maria nika Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2009 dziwi mnie sens tego świata światło zapalonej świecy śmiech odbity od łez i to istnienie życia na ziemi ciemność trumiennej izby cisza wśród krzyku i jeszcze los każdego człowieka pustka wegetacji w inkubatorze punkt światła w czerni i wciąż praca mozolna wytrwałych nigdy nieskończony żywot początek szukający końca nawet ten krajobraz codzienności marzenia wyczytane w książkach szarość myśli o wzniosłości że trwam w zadziwieniu
Nikodem_Ópatowski Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2009 dla mnie za duża wyliczanka, choć temat jest dobry. można by wybrać kilka wersów i je poszerzyć(i zmetaforyzować) jeśli chodzi o to co mi się podoba to jak mówiłem temat(i dlatego czuję niedosyt). Pierwsze dwie strofy lepsze, a zdecydowanie rytmicznie("inkubatorze" zaburza już lekkość) pozdrawiam
teresa943 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Mario, podoba mi się przesłanie, jednak podzielam zdanie Przedmówcy...warto by popracować nad zniwelowaniem "wyliczanki" i wyrównać rytm od połowy wiersza serdecznie pozdrawiam :-) Krysia
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się