Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
i tak przewróciła się stara czy dobra? PRL-ka*

malarze światła nowej epoki
ołówek ślusarski za sierpień
21 w pośpiechu
na sklejkach w mroku

zmienił bieg? bez czerwonej farby
najdziwniejszy obraz na świecie
drogi do wolności
dokument jak plakat
"SOLIDARNOŚCI"
Opublikowano

obawiam się, że sama Brama nr 2 jest chińszczyzną....
takie są skutki globalizmu...wiemy, co działo się na Niebiańskim Placu, zapominamy, co działo się w Gdańsku...
:))
J.S

Dokładnie ja pisze Jacek .

Ale czyja to wina ....my wiemy inni nie - i tu pies pogrzebany .

Zaskoczyłaś mnie bardzo Stanisławo tym bardzo osobistym dla mnie wierszem.

pozd.

Opublikowano

a ja się zacząłem już zastanawiać, czemu tak długo cie nie ma na orgu :)
a co do wiersza, fakt trudny w odbiorze, dla kogoś kto nie żyłw tych czasach, ale ważne że problem porszuony :)

pozdr

Opublikowano

Jestem zaszokowana myleniem pojęć i roli poezji.
Wiersz nie ma adnotacji :
"uwaga - historyczny"
"uwaga - rozprawka niepodległościowa'
"uwaga - transparent do tablicy Pamięci Narodowej"
"uwaga - inwokacja dla IPN"
"uwaga - szarfa dla Stoczni"

to jest forum poetyckie, a nie klub lewackich konserwatystów, czy demokratów, tudzież stoiskich republikanów, tudzież ruchu na rzecz patriotyzmu i pamięci o SOLIDARNOŚCI - jest konkretna reflekcja i próba spięcia/ indywidualnego, bardzo subiektywnego podsumowania pewnych ważnych doświadczeń.
osobiste przemyślenia i próba konfrontacji z czytelnikiem - dobry wiersz, ciekawy flesz, kolejny sposób patrzenia - się może podobać, albo nie, ale nie ma w nim błędów historycznych, czy niemerytorycznego lania w studnię.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Pani Stasiu; ale te sentymenty pod gwiazdką, to zdejmij może, bo rzeczywiście, po tej edycji - co Pani ma z tym edytowaniem? i mnie w oko kole, choć na historii wagarowałam...;)
reszta w porząsiu
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stanka, tylko mnie nie zabij
mnie to pachnie przedrzeźnianiem Broniewskiego ;P

Wali się front. Wali się tron
To siedemnasty rok.
Czerwona łuna ze wszech stron
rozjaśnia carski mrok.
Już z "Aurory" wystrzał padł,
wybuchnął już Październik
na Pałacowym placu ślad
przebiegającej czerni
Nie czerń to! Bracia-robociarze
powstańcy-bolszewicy,
żołnierze, chłopi, marynarze
czerwony krzyk ulicy!
Już z "Aurory" wystrzał padł,
odegrzmiał pokoleniom
na całą Rosję, cały świat:
Zwycięstwo! Wolność! LENIN !
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stanka, tylko mnie nie zabij
mnie to pachnie przedrzeźnianiem Broniewskiego ;P

Wali się front. Wali się tron
To siedemnasty rok.
Czerwona łuna ze wszech stron
rozjaśnia carski mrok.
Już z "Aurory" wystrzał padł,
wybuchnął już Październik
na Pałacowym placu ślad
przebiegającej czerni
Nie czerń to! Bracia-robociarze
powstańcy-bolszewicy,
żołnierze, chłopi, marynarze
czerwony krzyk ulicy!
Już z "Aurory" wystrzał padł,
odegrzmiał pokoleniom
na całą Rosję, cały świat:
Zwycięstwo! Wolność! LENIN !



ALE JAZDA

:D!!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tu nie chodzi o temat, tylko o to co zawiera:P
z tematem niech historycy się zajmują
pozdrawiam cieplo

Ja też piszę o tym - " co zawiera " temat... : )
To " Zaczarowany ołówek " ( pamiętasz tą kreskówkę ? ) przewracający infantylną PRL- kę, podlany majakowsko - broniewskim sosem. Ikony czasu, malarze światła, sklejki mroku w połączeniu z końcówką w stylu " ABC małego agitatora " sprawiają wrażenie komiczne, a chyba (?) nie o to ci chodziło...Tekst jest niespójny stylistycznie, nieporadny językowo, powielający obiegowe klisze, bez " wkładu " własnego.
To jest po prostu wiersz dużo poniżej twojego poziomu.
Opublikowano

zara zara....wiersz dla mnie słaby, do broniewskiego czy majakowskiego daleko oj daleko....

