Ewelina Zielińska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Kochany, jeszcze zdążymy odnaleźć się w świecie nie naszym... Zdążymy jeszcze dotykiem dłoni każdą skrę złości ugasić. Nim zgasną słońca Nim spadną gwiazdy zdążymy upoić się sobą, zdązymy stąd uciec daleko przed siebie, pójdziemy nieznaną nam drogą. Tyle jest jeszcze przed nami tyle radości i łez Łzy zostawimy między gwiazdami radość rozświetli nam cel... Czy jesteś gotowy na wspólną wędrówkę, Gonitwę za tym co stracone? Więc podaj mi rękę bo jeszcze zdążymy, nim w Twoim spojrzeniu utonę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valdessa Kane Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 podoba mi się - ładny utworek i przyjemnie się czyta tylko ostatnie 4 wersy niezbyt udane i psują klimat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asica Szalonek Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 osobiście podoba mi się bardzo srednio, poczatek kojarzy mi się z pewnym teksem Stachury. poza tym dużo sztampy, jak np. Nim zgasną słońca Nim spadną gwiazdy zdążymy upoić się sobą, ale dużo jest tu jakiejś... delikatności...? pozdrawiam - a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ona_Kot Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 wtórność, nic świeżego czy miłość musi się równać : gwiazdy, blaski, droga, upojenie, radość i łzy i tepe? z niczym innym się nie kojarzy? chociaż myślę, że temu Ł. się spodoba,dlatego ocena w górę stawiam: dwa pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_Tylczyński Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Własnie wiersz jest delikatny, zawiera sporo emocji, a oskarzanie o sztampę nie wiem czy na miejscu, trudno być oryginalnym, a poza tym czy trzeba... Trochę się wyrywa chwilami, jest lekko narowisty ale generalnie lekki, końcówka faktycznie do poprawienia albo wyrzucenia, ale... to debiuty, każdy gdzieś kiedyś zaczynał. Ten debiut jest ok. Forme zawsze można zmienic, a i tak treśc jest najważniejsza. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 cudo..dobrze się czyta..bardzo lubię takie wiersze...ten Ł to szczęściarz...wielu facetów czeka na to by być natchnieniem takich wierszy :-)...pozdrawiam czekam na następne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewelina Zielińska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Dziękuję Wam za wszystkie opinie, cenię sobie zarówno te dobre, jak i złe. Ale nawet gdybym najbardziej chciała dostosować sie do wskazówek krytyków, to sądzę że i tak zawsze będę pisać tak jak aktualnie będę czuć... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Catalina Acosta Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Nic nowego w tym wierszu nie znalazłam. Gasnące słońca i spadające gwaiazdy, upajanie się sobą - czytałam już milion razy w takim kontekście. Plus motyw wspólnej wędrówki. Powtórzone "radość" i "łzy". Jedyne, co tu znalazłam i na czym można cokolwiek budować to "skry złości" no i może "łzy między gwiazdami". Życzę lepszych utworów, cmok, Catalina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się