Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Okno na północ 2


Rekomendowane odpowiedzi

Między paprotkami się rozparapeciłam
rozwinogroniłam źrenice
językiem rozkosmykowałam przyzwoicie

opuszkiem z szacunkiem pacłam muszkę
rozfirankowała się mgławica pazurkiem
drogi mlecznej na lewo od księżyca

jak busola wskaźnik wąsa
czas na mnie, północ wzywa

nad ranem wrócę
i uroczyście przyjajeczkuję
żem rozfiołkowana niewinnie

/b


Biorąc pod uwagę doświadczenie spod poprzedniego wiersza uprzedzam, że wszelkie ataki na domniemaną kocią chuć, jak i utożsamianie peela z autorem uważam za śmieszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:)
wiszę tu sobie i czekam aż wpadniesz...
czajniki się już rozgwizdały na pożegnanie i nie wrócą, zaś koty rozmgławicone pewnie nie raz.
bardzo się cieszę, że kocisko zyskało uznanie. mrrrrru ;)

przed chwilą czytałam Twój nowy wiersz, jestem pod takim wrażeniem, że zaniemówiłam. piękny :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...