o ile pamiętam 21 postulatów nie weszło w życie, jaruzel załatwił sprawe 13 grudnia,przy okrągłym stole była już inna bajka. więc ich wartość jest tylko historyczna, tak jak manifest Czarnego Aliansu Bakunina na II bodajże międzynarodówce.....ot, lista pobożnych życzeń strajkujących, co więcej, bez zamiaru obalania systemu. nie miały postulaty żadnego wpływu na "zmianę biegu" co sugeruje wiersz. czerwona farba była, sam troche za pomoca zomo upuściłem w 89.rasumując - wiersz mitologizuje wydarzenia bez znaczenia. stasiu, są tematy gdzie poruszasz się zdecydowanie lepiej. pozdrawiam

Opublikowano

oj, dobrze , dobrze, kij w mrowisko wtłoczon, :P
Magneto, Lecterze, wasza racja, nad pozimy nie wylatywam, bo wena uciekła w żytko :P
ot i wszytko:p
Fisiu, Kasiu ,Adolfie
cmook, i sorki za niedbałość w pisowni...[(bez zmian wiersz ma 5 lat :))]
najmilszego dnia i wszystkiego
:))))))

Opublikowano

Witaj Żaczko :)

nie wiem co powiedzieć, sezon letni wszystkich chyba rozkłada na łopatki.
nie rozumiem tylko co ma Twoj wiersz do broniewskiego i maajkowskiego, bo zupełnie odmienny. naszym komentatorom jekiś stereotyp się włączył, podejrzewam.

pozdrawiam
/b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tu nie chodzi o temat, tylko o to co zawiera:P
z tematem niech historycy się zajmują
pozdrawiam cieplo

Ja też piszę o tym - " co zawiera " temat... : )
To " Zaczarowany ołówek " ( pamiętasz tą kreskówkę ? ) przewracający infantylną PRL- kę, podlany majakowsko - broniewskim sosem. Ikony czasu, malarze światła, sklejki mroku w połączeniu z końcówką w stylu " ABC małego agitatora " sprawiają wrażenie komiczne, a chyba (?) nie o to ci chodziło...Tekst jest niespójny stylistycznie, nieporadny językowo, powielający obiegowe klisze, bez " wkładu " własnego.
To jest po prostu wiersz dużo poniżej twojego poziomu.
a ja twierdzę, że zezem można niekiedy (przeważnie? ;) "przyuważyć" lepiej,
historia, to kapryśna pani, poniekąd aktorka, nieco sprzedajna;
lubi być adorowana i rozbierana, ale nigdy nikt nie widział jej gołej ;),
ironiczna i przewrotna, ma przejawy i odcienie, czasem zatacza koła

wg mnie, maczanie "solidarności" w majakowsko - broniewskim sosie jest bardzo akuratne,
stylistyka?- jak najbardziej - oddaje "ducha" "spojrzenia" ;)

ps. historia historią, ale czasem dobrze sobie zadać pytanie kto z niej kręci lody ;)

pps. Stanka, ja kupuję :)

ppps. Lecter, bez urazy,
podobnie jak Ty, żyję już kilka lat na tym świecie i podobnie jak Ty, z tego tytułu roszczę sobie prawo do "niejakiej" wiedzy (doświadczonej i nabytej) oraz osądów,
nie tylko majakowych ;)
Opublikowano

mnie się nie za bardzo podoba, bo mam wrażenie, że motywy zostały muśnięte. dla czytelnika niewprowadzonego ten wiersz może się wydawać nazbyt subiektywny, taki ledwo dotknięty, nijak nie potrafię wejść w niego głębiej niż płytko :)

