Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Naprawdę trudno

Trudno nie myśleć o Wszechświecie.
Tkwi się w nim dłużej niż w kobiecie.



O pewnej spirytystce

Bawi się w wywoływanie duchów.
Tych sprzed Wielkiego Wybuchu.



A może?

A może Bóg stworzył nasz świat
w ułamku sekundy - swoim pilotem
i przez resztę tygodnia
odpoczywał potem?



Zanim ustalimy

Zanim sobie ustalimy
wszelkie rzeczy inne
ustalmy, jak rodzącemu się
Wszechświatowi, przecięto pępowinę.



Czasem

Czasem i Panu Bogu
myśl ucieka z głowy
i pędzi przez Kosmos
w butach megaparsekowych.



Najtańsza sonda?

A może na Marsa skoczy nam pchła,
gdy jej zmienimy DNA?



Realne zagrożenie

Wielką kosmiczną katastrofą grozi ci to,
żeś wyobraźni swojej - p o w o l n y m satelitą.



Oj! Niestety

Niestety, tutaj na Ziemi, nieubłagane są fakty.
Młodość nam ucieka - z prędkością galaktyk.



Świetlana przyszłość

Ludzie będą kiedyś w galaktyce M 31.
Klepać biedę.



O pewnym marzycielu

Wciąż marzy by z Ziemi
jakoś dać nogę.
I pozaziemskich neandertalczyków
zostać BOGIEM.



Bóg wie?

Chyba tylko nasz Bóg wie,
czy bogowie pozaziemskich istot
daleko są od nich,
czy - blisko?



Zamyślenie

A może jakiś biolog otworzy
nauki całkiem nowy rozdział,
dokonując rozmnożenia Wszechświata
przez podział?
Albo też fizyk jakowyś
z rozbicia jednej tylko cząstki
uzyska nowych kosmosów
intensywne wiązki?



''Technologia głupcze!'' - czyli historia pewnej eksplozji

Zwykłej zapałki trzask.
I hipernowej BLASK.



Nauka w rozwoju

I za rozbicie puszki Pandory
też kiedyś obwinią jakiś meteoryt.



Kanibalizm? W największej skali?

A może nasz Wszechświat
to też jest papu
dla nieco większych
od niego wszechświatów?



Człowiek przyszłości

Czy nie zagubi się w otchłaniach
bezmiaru własnego poznania ?



Czy aby nie zapomni?

Czy człowiek pod innym słońcem
nie zapomni, że kij ma dwa końce?



Homo przeginający

Będzie przeginał pałę
długą na parseki całe.



Sny pewnego kowboja

Czasem śni, że pędzi w nieznane
całe stada zamieszkanych planet.



Stalin postdwudziestowieczny

Weźmie w swoje ręce
pozaziemską inteligencję.



Mao w następnym wcieleniu

Też każe stawiać sobie pomniki.
W każdym zakątku - każdej galaktyki.



Nazista w przyszłości

W tego, który wyda mu się żydem,
będzie celował - asteroidem.



Sztuczne ognie w następnych tysiącleciach

Ludzie będą witać każdy rok nowy
przy rozbłyskach - gwiazd supernowych.



Kobieta w przyszłości

Będzie musiała zręcznie umieć łatać
dziury o rozmiarach - wszechświata.



A może?

A może już dziś ta
nasza biedna Matka - Natura
chowa się przed nami -
gdzieś po czarnych dziurach?



Niewybredna

Może iść z każdym.
I na dno. I pod gwiazdy.



O pewnej blondynce

Zupełnie nie wie jak utrzymać pod butem
startującego w kosmos męża - astronautę.



O pewnym zielarzu

Ciekawi go jakich afrodyzjaków
używają istoty z innych światów.



A może?

A może kosmici przywitają ludzkość
po prostu - dużą wódką?



Rozczarowanie mięsożernego homo sapiens sapiens

Totalnie milczy Wszechświat bezkresny.
Jakby był całkiem bezmięsny.



To ciekawe

Ciekawe, jak też przeciętny ufoludek,
radzi sobie ze swoim moralnym brudem?



Ta nasza niepewność

Człowiek jeszcze nie wie
kim jest we Wszechświecie:
Czy ELITĄ jakąś?
Czy też może śmieciem?



Wątpliwość która ostała się mimo wielokrotnego formatowania

Czy ludzkość jest zbiorem usuwalnym
z galaktycznego twardego dysku danych?



P.S.

Pytanie mam jeszcze - takie do astronautów:

Czy to, co tu człowiekowi leży na wątrobie,
lżejsze jest na innym globie?




Fraszki powyższe publikuję z okazji przypadającej dokładnie w dniu dzisiejszym 40. rocznicy pierwszego lądowania ludzi na Księżycu

Opublikowano

Witaj nitjer
Dałeś czadu na PP, fajnie Cię i tu (i Twoje fraszki) widzieć :). Są celne jak oko snajpera i trafiają bezbłędnie w same sedno rzeczy.
Pozdrawiam
Toby albo jak kto woli whambam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...