą i gdzie mogą, najczęściej szukają pracy dorywczej codziennie, o ile tylko są zdrowi fizycznie i psychicznie. (Zresztą o inwalidach bez środków do życia też trudno mówić, że tak wylądowali z powodu bierności).
Zgadzam się z Tobą we wszystkim. Chodziło mi tylko o to właśnie, że to wcale nie bierność jest najczęstszą przyczyną nędzy.


Kamertonko, ja się nie zamierzałam kłócić. Odbierz mój wykrzyknik jako silne natężenie emocji z powodu przejmowania się nędzą niewinnych ludzi, a nie jako złość skierowaną w Ciebie. Ja już taka jestem: porywcza, raptuska, paliwoda - taka już moja uroda ;-). Ale to naprawdę nie było wymierzone w Ciebie.
Ja także pozdrawiam świeżo i uśmiechnięcie. ;-)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Miło mnie ogromnie -
imieniem moim mów do mnie,
a jakem rogate Oksywie -
nie mówię Ci nic obraźliwie,
a jakem zadziorna Joanna -
nie myślę urażać Waćpannę,
a jakem po prostu Jołaśka -
lubię ludzi, lubię dyskurs - i basta.
;-)))

Tak mi się zrymowało na ludowo. ;-)
Ściskam również serdecznie, Kamertonko!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Miło mnie ogromnie -
imieniem moim mów do mnie,
a jakem rogate Oksywie -
nie mówię Ci nic obraźliwie,
a jakem zadziorna Joanna -
nie myślę urażać Waćpannę,
a jakem po prostu Jołaśka -
lubię ludzi, lubię dyskurs - i basta.
;-)))

Tak mi się zrymowało na ludowo. ;-)
Ściskam również serdecznie, Kamertonko!

powiedzonko dogadać się jak chłop z chłopem traci na wartości
dziękamertoniąca jestem
howgh

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kolce... to świetne słowo na wiersz, można się wykazać. Całość bardzo fajna, a końcówka super.!. @Bereniko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...