ale pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        No właśnie, tylko tymi narzędziami trzeba umieć się posługiwać. Jak wpuścisz małpę do warsztatu stolarskiego i pozwolisz jej wymachiwać bez ładu i składu wszystkim, co tam znajdzie, to i tak nie wyjdzie z tego stół ani krzesło.   Powołujesz się na Miłosza, to ja odpowiem Żulińskim: (...) bardzo dobry poeta czyni inaczej: pozwala, by wiersz, jak dorosłe dziecko, odrywał się od niego i żył swoim własnym życiem.   Twój wiersz nie jest dorosłym dzieckiem, skoro musisz mu być matką-kwoką.  
    • @Wiesław J.K., @Naram-sin  Myślę podobnie. Nie wiem czy kiedyś już tutaj był, dla mnie nie ważne, ale niechby został. Nikt nas nie zmusza do pisania i wstawiania wierszy, ale myślę, że każdemu zależy żeby były lepsze, żeby wiedzieć co poprawić, co usunąć i wreszcie żeby się czegoś nauczyć. Przecież nie wszystko, co uleje się z pióra, jest wierszem, mówię tutaj także o sobie. A to, że nie wstawia własnych, nie ma znaczenia. Bo możliwe, że ze strachu, zazdrości, co niektórzy by chwalili, a inni krytykowali. Na innych portalach są czy byli moderatorzy, przez nich wiersze były oceniane lub odrzucane. Czekały w tzw. poczekalniach na publikację lub nie. Tutaj pisać może każdy, ale chyba dobrze wiedzieć i znać prawdę o sobie, bo całkiem możliwe, że się do tego nie nadajemy, może zamiast pisać wiersze, lepiej  np. szydełkować. Sorry za szczerość, wiem, że nie wszystkim się spodoba mój post.
    • Szczuje i jątrzy drażni wyśmiewa Pomyj miednice – skrzętnie rozlewa Obraża co dzień poniża często Plotki rozsiewa – jak żyto gęsto   Kozakiem bywa – do kobiet starych Aktorkę wezwie chętnie – do garów Politykowi wypomni dziadka Nawet królowi – przypina łatkę   Błota słownego – kocioł rozleje O posłach mówi – to są złodzieje Zaś o lekarzach – to konowały A o aktorze – wawrzyn zwietrzały   Za nickiem dziwnym stale ukryty Wciąż wywołuje trzaski i zgrzyty Raz reżyserkę ogolić pragnie A raz – posłankę utopić w bagnie   Pięści zaciska muskuły pręży Słownych wypuszcza gromadę węży Lecz kiedy pozew przyjdzie sądowy Pod dach pisowski – schowa swą głowę   Niemcy mnie biją z Żydami razem Rzeknie – niech im to nie ujdzie płazem I tak zakończy  się kozaczenie Kiedy w oddali ujrzy – więzienie     Powie wszak Zenek potwierdzi Bronek I Grzegorz stary – weteran z Wronek Że choć złość czasem wnika – do kości Chleb najsmaczniejszy – jest na wolności   Chociaż rycerzy wielu już było Głową i sercem – chętnie płaciło Przypomnieć muszę dziś, proszę państwa Żaden z nich mieczem nie bronił – chamstwa…
    • @Naram-sin Pozwól, że zwrócę uwagę na jedną rzecz - pytanie „co cię tu za licho poniosło?” nie jest komentarzem literackim, lecz personalnym przytykiem. Uderza nie w tekst, ale w samego autora, kwestionując jego prawo do głosu. Trudno uznać to za taktowne, a tym bardziej za merytoryczne.   Co więcej, interpretacja, jakoby wiersz balansował na granicy śmieszności, zdaje się pomijać jego świadomie skonstruowaną dwoistość. Ja jako "autor" operuje ironią, kontrastem, przerysowaniem - narzędziami znanymi w literaturze od wieków. Ten pozorny „chaos” to w istocie kompozycja emocjonalna; od groteski po wyciszenie, od uniesienia po introspekcję. Miłość ukazana tu nie ma być wygodna - ma być prawdziwa, a więc zmienna, nieoczywista, niejednoznaczna.   Sztuka nie zawsze jest po to, by się podobać. Czasem jej wartość polega właśnie na tym, że prowokuje, przełamuje schematy, zmusza do wyjścia poza bezpieczne ramy gustu. Krytyka ma sens wtedy, gdy prowadzi do refleksji, nie gdy odbiera komuś prawo do tworzenia. A w tym przypadku, z całym szacunkiem, obawiam się, że pomylono jedno z drugim.   Czesław Miłosz zauważył kiedyś; „Prawdziwa sztuka zaczyna się tam, gdzie kończy się uprzejmość.” Być może właśnie dlatego ten wiersz nie zadowala gustów, lecz porusza - bo nie stara się przypodobać, tylko powiedzieć coś prawdziwego. A to zawsze wymaga odwagi - zarówno od autora, jak i od czytelnika.      
    • @Dominika Moon Zawiał od północy,                                  patrz i stroi fochy!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...