Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


Pamiętne zebrania sztućcow, ciasność szuflad,
pierwszy raz spotkane jutro. I ty. Liżąca sufit,
pogryzająca żarówkę. Słodycz sypana tynkiem.

Rąbane na przemian kończyny, wymiana spojrzeń,
pocałunków w czasie podawania piły. Płyniemy w podłogę,
bryzgając się pod kątem zrozumienia.

Twój uśmiech zdrapany do zlewu, wymowne milczenia,
ukryty za kominkiem nadgarstek. Chodź,
złamie ci serce, ściskam obcęgi.


Mam oko. Lewe, prawe, wierzę tylko w odbicie,
szczerość tafli, lustro z piórem na dnie.
Istnieje. Nie przerwaną lewitacją.



Opublikowano

z takimi fantazjami to peel raczej swojej drugiej połówki nie znajdzie (jak to fajnie brzmi w kontekscie wiersza :) )
podoba mi się, bo inaczej... cieakwy tekst (chociaz nie powiem że identyfikuję się z peelem :p )
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...